1. J. Karwelis: Unia a kovid. Dwie twarze; 2. J. Zięba: Eksplozja ludzkich dramatów! + Kamraci zawiedli… póki co :-); 3. Obowiązek szczepień podtrzymany. Łamanie sumień trwa; 4. RodacyKamraci: „Ruszamy” Wojciech Olszański, Marcin Osadowski (02 05 2023)

Unia a kovid. Dwie twarze

Unia a kovid. Dwie twarze.

 

” Olszański już na wolności.

W opublikowanym na kanale „RodacyKamraci” nagraniu, Olszański zapewnił, że „kryminał go zakonserwował w poglądach” oraz „będzie podejmował radykalne decyzje”, „bo k***ą nie jest i prostytutką tym bardziej”.

Dodał również:

Powiem wam tak. Mamy wsparcie w kryminałach polskich. I u tych, którzy tam pracują, i tych, którzy tam siedzą z niefrasobliwości prokuratury i sądów. […] Co najmniej połowa ludzi, których poznałem, nie powinna siedzieć w kryminale.

Stwierdził też: — Wierzę, że uda się nam podbić państwo i stworzyć państwo narodowe. […] Jestem nacjonalistą, dojdziemy do władzy, zmienimy konstytucję, zmienimy rotę przysięgi wojskowej, ślubowania policyjnego, straży granicznej. Tylko Polscy będą mogli być w Polsce funkcjonariuszami, będzie to państwo narodowe Polaków”.”

1. J. Karwelis: Unia a kovid. Dwie twarze

Muszę się przyznać do pewnej słabości. Jestem, choć coraz rzadziej, naiwny. To znaczy jak mam wybór pomiędzy myśleniem o kimś źle albo dobrze, a szale są równe, to wybieram, że dobrze. Ba, szło to nawet dalej, bo jak się człowiek nastawił, że już jest ok z kimś (lub czymś), to się tego trzymał MIMO sygnałów, że coś jest nie tak. I zauważyłem ten mechanizm nie tylko u siebie, ale i u wielu w kowidzie. Leczenie się z tego szantażu wewnętrznego zawierzenia, to terapia, którą przeszliśmy prawie wszyscy, a niektórzy nawet się nie leczą, bo uważają, że nic im w tym względzie nie dolega.

Czasami proces tego „zauważenia”, że jest inaczej jest trudniejszy, bo rozciągnięty w czasie. Człek się gubi. To tak jak codzienne patrzenie się w lustro – niby się człowiek nie zmienia. A tu jak się popatrzy na zdjęcie sprzed dziesięciu lat – wychodzi wszystko. Tak samo miałem z pewnym spostrzeżeniem. Nie to, żebym tam Unię Europejską lubił – raczej mam z nią kosę. Ale przypomnijmy sobie jej zachowanie w pandemii.

Obrazek pierwszy – poszło, że wirus śmiertelny, wjechał do Europy na cyrku z Bergamo i jak to zwykle okazało się, że wszyscy się posikali, spanikowali, media to podkręciły, rządy się popanikowały, odrzuciły wszelkie procedury GOTOWE NA TAKIE WYPADKI i zaczął się cyrk. Co zrobiła Unia? Europarlamentarzyści i komisarze unijni zebrali się wokół mównicy i… klaskali pracownikom służby zdrowia. Tylko na tyle było stać tę wszechwładną przecież instytucję w momencie próby. Okazało się, że jak trwoga to do Boga, czyli bez tych wszystkich państw to by kamień na kamieniu nie pozostał. A przecież Unia to projekt federalizacji Europy i zaniku funkcji państwowych na rzecz jednego centrum. A tu taka niespodzianka, do której nota bene jeszcze wrócimy. Tak – klaskali. I nie wiedzieli co dalej.

Co prawda szły tam jakieś porady zza lady do poszczególnych państw, ale bardziej o humanitarnej pomocy niż realnym działaniu. Ale unijne młyny nigdy nie ustają i zaczęła się znana taktyka: przerabiamy problem na sukces. Problemem były niewyobrażalne straty Kontynentu spowodowane szaleństwem obostrzeń – sukcesem miał być, i był, odwieczny cel projektu unijnego: przyspieszenie procesu federalizacyjnego. Na trupach kowidowych.

Miało to kilka wymiarów. Po pierwsze umocnienie (jeszcze?) roli centrum, którym wcale nie jest Europarlament, tylko Komisja Europejska. Ta, odczekawszy trochę czasu, aż się zacznie katastrofa finansowa tarcz w Europie, zaproponowała „mechanizmy ratunkowe”. Składały się one z dwóch zasadniczych elementów. Pierwszy, to więcej władzy dla Komisji Europejskiej. Ta w ramach uzgodnień (a był szantaż, że bez tego kasy na odbudowę po kowidzie nie dostaniecie) nabyła dwa wyjątkowe prawa: emisji długu w imieniu Unii oraz nakładania podatków na kraje członkowskie. Należy przyznać, że jest to kierunek wysoce federalistyczny, gdyż prerogatywy zaciągania długu obciążającego obywateli, czy nakładania na nich podatków to są sprawy już na poziomie rządów. A więc pośrednio Komisja weszła w buty rządu europejskiego, którego – przypomnę – jeszcze nie ma.

Druga kwestia to był kierunek wydawania tych pieniędzy. Ten umocnił tylko dotychczasową politykę Unii i miał niewiele wspólnego z kwestiami odbudowy po kowidowych stratach. Wystarczy tylko skonfrontować to po nazwach. W Polsce nazywa się to tak, by jednak ukryć prawdziwy cel tych pieniędzy: po polsku to Fundusz Odbudowy, a więc pod publiczkę prawilno, zaś tak naprawdę nazwa tego funduszu brzmi prawdziwie: NextGenerationEU. A więc pieniądze kowidowe nie będą wydawane na to co było deklarowane, tylko na transformację Unii w jej nową postać. Kowid został tu wykorzystany jako przykrywka. Jak się spojrzy na strukturę strumieni tego funduszu to tam najwięcej o zielonej transformacji, cyfryzacji i genderyzacji, zaś najmniej o reformie systemu zdrowia. Tak jakby wirus najbardziej narozrabiał w klimacie. To cwane i cyniczne. Zadłużyć jeszcze bardziej obywateli Europy, nałożyć na nich – już bezpośrednio – nowe podatki, by za ich pieniądze i strach przed kowidem zrealizować swoje ideologiczne mrzonki.

Kolejna sprawa to centralizacja zakupu szczepionek. Klaskacze z marca 2020 ochłonęli i wywąchali biznes, który podsunęła im Big Farma, znając wewnętrzną strukturę systemu decyzyjnego. „Korzyści” ze wspólnego zakupu „w imieniu” państw członkowskich zamieniły się od razu w skandal korupcyjny. Zapisane jest to zresztą w genach Unii, która stanowi jednolite ciało decyzyjne, regulujące i dopuszczające wszystko co się rusza na rynku, o czym świadczą tabuny lobbystów brukselskich. W niewiadomych procedurach (tam powinni być jacyś medycy, a była tylko Ursula z esemesami) zakupiono po 10 dawek dwudawkowej szczepionki na Europejczyka, zaś media dokonały reszty. Tak nakręciły spiralę paniki i cudownego działania nieznanej przecież szczepionki, że państwa ustawiły się w kolejce z kolei do pani Ursuli z prośbą, by ze swej puli odpaliła jak najwięcej. Przypomnę, że np. u nas opozycja strofowała PiS, że przez jego złe stosunki dostaniemy za mało szczepionek. Fakt – skończyliśmy na „siedmiu wspaniałych” na statystycznego Polaka.

więcej u źródła: https://dziennikzarazy.pl/10-05-unia-a-kowid-dwie-twarze/

2. J. Zięba: Eksplozja ludzkich dramatów! + Kamraci zawiedli… póki co 🙂

Eksplozja ludzkich dramatów!

https://tv.jerzyzieba.com/filmy/vkgmJGMrx9/ZWmnwxeq30k5l8gj1DrJNMgaPoB2vK

Kamraci zawiedli… póki co 🙂

https://tv.jerzyzieba.com/filmy/7EXDXEkmB5/ZWmnwxeq30k5l8gj1DrJNMgaPoB2vK

3. Obowiązek szczepień podtrzymany. Łamanie sumień trwa

Fundacja Życie i Rodzina: Obowiązek szczepień podtrzymany. Łamanie sumień trwa

https://banbye.com/watch/v_mLZ6Ztg0V67o

wR24: Czy wyrok TK ws. szczepień dzieci to sukces? Bezprawie w Polsce się nasila! Niemcy ogłaszają federację!

https://banbye.com/watch/v_DyaBi09Ofbgg

J.Zięba: Wyrok TK w sprawie szczepień – dobry czy zły ?

https://tv.jerzyzieba.com/filmy/EAMD6Kgmw6/ZWmnwxeq30k5l8gj1DrJNMgaPoB2vK

4. RodacyKamraci: „Ruszamy” Wojciech Olszański, Marcin Osadowski (02 05 2023)

https://www.youtube.com/watch?v=osd5TLec87Q

 

Podziel się!