Basil Czuljew – Vlachs (Lyachs Liachi, Wallachi)
Od Tomasza 74
CB – Zwróćmy uwagę na Wołoszan zwanych Lachami, Liachami i Wał-Lachami, O-Lachami i U-Łachami. Nie bez powodu Rumunia to Wołosza, Grecja to Włachia, a Rzym to Włochy. Czy to ziemie zalane niegdyś w starożytności przez Lachów? Starożytny Rzym miał swoich prekursorów w Etruskach i Wenedach, Grecja w L-Achajach, a Kreta wręcz w Pałkinach i Łyskowicach Świętokrzyskich, czyli Pelazgach, kulturze minojskiej (ok 3000 p.n.e.). Pelazgowie byli autochtonami w Tesalii i na Peloponezie przed „zgreczeniem” tych terytoriów. Wiele w tej materii wyjaśnia prezentowany dzisiaj kolejny artykuł Tomasza Markuszewskiego „Pallada & Hram, Heram, erem-eram, Herma (Therma-Derma), Arka-dia, Arta, War, Twierdza przedselenickie Królestwo Północy” z jego portalu Okiem Vrana, gdzie mowa jest o Palatynacie, a więc o Pałkinach i Łyskowicach, ich władcy Madżaku (Mądrzaku, Echidnie, Anacharsisie – czytajcie też w Księdze Ruty) jak i o ich kraju rodzinnej Świętokrzysko-Łyskogórskiej Świętej Ziemi, gdzie Góra Pałka (Peuke – znana już Herodotowi w V wieku p.n.e.) i Świątynia Dziewięciu Kręgów.
Wiki podaje: Pelazgowie (gr. Πελασγοί Pelasgoí, w lp. Πελασγός, Pelasgos) – neolityczne plemię zamieszkujące Tesalię przed przybyciem na Peloponez Greków w II tys. p.n.e.
Basil Czuljew – Vlachs (Lyachs Liachi, Wallachi)
Wstęp
– Wołosi, prawdopodobnie najliczniejsza grupa „małych zmian” na Półwyspie Macedońskim i szerszym regionie Europy, ekstrawertycy jako sztuczna „mniejszość” we własnych ojczyznach, z powodu wieków okupacji, asymilacji i powolnej latynizacji. Z nielicznych wciąż dostępnych w Internecie źródeł możemy przeczytać: „Wołosi (lub Liachi) to ogólny termin obejmujący kilka współczesnych ludów łacińskich wywodzących się ze zlatynizowanej populacji Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej. Angielskie odmiany nazwy to: Lachians1, Wołosi, Wołosi, Wołosi, Wołosi2, Wołosi, Wołochowie, Olachowie lub Ułachy, Ualachowie itp. Do grup, które historycznie nazywano Wołochami należą: współcześni „Rumuni” lub Dako-Rumowie, Arumowie, Wołosi morawscy3, Morlachowie, Torsolachowie, Kołachowie -Wołosi, Megleno-Rumunie i Istro-Rumunie Od czasu powstania państwa rumuńskiego termin ten w języku angielskim był najczęściej używany w odniesieniu do osób mieszkających poza Rumunią”4. Ta ludobójcza doktryna fałszywych pozorów i mylących koncepcji, które zostały wprowadzone w ciągu minionych stuleci przez instytucje takie jak Kościół i zachodnie monarchie. Zjawisko „latynizacji” należy rozumieć w odniesieniu do przeszłości i rzeczywistości historiografii sfabrykowanej na Zachodzie. Jego podstawową koncepcją jest (światowa) dominacja, ale sposób jej realizacji jest bardzo podobny, jeśli nie taki sam, do gry hazardowej uprawianej przez ulicznych oszustów, zwanej „Three Card Monte”, tylko na znacznie większą skalę .
Mianowicie latynizacja to kolejny fałszywy proces zmiany, mający na celu oszukanie jak największej liczby ludności świata i przekonanie ich do czegoś, co nigdy nie istniało. Odbywa się to w celu zmylenia ludzi poprzez wymazanie ich wspólnej pamięci i poczucia historycznego, aby w ten sposób łatwo nimi manipulować i obrócić ich przeciwko sobie w celu osiągnięcia zysku, a w konsekwencji władzy do rządzenia nimi. Jest to długi proces asymilacji, który sprawia, że ludzie (i ich kultury) stają się przestarzałe i wymazane, i przekształcają ich zgodnie z ideami klasy rządzącej i pragnieniem zysków zachodniego świata, jego dogorywających monarchii i Kościoła łacińskiego (katolickiego). . To przesunięcie w stylu „Trzech kart Monte” zostało wprowadzone przez pomieszanie chronologii historycznej i wprowadzenie nieporządku różnych realiów historycznych, a tym samym zamieszanie sposobu percepcji poprzez wprowadzenie różnych politycznie wymyślonych terminów etnicznych. Jednym z takich pseudo-terminów jest słowo „Wołoch”, wysoce manipulacyjne i podobne do powiązanych sztucznych kategorii, takich jak „germański”, „helleński”, „bizantyjski”, „słowiański”, „celtycki” itp., z których wszystkie są współczesne oszustwa pseudo-etniczne. Na przykład termin „Bizancjum/Bizancjum”, który zwykle opisuje imperium wschodniorzymsko-rzymskie, został wymyślony przez niemieckiego historyka Hieronimusa Wolfa i wprowadzony ponad 100 lat po faktycznym upadku rzymskiej stolicy i świętej stolicy Konstantynopolitany Nova Roma (zang.: Konstantynopol). Nie ma sensu mówić, że wschodnio-rzymskie imperium w swojej tysiącletniej historii nigdy nie było w rzeczywistości „Bizancjum”, a naród rzymski nigdy nie nazywał siebie „Bizantyjczykami”. Ten post factum termin był w tamtych czasach absolutnie nieznany i podobnie jak inne terminy stronnicze politycznie nie ma innego tła historycznego niż manipulacyjne. Podobnie w przypadku „łaciny” w słowniku możemy przeczytać: „język starożytnego Rzymu i jego imperium, powszechnie używany historycznie jako język nauki i administracji”. A więc językiem „naukowym i administracyjnym”, ale nie ludowym, a tym bardziej Macedońskim, Trackim i/lub Daczańskim (tj. Getowie) (później określanym jako „Wołosi”) na południowych stokach Karpat , które w tamtych czasach były oddalone od Rzymu o lata świetlne. Nic innego nie jest w przypadku Bulgari i Tungri, początkowo grupy tureckie migrowały z Azji Środkowej w kierunku Europy w VII wieku, a później ujarzmione i oznaczone przez Rzymian terminami oksymoronowymi, takimi jak „Słowiańscy Bułgarzy” i „Franko-Niemcy” (tj. „ Wierność-Sąsiedzi”) odpowiednio… Pierwsi – od intruzów w rzymskich Sclavinach (czyli Enklawach po łacinie) w pobliżu Drastaru (dzisiejszy region nadmorski Dobrudža w Rumunii) stali się „słowianami” – nie dlatego, że dobrowolnie nawrócili się z pierwotnego mongolskiego pochodzenia do jakiejś innej grupy etnicznej, ale po prostu dlatego, że osiedlili się w Enklawie, tj. Sclavinia, która została później przepisana jako Sclavonia, potem w Slawonii, Słowenii, Słowacji, aż do „słowiańskiej” siłą niekończących się powtórzeń (tak samo jak „Celtowie”, „Iliryjczycy” , „Greex” itp.) stały się „odrębną grupą etniczną”; a drugimi byli słudzy „kiełkujący” (łac. „Germanos”)5 plemion Tungri, tradycyjnie uzbrojonych w toporki bojowe, które nazywali, jak zapisano po łacinie, terminem „Francisca” (tj. „Franca” – „szczery , wierni‟)6, a od „siekierów” i „kiełkujących sąsiadów”, pod tymi śmiesznymi, głupkowatymi przezwiskami, stali się „narodami” znanymi dziś jako „Francuzi” i „Niemcy”…
Tłumaczenie wstępu automatyczne.
Powyżej: podział średniowiecznego Cesarstwa Wschodniorzymskiego (Imperii Orientalis) przed powstaniem narodów nowożytnych według tematów. Zwróćmy uwagę na Wielkie Morawy i Sclavonię (dziś „Deutschland”, czyli po łacinie: Germania, „Czechy”, „Szwajcaria”, „Słowenia”, „Słowacja” itp.) Poniżej: topór bojowy nazywany „Franciska”, od łacińskiego czasownika „Francare” – „wyzwolony” w prostej łacinie7, ponieważ był używany do rzucania na wroga
Niewiele różni się historia „Wołochów”, imię nadane im przez innych, bez wyraźnego powodu innego niż deprecjonujący. Właściwie nie było ludzi, którzy nazywali siebie „Wołosami” przed przymusową latynizacją dużych grup miejscowych w całej Europie. Nawet dzisiaj, kiedy są uznawani za pochodzenie etniczne, pojawiają się poważne pytania dotyczące ich pochodzenia i pokręconych wzajemnych powiązań. Macedoński akademik, członek MANU8, Aleksandar Matkoski (sam Wołoch, z miasta Kruševo) słusznie w jednej ze swoich prac mówi, że są Wołosi i wołosi. Pierwsze słowo z dużymi literami oznacza dzisiejszą przynależność etniczną, a słowo z małą literą oznacza „pasterzy bydła” (tak samo jak „boaro” w języku włoskim9).