Okiem Vrana: Tomasz Markuszewski – Podsumowanie „Kościół Sławy” imię jego 44, krew dawne bohatery, Król Duch który był Smokiem Ognistym i dokąd to zmierza (styczeń 2022)

Podsumowanie „Kościół Sławy” imię jego 44, krew dawne bohatery, Król Duch

Podsumowanie jest oczywiście koniecznie, liczba 44 nie jest małą liczbą, nie ma do moich wpisów jakiegoś wprost zastosowania, bo faktycznie jest tych wpisów blisko 50 łącznie wpisy/strony, ale w narodowej literaturze romantycznej, 44 to symboliczne imię kogoś kto zbuduje „Kościół Sławy” stoi na trzech koronach, a sam jest bez korony, choć te 44 wpisy bezpośrednio na pewno dotyczą tej sławy, czyli tej słownej materii, na której będzie zbudowany ten kościół, to sława głównie militarna, Króla Ducha przed którym uciekały całe narody, czy wielkiego Smoka Ognistego który narody trwożył, ta na pewno święta armia, nie wychodziła z próżni tylko z PAŃSTWA PÓŁNOCY, świętego królestwa, czyli faktycznie to sława tego państwa i jego narodu.

 

Czyli nie ma żadnej tajemnicy co do kultu jaki się będzie toczyć w Kościele Sławy, jeśli powstanie, czyli będzie to kult sławnych przodków i bohaterów, czy kult starożytnego państwa i jego instytucji i przywódców, którzy byli nawet bogami czy bardziej według wiedzy hermetycznej, czczono w nich tę boską część jakim było (Kadłubek o Wandzie), wcielone Słowo które było bogiem.

W starożytności był rodzaj ludzi których nazwano mędrcami, według starożytnej klasyfikacji, stali oni wyżej od filozofów, którzy pożądali tego co mędrcy już mieli, czyli posiadali mądrość (pradżnia, sofia), to cecha boska, byli to ludzie nieliczni uznawani przez lud za bogów, jak Apoloniusz z Tiany „sam podawał się za Syna Bożego”, u nas mamy parę imion takich starożytnych mędrców raczej uchodzących za stwórców świata, przynajmniej świata Scytów, Piast (Ofion), Dekaj-Dekajłło (Dekaineus-Kaineús-Kain), u Masudiego ten przywódca, twórca ich ładu (Ladona) to Madżak (Mądrzak-Mędrzec).

Ostatnim znanym takim niewątpliwie Mędrcem znanym z rodzaju imienia, którego imię na Bałkanach związano z zielem Mandra/gorą (Mądra Góra) jest Mandrak, być może znany jest z przysłowia kto jest ważniejszy, kto do kogo „Jeśli Góra nie przyjdzie do MahometaMahomet musi przyjść do Góry.”. Chodzi o Mędrca którego domem i świątynią, były  „góry miłosławskie”, Góry Amadockie, czyli Świętegóry Obrzyma z Świętych Gór, czy też Góra Peuka.

Skojarzenie to ewidentnie wynika z podobieństwa, naci rośliny do polosu (czapki Polaka), miejsca przebywania, gdzie zapuścił korzenie, czyli podziemnych komnat zamków jaskiniowych i takich świątyń, też kwiaty mandragory to pięcioramienne gwiazdki (Król na najwyższym północy tronie w którego głowie gwiazda płonie), a nasza religia to głownie kult nieba czyli gwiazd, ciał niebieskich i ognia. Poza tym mędrcy jak zioła, są rodzajem lekarstwa rosnącego na ugorze, ziela „rodzącego się na kamieniu” (kamienny tron mędrca), którzy są lekarstwem narodów czy państw, Sage salvatrix – Mędrzec zbawiciel, podobnie Artemida (Piołun).

Ten którego „imię jego 44, krew dawne bohatery” to siłą rzeczy i ich koleją, to taki Mędrzec j/w., zbawiciel(wskrzesiciel) państwa i narodu, jacy już byli, poprzez jego naprawę i doprowadzenie narodu do zdrowia moralnego, tu narzędziem jest też jest „Kościół Sławy” itd. Skoro użyłem tej liczby to czy uważam się za w/w Mędrca, gdybym był toby „Kościół Sławy” też już by był, poza tym jestem na to za stary, co prawda mędrcy są starzy, ale jak mówi legenda to musi być ktoś młody i już zaginać filozofów, zresztą bardziej rekonstruuję historię AmaLechitów, rozwiązuję zagadki, jej szarady, co czyni wielu z mniejszym lub większym skutkiem, na pewno jestem piewcą tej historii, kopię jak górnik w historii, zbieram jak skarby słowa, legendy, wątki, które razem przekuwam na wiedzę, czy może broń, więc bardziej jestem wyznawcą „Kościoła Sławy”, który istnieje tylko potencjalnie.

Zresztą „Kościół Sławy”, w tych czasach to kwestia dużych pieniędzy, trzeba mieć na to środki, umieć je zbierać, mieć grupę zwolenników, współwyznawców, czy prowadzić jakąś działalność gospodarczą, mieć fundacje, po sprawy formalne jakieś biuro, prowadzenie jakiejś księgowości, rozliczania wydatków itd. Nie mam na taką powinność ochoty, to co mi się marzy, to raczej szybki jacht motorowy i żegluga po Karaibach, bo w zimie Polska to nie jest kraj dla starszych ludzi, zwłaszcza jak covid okazał się chorobą sezonową, w Ameryce mamy nawet kategorię „Śnieżnych Ptaków”, ludzi podążających za Słońcem.

Cóż z najnowszych wieści mamy sytuację dokonanej masakry w Kazachstanie, którego to prezydent Tokajew tak się przestraszył protestów, że dodatkowo w zasadzie postawił na pohyblu suwerenność Kazachstanu, bez wojny i na jego zaproszenie Rosjanie zbrojnie kontrolują, strategiczne obiekty Kazachstanu, no wypisz wymaluj nasza Targowica, co zapraszali Rosjan do przywracania porządku w I RP, co skończyło się rozbiorami.

Tak to jest jak rządzą uzurpatorzy którzy nie mają pojęcia czym jest państwo, co opisywał Platon w metaforze Nawy Państwa, „Kapitan statku przewyższa wszystkich na okręcie wielkością i siłą”, a tu mamy tchórza i katastrofa gotowa, zobaczymy jak się to rozwinie, ale dla Rosjan może się okazać, „lepszy Kazachstan w garści, niż Ukraina na dachu”, oczywiście Kapitan przewyższa pozostałych nie tylko siłą, ale i wiedzą, Nawa Państwa płynąc przez historię, wpływa na mielizny, grożą mu sztormy, to wszystko musi przewidzieć i uprzedzić naturalny władca, czyli musi być też Mędrcem. U nas kiedyś w ostatnim okresie mieliśmy trójwładzę, Mędrca, Króla i Wodza, czy zaprzepaścili dzieło tysiącleci, czy nastąpiło całkowite zniszczenie królestwa ludu zwanego też (hiper)Boranie, zjednoczonej Selencji i Polonii. Oczywiście to państwo nie zniknęło, instytucjonalnie państwo setników (1000 starostów) i tysięczników (100 wojewodów), choć wykoślawione głównie przez ośmiuset letnią chrystianizację, formalnie przetrwało do rozbioru z 1795 roku, długo trwało to odbieranie narodowi, jego historii by go pokonać.

Pewną zagadką było/jest co się stało z tymi skarbami z danin, podarków, czy łupów, które kolejne pokolenia wojsk Królestwa Północy, zwoziły do zakazanego państwa Arty, część trafiała pod kurhany, ale Lwia czyli królewska część, musiała trafiać do skarbca królestwa, są nawet legendarne czy bajeczne, opisy tego skarbca i co się w nim znajduje, opisuje się to słowem nieprzebrane, prawo do tego skarbca ma mieć Mędrzec i wiedzieć gdzie się znajduje, skarbu może użyć do wyzwolenia narodu, jest to młodzieniec, dobry i szczery jak złoto.

źródło: https://vranovie.wordpress.com/2022/01/09/podsumowanie-kosciol-slawy-imie-jego-44-krew-dawne-bohatery-krol-duch-ktory-byl-smokiem-ognistym-i-dokad-to-zmierza/

 

xx

Podziel się!