1. Radio Maryja: „Oblicza Pandemii”; 2. DoRzeczy: Dr Milewski – Ile naprawdę jest zgonów na koronawirusa?; 3. Burmistrz – Uczniowie byli na kwarantannie przez zaszczepionych nauczycieli; 4. Kanada w ogniu – Głos z Ottawy obiega świat!

Radio Maryja: „Postacie Pandemii”

Jan Pospieszalski w swoim wystąpieniu na konferencji Oblicza Pandemii u Ojca Rydzyka mówi w związku z „wojenną propagandą” o covid o ogólnoświatowym medialnym szpitalu wariatów (psychiatrycznym). Do tego szpitala – mam teraz takie nieodparte wrażenie – jak najbardziej nadają się PISowscy autorzy tekstu projektowanej ustawy 1981 w sprawie „walki z covid”, która we wtorek będzie procedowana w Sejmie!

WE WTOREK – 1 LUTEGO 2022, O GODZINIE 16.00 – CAŁA POLSKA POD SEJMEM!!!

Z OSTATNIEJ CHWILI: PREMIER KANADY UCIEKŁ ZE STOLICY KRAJU!!! (czytaj na końcu materiałów informacyjnych!!!)

1. Radio Maryja: „Oblicza Pandemii”

„Oblicza pandemii”: o. Tadeusz Rydzyk CSsR, Dyrektor Radia Maryja

„Oblicza pandemii”: dr Włodzimierz Bodnar

https://www.youtube.com/watch?v=U_GDQ5rYK2c

„Oblicza pandemii”: dr Zbigniew Martyka

https://www.youtube.com/watch?v=mmAGvu6izqQ

„Oblicza pandemii”: dr Paweł Basiukiewicz

https://www.youtube.com/watch?v=NF6sYdS_v9g

„Oblicza pandemii”: dr Marek Sobolewski

https://www.youtube.com/watch?v=NbxX-yD4oRc

„Oblicza pandemii”: red. Jan Pospieszalski

https://www.youtube.com/watch?v=5OPgpT8AsfU

W 13 minucie na salę wchodzi  i siada w czwartym rzędzie Jerzy Zięba?

„Oblicza pandemii”: prof. dr hab. Andrzej Kochański

https://www.youtube.com/watch?v=a2mfcXE7xPk

„Oblicza pandemii”: Michał Czerwiński, pedagog, współpracownik IPZIN

https://www.youtube.com/watch?v=JtnxkwY5JMM

Jerzy Zięba


2. DoRzeczy: Ile naprawdę jest zgonów na koronawirusa? Milewski ujawnia dane

– Logika przedstawionej przeze mnie narracji jest następująca: aktywność szpitali i liczba osób leczonych z zapaleniem płuc ogółem i niewydolnością oddechową stoi w rażącej sprzeczności z oficjalną narracją covidowych pseudoekspertów – mówi w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl lek. med. Jerzy Milewski, specjalista chorób wewnętrznych i rynku farmaceutycznego.

DoRzeczy.pl: Minęły trzy tygodnie od ukazania się naszej rozmowy w tygodniku „Do Rzeczy”, w której przedstawił Pan rzeczywiste dane Ministerstwa Zdrowia i GUS na temat pandemii. Z jakimi reakcjami spotkał się Pański komentarz?

Lek. med. Jerzy Milewski: Odzew jest w 100 procentach pozytywny. Martwi mnie natomiast, że nie spotkałem się z próbą polemiki. Nikt nie próbował podważać tych danych, które zaprezentowaliśmy. Jeśli te dane tak bardzo rażąco nie zgadzają się z narracją Ministerstwa Zdrowia, w szczególności ze stanowiskiem prezentowanym przez covidowych celebrytów, to powinna się wywiązać jakaś polemika. Niestety, nic takiego się nie wydarzyło.

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że piąta fala pandemii dotarła do Polski. Czy Pańskim zdaniem groźny jest wzrost zakażeń wariantem Omikron wirusa SARS-CoV-2?

Liczba dodatnich testów jest bez znaczenia. Wykazaliśmy to poprzez poprzednio prezentowane dane Ministerstwo Zdrowia. Widzimy, że obecnie spada ilość hospitalizacji oraz obciążenie łóżek respiratorowych. Konsekwentnie natomiast kontynuuje się produkowanie niszczącej epidemii lęku.

Analizuje Pan regularnie korespondencję z Ministerstwem Zdrowia. Czy dysponuje Pan kolejnymi danymi, które potwierdzałyby Pana wcześniejsze tezy?

Tak, wszystkie kolejne fakty są w pełni spójne z tym obrazem, który przedstawiliśmy na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia i GUS w rozmowie dla tygodnika „Do Rzeczy”. Choroba COVID-19 to wirusowa infekcja układu oddechowego, a jej ciężki przebieg to zapalenie płuc przechodzące u części pacjentów w ostrą niewydolność oddechową (ARDS). Dysponuję m.in. niezwykle istotnymi liczbami na ten temat. Okazało się, że w 2020 roku mieliśmy istotnie mniej przypadków ARDS niż w poprzednich latach! Było to przed wprowadzeniem szczepień, ale już w roku pandemii.

Liczba przypadków ostrej niewydolności oddechowej / Źródło: DoRzeczy.pl

Obecnie jesteśmy informowani, że szczepienia znacznie zmniejszają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Jak to wygląda z perspektywy danych?

Jak wiemy, na początku byliśmy błędnie informowani o tym, że szczepionki uchronią nas przed zakażeniem i zapobiegną transmisji wirusa. Okazało się to nieprawdą. Obecnie mówi się, że preparaty uchronią nas przed ciężkim przechorowaniem. Aby to sprawdzić, przeanalizowałem dane dotyczące zespołów ostrej niewydolności oddechowej w 2020 i 2021 roku. Niebywale ciekawy jest fakt, że w pierwszym półroczu 2021 roku nadal było ich mało, ale więcej niż w pierwszej połowie 2020 roku. Zatem w roku, w którym wdrożono szczepienia mające chronić przed ciężkim przechowywaniem, liczba zespołów ARDS wzrosła, a nie spadła. To bardzo ciekawa informacja, jeżeli chodzi o ocenę skuteczności tych preparatów.

Czy można umrzeć na COVID-19 nie mając ostrej niewydolności oddechowej?

Zasadniczo nie. Opisywane przypadki zaburzeń krzepnięcia zwykle dotyczą chorych z ciężkim przebiegiem zapalenia płuc. Inne przypadki to raczej pewien margines. Zwykle dokładnie nieopisany.

Z drugiej strony często słyszymy argument, że w krajach o wysokim wyszczepieniu społeczeństwa zgonów covidowych jest znacznie mniej. Jak to pogodzić z przytoczonymi przez Pana danymi?

Różne kraje stosują różne zasady gromadzenia danych. Niższe liczby zgonów nadliczbowych dotyczą raczej krajów, gdzie nie zdemolowano systemu opieki zdrowotnej tak mocno jak w naszym kraju. W Polsce również jest bardzo wysoka dodatnia korelacja między stopniem zmniejszenia liczby hospitalizacji w województwach a ilością zgonów nadliczbowych.

Czy w ostatnim czasie otrzymał Pan więcej odpowiedzi potwierdzających Pańskie argumenty?

Owszem. Mówiąc w skrócie, logika przedstawionej przeze mnie narracji jest następująca: aktywność szpitali i liczba osób leczonych z zapaleniem płuc ogółem i niewydolnością oddechową stoi w rażącej sprzeczności z oficjalną narracją covidowych pseudoekspertów. Dlatego postanowiłem zbadać dogłębnie sytuację, w której w szpitalach robi się mniej badań, a pacjenci w dużej mierze zostali odcięci od POZ-ów.

I jakie wnioski płyną z tych danych?

Przyjmując oficjalną narrację, powinien nastąpić jakiś dramatyczny stan rzeczy w ratownictwie medycznym. W przekazie medialnym głównego nurtu próbowano nam wciskać historię o tym, że pogotowie jest u kresu wytrzymałości i lada moment system się zawali. Zapytaliśmy więc o aktywność pogotowia ratunkowego wyrażoną w liczbach podanych przez resort zdrowia. W odpowiedzi otrzymaliśmy obraz konsekwentnie pasujący do wcześniej opisywanego przez nas.. Okazuje się mianowicie, że liczba zgłoszeń między 2018 a 2021 rokiem zasadniczo się nie zmieniła. Odchylenia są niewielkie, natomiast liczba wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego do pacjentów w latach pandemicznych, czyli 2020-2021 jest mniejsza niż w latach poprzednich. Wystąpiła za to nieco większa liczba odmów wyjazdu pogotowia do pacjentów. To również jest dla mnie niezrozumiałe, ponieważ liczba zgłoszeń nie była dramatycznie większa. Można zatem przypuszczać, że to wynika z pewnego nastawienia psychologicznego i decyzji organizacyjnych. Co jednak najważniejsze, również aktywność pogotowia ratunkowego kwestionuje prawdziwość narracji o strasznej epidemii.

Aktywność pogotowia / Źródło: DoRzeczy.pl

Po zapoznaniu się z przedstawianymi przez Pana danymi powraca zasadnicze pytanie: ile osób tak naprawdę umarło w Polsce na COVID-19?

Na pewno znacznie mniej, niż wynika to z oficjalnych danych MZ prezentowanych jako zgony covidowe. Liczba ok. 30 tys. w 2020 roku oznacza jedynie osoby zmarłe, u których stwierdzono dodatni test na obecność wirusa, a to nie jest tożsame z rozpoznaniem choroby COVID-19 jako przyczyny śmierci. Jeżeli według danych resortu zdrowia liczba osób hospitalizowanych z rozpoznaniem COVID-19, u których stwierdzono zapalenie płuc różnej etiologii w 2020 roku wynosiła ok. 10-11 tysięcy, to znaczy, że zgonów na COVID-19 mogło być nie więcej niż kilka tysięcy, ponieważ wszyscy z tej grupy przecież nie umarli. Pamiętajmy, że w 2020 i 2021 roku nie nastąpił przyrost ogólnej liczby zespołów ARDS. Miał za to miejsce spadek liczby tych przypadków, a więc ostatecznie dokładna liczba zgonów na COVID-19 nie jest znana.

Jerzy Milewski – lekarz, specjalista chorób wewnętrznych, ekspert rynku farmaceutycznego, założyciel kilku firm w branży medycznej, farmaceutycznej, biologii molekularnej, były członek Narodowej Rady Rozwoju.

Źródło: DoRzeczy.pl

źródło: https://dorzeczy.pl/opinie/256834/nadmiarowe-zgony-zgodny-na-covid-19-milewski-ujawnia-dane.html

3. Tarnogórski: Burmistrz ujawnia. Uczniowie byli na kwarantannie głównie przez zaszczepionych nauczycieli

Burmistrz gminy Mosina (woj. wielkopolskie) apeluje do premier i posłów, aby nie wprowadzali praw, które będą segregować mieszkańców na zaszczepionych i niezaszczepionych.

– Osoby zaszczepione również chorują.  W gminie Mosina jesienią była zawieszona nauka stacjonarna w trzech szkołach, przy czym w jednej z nich, uczniowie byli na kwarantannie, bo sześciu nauczycieli zachorowało, z czego pięciu nauczycieli było zaszczepionych – mówi na opublikowanym nagraniu burmistrz Przemysław Mieloch.

– Uważam, że niezasadne jest przymuszanie nauczycieli do szczepień, skoro zaszczepieni nauczyciele również powodują kwarantanny wśród uczniów – dodaje.

– Nikt nie zna tak naprawdę do końca skutków szczepień. Pfizer bada skutki szczepień do końca 2023 roku. Można zauważyć korelację między ilością szczepień, a ilością teraz zachorowań. Nie wiem z czego to wynika,  że im więcej szczepień jest w państwach Zachodu, tym więcej jest teraz zachorowań – oznajmił samorządowiec.

– W państwach Zachodu mamy do czynienia z bardziej ostrymi obostrzeniami, co również nie wpływa na zmniejszenie, tylko mamy korelację zwiększenia ilości zachorowań – oznajmił burmistrz Mieloch.

Gmina Mosina położona jest w południowej części powiatu poznańskiego. W miejscowości mieszka ponad 30 tys. osób.

Włodarz wysłał pismo do premiera Morawieckiego

Przemysław Mieloch zwraca się z prośbą o niewprowadzanie obowiązku szczepień dla nauczycieli i służb mundurowych oraz o niewprowadzanie prawa segregującego Polaków. Pismo możecie zobaczyć poniżej lub pobrać ze strony urzędu.

 

źródło: https://tarnogorski.info/burmistrz-ujawnia-uczniowie-byli-na-kwarantannie-glownie-przez-zaczepionych-nauczycieli/?fbclid=IwAR00PyND37_FAFdbW2o6pa3kmIcalyqANCJI9KfHFCDgCZZBuMJ1MV50MKs

4. Kanada w ogniu – Głos z Ottawy obiega świat!

 

Milionowe protesty w Kanadzie ws. SEGREGACJI!? Truckersi jadą na Ottawe po WOLNOŚĆ! LIVE!

https://www.youtube.com/watch?v=ftLuqGkAUgw

https://www.youtube.com/watch?v=V2VZXBWgY5g

https://www.youtube.com/watch?v=U6QBsb4xXIc

 

https://www.facebook.com/100077174315017/videos/pcb.115132227735921/626613255062683

 

https://www.facebook.com/595696170/videos/271530725081776

 

https://www.facebook.com/100077174315017/videos/pcb.115132227735921/5130543420311709

 

https://www.facebook.com/100077174315017/videos/pcb.115132227735921/1346341559127677

Wolne Media: Tysiące mieszkańców Kanady witało Konwój Wolności

We czwartek 27 stycznia na wiadukcie nad autostradą 403 tłum mieszkańców Mississaugi wyrażał poparcie dla protestujących kierowców wielkich ciężarówek.

Tysiące ludzi zgromadziło się też w Vaughan, na północny zachód od Toronto, by wesprzeć „Konwój Wolności” przejeżdżający przez miasto w drodze do Ottawy.

Protest, początkowo sprzeciwiający się mandatowi rządu federalnego na szczepienia przeciwko COVID-19 dla kierowców ciężarówek, zebrał wielu przeciwników nakazów antypandemicznych.

Co najmniej dwie grupy ciężarówek przejechały przez obszar Wielkiego Toronto. Jedna przejechał przez Vaughan Mills i pojechała dalej w kierunku Kingston późnym popołudniem, podczas gdy kierowcy z obszaru Hamilton i Niagara odjechali z Marshall’s Truck Stop na Kenora Ave., kierując się na wschód w kierunku stolicy Kanady.

Tymczasem platforma zbiórkowa „Go Fund Me” twierdzi, że uwolniła pierwszy 1 milion dolarów z 6,2 miliona dolarów zebranych na konwój kierowców ciężarówek i ich zwolenników, którzy teraz zmierzają do Parliament Hill, aby protestować przeciwko mandatom dotyczącym szczepień. Strona pozyskiwania funduszy została uruchomiona na początku tego miesiąca przez Tamarę Lich, aby zebrać datki na pokrycie kosztów paliwa, jedzenia i zakwaterowania konwoju.

Na początku tego tygodnia „Go Fund Me” poinformowało, że wstrzymuje fundusze do czasu otrzymania dalszych szczegółów na temat grupy i zarządzania finansami. Rzecznik firmy powiedział w czwartek, że organizator zapewnił plan dystrybucji, a wypłacone środki są wykorzystywane na pokrycie kosztów paliwa uczestników. Dodał, że współpracuje z organizatorami, aby uwolnić resztę pieniędzy, gdy uczestnicy otrzymają zwrot kosztów.

Lich powiedział, że wszelkie pieniądze pozostałe po konwoju zostaną przekazane na rzecz organizacji weteranów. Rzecznik „Go Fund Me” powiedział, że rozmawiają z Lich o tym, która organizacja charytatywna zostanie wybrana.

Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net [1] [2] [3]

źródło: https://wolnemedia.net/tysiace-mieszkancow-kanady-witalo-konwoj-wolnosci/

Z OSTATNIEJ CHWILI: PREMIER KANADY UCIEKŁ ZE STOLICY KRAJU!!!

BANKSTERSKIE MEDIA PODAJĄ:

Kanada: premier Trudeau wraz z rodziną ze względów bezpieczeństwa opuścił dom w centrum Ottawy

Premier Kanady Justin Trudeau ze względów bezpieczeństwa z uwagi na sytuację w Ottawie opuścił wraz z rodziną swój dom Rideau Cottage; z tego samego powodu nie podano obecnego miejsca pobytu szefa rządu – poinformowała w sobotę agencja Reutera, powołując się na stację telewizyjną CBC.

Rozkład zajęć premiera, zwykle zawierający listę miast, w których przebywa, mówi tylko, że znajduje się on w „regionie stołecznym”.

Trudeau jest obecnie na pięciodniowej kwarantannie po tym, gdy miał kontakt z jednym ze swych dzieci, które miało dodatni test na obecność koronawirusa.

W piątek tzw. konwój wolności, składający się głównie z kierowców ciężarówek, a wymierzony w obostrzenia związane z epidemią Covid-19 i obowiązkowe szczepienia, zablokował stołeczną Ottawę.

Licząca 70 kilometrów kawalkada, składająca się z tysięcy ciężarówek i samochodów osobowych, przybyła do stolicy ze wschodu i zachodu Kanady. W sobotę protest przeniósł się na teren wokół kanadyjskiego parlamentu.

Decyzja o przeniesieniu Trudeau i jego rodziny jest następstwem ataku rezerwisty kanadyjskiej armii w lipcu 2020 roku, który niewielką ciężarówką staranował bramę wjazdową do rezydencji premiera – Rideau Cottage i został zatrzymany w miejscowej szklarni. Miał on przy sobie pięć sztuk broni i zapasowe magazynki. Premiera, z którym chciał rzekomo porozmawiać, nie było w domu.

Środek ostrożności w postaci przeniesienia z domu premiera Trudeau zastosowano także z uwagi na to, że protestujący mogą pojawić się przed domami polityków. (PAP)

jo/ mal/

źródło: https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/kanada-premier-trudeau-wraz-z-rodzin%C4%85-ze-wzgl%C4%99d%C3%B3w-bezpiecze%C5%84stwa-opu%C5%9Bci%C5%82-dom-w-centrum-ottawy/ar-AAThrH0?li=BBr5KbO

Podziel się!