Witold Gadowski – Nowe wieści z Kapitolu

Witold Gadowski – Nowe wieści z Kapitolu

O matematyce, koncercie Marka Dyjaka, wyjeździe pana Dudkiewicza, a także informacje z Kapitolu oraz o ataku nożownika i paleniu książek.

 

Mój komentarz do opowieści Żydów z Muzeum POLIN o ich 1000 letnim pobycie na naszych ziemiach  i założeniu przez nich Polski, jest oczywisty: Tak się kończy, jeśli samemu się kłamie o NIEISTNIENIU Państwa Lechickiego, którego rzekomo nie było, natomiast dopiero od 966 roku po chrzcie powstała od razu WIELKA Polska! Wolno Kościołowi i nauce polskiej kłamać to wolno i żydowskiej. W końcu dodali sobie tylko 300 lat pobytu na naszych ziemiach, podczas gdy KK odebrał Polakom 5500 lat historii na ziemiach polskich.

Co do palenia książek przez kościół katolicki to raczej nie nawiązywałbym do Hitlera tylko do Tradycji Katolickiej INKWIZYCJI, która paliła nie tylko dzieła naukowców ale i ich samych. Najwyraźniej w Polsce dotychczasowy Egzorcysta zapragnął być też Inkwizytorem – jak to drzewiej w Europie bywało! Nie zgadzam się  z lekceważeniem tego wydarzenia przez pana Witolda Gadowskiego. To nie głupota księdza tylko efekty ekumenizacji prowadzonej pod patronatem Głównego Jezuity – szefa Międzynarodowej Handlowej Korporacji Watykańskiej zderzony z Nową Ewangelizacją prowadzoną przez Lokalną Faktorię tejże Korporacji na Tubylcach.

https://www.youtube.com/watch?v=GMHRxUMhtjQ

Podziel się!