Od Poli Dec

Zespół archeologów z Polski dokonał sensacyjnego odkrycia we wschodniej Rumunii. Natrafiono tam na figurkę sprzed blisko 7 tys. lat, która zachowała się niemalże w stanie idealnym.
„National Geographic” donosi, że celem zespołu polsko-rumuńskiego było stanowisko archeologiczne Topolița we wschodniej Rumunii w pobliżu miasta Târgu Neamț.
Wiadomo, że archeolodzy nie kopali w ciemno – za sprawą wcześniejszych badań geofizycznych wiedzieli, że pod powierzchnią ziemi znajdują się ślady po obecności pradziejowych ludzi. Wcześniejsze wykopaliska wskazywały zaś na to, że mieszkali tam jedni z pierwszych rolników w Europie.
Udało się odnaleźć cztery figurki ceramiczne. Jedna z nich była w stanie idealnym.
Figurka ukazuje kobietę o wydatnych pośladkach oraz schematycznie przedstawionych górnych partiach ciała – opisał w rozmowie z National Geographic Polska dr Maciej Dębiec z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego, który kierował badaniami ze strony polskiej
Figurki są koloru ceglastego i znajdowały się wśród licznych fragmentów naczyń ceramicznych. Nie wiadomo, do czego mogły służyć.
Ich interpretacja od wielu lat jest gorąco dyskutowana w środowisku archeologicznym. W literaturze rumuńskiej łączy się je ze sferą religijną i przedstawieniami bóstw – podkreślił dr Dębiec.
Tajemniczy przedmiot w figurce
Odnalezione figurki mają prawie 7 tys. lat. W tej, która zachowała się wręcz idealnie, znaleziono zagadkowy, podłużny przedmiot.
Czy jest to kość, a może gliniany wałek? Tego nie wiemy – zaznaczył polski badacz.
Dodatkowe prace badawcze mają pomóc w ustaleniu, co dokładnie znajdowało się w figurce.