Marian Nosal: O polityce polskiej i słowiańskiej

O polityce polskiej i  słowiańskiej

Polityka, to jedna z  brudniejszych dziedzin życia. Polityka polska służy do narzucania nam obcych wpływów i  do wyzyskiwania nas przez kogo można i  kto „polskim politykom” zapłaci. Dlatego temat ten traktuję trochę z  odrazą, ale taki mój kronikarski obowiązek, żeby na temat polityki PRAWDĘ powiedzieć. Według mnie współcześni politycy polscy zajmują się wyłącznie antagonizowaniem, czyli skłócaniem Narodu. Naród skłócony nie ma siły, aby dbać o  swoje interesy. Piszę też o  tym, jakie są przyczyny tego stanu rzeczy, a  przede wszystkim, co zrobić, aby Polska znowu zakwitła.

Typowy „polityk polski”
Chyłkiem okradający nasz kraj z owoców naszej pracy, z bogactw naturalnych, z PLN, z $$$olarów i z czego jeszcze sie da…
Taki przysłowiowy Agent Obcych Wpływów, antyPolak typu Tuska, Komorowskiego, Kaczyńskiego, Dudy, Morawieckiego itd…
I tu można podać prawie cały skład „Sejmu III RP”
Na oficjalnych zdjeciach występują w krawatach, a powinni być przedstawiani prawdziwie, jak na tym rysunku, lub miejmy nadzieję wkrótce, w twarzowych w pasiakach.
Rys. Marian Nosal

 

 

 

Polska jest rozkradana od środka, a  sami politycy… dadzą sobie radę.

Żyją z  naszych pieniędzy, a  nas, jako kraj i  jako poszczególne jednostki, zadłużają w  obcych bankach niemiłosiernie.

Nie ma w  nich miłości do Polski.

„Nasi polscy politycy” myślą, że jeżeli politycy w  innych krajach są niemoralni, to oni też mogą, a  nawet powinni.

Jeżeli USA wykorzystują świat, to oni wykorzystują to, co mogą, czyli Polskę.

Jeżeli Niemcy wykorzystują UE, to oni wykorzystują to, co mogą, czyli Polskę.

Jeżeli Rosja wykorzystuje swoją strefę wpływów, to oni wykorzystują to, co mogą, czyli Polskę.

Zawsze tym „naszym” politykom pada na wyzysk Polski, nigdy na jej wspieranie.

I nie jest to żadne puste, rytualne narzekanie, tylko rzetelna ocena sytuacji!

Po takiej, bardzo skrótowej ocenie przejdę do bardziej pozytywnych wątków.

Jest źle, nie mamy niepodległości od podłej miedzynarodowej i  polskiej klasy politycznej, ale co można zmienić?

Pamiętajmy, że nasze sprawy możemy wziąć w  nasze, naprawdę polskie ręce.

Weźmy przykład z  Islandczyków, którzy wypędzili lub ukarali za oszustwa i   nadmierną lichwę swoich złodziejskich bankowców i  polityków.

Islandczycy wymienili zupełnie swoich polityków.

Naszych polityków, to chyba wymienić nie wystarczy, trzeba ich jeszcze zmielić, bo obca agentura ciągle się wsród nich od nowa pojawia, a  w zasadzie jest cały czas.

Islandczycy dali zakaz udziału w  życiu politycznym wszystkim jego uczestnikom i  powołali na polityków nowych, uczciwych przedstawicieli swojego narodu.

Można?

Można.

Nie musimy więc nic nowego wymyślać.

Zróbmy, jak nasi islandzcy bracia.

Taka wymiana klasy politycznej miała być w  Polsce po komunizmie, ale jawny agent komunistyczny i  pseudokatolik, „Tadeusz Mazowiecki” wymyslił tak zwaną plitykę „grubej kreski”.

Następnie, przy pomocy innych „polskich polityków” doprowadził do zniszczenia gospodarki naszego kraju.

Z gospodarki produkcyjnej staliśmy się rynkiem zbytu dla obcych krajów i  płatnikiem odsetek, dla obcych banków, od kredytów, w  które nas wpędzono.

A głównie dostarczycielem taniej, niewolniczej siły roboczej w  kraju i  za granicą.

Ciągle zmusza się przecież naszych rodaków do emigracji zarobkowej, twierdząc, że to jest awans kulturowy i  ekonomiczny !!!.

Wykonawcami wyroku na naszej gospodarce byli agenci obcych wpływów, tak zwani „Balcerowicz”, „Lewandowski”, „Rostowski” i  inni tego typu „polscy politycy”.

Nazwiska agentów bedę wymieniał w  znakach cudzysłowu, bo nie wiadomo kim oni naprawdę są.

Na pewno nie Polakami, ani nie patriotami Polski.

 

więcej u źródła: http://www.slowianieiukrytahistoriapolski.pl/polityka/o_polityce_slowianskiej_i_polskiej/index,pl.html

Podziel się!