TVP Rzeszów: Koło Dukli odkryto kurhan sprzed trzech tysięcy lat

Koło Dukli odkryto kurhan sprzed trzech tysięcy lat

Od Poli Dec
Jest miejsce ciałopalenia to musiała być i osada, albo gród. I pomyśleć, że kiedy w latach 80-tych XX wieku zaczynałem studiować znaleziska archeologiczne z terenów Bieszczad i przyległych, pisano w poważnych naukowych książkach, że najstarsze tamtejsze osady pochodzą z VIII / IX wieku n.e. CB

Kurhan sprzed trzech tysięcy lat odkryli archeolodzy w okolicy Wietrzna koło Dukli. Jest pozostałością po ludności kultury Gava. Odkrycie jest cenne, bo daje nowe informacje na temat zasięgu i wpływów plemion z Niziny Węgierskiej na ludy po północnej stronie Karpat.

Miejsce kurhanu, w latach 70. ubiegłego wieku, intuicyjnie oznaczył dr Józef Janowski, archeolog, twórca Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Dziś prowadzone prace archeologiczne, potwierdziły trafność jego przewidywań.

Wojciech Pasterkiewicz – Instytut Archeologiczny Uniwersytetu Rzeszowskiego:
„Pod nasypem kopca natrafiliśmy na platformę, było to miejsce gazie zapewne dokonywano ciałopalenia, spalenia właśnie szczątków ludzkich, następnie miejsce to zostało przykryte nasypem kopca, natomiast na obrzeżu tego kopca zostały wkopane urny”.

Odsłonięto 15 urn w szczątkowym stanie zachowania. To z powodu erozji na podmokłym terenie i upływu niemal trzech tys. lat. Są jednak archeologicznym dowodem na migracje ówczesnych ludów, przez Przełęcz Dukielską, najniżej położone przejście w głównym grzbiecie Karpat.

Wojciech Pasterkiewicz – Instytut Archeologiczny Uniwersytetu Rzeszowskiego:
„To odkrycie nie ma póki co bliskich analogii na terenie Podkarpacia, dlatego sądzimy, że za powstaniem tego kopca stoi grupa ludności, która przeszła tutaj z terenu północno-wschodniej Słowacji”.

A dokładnie ludności kultury Gava. Jej elementy pojawiają się w środowisku kultury łużyckiej w okolicach Krakowa i w okolicy Tarnobrzega. W pracach archeologicznych uczestniczą studenci Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Po zakończeniu prac archeologicznych, kurhan zostanie odpowiednio zabezpieczony i oznakowany. Będzie atrakcją dla osób korzystających z przebiegającego obok szlaku rowerowego MTB.

Podziel się!