Jak wykorzystuje się wirusa do celów politycznych?
nadesłał Paweł Ruszczyński
Koronawirus, czyli COVID-19. Zdjęcie autorstwa Centers for Disease Control and Prevention (CDC) z Unsplash
W artykule „Koronawirus w akcji. Czy inwestorzy powinni się obawiać?” analizowaliśmy wpływ wirusa na gospodarkę i rynki finansowe. Nie można jednak zapominać, że obecna sytuacja (rosnąca panika w wielu krajach, rozsiewanie strachu przez media) to także znakomita okazja dla rządzących. Mogą oni wprowadzać zmiany, które normalnie wywołałyby gigantyczne oburzenie, a nawet zmobilizowały ludzi do wyjścia na ulicę.
Ktoś mógłby zarzucić nam, że nie wierzymy w dobre intencje polityków. Odpowiadamy: tak, to prawda, ale mamy ku temu powody. Przypomnijmy jedynie wydarzenia z ostatnich 2 dekad. W 2001 roku w USA doszło do ataków na World Trade Center. Nigdy nie przedstawiono precyzyjnych dowodów, które pozwoliłyby określić sprawców. To wydarzenie posłużyło jednak jako pretekst do rozpoczęcia kilku konfliktów zbrojnych. Zapewniły one popyt na broń i sprzęt wojskowy, zwiększając zyski kompleksu militarno-przemysłowego.
Co więcej, po WTC w Stanach Zjednoczonych można zniszczyć każdego człowieka (zamknąć go bez dostępu do adwokata) o ile jest on podejrzewany o terroryzm.
Zamachy terrorystyczne z ostatnich lat posłużyły z kolei do wprowadzenia opresyjnego prawa w Europie. W Polsce mogliśmy to odczuć za sprawą tzw. ustawy antyterrorystycznej, która zobligowała nas do rejestrowania kart SIM. Poziom bezpieczeństwa nie zmienił się, za to służbom łatwiej jest inwigilować wybranych obywateli. Co za ulga!
Oczywiście skoro piszemy o rządzących to mamy na myśli nie tylko polityków, ale także i tych, którzy nimi sterują – bankierów. Oni z kolei wykorzystali strach związany z kryzysem z 2008 roku, aby uzasadnić wprowadzenie skupu aktywów na gigantyczną skalę oraz obniżenie stóp procentowych do zera. Pierwsza z tych kwestii oznacza m.in. skupowanie akcji przez Banki Centralne Japonii oraz Szwajcarii. W takiej sytuacji bankierzy centralni skupują WARTOŚCIOWE aktywa po koszcie ZERO – nie ma nawet kosztu wydrukowania waluty, bo jest ona wykreowana i stanowi zapis na koncie. Z kolei druga kwestia (zerowe stopy procentowe) oznacza, że oprocentowanie lokat spadło znacznie poniżej inflacji. W takiej sytuacji klasa średnia, trzymająca oszczędności na kontach, jest grabiona za sprawą inflacji. Dokonuje się transfer majątku.
Jak widać, politycy i bankierzy potrafią wykorzystać atmosferę strachu. Przyjrzyjmy się więc obecnej sytuacji.
więcej u źródła: https://independenttrader.pl/jak-wykorzystuje-sie-wirusa-do-celow-politycznych.html
2.
Uszy Duszy #13 WIADOMOŚCI Z NORMALNOŚCI
https://www.youtube.com/watch?v=SOjjBYKk3UM