Przypisy *, **, ***, itd.
*Jak już odczytaliśmy Herma-Czerma, Czermag-Hermes, to w Historii naturalnej Pliniusza (4.100) do Irminonów (Hermioni, to czermoni-czerwoni) należeli Swebowie, Hermunduri (czermun-duri, nm. Czermin dura (dora-góra, twardziel ostaniec, twierdza, ostoja) tak jak Czermno gród, Chatti (czaty-czatownie wieże strażnicze) i Cherusci, czeruski-sci-ski, król Warnów z „Historia Wojen” Prokopiusza o imieniu Hermegi-scl(a)us, to ewidentnie Czermegi-sklavs, Czermeg-i-sław, sławny Czermag, lub sławiący Czermaga-Hermesa.
**„Historia Wojen” Prokopiusz (tłum Pietruszczaka) Str 391. „Po drugiej stronie Bagien Meockich i rzeki Tanis, ogromna część tych ziem została zasiedlona przez Hunów Kutrigurów. Jeszcze dalej od nich mieszkają Scytowie i Taurowie. Jedna część tych ziem nazywa się Tauryga i znajduje się tam, jak mówią świątynia Artemidy, powierzona swego czasu Ifigenii, córce Agamemnona, choć Ormianie mówią, że ta znajdowała się w ich kraju, zwanym Akylisenes, a wszystkie te ludy nazywano Scytami, opierając się na opisywanych przeze mnie faktach o Orestesie i mieście Komana.
Lecz niech o tych rzeczach każdy myśli co mu się podoba ponieważ wiele dziejących się tam (w Scytii) wydarzeń, a być może i takich, które się nigdy nie wydarzyły, lubią być przywłaszczane przez ludzi i przywłaszczane ich ojczyźnie, a potem ludzie ci czują się niedobrze, kiedy inni nie chcą się z nimi zgodzić.”
Tłumaczenie Brodki( str331) jest bardzo podobne, ten ostatni akapit to jest ewidentne nawiązanie do „Getiki” Jordanesa., czyli dowód na przywłaszczenia historii Scytów na rzecz Gotów, co zresztą stwierdziłem/odkryłem w komentarzach do „Getiki” na tym blogu.
*** Herule jak już wcześniej pisałem, wydają się być nazwą podobną do Króle, czyli królowie Scytowie Reginowie, z cech szczególnych i wyjątkowych, ich starożytne obyczaje wymagają od żony samobójstwa po śmierci męża, ten samo obyczaj mają Sklawinowie. Mamy też eutanazję starców i chorych, zwane lapotem u Serbów, co do chorych chodzi pewnie o jakieś choroby obłożne, czy powodujące niesamodzielność czy niedołężność, zależy to też od rodziny/rodu/krewnych podobnie żona najwyżej będzie „nie sławna” tu u krewnych zmarłego.
Mamy jednoznaczne twierdzenia, że to obyczaj właściwy tylko Herulom, więc Slawinowie czy Antowie to inne nazwy tego samego narodu, zresztą podobnie Prokopiusz pisze o Sklawinach i Antach, że od dawnych czasów mieszkają, panują nad większością ziem na północ od Dunaju, jeszcze dodatkowo można dodać te zwyczaje powodują rodzaj eugeniki, że Herule lepiej się rozmnażają.
Wędrówka Heruli pod wodzą ludzi królewskiej krwi „na kraniec świata” do Thule z samej logiki opowieści, jest zmyśleniem bo mamy drugą wędrówkę po kogoś królewskiej krwi bo zabili króla i nie mieli króla, po co było wysyłać po kogoś królewskiej krwi, skoro nimi dowodzili ludzie królewskiej krwi, jest to raczej klasyczne literackie życzeniowe/magiczne wysłanie ich na kraniec świata czyli „idźcie w cholerę”, erystyka historyczna nie historia, podobnie jest z tymi Awarami z krańca świata ze wschodu, Niemcy na tej samej podstawie, że przybyliśmy ze wschodu, a tu był Germania, mieli plany Polaków wysiedlać do Kazachstanu.
„Getika” Jordanesa i „Historia Wojen” Prokopiusza, niby powstały w tym samym czasie kończą się obie upadkiem Gotów w Italii, około 550 roku, ale Jordanes używa nazwy Scandii, a Prokopiusz nazywa ją Thule jest u niego 10 razy większa niż Brytania/Brita, zaś u Jordanesa jak wynika z kontekstu i Geografa Raweńskiego to wyspa skrajnie zachodnia Thyle, a „na ogromnym oceanie Scandia jest bardziej na północ”.
****Sklawini w „Getice” pośledni żołnierze ale bardzo liczni (patrz wyżej bardzo liczni Herule) i wszędzie się srożą, w „Histori Wojen” są opisani może w 4 dłuższych fragmentach, najciekawsze jest chyba zdobycie „Toperos”, rusza na Trację ze 3000 Sklawinów dzielą się jeszcze na dwie grupy 1800 i 1200 osób, łupią biją na łeb wojska Bizancjum, w końcu jedna grupa podchodzi po Troperos miasto blisko wybrzeża morza, w połowie drogi między Salonikami, a Bizancjum.
Stosują fortel mała grupa atakuje bramy, reszta czeka w ukryciu, wojskowa załoga miasta wychodzi by ich zniszczyć ci pozorują ucieczkę, załoga rusza za nimi zostaje odcięta od bram, otoczona i wybita do nogi, następnie te ponad 1000 Sklawinów atakuje miasto, gradem strzał odrzuca obrońców miasta od blanków i po przystawieniu drabin bierze miasto szturmem, mimo zaciętej obrony mieszkańców, zdobywa go wycina 15 000 mężczyzn, bierze kobiety i dziewczyny do niewoli, w tłumaczeniu Pietruszczaka są kobiety i dziewczyny, w tłumaczeniu Brodki kobiety i dzieci, pierwsze tłumaczenie wydaje się być bardziej dosłowne, drugie trochę bardziej wygładzone-złagodzone w wydźwięku, wiodą potem do swojej ojczyzny niezliczone tysiące jeńców, głównie „kobiety i dziewczyny” to była też główna siła robocza, pracująca dla mężów, czyli ilość żon zwiększała dochód męża.
Nie da się ukryć faktu, że Sklawinowie i Antowie bezlitośnie łupili prowincje Bizancjum, Prokopiusz wprost opisuje to jako rzezie w Tracji czy Ilirii spływających krwią, dokonywane przez żądnych krwi Sklawinów, którzy przeciwników wbijali na pal czy zabijali pałkami jak psy czy węże, armie Bizancjum nie są w stanie powstrzymać tych najazdów, są wybijane nawet do nogi, jak wyżej. Przyczyna slawizacji Bałkanów staje się oczywista.
***** Co do filmu „1670” raz w tym filmie powiedzieli prawdę tylko nie powiedzieli jaki stwórca ich stworzył, czyli Artę/Arkadię i jej szlachtę czyli Czermag-Hermes przewodnik dusz, to rzeczywiście było z woli tego starożytnego mędrca.
Skutek przyczyna na północ od Dunaju nie było żadnych innych wielkich kultur jak tylko Polonia i Selencja, wyjaśnia się też sprzeczność, że raz mają czcić Hermesa, drugi raz wyłącznie Wulkana, Słońce i Księżyc bo Hermes jest tylko mędrcem twórcą czy reformatorem tej religii.
Jakie były korony Scytów Królewskich też wiadomo, gNIAzdo, agNII, zNIcz, gniazdo też przypomina budową geometryczną kształtem gród ogNIszcze czy Wulkan/górę/kurhan z zapadniętym środkiem w którym pali się ogień następuje wylew czerwonej magmy(ciasta) stąd takie metafory i taki Bóg/Bóstwo bustum Mogilatu.
Cóż dopadła mnie starość słabiej widzę, częściej potykam, zdarza mi się przysypiać w dzień, ostatnio widziałem schodzących ze sceny 55, 56, 58, 54 lat, bliskie i młodsze mi roczniki nie wiem czy mi się uda coś napisać co planowałem, może przeproszę się z lekarzami, ale przynajmniej bardziej dotarło do mnie to, że śmierć eutanazja bywa też wybawieniem i dla czego szlachta ginęła z własnej ręki, a nie czekała na to co nieuchronne, niedawno czytałem jak w Ameryce położna urwała dziecku główkę podczas porodu, i o odkryciu mumii księżniczki egipskiej sprzed kilku tysięcy lat, w której łonie była główka dziecka, a resztę ciała złożono między nogami, natura gra w kości, nic się nie zmieniło, choć może jest inaczej, dziś dzięki medycynie rodzi się i żyje znacznie więcej dzieci, które kiedyś dość szybko by umarły, więc z jakiego powodu my wymieramy, a oni byli plenni.
ps. Co do eutanazji jej opis u Heruli jest jak zauważa tłumacz Bródka pisany z pozycji mających przedstawić Heruli, jako lud najgorszy na świecie, i ich też w innych dziedzinach życia, naród chciwy (avarus – chciwiec, avaritia – chciwość), nieustanie prowadzący wojny, traktujący swego króla per ty, ubliżający mu jak nie chciał wojen prowadzić, sama eutanazja była czymś w starożytności powszechnym Pliniusz opisuje trucizny jako dar z dobroci litościwej matki Ziemi, opisując przy tym różne złe śmierci, a tę samobójcza od trucizny jako śmierć dobrą czyli eu/tanazję.
źródło: https://vranovie.wordpress.com/2024/01/11/przypisy-itd/