Prawda jest tym, czego nie można uniknąć. Wartość pisma dla ludzkości jest trudna do przeszacowania. Pismo jest podstawą rozwoju każdej kultury. Co więcej, jako sposób przekazywania informacji bezpośrednio wpływa na mentalność i samoświadomość przedstawicieli poszczególnych grup etnicznych. Bez pisania nie byłoby możliwe gromadzenie wiedzy, nie byłoby literatury, ekonomii, matematyki …Dwadzieścia trzy lata temu, w 1992 roku, podczas wykopalisk, archeologiczna ekspedycja Leningradzkiego Muzeum Regionalnego w centrum osadnictwa neolitycznego Zabelije w Kraju Boksitogorskim pod kierownictwem Jurija Nikołajewicza Urbana znalazła siedliska Fatianowców.
Jako archeolog Jurij Nikołajewicz wiedział, że w epoce brązu nosiciele kultury Fatianowo, która była częścią plemiennej kultury toporów bojowych i ceramiki sznurowej, nieustannie rywalizowali o posiadanie ziemi i zajmowali rozległe terytorium: od Danii po Kamę, od Skandynawii po Karpaty i od Wołogdy do Penzy. Widoczne na naczyniach Fatyanowców napisy nie wzbudziły większego zaskoczenia wśród uczestników wyprawy. Za to samo odkrycie próbek ceramiki z kultury toporów bojowych na terytorium tajgi Północno-Zachodniej było rodzajem zaskoczenia. Co robiły plemiona Fatianowców na tych obszarach? Czy podbili tę ziemię, czy też jest to starożytne pismo niezbadanej kultury, jednak tak bardzo podobnej do artefaktów kultury Fatianowo?
Pod koniec wyprawy archeolog wysłał materiał do laboratorium, gdzie wykonano wszystkie niezbędne badania, w tym odtworzono wzór z fragmentów naczyń Fatianowskich.
Po serii badań odkryto sensacyjną prawdę – ryt początkowo traktowany jako zwykła ozdoba okazał się być najstarszym zapisem języka w Europie. Latem 1998 r. J. N. Urban wyraził publicznie ten szokujący fakt w regionalnym radiu.
Przez sklejenie trzech fragmentów możliwe było przywrócenie górnej części naczynia. Jak widzimy na rys. 1 na samym dole szyi i na górze lica znajdują się dwa rzędy skośnych nacięć, tworzących „święty” ornament. Sam napis jest wykonany na szyjce naczynia nad ukośnymi nacięciami. Wszystkie nacięcia są wyrzynane na glinie ostrym przedmiotem, do obrzeża naczynia.
Podczas badania inskrypcji udało się wyizolować 5 ukończonych warstw tekstu, w których ujawniono 31 znaków starożytnych liter i 4 specjalne linie.
Kultura toporów bojowych jest przypisywana przez wielu badaczy etnosowi indoeuropejskiemu. Na podstawie tego faktu archeolog zasugerował, że inskrypcja na naczyniu Fatianowskim została wykonana w języku indoeuropejskim.
Głęboko analizując informacje uzyskane podczas badań, porównując tekst z różnymi pismami archeologicznymi J. N. Urban wnioskuje: „Nowo odkryte starożytne pismo nie ma pełnego odzwierciedlenia w żadnym z systemów pisma znanych nauce, takich jak: Proto-Indyjskim, Proto-Hetyckim czy obrazkowym liniowym alfabecie.
Z historii wiemy, że pisanie pojawiło się około 3300 p.n.e. w Sumerze, do 3000 p.n.e. w Egipcie, do 2000 r. p.n.e. w Chinach w momencie, gdy ludzie zaczęli potrzebować takich sposobów przekazywania informacji. We wszystkich regionach proces ten przebiegał według jednego schematu: od rysunków do napisanych znaków – piktogramów przekształconych w system graficzny – hieroglifów, a następnie alfabetu (ten ostatni pojawił się u Fenicjan w 1 tysiącleciu p.n.e.).
Naukowcy zauważają, że litera rysunku zamienia się w język graficzny, nie wtedy, gdy nie widać obrazków (na przykład obrazki były używane w Egipcie, lecz nie były to litery), ale kiedy możemy odgadnąć z tekstu, w jakim języku jest on pisany.
Według J. N. Urbana we wstępnym raporcie, opublikowanym w zbiorach archeologicznych w Twerze w 2000 roku, praca nad odczytaniem i rozszyfrowaniem tekstów będzie możliwa tylko przy zgromadzeniu dużej liczby próbek. W takim przypadku będzie okazja do statystycznej – kombinatorycznej analizy formalnej wewnętrznej struktury nieznanego starożytnego skryptu, bez której wewnętrzna struktura języka pozostaje niejasna. Ale do tego konieczne jest określenie samej przynależności językowej, która może pomóc w odgadnięciu piktograficznego znaczenia znaku wyrytego w tekście znalezionym w Zabielju.
Napis na fragmentach ceramiki znaleziony w Kraju Boksitogorskim ma linearną naturę i może przynależeć ze względu na swoją historyczną starożytność do Indoeuropejczyków (Fatianowców). Może to być ten sam system pisma, o którym pisał akademik V. Daniłow w swojej pracy „Aryjskie Imperium. Śmierć i odrodzenie”. Przedchrześcijańskie słowiańskie księgi były wykonane z kory brzozowej lub jako tabliczki, na których wycinano znaki za pomocą dłuta, tak zwanych „run i nacięć”. Pismo, które dziś nazywa się cyrylicą, istniało w Rosji na długo przed pojawieniem się Cyryla i Metodego. Wśród 600 fragmentów kory brzozowej znalezionych w starożytnym Nowogrodzie był dyplom przechowywany w archiwum pod nr 591 z wygrawerowanym alfabetem. Bezstronna analiza (niepublikowana przez oficjalną naukę) wykazała, że został napisany nie później niż w IX wieku, tj. długo przed Cyrylem i Metodym. Zobacz http://gramoty.ru/, №591
Jegor Iwanowicz Klassen, wykładowca i autor książek i podręczników naukowych i edukacyjnych, rosyjski szlachcic, mówił o pochodzeniu oryginalnego pisanego języka na ziemiach Słowian: „Słowiano-Ariowie (Słowiano-Rusi), jako lud starszy od byłych Rzymian i Greków, zagospodarowywali wszystkie części starego świata i jest wiele zabytków świadczących o ich pobycie w tych miejscach oraz o ich najdawniejszym piśmie, sztuce i wiedzy. Zabytki zawsze będą rozstrzygającym dowodem …
… I że Słowianie mieli umiejętność czytania nie tylko przed wprowadzeniem chrześcijaństwa między nimi, ale także na długo przed narodzinami Chrystusa, poświadczają dokumenty wywodzące słowiano-ruską piśmienność od głębokiej starożytności przez wszystkie epoki historyczne aż po X wiek ne. …
… Z tego wszystkiego wynika, że Słowianie mieli pismo nie tylko przed wszystkimi zachodnimi narodami Europy, ale także przed Rzymianami, a nawet przed Grekami, i że wiedza przechodziła od Słowiano-Rusów (Słowiano-Ariów) na Zachód, a nie na odwrót … „
Wielu naukowców i badaczy pochodzenia pisma na Ziemi przyjęło założenie, że przed pojawieniem się znaków na glinianych przedmiotach życia codziennego, starożytne zapisy pojawiły się na płatach kory brzozowej. To przypuszczenie dotyczy również pisma Fatianowców z Zabielja. Leonid Anatoliewicz Starowojtow, lokalny historyk, honorowy obywatel miasta Pikalewo, w pierwszej części publikacji „Eseje o historii i kulturze regionu Tichwińskiego” „W głębi dziejów „, zakłada: ich istnienie, „… tyle tylko, że kora brzozy nie przetrwała przez 3,5 tysiąca lat, a fragmenty naczynia z napisem Fatianowców zostały zachowane w ziemi Zabielja do dnia dzisiejszego.”
Kto by, jakich teorii nie wysnuł, to niesamowite i sensacyjne znaleziska w Zabielju zmieniają wiele ugruntowanych poglądów na temat pochodzenia pisma wśród starożytnych ludów.
O publicznym zainteresowaniu odkryciem starożytnego pisma w północno-zachodniej Rosji, a zwłaszcza w regionie Boksitogorskim, przez Jurija Nikołajewicza świadczy iż przyciąga ono uwagę wielu badaczy. Mówi on, że można rozszyfrować znalezione fragmenty na naczyniu w Zabelju żmudną, wspólną pracą naukowców oraz z gdy odkryje się kolejne fragmenty ceramiki z podobnymi napisami.
Prawdopodobne, że na terytorium Kraju Boksitogorskiego znajdziemy w głębszych warstwach jeszcze inne dowody na to, że owo pismo mogłoby być najstarszym źródłem wszelkich pism znanych ludzkości. W rezultacie naukowcy mogą jeszcze dowieść tej prawdy, że język rosyjski jest jednym z najstarszych języków na Ziemi i jednym z filarów wszystkich języków.
Lata biegną – badania trwają, a póki co możemy zobaczyć te sensacyjne próbki ceramiki z amfor Fatianowców ozdobione starożytnych pismem w domenie publicznej Muzeum Studiów Regionalnych w Pikalewie.