Od Bogatyni do wszystkich Słowian (1)
Witaj Bogatynio. Czekałem na ten wpis, lecz nie wiedziałem kiedy on nastąpi. Przesłanie było tak ważne, że opublikowałem moją pierwszą odpowiedź, niemal bezzwłocznie. Nadałem Bogatyni miano Dobrosława, bo jej Przesłanie jest Dobrym Słowem – Słowem Danym – Słowem Światła – Słowem Nieba.
Pomyślałem – ta moja prywatna odpowiedź ma znaczenie dla nas wszystkich – nie może pozostać całkiem prywatna. Ten mój list do Bogatyni zamieściłem tutaj: Pierwszy List do Dobrosławy i wszystkich Słowian Wiary Przyrodzonej.
Wiedziałem, że jest to List Pierwszy, a przede wszystkim, że Przesłanie jest bardzo istotne dla nas wszystkich, dla Wszystkich Słowian, dla Wszystkich Słowian Wiary Przyrodzonej, dla Wszystkich Polaków, Polechitów, lecz nie w mojej mocy leży opublikowanie Przesłania, a w mocy Tej Która Je Otrzymała. Podanie do Wiadomości Nas Wszystkich takiego Przesłania musiało być wyłącznie Osobistym Aktem, bo jest to Akt Wielkiej Wagi i wymaga Odwagi. Stało się to trzy dni temu. Oto Jest. Siędzieje.
Witam Gospodarza strony i wszystkich czytelników. Sława. Trochę późno odpowiadam w tym temacie ponieważ czekałam, że ktoś o dłuższym stażu coś napisze. Jestem „nowicjuszką”. Rok temu zostałam rzucona na głęboką wodę. Szukałam pomocy, ale poza Panem Czesławem jej nie znalazłam. Na początek podzielę się doświadczeniem, które miałam w grudniu rok temu.
Wici: „Godz. 15,00. u mnie w domu. Chmury, smutno i ponuro. W pewnym momencie wyszło słońce. Ucieszyłam się i zaczęłam głośno dziękować słońcu za to że jest, że się pokazało.
Wołałam kocham cię słońce kocham. Siedziałam przy stole pod oknem w kuchni.
W pewnym momencie zobaczyłam, że Słońce zaczęło zbliżać się do mojego okna – patrzyłam z niedowierzaniem. Myślę sobie dobra, jest jeszcze szyba, co dalej. Ale Słońcu to nie przeszkodziło. Przeniknęło szybę i po prostu przeniknęło mnie. Byłam zdumiona.
Nic specjalnego nie czułam. Obok pojawił się złoty krzyż i poruszał się jak firanka na wietrze. Przez głowę przeleciała mi przez sekundę cała historia i Wyznawcy Słońca. W sercu miałam pokój. I siedziałam zdumiona czekając co będzie dalej. Trwało to chyba z 10 minut. Dostałam duchową odpowiedź, że Słońce nas nie widzi, nie słyszy, ale czuje i rozumie. Jednym słowem ma świadomość.
Parę dni później zobaczyłam przy Słońcu zgromadzonych dużo dusz ubranych na biało, które powiedziały: nie jesteśmy sami, „Bogatynia” czyli ja / mój pseudonim/ nam pomoże. Jaaa?
Potem zaczęłam się zastanawiać. Zadawać pytania. Kim my Polacy jesteśmy? Dostawałam odpowiedzi. Skracając wypowiedź. Dowiedziałam się że jesteśmy: Dziećmi Morza, Dziećmi Morza Północnego, Dziećmi Nieba Głębokiego, Dziećmi Słońca.
Zadałam kolejne pytanie, dobra co na tej planecie „do pieruna” się dzieje? Zobaczyłam starą deseczkę, którą wyrzuciło morze a na niej namalowane słońce. Kilku przedstawicieli różnych narodów próbowało przykryć ją swoją flagą. Zobaczyłam też siebie na zboczu góry porośniętej trawą znalazłam tam drewnianą tablicę była porośnięta mchem, który zgarnęłam, ukazały się litery głagolicy. Wyrwałam tę deseczkę z ziemi, od spodu widziałam korzenie roślin. Oczyściłam i głagolica zapłonęła. Litery płonęły ogniem. Niesamowite. Ogniem, który płonie a się nie spala. Cudo Ty moje pomyślałam. Zachęcam do nauki Głagolicy. Obudzicie się.
Dziś wiem więcej chociaż wciąż za mało. Wiem, że Słowianie byli czcicielami nieba gwiaździstego. I wiem – a co może do was nie dotarło, że wszystkie gwiazdy, planety, nasza ziemia przestrzeń międzygwiezdna mają świadomość, nad świadomość i pod świadomość. To zależy od gwiazdy. Zrozumiałam dlaczego czczono kiedyś planety i gwiazdy i oddawano im cześć. Saturn, Jowisz, Słońce. Rozumiecie? To była potężna mądrość i wiedza, która wspierała ludzi. W Gieźnie też oddawano im część. Ale ludzie zagubili wiedzę, zaczęli tworzyć figurki i im oddawali cześć. Te świadomości nie potrzebowały żadnych ofiar. /Jak nie zobaczą to nie uwierzą. Zachowujemy się jak dzieci/. Czakramy, miejsca mocy, kamienne kręgi wszystko miało sens.
Miałam doświadczenia i przekazy z innych planet. Podobno wieki na to czekały. Ktoś nas kiedyś zablokował. Dobra rada, którą mi Bóg udzielił: do lasku słowiańskiego / jest na moim osiedlu/ wchodzi się o świcie. Trzeba wyjść przed 12,00. Lepiej jest mieć strój słowiański i jakiś znak. Każdy lasek słowiański jest święty, święta ziemia.
Pamiętajcie, chodzicie po świętej ziemi. Należy się szacunek. Chodzimy po ziemi, której nie znamy. Szanujcie ją. W laskach słowiańskich były odprawiane różne święte słowiańskie ceremonie. Na niektóre miejsca nie powinno się w ogóle wchodzić bez rozeznania. Niektóre to małe asgard. Chodzi się tam spiralnie. / Ważne miasta – np. Stargard Szczeciński/. Podpowiedź: konstelacje gwiezdne. Odkrywajcie.
Mam dla was dobrą nowinę: „OTWARŁY SIĘ STARE PODWOJE”. Obudźcie się Polacy, obudźcie się Słowianie, obudźcie się Narody Ziemi. Czas poranku Swaroga. Budzi się stara wiara, stara wiedza. Wiedza przodków ziemi na której jesteśmy. Przyszłość w przeszłości. Człowiek jest gwiazdą związany z ciałem świeci dzień i noc i nigdy nie gaśnie. Uczcie się od Gwiazd.
Pokazał mi się Światowid czy Świętowit? z długą laską, stał za nim Jezus. Słowianie kazał mi was paść. Jaaa? Był ubrany w strój słowiański, był w długiej białej sukni ze znakami słowiańskimi: Otwarcie Gwiezdnych Wrót. Akademia bosej stopy. Cykle wrót są niezmienne. Zapisane są w nas. Na naszych stopach i rękach.
Ogłaszam uroczyście, że wracają Starosłowiańskie rody: Rody Mazowieckich, Zaolzie, Śląsk Cieszyński, Księstwo Cieszyńskie, Rody Ślężańskie, Kaukazkie, Swiatłorusy, Rody Piastów. Odrodzi się ród Orła. Dynastia Jagiellonów się odradza i inni – wciąż idą. OTWARŁY się GWIEZDNE WROTA. RODY POLSKIE WRACAJĄ. BUDZĄ SIĘ RODY SŁOWIAŃSKIE. STARE WIESZCZÓW RODY. POCHÓD NARODÓW SIĘ ZACZĄŁ. ODKRĘCIŁO SIĘ KOŁO. GWIEZDNE WROTA OTWARTE. JAKO W NIEBIE TAK I NA ZIEMI. MURY RUNĄ. NIECH RUNĄ.
Szli pod moim domem, słyszałam jak wracali. Wiwatowali pod moim oknem. Niektórzy się zatrzymali.
Co powiedziało Zaolzie. Wici: Wróci nasz Ród. Wróci, wróci nasza Sława. Niech bije Hejnał, Niech bije dzwon. Niech powrócą zagrody. Kazachstan, Zaolzie, Święte Rody Nasze. Powybijali nas psubraty. Przyodziali nas w kir i wlekli na stosy. Jesteśmy waszymi sprzymierzeńcami. Po sto kroć walczyliśmy razem i więcej. Idą Narody w wielkiej potędze. Po swoje, po nasze. Idą wici, idą Pasterze, Idą wielcy, Wesele. Idą wasi bracia pobratyńcy. Wielka nasza Sława. Zemsta krwawa, Zemsta krwawa. Księstwo Cieszyńskie, Śląsk Cieszyński. Sława, Sława. Niech powrócą Stare WIESZCZÓW RODY, Niech powrócą. Sława.
Otwarcie niebios. Otwarcie jądra wszechświata. Zstąpienie Boga.” Bóg w moim domu. Podniósł mnie do swojego tronu. Dostąpiłam łaski zbawienia, zmartwychwstania. Dostałam moc od tronu. Szły Boskie energie. Podniosłam świat z Urn. To jest potężna moc, która się uwolniła. Dostałam potężne namaszczenie. Szły Boskie energie. Szły moce, szły wici. Szły Narody całować naszą ziemię. Szli potężni i wielcy. Szli sprzymierzeńcy i Wasale. Kochać naszą ziemię. Całować nas. Miałam tu w domu wiec od Boga.
Wiedza jest ważna więc się uczcie. Najważniejsza literka W. Uwalniam wiedzę której nie macie i nikt nie ma:
Jesteśmy my Słowianie ostatnią stworzoną rasą na tej planecie. Jesteśmy rasą Panów. / Tu poczytajcie sobie mitologiczne znaczenie słowa „Pan”/. Jesteśmy Platą rasą” (Srebrną). Nie powinno mieszać się ras. Odkręca się nasz kod DNA. Powrót do domu Ojca. Nowa era. Idą z nieba potężne energie.
Będziecie w naturalny sposób wiedzieć kim jesteście. /poznacie swoje reinkarnacje, pozwólcie im przejść/. Cokolwiek by się działo nie bójcie się. Zachowajcie spokój. Możecie widzieć i słyszeć więcej. Mogą być kataklizmy, pewne wydarzenia mogą się nałożyć. Będziemy przemienieni. Byliśmy kiedyś potężnymi wielowymiarowymi istotami. Świętujcie ten czas. Niech w waszych domach zapłonie święty ogień. Musicie wiedzieć, że wszystko jest energią, świadomością. Nie tylko my, cały nasz układ słoneczny będzie przemieniony. Zachęcam do poczytania na temat transformacji. A i pamiętajcie, że światy się przenikają. Patrzcie częściej w niebo. Wiedza, wiedza, wiedza. Wedy. Uczcie się. Na dziś tyle. Sława.
Bogatynia.
P.S. Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Ubogaćmy się nawzajem.