Rogate hełmy to nie wynalazek wikingów. Są od nich dużo starsze!

Rogate hełmy to nie wynalazek wikingów

Archeolodzy: rogate hełmy nie należały do wikingów, pochodziły z innej kultury

Autorzy artykułu w piśmie „Praehistorische Zeitschrift” zbadali dokładnie dwa hełmy z zakrzywionymi rogami, odkryte w 1942 roku na bagnach pod miastem Veksø w Danii. Artefakty te mogą być odpowiedzialne za popkulturowy wizerunek wikinga w rogatym nakryciu głowy, choć prawda o nich jest zupełnie inna.

Nie ma żadnych dowodów na to, że wikingowie używali hełmów ozdobionych prawdziwymi lub sztucznymi rogami zwierząt, kultura masowa rządzi się jednak swoimi prawami. Rogate hełmy dla wielu ludzi to dziś wręcz symbol wikingów i żadne akcje edukacyjne tego nie zmienią.

Od dawna wiadomo jednak, że dwa hełmy wykopane 80 lat temu w pobliżu Veksø pochodzą z epoki brązu, o kilkanaście stuleci wyprzedzającej erę wikingów. Do niedawna nie było jednak do końca jasne, jaką rolę pełniły w czasach prehistorycznych te spektakularne nakrycia głowy i jakie było ich pochodzenie. Najnowsze badania archeologów przyniosły kilka nowych wyjaśnień. Ich zdaniem hełmy to wyraźny dowód rosnącej potęgi przywódców w Skandynawii w epoce brązu.

Jak smoła pomaga archeologom

Tak zwane „hełmy z Veksø” zostały przypadkiem odkryte – w formie fragmentów – przez robotników wycinających torf na opał. Początkowo wzięli je za metalowe odpady, jednemu z nich jednak przyszło na myśl, że o znalezisku trzeba donieść znawcom. W ten sposób połamane skorupy trafiły do rąk archeologów, którzy szybko zdali sobie sprawę, że mają do czynienia z niezwykłym wykopaliskiem.

Radiowęglowe datowanie metalu jest niewiarygodne, dlatego przez dekady naukowcy opierali się wyłącznie na analizie projektu hełmów, która sugerowała, że artefakty pochodzą z nordyckiej epoki brązu, czyli mniej więcej od 1750 r. p.n.e. do 500 r. p.n.e. Nic nie wskazywało na to, że uda się ustalić dokładną datę ich powstania. Przełom nastąpił w 2019 roku, gdy jedna z badaczek z duńskiego Uniwersytetu w Aarhus, przygotowując się do wykonania fotografii hełmów w Duńskim Muzeum Narodowym, na jednym z rogów zauważyła brzozową smołę.

Wikingowie pojawili się w Ameryce Północnej dokładnie tysiąc lat temu

– Odkryła pierwotny materiał organiczny, skontaktowała się więc z odpowiedzialnym za kolekcję pracownikiem Muzeum Narodowego, a placówka zgodziła się na poddanie próbki datowaniu radiowęglowemu – powiedziała Helle Vandkilde, archeolog z Uniwersytetu w Aarhus.

Użycie tej metody pozwoliło naukowcom ustalić, że hełmy znalazły się w bagnie około 900 roku p.n.e., czyli w okresie późnej nordyckiej epoki brązu, gdy handel metalami i innymi przedmiotami był już codziennością w całej Europie, a nawiązywanie przy okazji relacji handlowych kontakty kulturowe wpływały na rozpowszechnianie idei rozwiniętych w innych kręgach cywilizacyjnych.

Słońce w bagnie

Prócz hełmów w torfowisku pod Veksø odkryto także drewnianą platformę. Naukowcy sądzą, że mogła zostać ona użyta do umieszczenia hełmów w bagnie. Osoba stojąca na drewnianym podeście mogła w ten sposób uniknąć wciągnięcia pod powierzchnię grzęzawiska. Brzozowa smoła odkryta niedawno przez archeologów służyła prawdopodobnie do przytwierdzenia do powierzchni hełmów ptasich piór. Mogły one mieć też przyczepione grzywy w końskiego włosia. Po tych elementach nie ma jednak śladu – rozłożyły się dawno temu.

Oprócz rogów hełmy z Veksø mają zdobienia imitujące oczy i dziób drapieżnego ptaka. Wszystkie te elementy były najprawdopodobniej symbolami słońca. Ikonografię zawierającą zarówno wizerunek rogów byka, jak i drapieżnych ptaków odnaleziono w basenie Morza Śródziemnego – na Sardynii oraz w południowo-zachodniej Iberii w Hiszpanii.

Aktywność słońca sprzed 1200 lat rzuca światło na morską ekspansję Wikingów

Symbolika związana z kultem słońca mogła zdaniem badaczy dotrzeć do Skandynawii drogą morską przez Morze Śródziemne i wzdłuż wybrzeża Atlantyku. Od 1000 r. p.n.e. była to trasa rejsów handlowych Fenicjan, rozwijana niezależnie od kontynentalnych szlaków kupieckich wiodących przez Alpy.

Religijne przeznaczenie hełmów zwraca uwagę na kwestię, która z punktu widzenia popkultury wydaje się najistotniejsza. Archeolodzy podkreślają, że wykluczone jest, by hełmy z Veksø były kiedykolwiek używane do walki. W epoce brązu w Skandynawii wojny prowadzono bez użycia hełmów lub ze szczątkową ochroną głowy.

Rogate hełmy były prawdopodobnie noszone przez przywódców jako symbole władzy w szczególnym momencie historycznym w tym regionie, w którym coraz istotniejsze stawały się działania polityczne związane ze skupianiem wpływów. – Okresowi centralizacji i znaczenia przywództwa politycznego odpowiada nasze datowanie hełmów z Veksø – mówiła Helle Vandkilde. – Aby wzmacniać i utrzymywać władzę, przywódcy musieli wykorzystywać wierzenia religijne, wprowadzając do nich także takie innowacje, jak rogi na hełmach – dodała.

LiveScience/mc

https://www.polskieradio.pl/39/1240/Artykul/2882966,Archeolodzy-rogate-helmy-nie-nalezaly-do-wikingow-pochodzily-z-innej-kultury

Rogate hełmy to nie wynalazek wikingów. Są od nich dużo starsze

Z nowych badań opublikowanych przez Uniwersytet w Aarhus wynika, że znalezione lata temu na terenie Danii rogate hełmy nie mogły w żaden sposób pochodzić od wikingów, bo są od nich dużo starsze – ich wiek oszacowano na ok. 3000 lat.

Popkulturowy wizerunek wikingów nie zmienia się od lat – to okrutni i nieustraszeni wojownicy z toporami w rękach i rogatymi hełmami na głowach, rozmiłowani w najazdach i walce, dzięki której mogą trafić do Walhalli.

I w pewnym stopniu odpowiadają za to dwa rogate hełmy znalezione w 1942 roku na terenie duńskiego torfowiska, które rozbudziły wyobraźnię wielu osób i utrwaliły stereotypy. Szybko założono, że musimy mieć do czynienia z pamiątkami po wikingach, tyle że… błędnie, bo rzeczywistość jest zupełnie inna.

Wikingowie najpewniej w ogóle nie korzystali z rogatych hełmów, a już na pewno nie z tych znalezionych w Viksø, które zdaniem naukowców pochodzą z Sardynii i jak pokazało ostatnie datowanie radiowęglowe, zostały złożone we wspomnianym torfowisku (a najprawdopodobniej jako ofiara dla jakiegoś bóstwa w jeziorze, jakie znajdowało się tam wcześniej) już w epoce brązu, a dokładniej gdzieś w latach 857-907 p.n.e.

I choć hełmy z Viksø to jedyne metalowe rogate hełmy, jakie kiedykolwiek udało się nam znaleźć, to nie są wcale takie unikatowe, jak mogłoby się wydawać. Jak wynika z badań, wizerunki podobnych hełmów z epoki brązu zidentyfikowano w Sardynii oraz południowo-zachodniej Hiszpanii, a nieco później także południowej Skandynawii.

Na Sardynii symbole rogatych stworzeń miały religijne znaczenie i często wykorzystywano je do ozdabiania neolitycznych grobowców, a w Hiszpanii motyw ten łączony jest z ekspansją Fenicjan, gdzie wizerunki rogatych wojowników pojawiły się w tym samym czasie – następnie do sieci dołączyła najpewniej Skandynawia.

Mówiąc krótko, badanie jest jednocześnie kolejnym dowodem na to, że Wikingowie nie mają nic wspólnego z początkami rogatych hełmów i potwierdzeniem ścisłej współpracy wielkich cywilizacji europejskich epoki brązu, swoistej “pierwszej globalizacji opartej na dalekodystansowym handlu metalami, pomysłami i towarami luksusowymi”.

Czytaj więcej na https://geekweek.interia.pl/historia/news-rogate-helmy-to-nie-wynalazek-wikingow-sa-od-nich-duzo-stars,nId,5760389#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Podziel się!