Dla Przypomnienia: Lekcja 11 – Jeżeli dam posłuch Złemu…

Lekcja 11 – Jeżeli dam posłuch Złemu

01 01 2020

Jeżeli dam posłuch Złemu to pobłądzę. Czyniąc zaś błędy oddalę się od Drogi. Słyszę tysiące głosów, a wszystkie przemawiają w imię swojej Prawdy. Chcę wiedzieć, chcę poznawać, chcę się rozwijać, chcę iść naprzód. Muszę! Nie ma innej drogi. Nie mogę stać w miejscu. Zresztą jak miałbym tego dokonać? Uczepić się jakiegoś głosu niczym pnia? Głosy owe pędzą – nie nadążysz za nimi wszystkimi, ani nawet za jednym z nich. Oddalają się każdej nocy i zapadają w ciemność. Odradzają się rankiem zmienione, są echem – pomianem swojego Wczoraj, i gdzie indziej już są, i głoszą już inne Dziś. Głosy Głoszące! Głosy Proszące! Głosy Zapraszające! Głosy Siejące Grozę i Panikę.

Droga Moja jest jedna. Jest jedna i jest jedyna, bo jedno jest życie Moje na tym Świecie Przejawionym, jedno je dostałem. Drugiego takiego już nie będzie – nigdy, nic nie powtarza się dwa razy. Drugie, czy Trzecie, czy Czwarte będzie odmienne, będzie Gdzie- indziej, będzie Kim-innym.

 

W miejscu stać nie możesz, bo nic w miejscu nie stoi, w miejscu stać nie możesz bo droga Twoja pędzi, zakręca, wznosi się i opada, zakręca raz łagodnie, raz ostro, ale co za zakrętem – nie widać. Nigdy nie widać naprzód, chociaż tak bardzo się starasz odgadnąć co tam będzie. Wszystko kręci się i pędzi – zanurzone w nurtach Odwiecznej Rzeki Czasu i Przestrzeni – Erydanu i Spirali Owijonu.

A naokoło bór wyrasta, nie z drzew złożony ani z krzewów, a naokoło struga porywista, prądy i wiry, płycizny i mielizny – myśli, myślokształty, słowa, wyrazy, zdania, opowieści,  twierdzenia, znaki, symbole, przeszłość spleciona z przyszłością, teraźniejszość codziennego trudu istnienia,  obrazy, wypowiedzi, wykłady, krzyki i nawoływania. Coraz do rzeki tej, która cały ów bór zatapia i wypełnia, która całą powierzchnię Matki Ziemi zalała po wsze widnokresy, dopływają potoki wypełnione treścią – śmieciem, bełkotem, sensem i bezsensem, radościami i smutkami, śmiechem i błazenadą, przekleństwem, prześmiewstwem, kpiną, przeniewierstwem, zwykłym chamstwem i bezinteresowną złośliwością, brudem i pianą, mądrością i dobrą radą, wiedzą i niewiedzą, obsesją, nawiedzeniem, fałszywym świadectwem, pragnieniem zemsty i krzykiem bólu, wypełnione zdradą i podstępem, i rozpaczliwym pragnieniem by zauważyć iż ktoś jest, że Istnieje, że Potrzebuje Miłości, że chce być wysłuchanym, że potrzebuje znaleźć bratnią duszę.

Tak. Jesteś w SIECI! A słuchając Głosów nie słyszysz sam(a) siebie!

 

Ω

Mądrość z MĄDu ROŚnie. Mąd – to Zamęt – Bóstwo i Siła Przyrodzona. Nie lękajmy się Zamętu ani tego że zejdziemy z Drogi. Kto z niej zejdzie zawsze będzie miał szansę na nią powrócić. I nikt nie będzie mu czynił wyrzutów że zbłądził. Bo błądzenie jest ludzką rzeczą. Nieludzkie rzeczy to BESTIALSTWO, ZBRODNIA, WOJNA, ZAWIŚĆ i NIENAWIŚĆ, ZDRADA I MATACTWO, MANIPULACJA, OSZUSTWO, KŁAMSTWO, CHCIWOŚĆ, KRZYWOPRZYSIĘSTWO, BRAK SŁOWA I BRAK HONORU – To nie są cechy i przypadłości Człowiekowi Przyrodzone, lecz przypadłości nabyte przez długi czas Niewolnictwa i Kalijugi, przez ucisk wywierany Systemem Pan – Niewolnik, przez zatrucie Ludzkiej Szlachetnej Krwi posoką pasożyta. 

Usłysz się i Doświadcz, a z Mądu urodzi się Mądrość Twoja, bo prawdziwa Wieda-Mądrość to sublimacja, która RODzi się z Zamętu-Mądu i OdMętu-Nadmiaru. 

 

Księga Tanów – Kilka słów o Mądzie i jego Darach (fragment)

Mały Tan Mudry lub Mǫdry (Moûdry), Mątry (Maûtry), Gędźby (Hudby), Tańca, Tantry-Tątry, Dani – Daru, Gǫbdy (Goûdby) – Śpiewu, Gadki (Gadby) – Mowy Uroczystej, Gęśćby – Wierszowania, Zapisu i Mǫdrowania (Moûdrowania) oraz Dumania (Mǫdbytowania – Moûdbytowania, Mǫdobywania)

więcej u źródła:

Lekcja 11 – Jeżeli dam posłuch Złemu (Lekcja 2 Drugiego Kręgu) oraz Dobre Mądre Słowo od SSŚŚŚ.

 

Podziel się!