Marian Nosal: Moja Wina, czyli Pokora Chrześcijańska przyczyną bierności, a w konsekwencji upadku i depopulacji społeczeństwa polskiego

Moja Wina, czyli Pokora Chrześcijańska przyczyną bierności, a  w konsekwencji upadku i  depopulacji społeczeństwa polskiego

Na końcu tego ważnego Przesłania i Manifestu Przebaczenia padają pierwsze ważne i mądre słowa Cezarego Stawskiego – Vedamira i dobre pomysły Michała Marii Kołodzieja. Jeszcze dzisiaj przedstawię wam, (a raczej uczyni to Tom Justyniarski) kolejną bardzo ważną, odważną i poważną drogę wyjścia. CB

Jeżeli jestem Grzesznikiem, skalanym już w  momencie urodzenia Grzechem Pierworodnym, to czy w  ogóle coś mi się od życia należy? Jeżeli moi Przodkowie, których zresztą nie wolno mi już czcić i  Świętować Święty Związek z  Nimi, byli poganami, czyli czymś w  rodzaju dzikusów, przestępców i  zbrodniarzy, to czy ja nie powinienem być wdzięczny Zachodowi i  jego cywilizacji, że w  ogóle jeszcze żyję? Bo przecież mogli mnie już i  Moich Przodków dawno zabić, a  jednak nie zrobili tego.

 

 

Poczęstowali nas tylko Rozbiciem Dzielnicowym, Zaborami, Okupacjami niemiecką i  sowiecką oraz tak zwaną III RP i  Unią Europejską.

Chrześcijaństwo i  jego imperatyw ciągłego wybaczania wrogom jest jak lek znieczulający dla Polaków i  innych krzywdzonych ludów.

Wybaczać oczywiście należy, ale w  sferze Ducha, natomiast w  sferze Materii trzeba twardo żądać przeprosin i  zadośćuczynienia.

Inne, ale podobne pytanie, które należy zadać antypolskim propagandzistom kościelnym: Jeżeli Lechia nie istniała, co jest kłamstwem zupełnie już niezgodnym ze współczesnym stanem wiedzy naukowej, to czy my Polacy zasługujemy w  ogóle na jakieś niezależne państwo?

I podstawowe pytanie: czy Człowiek Duchowy i  Moralny musi być pokornym i  bezwolnym niewolnikiem ludzi podłych i  nastawionych materialistycznie?

Na ten moment musi, bo takie jest nauczanie Kościoła.

A My Wszyscy Polacy mamy ten antyWolnościowy i  antyPolski wdruk w  sobie.

Nawet ci niewierzący, a  może oni właśnie szczególnie.

Lata pracy wrogiej i  antyludzkiej propagandy na Naszych Przodkach zrobiły swoje …

Jak widać główna teza tego tekstu mówi, że teologia chrześcijańska, zakładająca grzeszność i  potrzebę pokory u  człowieka jest przyczyną utraty poczucia Wolności, poczucia Związku z  Naszym Rodem, NaRodem i  naszą Historią, a  w konsekwencji braku zainteresowania naszym życiem indywidualnym i  społecznym.

Dlatego zarówno w  skali lokalnej, w  ramach powiatów, gmin, wsi i  wspólnot mieszkaniowych, jak i  w skali Narodu jesteśmy bierni i  oczekujący na kolejne ciosy, które w  tej sytuacji oczywiście w  końcu nadchodzą.

Będąc pokornymi i  grzesznymi katolikami jesteśmy też wdzieczni naszym oprawcom za to, że na przykład:

więcej u źródła: http://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/psychologia/moja_wina_czyli_pokora/index,pl.html

 

Podziel się!