Tyfon/Tyfos – Dywos/Dziw, czyli Wielki Żmij Północy „uśmiercony” przez Greków

Tyfon/Tyfos – Dywos, czyli Wielki Żmij Północy uśmiercony przez Greków

Znany także z innej strony jako Pyton

Nie tytułuję tego odcinka kolejnym numerem serii poświęconej Skrzystemu Turowi/Bykowi i Plejadom, gdyż będzie to w zasadzie wiedza z mitologii klasycznej.

Oczywiście na podstawie tłumaczenia anglojęzycznej Wiki, bo polska Wikipedia daje zaledwie powierzchowny zarys postaci, co oznacza zwyczajnie karykaturę wiedzy, czyli dezinformację zamiast informacji.

Proponuję spojrzeć na mit o Tyfonie i Echidnie oraz na zmagania Boskich Opiekunów Greków z tym „Potworem”, jak na opowieść o tym, jak Grecy i Rzymianie postrzegali Królestwo Północy, czyli Wielką Scytię, nazywaną tu także Tartarią, lub Tartarem, i z jaką determinacją, z boską pomocą, walczyli z Gigantami (Olbrzymami) z Północy, aby przerwać ich nienaruszalną, odwieczną sukcesję władzy nad Światem.

Grecy/Rzymianie – Romaje to buntownicy, wyzwoleńcy, złodzieje, którzy wyrwali się spod władzy Praw Przyrodzonych Władców Północy, kradnąc z Wielkiej Scytii/Tartarii/Harii nie tylko konie (jazdę), wiedzę i inne bogactwa, ale i pismo, którego codzienne użycie było na Północy zabronione, które było uznawane za święte znaki „przeznaczenia”, nie zaś za alfabet do byle jakiego pisania. W innym micie związanym z Porwaniem Europy przez Byka – w domyśle – Zeusa – jest to podane na tacy. O szczegółach operacji „przejęcie pisma” z Północy przez Romajów możecie przeczytać w Księdze Ruty. Tu zajmiemy się Tyfonem.

Grecy w swojej Mitologii przyznają się do tego wszystkiego bez bicia, piszą o tym niemalże wprost. Wręcz chełpią się swoim wielkim zwycięstwem, które jest jedynie wyzwoleniem się z zależności. Ich „wielkie zwycięstwa” to propaganda służąca budowie mitu narodowego i greckiej wspólnoty.

Prawda jest taka, że chociaż udało im się zrzucić pęta poddania władcom Północy, to nie udało im się nigdy tejże Północy pokonać. Nawet nie próbowali mierzyć się z nią za Dunajem czy nad Morzem Czarnym, zwłaszcza po tym jak najazd Amazonek omal nie pozbawił ich powtórnie wolności, a bitwy Amazonomachii toczyły się w sercu Hellady. Ich kolonie tolerowano, podobnie jak Serbowie tolerowali osadnictwo Albańczyków w Kosowie, lub Łużyczanie niemieckie na Połabiu. Z tej lekcji warto wyciągnąć naukę także i w dzisiejszych czasach.

 

Tyfon i Zeus, czyli Wielka Wojna Hellady z Królestwem Północy

Wikipedia eng:

Typhon (/ˈtfɒn, –fən/; Greek: Τυφῶν, Tuphōn [typʰɔ̂ːn]), also Typhoeus (/tˈfəs/; Τυφωεύς, Tuphōeus), Typhaon (Τυφάων, Tuphaōn) or Typhos (Τυφώς, Tuphōs), was a monstrous serpentine giant and the most deadly creature in Greek mythology. According to Hesiod, Typhon was the son of Gaia and Tartarus. However one source has Typhon as the son of Hera alone, while another makes Typhon the offspring of Cronus. Typhon and his mate Echidna were the progenitors of many famous monsters.

Typhon attempted to overthrow Zeus for the supremacy of the cosmos. The two fought a cataclysmic battle, which Zeus finally won with the aid of his thunderbolts. Defeated, Typhon was cast into Tartarus, or buried underneath Mount Etna, or the island of Ischia.

Typhon mythology is part of the Greek succession myth, which explained how Zeus came to rule the gods. Typhon’s story is also connected with that of Python (the serpent killed by Apollo), and both stories probably derived from several Near Eastern antecedents. Typhon was (from c. 500 BC) also identified with the Egyptian god of destruction Set. In later accounts Typhon was often confused with the Giants.

Typhon (/ taɪfɒn, -fən /; Greek: Τυφῶν, Tuphōn [typʰɔːn]), także Typhoeus (/ taɪfiːəs /; Τυφωεύς, Tuphôeus), Typhaon (Τυφάων, Tuphaōn) lub Typhos (Τυφώς, Tuphōs), był monstrualnym wężowym gigantem i najbardziej śmiercionośnym potworem w mitologii greckiej.
Według Hezjoda Typhon był synem Gai i Tartaru. Jednak jedno źródło podaje Tyfona jako syna samej Hery, podczas gdy inne twierdzi, że ​​Tyfon jest potomkiem Kronosa. Tyfon i jego partnerka Echidna byli przodkami wielu słynnych potworów.

Tyfon usiłował obalić Zeusa, by uzyskać wyższe miejsce w Kosmosie. Obaj walczyli w kataklitycznym boju, który Zeus ostatecznie wygrał z pomocą swoich piorunów. Pokonany, Tyfon został wrzucony do Tartaru, lub przywalony górą Etna lub wyspą Ischia.

Opowieść o Tyfonie jest częścią greckiego mitu sukcesyjnego, który wyjaśnia, w jaki sposób Zeus zaczął rządzić bogami. Historia Tyfona jest również powiązana z historią Pythona (węża zabitego przez Apolla), a obie opowieści wywodzą się prawdopodobnie z kilku dawniejszych z Bliskiego Wschodu. Tyfon był (od ok. 500 r. p.n.e.) utożsamiany z egipskim bogiem zniszczenia Setem. W późniejszych relacjach Typhon był często mylony z Gigantami.

[Jak widzicie światowi mitologowie plączą się w interpretacjach już od pierwszych zdań tego hasła. Brak logiki wprost bije w oczy. Bierze się on ze ślepoty na fakt, że mit ten jest odzwierciedleniem faktycznych wydarzeń i Wielkiej Wojny Greków/Romajów o wyzwolenie spod kontroli Władców Królestwa Północy.

Opowieść o Tyfonie, owszem ma swoje wschodnie w stosunku do Grecji wersje, ale nie pochodzi ze Wschodu, tylko z całego obszaru południa Kontynentu Eurazji, które emancypując się spod kontroli tejże Północy, przeżywało w różnych okresach odwetowe potężne Najazdy Ludów Gór, lub jak inni odczytują tę nazwę, Ludów Morza – Bharatu – Ludu Ariów, między rokiem 2500 p.n.e. a 1200 p.n.e..

Częścią tej wojny jest odkopana obecnie Kamienna Twierdza na szczycie góry w Maszkowicach z roku 1650 p.n.e., jej częścią jest Wojna Trojańska, jak też Bitwa nad Dołężą (Tollensee), częścią jej jest najazd tzw. Hyksosów na Egipt, podbój przez przybyłych zza Kaukazu Skołotów i inne ludy Północy Małej Azji,  Hetytów, Medii, założenie Persji, uzależnienie Babilonu i Asyrii – sukcesorów Sumeru.

Jak wiadomo (z Biblii, czy Mitologii Greków) Południe nazywało Skołotów (czyli Scytów) Wężowym, lub Jaszczurczym/Gadzim, Plemieniem. Potem Ludem Jaszczurczym nazywano Sarmatów. Współcześnie koncept ten przeniesiono na Kosmitów/Gadów Anunakich. Tyfonomachia to nic innego, jak znana ze starożytnych mitologii Wschodu i Grecji opowieść o wojnie Południa z Północą, czyli Wojnie Nowych Młodych Bogów z Gigantami Północy, synami znacznie starszych Władców Świata, niż młode bóstwa z pokolenia Zeusa. 

Pisze się powyżej, że Tyfon usiłował zepchnąć Zeusa z pozycji władcy Bogów, ale chwilę potem, kilka zdań dalej okazuje się, że to Zeus mierzył się ze Starymi Bogami chcąc rządzić na Olimpie. Echidna i Tyfon byli sukcesorami/dziećmi tychże starych Bogów, Gigantami pochodzącymi wprost od Kronosa i Uranosa = Nieba, lub samej Perperuny = Burzy (Hery), albo Gai (Gaja-Ruja-Rujewit/Gajowit = Bóg/Bogini Kiru u Słowian) i Tartaru (Zaświaty, albo Północ).

Echidna – dla przypomnienia – to Wielka Ptako-Wężyca Mitologii Słowian, Kąptorga, którą Grecy przedstawiają jako kochankę Heraklesa (Perprzechwały), albo w innych opowieściach okazuje się ona być mężczyzną, Targitaosem. Targa – torba, woreczek, sak, kap-torga (pudełko, pochwa na relikwię), a Taos – wiadomo – Deus – Dziews – Dew – bóg. W jednym i drugim wypadku jest ona rodzicem Trzech Prawych Boskich Królów Scytii-Skołotii: Kołaka, Karpoka i Lipoka (Kolak-sais, Arpok-sais i Lipok-sais). W innej wersji mitu mają oni inne imiona (gdzie Karpok = Aga-Tyrs), ale to tutaj bez znaczenia. CB]

According to Hesiod‚s Theogony (c. 8th – 7th century BC), Typhon was the son of Gaia (Earth) and Tartarus: „when Zeus had driven the Titans from heaven, huge Earth bore her youngest child Typhoeus of the love of Tartarus, by the aid of golden Aphrodite„.[2] The mythographer Apollodorus (1st or 2nd century AD) adds that Gaia bore Typhon in anger at the gods for their destruction of her offspring the Giants.[3]

Numerous other sources mention Typhon as being the offspring of Gaia, or simply „earth-born”, with no mention of Tartarus.[4] However, according to the Homeric Hymn to Apollo (6th century BC), Typhon was the child of Hera alone.[5] Hera, angry at Zeus for having given birth to Athena by himself, prayed to Gaia, Uranus, and the Titans, to give her a son stronger than Zeus, then slapped the ground and became pregnant. Hera gave the infant Typhon to the serpent Python to raise, and Typhon grew up to become a great bane to mortals.[6]

 

Według Teogonii Hezjoda (ok. VIII – VII w p.n.e.), Tyfon był synem Gai (Ziemi) i Tartaru: „kiedy Zeus wypędził Tytanów z nieba, ogromna Ziemia urodziła swoje najmłodsze dziecko, Typhoeusa, z miłości do Tartaru, z pomocą złotej Afrodyty „[2] Mitograf Apollodorus (I i II w n.e.) dodaje, że Gaia urodziła Tyfona w gniewie przeciw bogom, za zniszczenie potomstwa Gigantów. [3]

Liczne inne źródła wspominają Tyfona jako potomka Gai, lub po prostu „urodzonego na ziemi”, bez wzmianki o Tartarze. [4] Jednak według Hymnu Homera do Apolla (VI w p.n.e.), Tyfon był dzieckiem Hery. [5] Hera, zła na Zeusa za to, że sam porodził Atenę, modliła się do Gaji, Urana i Tytanów, by dali jej syna silniejszego od Zeusa, po czym upadła na ziemię i zaszła w ciążę. Hera oddała dziecko (Tyfona) wężowi Pythonowi do wychowania, a Tyfon dorósł, by stać się wielką zmorą dla śmiertelników.

[Najwcześniejsze wersje tych mitów w Grecji pochodzą z VIII wieku p.n.e. i widać jak były przez wieki modyfikowane, w miarę jak Grekom przybywało wiedzy ze Wschodu, a także w miarę jak rósł ich nacjonalizm i tworzyli takie legendy, które budowały jedność Greków i sławiły ich niezwyciężone oręże.

W pierwszej wersji mamy podaną suchą opowieść bez żadnych nadbudówek. Tyfon narodził się z Gaji i jej miłości do Tartaru. Tartar, Tartaria może uchodzić za synonim Matki Ziemi. Najwyraźniej Gaj/Gaja zamienił się miejscami z Tartarią. Z Bóstwa Kiru i Czasu stał się Ziemią, zaś Tartaria=Ziemia stała się męskim Tartarem, bez określonego atrybutu boskiego. 

Zeus wypędził Tytanów z Nieba i to było powodem narodzin Mściciela – Tyfona, którego imię jest w tej wersji jeszcze płynne i brzmi: Typhoeus. To brzmienie pozwala domyślać się prawdziwego imienia tej postaci Dywe-jusz lub Dywo-jusz; końcówka jusz – oznacza wojownika, tego co upuszcza juchy/krwi przeciwnikom, a sam jest boskim pomazańcem, świętym wojem walczącym w rozjuszeniu/furii (jak Berserkowie). W tym wypadku walczącym w imieniu boga Dywa.

Jest to o tyle ciekawy „zbieg okoliczności”, że Dziw-Dywe jest słowiańskim Bogiem Wojny, Dziwem/Łado-Dziwcem, tym, który odłamał Konar z Drzewa Boga Bogów podczas Wojny Między Bogami. W pierwszej wersji opowieści otrzymujemy więc prawdziwe imię Tyfona i jego boski rodowód, od Starych Bogów Północy. Potem zaczynają się nadbudówki w tej opowieści, a w VI wieku p.n.e. mamy już Tyfona dziecko Hery, zamiast jusza Dywo z matki/ojca Gaji. CB]

Obraz Wacława Hollara

Several sources locate Typhon’s birth and dwelling place in Cilicia, and in particular the region in the vicinity of the ancient Cilician coastal city of Corycus (modern Kızkalesi, Turkey). The poet Pindar (c. 470 BC) calls Typhon „Cilician,”[7] and says that Typhon was born in Cilicia and nurtured in „the famous Cilician cave”,[8] an apparent allusion to the Corycian cave in Turkey.[9] In AeschylusPrometheus Bound, Typhon is called the „dweller of the Cilician caves”,[10] and both Apollodorus and the poet Nonnus (4th or 5th century AD) have Typhon born in Cilicia.[11]

The b scholia to Iliad 2.783, preserving a possibly Orphic tradition, has Typhon born in Cilicia, as the offspring of Cronus. Gaia, angry at the destruction of the Giants, slanders Zeus to Hera. So Hera goes to Zeus’ father Cronus (whom Zeus had overthrown) and Cronus gives Hera two eggs smeared with his own semen, telling her to bury them, and that from them would be born one who would overthrow Zeus. Hera, angry at Zeus, buries the eggs in Cilicia „under Arimon”, but when Typhon is born, Hera, now reconciled with Zeus, informs him.[12]

Kilka źródeł lokalizuje miejsce narodzin i domostwo Tyfona w Cylicji, a zwłaszcza w regionie w pobliżu starożytnego cylicyjskiego nadmorskiego miasta Corycus (nowoczesne Kızkalesi, Turcja). Poeta Pindar (ok. 470 p.n.e.) nazywa Tyfona „Cilicyjskim” [7] i mówi, że Tyfon urodził się w Cylicji i wychował w „słynnej jaskini cylońskiej” [8], co stanowi wyraźną aluzję do jaskini koryckiej w Turcji. [ 9] U Ajschylosa w Prometeuszu spętanym Tyfon jest nazywany „mieszkańcem jaskiń cylickich” [10], a zarówno Apollodorus, jak i poeta Nonnus (IV lub V w n.e.) mają Tyfona za urodzonego w Cylicji. [11]

The b scholia do Iliady 2.783, zachowująca prawdopodobnie orfickie tradycje, ma Tyfona za urodzonego w Cylicji, jako potomka Kronosa. Gaja, zła na zniszczenie Gigantów, oczernia Zeusa przed Herą.
Więc Hera idzie do ojca Zeusa, Kronosa (którego Zeus obalił), a Kronos daje Herze dwa jajka pomazane własnym nasieniem, mówiąc jej, by je zakopała, i że z nich urodzi się ten, który obali Zeusa. Hera, zła na Zeusa, zakopuje jajka w Cylicji „pod Arimonem”, ale kiedy rodzi się Tyfon, Hera, teraz pogodzona z Zeusem, opowiada mu o tym [12].

[Miejsce narodzin Dywojusza to Mała Azja, ziemia zwana Cylicją lub Kyliką. Ta nazwa nie ma żadnej dobrej etymologii w żadnym języku semickim ani greckim, ani żadnym zachodnio-europejskim. Nie będę się tutaj rozdrabniał, bo to nie jest na temat, ale istnieje legendarne słowiano-aryjskie rozwiązanie i tej zagadki, poświadczone w Wedach.  Ziemie Małej Azji w VIII wieku p.n.e. należały wciąż jeszcze do Scytów-Skołotów i nie miały z Grekami nic wspólnego. Od podboju Hetów należały do Hetytów spadkobierców wojowników z drugiej strony Kaukazu, którzy podbili ten kraj w roku 2200 p.n.e.. Podaje się tutaj nazwę Corycus zgreczoną, podczas gdy brzmiała ona Korak/Korek, albo wręcz Koryto, a jaskinia nazywała się Korytska. Zwracam waszą uwagę na określenie Arimon, gdyż człon mon – oznacza po prostu mąż (to wersja uproszczona wyrazu aryjskiego – zkreolizowana). Więc Tyfon urodził się z Ari-męża, z Hariów, lub pod władztwem Hariów. CB]

According to Hesiod, Typhon was „terrible, outrageous and lawless”,[13] immensely powerful, and on his shoulders were one hundred snake heads, that emitted fire and every kind of noise:

Strength was with his hands in all that he did and the feet of the strong god were untiring. From his shoulders grew a hundred heads of a snake, a fearful dragon, with dark, flickering tongues, and from under the brows of his eyes in his marvellous heads flashed fire, and fire burned from his heads as he glared. And there were voices in all his dreadful heads which uttered every kind of sound unspeakable; for at one time they made sounds such that the gods understood, but at another, the noise of a bull bellowing aloud in proud ungovernable fury; and at another, the sound of a lion, relentless of heart; and at another, sounds like whelps, wonderful to hear; and again, at another, he would hiss, so that the high mountains re-echoed.[14]

The Homeric Hymn to Apollo describes Typhon as „fell” and „cruel”, and neither like gods nor men.[15] Three of Pindar‚s poems have Typhon as hundred-headed (as in Hesiod),[16] while apparently a fourth gives him only fifty heads,[17] but a hundred heads for Typhon became standard.[18] A Chalcidian hydria (c. 540–530 BC), depicts Typhon as a winged humanoid from the waist up, with two snake tails below.[19] Aeschylus calls Typhon „fire-breathing”.[20] For Nicander (2nd century BC), Typhon was a monster of enormous strength, and strange appearance, with many heads, hands, and wings, and with huge snake coils coming from his thighs.[21]

Apollodorus describes Typhon as a huge winged monster, whose head „brushed the stars”, human in form above the waist, with snake coils below, and fire flashing from his eyes:

In size and strength he surpassed all the offspring of Earth. As far as the thighs he was of human shape and of such prodigious bulk that he out-topped all the mountains, and his head often brushed the stars. One of his hands reached out to the west and the other to the east, and from them projected a hundred dragons’ heads. From the thighs downward he had huge coils of vipers, which when drawn out, reached to his very head and emitted a loud hissing. His body was all winged: unkempt hair streamed on the wind from his head and cheeks; and fire flashed from his eyes.

Według Hezjoda Tyfon był „straszliwy, olbrzymi i samowolny”, [13] niezwykle potężny, a na jego ramionach było sto wężowych głów, które ziały ogniem wydając różne potworne dźwięki:

Siła była w jego rękach, we wszystkim, co robił, a stopy silnego boga były niestrudzone. Z jego ramion wyrosło sto głów wężowych, był to przerażający smok, z ciemnymi, migoczącymi językami, a spod brwi w jego cudownych głowach błyskał ogień i płonął z wszystkich głów, gdy patrzył wściekle. W jego straszliwych głowach wyły głosy, które wypowiadały wszelkie dźwięki niewyobrażalne; raz bowiem wydawały one dźwięki, które bogowie rozumieli, ale drugim razem, odgłosy krzyku byka, który ryczał głośno w dumnej niepojętej furii; albo – odgłos bezlitosnego lwa; innym znów razem, brzmiały jak donośne kwilenie szczeniąt; lub znów kiedy indziej, syczały, tak że wysokie góry powtarzały syk echem [14].

Homerycki Hymn dla Apolla opisuje Tyfona jako „upadłego” i „okrutnego”, i nie „jako bodzy ani ludzie”. [15]. Trzy wiersze Pindara mają Tyfona jako stugłowego (jak u Hezjoda), podczas gdy podobno czwarty daje mu tylko pięćdziesiąt głów [17], ale sto głów Tyfona stało się przysłowiowe. [18] Chalkidyjska Hydria (około 540-530 p.n.e.) przedstawia Tyfona jako skrzydlatego humanoida od pasa w górę, z dwoma ogonami węża poniżej [19]. Ajschylos mówi, że Tyfon „ma ognisty oddech”[20]. Dla Nicandera (II w p.n.e.) Tyfon był potworem o ogromnej sile i dziwnym wyglądzie, z wieloma głowami, rękami i skrzydłami oraz z ogromnymi splotami wężowymi wychodzącymi z jego ud. [21]

Apollodorus opisuje Tyfona jako wielkiego uskrzydlonego potwora, którego głowa „muskała gwiazdy”, człowieka od pasa w górę, ze splotami węża poniżej i błyskiem ognia w  oczach:

Jego Rozmiar i siła przewyższały wszystkie potomstwo Ziemi. Jeśli chodzi o uda, miały ludzki kształt i tak olbrzymią bryłę, że przewyższały wszystkie góry, a jego głowa często muskała gwiazdy. Jedna z jego rąk sięgnęła na zachód, a druga na wschód, a od nich rzucało się sto smoków. Od ud w dół miał ogromne sploty żmijowe, które wyciągając się, sięgały do ​​jego głowy i wydały z siebie głośny syk. Całe jego ciało było uskrzydlone: dzikie włosy i broda powiewały na wietrze; i z oczu ciskał błyskawicami.

[Hezjod w pierwszych słowach swojego opisu określa Tyfona wyraźnie bogiem. Nazywa go też smokiem i wężem, a te postacie staną się w późniejszych wiekach symbolami, lub wręcz synonimami, różnych plemion i ludów Północy. Od zawsze, być może już od paleolitu, kiedy natykano się zapewne jeszcze gdzieś w lodach, na zamrożone zwłoki wielkich gadów, smoki i żnuje (żmijowie skrzydlaci) były przedmiotem czci na Północy, niekiedy były wręcz bóstwami, albo wcieleniami bóstw. Na Południu tej czci dla smoków i żmijów – Koronowanych Węży Ziemi, nie widać. W ogóle skrzysty/skrzydlaty Niebieski Zwierzyniec jest wytworem mitologii, czyli Baji Północy, Ario-Słowian.

Poza tym, powyższy wstęp Hezjoda to bardzo ładna literacko, spójna i barwna, alegoryczno-symboliczna wizja Królestwa Północy górującego nad Południem. Północy z jej stu głowami-plemionami i stu uskrzydlonymi armiami konnych, gotowymi w każdej chwili zaatakować.

Scytowie znani byli ze stosowania zatrutych strzał, stąd „jadowitość” tychże głów i języków Tyfona. CB]

 

The most elaborate description of Typhon is found in Nonnus‚s Dionysiaca. Nonnus makes numerous references to Typhon’s serpentine nature,[22] giving him a „tangled army of snakes”,[23] snaky feet,[24] and hair.[25] According to Nonnus, Typhon was a „poison-spitting viper”,[26] whose „every hair belched viper-poison”,[27] and Typhon „spat out showers of poison from his throat; the mountain torrents were swollen, as the monster showered fountains from the viperish bristles of his high head”,[28] and „the water-snakes of the monster’s viperish feet crawl into the caverns underground, spitting poison!”.[29]

Following Hesiod and others, Nonnus gives Typhon many heads (though untotaled), but in addition to snake heads,[30] Nonnus also gives Typhon many other animal heads, including leopards, lions, bulls, boars, bears, cattle, wolves, and dogs, which combine to make ‚the cries of all wild beasts together’,[31] and a „babel of screaming sounds”.[32] Nonnus also gives Typhon „legions of arms innumerable”,[33] and where Nicander had only said that Typhon had „many” hands, and Ovid had given Typhon a hundred hands, Nonnus gives Typhon two hundred.[34]

Najbardziej rozbudowany opis Tyfona znajduje się w Dionizjadzie Nonnusa. Nonnus zawiera liczne odniesienia do wężowej natury Tyfona, [22] dając mu „splątaną armię węży”, [23] wężowych stóp, [24] i włosów. [25] Według Nonnusa, Tyfon był „żmijem plującym trucizną” [26], którego „każdy włos wydzielał jad żmii”, [27] i Tyfon „wypluwał z gardła truciznę trucizn, górskie potoki były nią wypełnione, potwór tryskał nią niczym fontanna ze szczeciniastych szczelin swej gigantycznej głowy”, [28] i „węże wodne o kształtach potwornych żmii pełzną do podziemnych pieczar, plując trucizną!”[29]

Po Hezjodzie i innych, Nonnus daje Tyfonowi wiele głów (choć bez podania liczby), ale oprócz głów węża, [30] Nonnus daje także Tyfonowi wiele innych głów zwierząt, w tym lampartów, lwów, byków, knurów, niedźwiedzi, bydła, wilków i psów, które razem wydają „wrzask wszystkich dzikich zwierząt”, [31] i tworzą „kakofonię wrzaskliwych dźwięków”. [32] Nonnus daje też Tyfonowi „niezliczone legiony broni”, [33] i gdzie Nicander powiedział tylko, że Tyfon miał „wiele” rąk, a Owidiusz dał Tyfonowi sto rąk, Nonnus daje Tyfonowi dwieście. [34]

[U niektórych pisarzy następuje urealnienie opisu w miarę trwania wojennych zmagań. Nonnus pisze już wprost o armiach Węży ‚plujących’ jadem. Nadanie głowom Tyfona innych poza wężową postaci, może brać się od zwierzęcych znaków bojowych, pod którymi występowały armie wojów-juszów (wojów-nyksów) z Północy. Mamy tutaj też wrzask, czyli typowe zachowanie szturmujących oddziałów. CB]

 According to Hesiod‚s Theogony, Typhon „was joined in love” to Echidna, a monstrous half-woman and half-snake, who bore Typhon „fierce offspring”.[35] First, according to Hesiod, there was Orthrus,[36] the two-headed dog who guarded the Cattle of Geryon, second Cerberus,[37] the multiheaded dog who guarded the gates of Hades, and third the Lernaean Hydra,[38] the many-headed serpent who, when one of its heads was cut off, grew two more. The Theogony next mentions an ambiguous „she”, which might refer to Echidna, as the mother of the Chimera (a fire-breathing beast that was part lion, part goat, and had a snake-headed tail) with Typhon then being the father.[39]

While mentioning Cerberus and „other monsters” as being the offspring of Echidna and Typhon, the mythographer Acusilaus (6th century BC) adds the Caucasian Eagle that ate the liver of Prometheus,[40] the mythographer Pherecydes of Leros (5th century BC), also names Prometheus’ eagle,[41] and adds Ladon (though Pherecydes does not use this name), and the dragon that guarded the golden apples in the Garden of the Hesperides (according to Hesiod, the offspring of Ceto and Phorcys).[42] The lyric poet Lasus of Hermione (6th century BC) adds the Sphinx.[43]

Later authors mostly retain these offspring of Typhon by Echidna, while adding others. Apollodorus, in addition to naming as their offspring Orthrus, the Chimera (citing Hesiod as his source) the Caucasian Eagle, Ladon, and the Sphinx, also adds the Nemean lion (no mother is given), and the Crommyonian Sow, killed by the hero Theseus (unmentioned by Hesiod).[44]

Hyginus (1st century BC),[45] in his list of offspring of Typhon (all by Echidna), retains from the above: Cerberus, the Chimera, the Sphinx, the Hydra and Ladon, and adds „Gorgon” (by which Hyginus means the mother of Medusa, whereas Hesiod’s three Gorgons, of which Medusa was one, were the daughters of Ceto and Phorcys), the Colchian Dragon that guarded the Golden Fleece[46] and Scylla.[47] The Harpies, in Hesiod the daughters of Thaumas and the Oceanid Electra,[48] in one source, are said to be the daughters of Typhon.[49]

The sea serpents which attacked the Trojan priest Laocoön, during the Trojan War, were perhaps supposed to be the progeny of Typhon and Echidna.[50]

According to Hesiod, the defeated Typhon is the source of destructive storm winds.[51]

Zgodnie z teogonią Hezjoda Tyfon „połączył się w miłości” z Echidną, potworną pół-kobietą i pół-wężem, która nosiła dzikie potomstwo Tyfona. [35] Po pierwsze, według Hezjoda, tym potomstwem był Orthrus, [36] dwugłowy pies, który strzegł bydła Geryona, drugi Cerberus, [37] wielogłowy pies, który strzegł bram Hadesu, a trzecia Hydra Lernejska, [38] wielogłowa wężyca, której po odcięciu jednej głowy odrastały dwie. Następnie Theogonia wymienia niejednoznacznie „ona”, co może odnosić się do Echidny, jako matki Chimery (bestii, która oddychała ogniem, która była częściowo lwem, częściowo kozą, i miała ogon węża), a Tyfon był ich ojcem [39]

Wspominając o Cerberze i „innych potworach” jako o potomkach Echidny i Tyfona, mitolog Acusilaus (VI wiek p.n.e.) dodaje Orła Kaukaskiego, który wyjadał wątrobę Prometeusza, [40] mitolog Pherecydes z Leros (V wiek p.n.e.), również wskazuje jako dziecko Echidny Orła Prometeusza, [41] i dodaje Ladona (chociaż Pherecydes nie używa tego imienia) i smoka, który strzegł złotych jabłek w Ogrodzie Hesperyd (według Hezjoda, potomka Ceto i Phorcysa). [ 42] Liryk Lasus z Hermione (VI w p.n.e.) dodaje Sfinksa. [43]

Późniejsi autorzy najczęściej zachowują potomstwo Tyfona z Echidną, dodając coraz to inne. Apollodorus, oprócz nazywania ich potomstwem: Orthrusa, Chimery (powołując się na Hezjoda, jako  źródło) Kaukaskiego Orła, Ladona i Sfinksa, dodaje również Lwa Nemejskiego (żadna matka nie jest podana) i Cromońskiego Dzika, zabitego przez bohatera Tezeusza (nie wspomnianych przez Hezjoda). [44]

Hyginus (I wpne), [45] w swojej liście potomków Tyfona (wszystko od Echidny), zachowuje powyższe: Cerberus, Chimera, Sfinks, Hydra i Ladon, i dodaje „Gorgonę” (którą Hyginus widzi jako matkę Meduzy, oraz trzy Gorgony Hezjoda, z których jedną była Meduza, były córkami Ceto i Phorcysa), Kolchidzkiego Smoka, który strzegł Złotego Runa [46] i Scyllę. [47] Harpie (u Hezjoda, jako córki Thaumasa i Elektry oceanicznej), [48] w jednym ze źródeł, są uważane za córki Tyfona. [49]

Węże morskie, które zaatakowały Trojanina – kapłana Laokoona podczas wojny trojańskiej, prawdopodobnie miały być potomstwem Tyfona i Echidny. [50]

Według Hezjoda pokonany Tyfon jest źródłem niszczycielskich wiatrów burzowych [51]

[Wszystkie te postacie „potworów” związane są z Pólnocą i strzegą jej skarbów, po które nieustannie wyprawiają się greccy Herosi. Heros – Sługa bogini Hery to ruski gieroj, a nasz boha-tyr (tyrs/berło Boga) woj-jusz, woj-nyks = wojownik. Słowo Heros może też brać się od Hariów/Ariów Rosów (Harharów z Rosi Kijowskiej, znanych z greckich zapisów jako Rosomoni – Rośli Męże, lub Rusi Męże).

Widać tutaj, jak z biegiem czasu przybywa, uosobionych w postaci potworów, obrońców skarbów Północy, występujących zapewne pod swoimi tamgami, ze zwierzętami symbolicznymi i herbami na stanicach, a otrzymujących imiona lub przydomki wojenne od swoich towarzyszy w boju, albo od samych Romajów. Uosabiają też te postacie w mitach, siłę i drapieżność oraz waleczność armii broniących owych północnych skarbów.

Wiemy też, że „szkodliwe”wiatry były tworzone na Północy (Boreasz – Wicher od Borów za rzeką Borościenną  – Borys-tynesem – w istocie słowiano-aryjską rzeką Borowiłów) razem z wilgotnym powietrzem, rozprowadzanym po świecie z Góry Nysa (Sudety – Góry Karo-Kosze, Góry Karokoszanów, czyli Olbrzymów – zamienione potem w średniowieczu na Karkonosze. Wikipedia:Karkonosze (łac. Askiburgion[1]; pol. n. tradyc. do 1946 Góry Olbrzymie, również Karkonosze[2], czes. Krkonoše, czes. gwar. góral. Kerkonoše, śl. Gůry Uolbrzimje, śl.-niem. Riesageberge[3], niem. Riesengebirge, ang. Giant Mountains)). Po północnej stronie tych gór żyli Karzy Koszanie a po południowej, Koszanie Właściwi [Koszyce] i Rako-Koszanie; czes. Rakouško – Austria. CB]

Battle with Zeus – Bitwa Dywo(jusza) z Zeusem

Typhon challenged Zeus for rule of the cosmos.[52] The earliest mention of Typhon, and his only occurrence in Homer, is a passing reference in the Iliad to Zeus striking the ground around where Typhon lies defeated.[53] Hesiod‚s Theogony gives us the first account of their battle. According to Hesiod, without the quick action of Zeus, Typhon would have „come to reign over mortals and immortals”.[54] In the Theogony Zeus and Typhon meet in cataclysmic conflict:

[Zeus] thundered hard and mightily: and the earth around resounded terribly and the wide heaven above, and the sea and Ocean’s streams and the nether parts of the earth. Great Olympus reeled beneath the divine feet of the king as he arose and earth groaned thereat. And through the two of them heat took hold on the dark-blue sea, through the thunder and lightning, and through the fire from the monster, and the scorching winds and blazing thunderbolt. The whole earth seethed, and sky and sea: and the long waves raged along the beaches round and about at the rush of the deathless gods: and there arose an endless shaking. Hades trembled where he rules over the dead below, and the Titans under Tartarus who live with Cronos, because of the unending clamor and the fearful strife.[55]

Zeus with his thunderbolt easily overcomes Typhon,[56] who is thrown down to earth in a fiery crash:

So when Zeus had raised up his might and seized his arms, thunder and lightning and lurid thunderbolt, he leaped from Olympus and struck him, and burned all the marvellous heads of the monster about him. But when Zeus had conquered him and lashed him with strokes, Typhoeus was hurled down, a maimed wreck, so that the huge earth groaned. And flame shot forth from the thunderstricken lord in the dim rugged glens of the mount, when he was smitten. A great part of huge earth was scorched by the terrible vapor and melted as tin melts when heated by men’s art in channelled crucibles; or as iron, which is hardest of all things, is shortened by glowing fire in mountain glens and melts in the divine earth through the strength of Hephaestus. Even so, then, the earth melted in the glow of the blazing fire.[57]

Defeated, Typhon is cast into Tartarus by an angry Zeus.[58]

Tyfon rzucił wyzwanie Zeusowi, by rządzić kosmosem. [52] Najwcześniejsza wzmianka o Tyfonie  występuje u Homera, w Iliadzie i odnosi się do przeszłości, kiedy to Zeus uderza piorunami w ziemię wokół miejsca, gdzie przywiedziony został Tyfon. [53] Teogonia Hezjoda podaje nam pierwszy opis ich bitwy. Według Hezjoda, bez szybkiego działania Zeusa, Tyfon miałby „panować nad śmiertelnikami i nieśmiertelnymi” [54]. W Teogonii spotkanie Zeus i Tyfona to kataklizm:

[Zeus] grzmiał twardo i potężnie, a ziemia wokół rozszalała się straszliwie i szerokie niebo nad nami, morze i strumienie Oceanu i Sklepienie nad Ziemią. Wielki Olimp unosił się pod boskimi stopami króla, gdy wstał, a ziemia jęczała. I przez nie obydwie ciepło ogarnęło ciemnoniebieskie morze, grzmoty i błyskawice, a także ogień od potwora, palące wiatry i pioruny. Cała ziemia kipiała, niebo i morze, a długie fale szalały wzdłuż plaż przelewając się z wielka szybkością za sprawą nieśmiertelnych bogów, i powstało niekończące się trzęsienie. Hades drżał, gdy rządził nad umarłymi na Dole, a też i Tytani z Tartaru, którzy żyją z Kronosem, drżeli z powodu niekończącego się zgiełku i straszliwej walki. [55]

Zeus z piorunem łatwo pokonuje Tyfona [56], który zostaje rzucony na ziemię w ognistej katastrofie:

Kiedy więc Zeus podniósł swoją moc i chwycił w ręce grzmoty, błyskawice i niesamowite pioruny,  wyskoczył z Olimpu, uderzył go i spalił wszystkie cudowne głowy potwora wijące się wokół niego. A kiedy Zeus go pokonał i zadał mu te ciosy, Dywojusz upadł niczym okaleczony wrak, tak że olbrzymia ziemia pod nim zajęczała. Płomień z wystrzelonego  pioruna Zeusa rozlał się nierówno po wierzchowiach, kiedy ten  uderzył Tyfona. Duża część ogromnej ziemi została spalona przez straszliwe opary i stopiła się, jak wtedy, kiedy cyna rozpłynie się, gdy zostanie ogrzana przez kowali w tyglach; albo jak żelazo, które jest najtwardsze ze wszystkich rzeczy, rozpalone przez nieujarzmiony ogień w górskich zagłębieniach, kiedy topi się w boskiej Ziemi dzięki mocy Hefajstosa. Przez to ziemia rozpłynęła się w blasku płonącego ognia. [57]

Pokonany, Tyfon zostaje wrzucony do Tartaru przez gniewnego Zeusa. [58]

[Cóż tutaj dodać – wojna straszliwa. Opis efektów przypomina wręcz starcie atomowe, ale doskonała poezja i epika ma to do siebie, że łatwo w niej odczytać wiele znaczeń, których autor nie musiał mieć na myśli. CB]

Epimenides (7th or 6th century BC) seemingly knew a different version of the story, in which Typhon enters Zeus’ palace while Zeus is asleep, but Zeus awakes and kills Typhon with a thunderbolt.[59] Pindar apparently knew of a tradition which had the gods, in order to escape from Typhon, transform themselves into animals, and flee to Egypt.[60] Pindar calls Typhon the „enemy of the gods”,[61] and says that he was defeated by Zeus’ thunderbolt.[62] In one poem Pindar has Typhon being held prisoner by Zeus under Etna, [63] and in another says that Typhon „lies in dread Tartarus”, stretched out underground between Mount Etna and Cumae.[64] In Aeschylus’ Prometheus Bound, a „hissing” Typhon, his eyes flashing, „withstood all the gods”, but „the unsleeping bolt of Zeus” struck him, and „he was burnt to ashes and his strength blasted from him by the lightning bolt.”[65]

According to Pherecydes of Leros, during his battle with Zeus, Typhon first flees to the Caucasus, which begins to burn, then to the volcanic island of Pithecussae (modern Ischia), off the coast of Cumae, where he is buried under the island.[66] Apollonius of Rhodes (3rd century BC), like Pherecydes, presents a multi-stage battle, with Typhon being struck by Zeus’ thunderbolt on mount Caucasus, before fleeing to the mountains and plain of Nysa, and ending up (as already mentioned by the fifth-century BC Greek historian Herodotus) buried under Lake Serbonis in Egypt.[67]

Like Pindar, Nicander has all the gods but Zeus and Athena, transform into animal forms and flee to Egypt: Apollo became a hawk, Hermes an ibis, Ares a fish, Artemis a cat, Dionysus a goat, Heracles a fawn, Hephaestus an ox, and Leto a mouse.[68]

The geographer Strabo (c. 20 AD) gives several locations which were associated with the battle. According to Strabo, Typhon was said to have cut the serpentine channel of the Orontes River, which flowed beneath the Syrian Mount Kasios (modern Jebel Aqra), while fleeing from Zeus,[69] and some placed the battle at Catacecaumene („Burnt Land”),[70] a volcanic plain, on the upper Gediz River, between the ancient kingdoms of Lydia, Mysia and Phrygia, near Mount Tmolus (modern Bozdağ) and Sardis the ancient capital of Lydia.[71]

 

Epimenides (VII lub VI w p.n.e.) pozornie znał inną wersję opowieści, w której Tyfon wchodzi do pałacu Zeusa, podczas gdy Zeus śpi, ale Zeus budzi się i zabija Tyfona piorunem. [59] Pindar najwidoczniej znał tradycyjny przekaz bogów, o tym, że aby uciec od Tyfona, należy przemienić się w zwierzę i uciec do Egiptu. [60] Pindar nazywa Tyfona „wrogiem bogów” [61] i mówi, że został pokonany przez piorun Zeusa [62]. W jednym z wierszy Pindar trzyma więźnia Tyfona pod Etną [63], a inny mówi, że Tyfon „leży w trwodze w Tartarze”, rozciągnięty pod ziemią między Etną a Cumae [64]. W Prometeuszu Ajschylosa „syczący” Tyfon, z błyskiem w oku, „wytrzymał atak wszystkich bogów”, ale „nieszczęsny pocisk Zeusa” uderzył go i „został spalony na popiół, przez potężną błyskawicę.”[65]

Według Pherecydesa z Leros, podczas bitwy z Zeusem, Tyfon najpierw ucieka na Kaukaz, który zaczyna się palić, a następnie na wulkaniczną wyspę Pithecussae (znana obecnie jako Ischia), u wybrzeży Cumae, gdzie zostaje pochowany pod wyspą. [66] Apoloniusz z Rodos (III wiek p.n.e.), podobnie jak Pherecydes, przedstawia bitwę wieloetapową, z uderzeniem Tyfona przez piorun Zeusa na górze Kaukazu, przed ucieczką w góry i na równinę Nysy, gdzie zostaje dobity (jak wspomniał w V wieku p.n.e. grecki historyk Herodot) i pochowany pod Jeziorem Serbonis w Egipcie. [67]

Podobnie jak Pindar, Nicander przedstawia, że wszyscy bogowie oprócz Zeusa i Ateny, przekształcają się przybierając postacie zwierzęce i uciekają do Egiptu: Apollo stał się jastrzębiem, Hermes ibisem, Ares rybą, Artemida kotem, Dionizos kozą, Herakles jałówką, Hefajstos wołem, a Leto myszą. [68]

Geograf Strabon (ok. 20 AD) podaje kilka miejsc związanych z bitwą. Według Strabo, Tyfon miał przeciąć wężowy kanał rzeki Orontes, który płynął pod syryjską górą Kasios (współczesna Jebel Aqra), uciekając przed Zeusem [69], a niektórzy umieścili bitwę pod Catacecaumene („Burnt Land” „), [70] na wulkanicznej równinie, w górze rzeki Gediz, pomiędzy starożytnymi królestwami Lydii, Mysii i Frygii, w pobliżu góry Tmolus (współczesny Bozdağ) i Sardes, starożytnej stolicy Lydii. [71]

[Mimo starań autorów tego mitu greckiego, aby przedstawić Bitwę Zeusa z Tyfonem/Dywojuszem jako ciągłą pogoń Zeusa za uciekającym wrogiem, mamy obraz ataku jusza Dywa poczynając od Kaukazu, przez Małą Azję, greckie wyspy aż do Ischii na morzu Tyrreńskim w Romie i w końcu do podnóża wulkanu Etna, gdzie rozgrywa się decydująca bitwa. Tak więc Wojowie Dywa, jak prawdziwa burza „przelecieli” przez wszystkie znane Grekom  ziemie ze wschodu na zachód Europy.

Czy Armia Dywa rzeczywiście przegrała tę wojnę? Być może. Wskazuje na to wycofanie się w późniejszym czasie Skołotów (około VI-V wieku p.n.e., a więc dopiero 600 lat po upadku Troi-Ilionu) z powrotem za Kaukaz.  Aż do późnych czasów rzymskich Słowiano-Ariowie utrzymują wciąż ziemie po południowej stronie Dunaju (Trację i Mazję/Mezję) i brzeg Morza Czarnego, aż po Morze Marmara. Jak widać z opisów, w trakcie tej wojny armie greckich bogów uciekły do Egiptu, pod jego ochronę. CB]

 

In the versions of the battle given by Hesiod, Aeschylus and Pindar, Zeus’ defeat of Typhon is straightforward, however a more involved version of the battle is given by Apollodorus.[72] No early source gives any reason for the conflict, but Apollodorus’ account seemingly implies that Typhon had been produced by Gaia to avenge the destruction, by Zeus and the other gods, of the Giants, a previous generation of offspring of Gaia. According to Apollodorus, Typhon, „hurling kindled rocks”, attacked the gods, „with hissings and shouts, spouting a great jet of fire from his mouth.” Seeing this, the gods transformed into animals and fled to Egypt (as in Pindar and Nicander). However „Zeus pelted Typhon at a distance with thunderbolts, and at close quarters struck him down with an adamantine sickle”[73] Wounded, Typhon fled to the Syrian Mount Kasios, where Zeus „grappled” with him. But Typhon, twining his snaky coils around Zeus, was able to wrest away the sickle and cut the sinews from Zeus’ hands and feet. Typhon carried the disabled Zeus across the sea to the Corycian cave in Cilicia where he set the she-serpent Delphyne to guard over Zeus and his severed sinews, which Typhon had hidden in a bearskin. But Hermes and Aegipan (possibly another name for Pan)[74] stole the sinews and gave them back to Zeus. His strength restored, Zeus chased Typhon to mount Nysa, where the Moirai tricked Typhon into eating „ephemeral fruits” which weakened him. Typhon then fled to Thrace, where he threw mountains at Zeus, which were turned back on him by Zeus’ thunderbolts, and the mountain where Typhon stood, being drenched with Typhon’s blood, became known as Mount Haemus (Bloody Mountain). Typhon then fled to Sicily, where Zeus threw Mount Etna on top of Typhon burying him, and so finally defeated him.

Oppian (2nd century AD) says that Pan helped Zeus in the battle by tricking Typhon to come out from his lair, and into the open, by the „promise of a banquet of fish”, thus enabling Zeus to defeat Typhon with his thunderbolts.[75]

W wersjach bitwy podanej przez Hezjoda, Ajschylosa i Pindara, Zeus pokonuje Tyfona łatwo, jednak bardziej szczegółowa wersja bitwy podana jest przez Apollodorusa. [72] Żadne wcześniejsze źródło nie podaje przyczyny konfliktu, ale relacja Apollodorusa zdaje się sugerować, że Tyfon został stworzony przez Gaję, by pomścić zniszczenie, przez Zeusa i innych bogów, Gigantów, poprzednie pokolenie potomków Gai. Według Apollodorusa Tyfon, „rzucając rozpalone skały”, atakował bogów, „z sykami i okrzykami, tryskając wielkim strumieniem ognia.” Widząc to, bogowie przemienili się w zwierzęta i uciekli do Egiptu (jak w Pindarze i Nicandrze). Jednak „Zeus rzucił w Tyfona na odległość piorunami, a z bliska uderzył go sierpem adamantynowym” [73] Ranny Tyfon uciekł na Syryjską Górę Kasios, gdzie Zeus siłował się z nim. Tyfon, splatając swoje wężowate zwoje wokół Zeusa, był w stanie wyrwać sierp i przeciąć mu ścięgna w dłoniach i stopach. Tyfon zaniósł okaleczonego Zeusa przez morze do jaskini Koryckiej w Cylicji, gdzie postawił na straży Wężycę Delfinę, by strzegła Zeusa i jego odciętych ścięgien, które Tyfon ukrywał w niedźwiedziej skórze. Ale Hermes i Aegipan (prawdopodobnie inne imię dla Pana) [74] ukradli ścięgna i oddali je Zeusowi. Jego moc została przywrócona. Zeus ścigał Tyfona, by wspiął się na Nysę, gdzie Mojry oszukały Tyfona podając mu w jedzeniu „owoce z błędnego drzewa” które go osłabiły. Następnie Tyfon uciekł do Tracji, gdzie rzucał górami w Zeusa, które zostały odrzucone przez niego za pomocą piorunów. Góra, na której stał Tyfon, zalana została jego krwią. Stała się ona znana jako Góra Haemus (Krwawa Góra). Następnie Tyfon uciekł na Sycylię, gdzie Zeus rzucił Etnę na okopującego się Tyfona i ostatecznie pokonał go.

Oppian (II wiek n.e.) twierdzi, że Pan pomógł Zeusowi w bitwie, namawiając podstępnie Tyfona, by wyszedł ze swego legowiska, na otwartą przestrzeń, przez „obietnicę uczty rybnej”, umożliwiając Zeusowi pokonanie Tyfona swoimi piorunami. [75]

[Mamy tutaj sugestię, że zwycięstwo Greków osiągnięto podstępem, namawiając Dywasa do przyjęcia bitwy w otwartym polu. Obraz wojny jest o wiele bardziej dramatyczny, a Greccy Bogowie bliscy są przegranej i unicestwienia. CB]

Nonnus’s Dionysiaca

The longest and most involved version of the battle appears in Nonnus‚s Dionysiaca (late 4th or early 5th century AD).[76] Zeus hides his thunderbolts in a cave, so that he might seduce the maiden Plouto, and so produce Tantalus. But smoke rising from the thunderbolts, enables Typhon, under the guidance of Gaia, to locate Zeus’s weapons, steal them, and hide them in another cave.[77] Immediately Typhon extends „his clambering hands into the upper air” and begins a long and concerted attack upon the heavens.[78] Then „leaving the air” he turns his attack upon the seas.[79] Finally Typhon attempts to wield Zeus’ thunderbolts, but they „felt the hands of a novice, and all their manly blaze was unmanned.”[80]

Now Zeus’ sinews had somehow – Nonnus does not say how or when — fallen to the ground during their battle, and Typhon had taken them also.[81] But Zeus devises a plan with Cadmus and Pan to beguile Typhon.[82] Cadmus, desguised as a shepherd, enchants Typhon by playing the panpipes, and Typhon entrusting the thuderbolts to Gaia, sets out to find the source of the music he hears.[83] Finding Cadmus, he challenges him to a contest, offering Cadmus any goddess as wife, excepting Hera whom Typhon has reserved for himself.[84] Cadmus then tells Typhon that, if he liked the „little tune” of his pipes, then he would love the music of his lyre – if only it could be strung with Zeus’ sinews.[85] So Typhon retrieves the sinews and gives them to Cadmus, who hides them in another cave, and again begins to play his bewitching pipes, so that „Typhoeus yielded his whole soul to Cadmos for the melody to charm”.[86]

With Typhon distracted, Zeus takes back his thunderbolts. Cadmus stops playing, and Typhon, released from his spell, rushes back to his cave to discover the thunderbolts gone. Incensed Typhon unleashes devastation upon the world: animals are devoured, (Typhon’s many animal heads each eat animals of its own kind), rivers turned to dust, seas made dry land, and the land „laid waste”.[87]

The day ends with Typhon yet unchallenged, and while the other gods „moved about the cloudless Nile”, Zeus waits through the night for the coming dawn.[88] Victory „reproaches” Zeus, urging him to „stand up as champion of your own children!”[89] Dawn comes and Typhon roars out a challenge to Zeus.[90] And a cataclysmic battle for „the sceptre and throne of Zeus” is joined. Typhon piles up mountains as battlements and with his „legions of arms innumerable”, showers volley after volley of trees and rocks at Zeus, but all are destroyed, or blown aside, or dodged, or thrown back at Typhon. Typhon throws torrents of water at Zeus’ thunderbolts to quench them, but Zeus is able to cut off some of Typhon’s hands with „frozen volleys of air as by a knife”, and hurling thunderbolts is able to burn more of typhon’s „endless hands”, and cut off some of his „countless heads”. Typhon is attacked by the four winds, and „frozen volleys of jagged hailstones.”[91] Gaia tries to aid her burnt and frozen son.[92] Finally Typhon falls, and Zeus shouts out a long stream of mocking taunts, telling Typhon that he is to be buried under Sicily’s hills, with a cenotaph over him which will read „This is the barrow of Typhoeus, son of Earth, who once lashed the sky with stones, and the fire of heaven burnt him up”.[93]

 

Najdłuższa i najbardziej rozwinięta wersja bitwy pojawia się w Dionysiaca Nonnusa (koniec 4. lub na początku 5 wieku n.e.). [76] Zeus ukrywa swoje pioruny w jaskini, aby mógł uwieść dziewczynę Plouto, a więc stworzyć Tantala. Ale dym wznoszący się z piorunów, umożliwia Tyfonowi, kierowanemu przez Gaję, zlokalizować broń Zeusa, ukraść ją i ukryć w innej jaskini. [77] Natychmiast Tyfon „rozciąga swoje ręce wzbijając się w powietrze” i rozpoczyna z powietrza długi i dobrze zaplanowany atak na niebiosa. [78] Potem „opuszcza powietrze”, zamienia swój atak na morski. [79] W końcu Tyfon usiłuje zdobyć pioruny Zeusa, ale „poczuły ręce nowicjusza, a cały ich mężny płomień zgasł” [80].

Teraz w jakiś sposób – Nonnus nie mówi, jak i kiedy –  ścięgna Zeusa upadły na ziemię podczas ich bitwy, a Tyfon też je wziął. [81] Ale Zeus wymyśla plan z Kadmosem i Panem, aby zwieść Tyfona. [82] Kadmos, przebrany za pasterza, oczarowuje Tyfona grając na piszczałce Pana, a Tyfon, zostawiając przy Zeusie Pioruny, wyrusza na poszukiwanie źródła muzyki, którą słyszy. [83] Odszukuje Kadmosa i rzuca mu wyzwanie do konkursu, oferując w razie wygranej którąś z bogiń za żonę, z wyjątkiem Hery, którą Tyfon zarezerwował dla siebie. [84] Następnie Kadmos mówi do Tyfona, że ​​jeśli tak bardzo spodobała mu się „mała gędźba/muzyka” jego piszczałki, to z pewnością bardziej jeszcze pokochałby „wielką muzykę/gędźbę” jego liry – gdyby tylko można ją było naprawić, wiążąc struny ścięgnami Zeusa. [85] Tyfon wyjmuje ukryte ścięgna i podaje je Kadmosowi, który ukrywa je w innej jaskini, i znów zaczyna grać czarowne (urzykające) pieśni/melodie na piszczałce (flecie), tak że „Typhoeus oddał całą swoją duszę Kadmosowi, by orancka piejba/melodia się nie urwała”. [86]

Po zaczarowaniu Tyfona muzyką/gędźbą i melodią/piejbą Zeus odzyskuje pioruny. Kadmos przestaje w końcu grać, a Tyfon, uwolniony z zaklęcia, wraca do swojej jaskini, by odkryć, że pioruny zniknęły. Rozwścieczony Tyfon zaczyna dewastować świat: zwierzęta są pożerane (liczne głowy zwierzęce Tyfona jedzą zwierzęta własnego gatunku), rzeki obrócone w proch, morza wylądowały na suchym lądzie, a ziemia „spustoszała”. [87]

Dzień kończy się na tym, że Tyfon wciąż jest niepokonany, podczas gdy inni bogowie „poruszali się po bezchmurnym Nilu”, Zeus czeka w nocy na nadchodzący świt. [88] Zwycięzcą Zeus będzie tylko wtedy, gdy „stanie godnie jako niepokonany mistrz, przed swoimi dziećmi!” [89] Nadchodzi świt i Tyfon rzuca wyzwanie Zeusowi [90]. I rozpoczyna się kataklityczna walka o „berło i tron ​​Zeusa”. Tyfon układa góry jak blanki, a jego „legiony broni są niezliczone”, ciska przy tym ogniami z oczu w Zeusa, po drzewach i skałach, ale wszystkie jego ciosy są parowane, bronie niszczone, uderzenia odrzucane, lub unikane, lub zawracane w stronę Tyfona. Tyfon wyrzuca strumienie wody w pioruny Zeusa, by je ugasić, ale Zeus jest w stanie odciąć część rąk Tyfona „jak nożem, zamrożonymi salwami powietrza „. Uderzenia piorunów spalają coraz więcej „nieskończonych rąk” Tyfona i odcinają niektóre z jego „niezliczonych głów”. Tyfon zostaje zaatakowany przez cztery wiatry i „zamrożone salwy postrzępionych gradów.” [91] Gaja próbuje pomóc swemu spalonemu i zamarzniętemu synowi. [92] W końcu Tyfon upada, a Zeus wykrzykuje długi potok prowokacyjnych drwin, mówiąc Tyfonowi, że na wieki zostanie pochowany pod sycylijskimi wzgórzami, z upamiętniającą tablicą nad głową, na której napis będzie brzmiał: „To jest kurhan Typhoeusa, syna Ziemi, który kiedyś odważył się rzucać  w niebo kamieniami, i ogień z nieba spalił go „[93]

[Dochodzimy tutaj do, wspomnianego już przeze mnie na początku artykułu, zdrajcy Królestwa Północy, Kadmosa,  syna władcy Tyru, brata Lędy-Łabędy, nazywanej przez Romajów Europą, który wkupił się do Teb zdradzając Grekom znaki pisma Północy. Jest to zupełnie inny mit, o Uprowadzeniu Europy na Kretę/Skrytę, w którego pobocznym wątku Kadmos ofiarowuje się także pomóc w poszukiwaniu swojej siostry własnej matce. Lecz zamiast wskazać jej gdzie Europę uprowadzono zwodzi ją i doprowadza do szaleństwa i śmierci. To tam jest też napisane, jak wkrada się w łaski greckich bóstw, by zostać pierwszym królem Teb, z lęku przed powrotem do rodzinnego domu w związku z tym co zrobił matce.

Tutaj mamy inny zupełnie mit, który opowiada o kolejnej jego zdradzie, zdradzie Władców Północy, zdradzie Starych Bogów, zdradzie Dywojusza/Dziwnyjusza/Dywosa podczas wojny z Grekami. To on, Kadmos, w bitwie pod Etną, w ostatniej chwili podstępem przechyla szalę przegranej już wojny na korzyść Greków. W podstępie tym bierze udział Pan użyczający czarownej piszczałki Kadmosowi. Nie miejsce tutaj, żeby wchodzić w szczegóły, lecz Pan jest identyfikowany z Kupałą-Dziwieniem-Kraszem, który jest uważany za identycznego z Dionizosem, będącym według powszechnej opinii naukowej, podobnie jak Pan, bóstwem Traków, a więc Draków/Scytów/Ario-Słowian, Bogiem Północy.

Z kolei Panowie byli władcami Gór Panów – Uralu, skąd zostali wygnani przez Dziewannę (żonę/siostrę Dziwienia), gdy nie upilnowali Drzewa Drzew (Drzewa Wiedzy, Drzewa Wszystkich Owoców Świata – Wiszu) pozwalając wykraść Nasiona (nasiona Wiedy) ojcu Zaratusztry, Buruszowi ze Spitów.  Po wygnaniu są znani Baji Słowian, jako Czaropanowie i Panowie – Władcy Caroduny, Panonii i Karii w Małej Azji. O tym wydarzeniu i jego konsekwencjach dla Świata mówi powieść Tomirysa i Czaropanowie.

Mielibyśmy tutaj więc do czynienia nie tylko z kolejną przewiną Panów, jakiej dopuścili się oni w stosunku do Królestwa SIS, albo zdradą samego Boga Dziwienia wobec królów Północy i własnego Woja-jusza Dywo. Opowieść o porwaniu Lędy-Łabędy przez Byka i zdradzie Kadymęża/Kadmosa znajduje się w Księdze Ruty. CB] 

Burial and cause of volcanic activity Etna and Ischia

Most accounts have the defeated Typhon buried under either Mount Etna in Sicily, or the volcanic island of Ischia, the largest of the Phlegraean Islands off the coast of Naples, with Typhon being the cause of volcanic eruptions and earthquakes.

Though Hesiod has Typhon simply cast into Tartarus by Zeus, some have read a reference to Mount Etna in Hesiod’s description of Typhon’s fall:

And flame shot forth from the thunderstricken lord in the dim rugged glens of the mount when he was smitten. A great part of huge earth was scorched by the terrible vapor and melted as tin melts when heated by men’s art in channelled crucibles; or as iron, which is hardest of all things, is shortened by glowing fire in mountain glens and melts in the divine earth through the strength of Hephaestus. Even so, then, the earth melted in the glow of the blazing fire.[94]

The first certain references to Typhon buried under Etna, as well as being the cause of its eruptions, occur in Pindar:

Son of Cronus, you who hold Aetna, the wind-swept weight on terrible hundred-headed Typhon, [95]

and:

among them is he who lies in dread Tartarus, that enemy of the gods, Typhon with his hundred heads. Once the famous Cilician cave nurtured him, but now the sea-girt cliffs above Cumae, and Sicily too, lie heavy on his shaggy chest. And the pillar of the sky holds him down, snow-covered Aetna, year-round nurse of bitter frost, from whose inmost caves belch forth the purest streams of unapproachable fire. In the daytime her rivers roll out a fiery flood of smoke, while in the darkness of night the crimson flame hurls rocks down to the deep plain of the sea with a crashing roar. That monster shoots up the most terrible jets of fire; it is a marvellous wonder to see, and a marvel even to hear about when men are present. Such a creature is bound beneath the dark and leafy heights of Aetna and beneath the plain, and his bed scratches and goads the whole length of his back stretched out against it.[96]

Thus Pindar has Typhon in Tartarus, and buried under not just Etna, but under a vast volcanic region stretching from Sicily to Cumae (in the vicinity of modern Naples), a region which presumably also included Mount Vesuvius, as well as Ischia.[97]

Many subsequent accounts mention either Etna[98] or Ischia.[99] In Prometheus Bound, Typhon is imprisoned underneath Etna, while above him Hephaestus „hammers the molten ore”, and in his rage, the „charred” Typhon causes „rivers of fire” to pour forth. Ovid has Typhon buried under all of Sicily, with his left and right hands under Pelorus and Pachynus, his feet under Lilybaeus, and his head under Etna; where he „vomits flames from his ferocious mouth”. And Valerius Flaccus has Typhon’s head under Etna, and all of Sicily shaken when Typhon „struggles”. Lycophron has both Typhon and Giants buried under the island of Ischia. Virgil, Silius Italicus and Claudian, all calling the island „Inarime”, have Typhon buried there. Strabo, calling Ischia „Pithecussae”, reports the „myth” that Typhon lay buried there, and that when he „turns his body the flames and the waters, and sometimes even small islands containing boiling water, spout forth.”[100]

In addition to Typhon, other mythological beings were also said to be buried under Mount Etna and the cause of its volcanic activity. Most notably the Giant Enceladus was said to be entombed under Etna, the volcano’s eruptions being the breath of Enceladus, and its tremors caused by the Giant rolling over from side to side beneath the mountain.[101] Also said to be buried under Etna were the Hundred-hander Briareus,[102] and Asteropus who was perhaps one of the Cyclopes.[103]

 

Większość relacji  lokuje pokonanego Tyfona pod Górą Etna na Sycylii, lub na wulkanicznej wyspie Ischia, największej z Wysp Flegreańskich u wybrzeży Neapolu, gdzie Tyfon jest przyczyną erupcji wulkanów i trzęsień ziemi.

Chociaż Hezjod opisuje po prostu, że Zeus zrzucił Tyfona do Tartaru, niektórzy doczytali się u Hezjoda  wzmianki o Etnie w opisie upadku Tyfona:

Pan Piorunów wystrzelił na niewysokim pofalowanym wzgórzu Płomieniem, który go (Tyfona) uderzył. Duża część ogromnej ziemi została spalona przez straszliwe opary i stopiła się, tak jak cyna gdy rozpływa  się ogrzana przez królewską sztukę (alchemię) w tyglach; albo jak żelazo, które jest najtwardsze ze wszystkich rzeczy, a jest rozpalane przez rozjarzony ogień w górskich zagłębieniach i topi się w boskiej ziemi dzięki mocy Hefajstosa. Tak oto ziemia rozpłynęła się blaskami płonącego ognia. [94]

Pierwsze wzmianki o Tyfonie pochowanym w Etnie/na dnie Etny, a także o przyczynnach jej erupcji, występują u Pindara:

Syn Kronosa, ten, który trzyma Etnę, stugłowy Tyfon przygniatany wichrami i jej ciężarem. [95]

i:

Wśród nich jest ten, który leży w przerażającym Tartarze, wróg bogów, Tyfon ze stu głowami. Kiedyś wychowała go sławna jaskinia cylicka, teraz klify nad Cumae i Sycylią leżą ciężko na jego kudłatej piersi. Słup Nieba go przybija, a pokryta śniegiem Etna, jest jego całoroczną mroźną i zimną pielęgniarką. Z jej najgłębszych jaskiń wyłaniają się najczystsze strumienie nieprzystępnego ognia. Za dnia jej rzeki wyrzucają ognisty słup dymu, podczas gdy w ciemności nocy szkarłatny płomień ciska kamienie w głąb morza z ryczącą wrzawą. Ten potwór strzela najstraszliwszymi pociskami ogniowymi; to cudowny widok i cuda, które można usłyszeć, gdy są przy tym obecni ludzie. Taka istota jest związana pod ciemnymi i liściastymi wyżynami Etny i pod równiną, a jego łoże rani go i kaleczy mu plecy na całej długości [96].

Tak więc Pindar widzi Tyfona w Tartarze, a pochowany ma być nie tylko pod Etną, ale pod całym rozległym wulkanicznym regionem rozciągającym się od Sycylii do Cumae (w pobliżu obecnego Neapolu), regionem, który prawdopodobnie obejmował też Wezuwiusz, a także Ischię [97].

Wiele późniejszych relacji wspomina o Etnie [98] lub Ischii. [99] W Prometeuszu, Tyfon jest uwięziony pod Etną, a nad nim Hefajstos „młotkuje stopioną masę”, a w swojej wściekłości „zwęglony” Tyfon powoduje, że „rzeki ognia” się wylewają. Owidiusz zakopał Tyfona pod całą Sycylią, z lewą i prawą dłonią pod Pelorus i Pachynus, nogi pod Lilybaeus, a głowę pod Etną; gdzie „rzyga płomieniami z okrutnych ust”. A Valerius Flaccus widzi głowę Tyfona pod Etną, cała zaś Sycylia trzęsie się, gdy Tyfon „walczy”. Lycophron widzi zarówno Tyfona, jak i Gigantów pochowanych pod wyspą Ischia. Virgil, Silius Italicus i Claudian, wszyscy nazywają wyspę „Inarime”, grobowcem Tyfona. Strabon, nazywając Ischię „Pithecussae”, przedstawia „mit” o tym, że Tyhon został tam pochowany, a kiedy „obraca swoje ciało, płomienie i wody, a czasem nawet małe wyspy zawierające wrzącą wodę, wylewają”. [100]

Oprócz Tyfona inne mitologiczne istoty również zostały pochowane pod górą Etna i są przyczyną jej aktywności wulkanicznej. Przede wszystkim Gigant Enceladus miał być pochowany pod Etną, erupcje wulkanu były tchnieniem Enceladusa, a wstrząsy miały być spowodowane przez giganta przetaczającego się z boku na bok pod górą. [101] Mówi się też, że pochowani są pod Etną: sturęki Briareus [102] i Asteropus, który był prawdopodobnie jednym z Cyklopów. [103]

Boeotia

Typhon’s final resting place was apparently also said to be in Boeotia.[104] The Hesiodic Shield of Heracles names a mountain near Thebes Typhaonium, perhaps reflecting an early tradition which also had Typhon buried under a Boeotian mountain.[105] And some apparently claimed that Typhon was buried beneath a mountain in Boeotia, from which came exhaltations of fire.[106]

 

Miejsce ostatecznego spoczynku Tyfona również podobno miało znajdować się w Beocji. [104] Hezjodyjska „Tarcza Heraklesa” nazywa górę w pobliżu Teb Typhaonium, być może odzwierciedlając wczesną tradycję, w której również Tyfon został pochowany pod beotyjską górą. [105] Niektórzy najwyraźniej twierdzili, że Tyfon został pochowany pod górą w Beocji, z której wychodziły ognie. [106]

„Couch of Typhoeus”

Homer describes a place he calls the „couch [or bed] of Typhoeus”, which he locates in the land of the Arimoi (εἰν Ἀρίμοις), where Zeus lashes the land about Typhoeus with his thunderbolts.[107] Presumably this is the same land where, according to Hesiod, Typhon’s mate Echidna keeps guard „in Arima” (εἰν Ἀρίμοισιν).[108]

But neither Homer nor Hesiod say anything more about where these Arimoi or this Arima might be. The question of whether an historical place was meant, and its possible location, has been, since ancient times, the subject of speculation and debate.[109]

Strabo discusses the question in some detail.[110] Several locales, Cilicia, Syria, Lydia, and the island of Ischia, all places associated with Typhon, are given by Strabo as possible locations for Homer’s „Arimoi”.

Pindar has his Cilician Typhon slain by Zeus „among the Arimoi”,[111] and the historian Callisthenes (4th century BC), located the Arimoi and the Arima mountains in Cilicia, near the Calycadnus river, the Corycian cave and the Sarpedon promomtory.[112] The b scholia to Iliad 2.783, mentioned above, says Typhon was born in Cilicia „under Arimon”,[113] and Nonnus mentions Typhon’s „bloodstained cave of Arima” in Cilicia.[114]

Just across the Gulf of Issus from Corycus, in ancient Syria, was Mount Kasios (modern Jebel Aqra) and the Orontes River, sites associated with Typhon’s battle with Zeus,[115] and according to Strabo, the historian Posidonius (c. 2nd century BC) identified the Arimoi with the Aramaeans of Syria.[116]

Alternatively, according to Strabo, some placed the Arimoi at Catacecaumene,[117] while Xanthus of Lydia (5th century BC) added that „a certain Arimus” ruled there.[118] Strabo also tells us that for „some” Homer’s „couch of Typhon” was located „in a wooded place, in the fertile land of Hyde”, with Hyde being another name for Sardis (or its acropolis), and that Demetrius of Scepsis (2nd century BC) thought that the Arimoi were most plausibly located „in the Catacecaumene country in Mysia”.[119] The 3rd-century BC poet Lycophron placed the lair of Typhons’ mate Echidna in this region.[120]

Another place, mentioned by Strabo, as being associated with Arima, is the island of Ischia, where according to Pherecydes of Leros, Typhon had fled, and in the area where Pindar and others had said Typhon was buried. The connection to Arima, comes from the island’s Greek name Pithecussae, which derives from the Greek word for monkey, and according to Strabo, residents of the island said that „arimoi” was also the Etruscan word for monkeys.[121]

 

Typhon’s name has a number of variants.[122] The earliest forms of Typhoeus and Typhaon, occur prior to the 5th century BC. Homer uses Typhoeus,[123] Hesiod and the Homeric Hymn to Apollo use both Typhoeus and Typhaon.[124] The later forms Typhos and Typhon occur from the 5th century BC onwards, with Typhon becoming the standard form by the end of that century.

Though several possible derivations of the name Typhon have been suggested, the derivation remains uncertain.[125] Consistent with Hesiod’s making storm winds Typhon’s offspring, some have supposed that Typhon was originally a wind-god, and ancient sources associated him with the Greek words tuphon, tuphos meaning „whirlwind”.[126] Other theories include derivation from a Greek root meaning „smoke” (consistent with Typhon’s identification with volcanoes),[127] from an Indo-European root meaning „abyss” (making Typhon a „Serpent of the Deep”),[128] and from Sapõn the Phoenician name for the Ugaritic god Baal‚s holy mountain Jebel Aqra (the classical Mount Kasios) associated with the epithet Baʿal Sapōn.[129]

Homer opisuje miejsce, które nazywa „łożem Typhoeusa”, które umieszcza w kraju Arimoi (εἰν Ἀρίμοις), gdzie Zeus zarzuca krainę wokół Typhoeusa swoimi piorunami. [107] Przypuszczalnie jest to ta sama kraina, w której, jak twierdzi Hezjod, małżonka Typhona Echidna pilnuje „w Arima” (εἰν Ἀρίμοισιν). [108]

Ale ani Homer, ani Hezjod nie mówią nic więcej o tym, gdzie mogą być ci Arimoi lub leżeć Arima. Kwestia tego, czy to było miejsce historyczne, i jakie było jego możliwe położenie, od dawna jest przedmiotem spekulacji i debaty. [109]

Strabo szczegółowo rozpatruje to  zagadnienie. [110] Wymienia kilka możliwych miejsc, w Cylicji, Syrii, Lydii i na wyspie Ischia, wszystkie miejsca związane z Tyfonem, są podane przez Strabona jako możliwe miejsca dla „Arimoi” Homera.

Pindar podaje, że Tyfon Cylicyjski zabity został przez Zeusa „wśród Arimoi”, [111] i historyk Callisthenes (IV wieku p.n.e.), pisze że Arimoi i góry Arima leżą w Cylicji, w pobliżu rzeki Calycadnus, jaskini Koryckiej i Cypla Sarpedon. [112] Wspomniane wyżej b scholia do Iliady 2.783 mówi, że Tyfon urodził się w Cylicji „pod Arymonem” [113], a Nonnus wspomina o „zakrwawionej jaskini Arimy” Tyfona w Cylicji. [114]

Po drugiej stronie zatoki Issus od Corycusa, w starożytnej Syrii, znajdowała się góra Kasios (współczesna Jebel Aqra) i rzeka Orontes, miejsca związane z bitwą Tyfona z Zeusem [115] oraz według Strabona i  historyka Posidoniusa (ok. 2 wieku p.n.e.) Arimoi, którą można identyfikować z Aramejczykami w Syrii. [116]

Alternatywnie, według Strabona, niektórzy umieścili Arimoi w Catacecaumene, [117] podczas gdy Xanthus z Lydii (V w p.n.e.) dodał, że tam rządził „pewien Arymus” [118]. Strabon mówi nam również, że „pewne” „łoże” Tyfona według Homera znajdowało się „w zalesionym miejscu, w żyznej krainie Hyde”, a Hyde to inna nazwa Sardes (lub jego akropolu). Demetriusz z Scepsis ( II wiek p.n.e). sądził, że Arimoi byli najprawdopodobniej zlokalizowani „w kraju Catacecaumene w Myzji”. [119] Poeta z III wieku p.n.e. Lycophron umieścił w tym regionie kryjówkę towarzyszki Tyfona Echidny. [120]

Innym miejscem, o którym wspominał Strabon, jako powiązanym z Arimą, jest wyspa Ischia, gdzie według Pherecydów z Leros uciekł Tyfon, a także w miejscu, w którym Pindar i inni powiedzieli, że zakopano Tyfona. Połączenie z Arima pochodzi od greckiej nazwy wyspy Pithecussae, która pochodzi od greckiego słowa małpa, a według Strabona mieszkańcy wyspy powiedzieli, że „arimoi” było również etruskim określeniem dla małp. [121]

Imię Tyfona ma wiele wariantów. [122] Najwcześniejsze formy Typhoeus i Typhaon występują przed 5 wiekiem p.n.e.. Homer używa Typhoeusa, [123] Hezjoda, a Hymn homerowy do Apolla używa zarówno Typhoeusa, jak i Typhaona. [124] Późniejsze formy Typhos i Typhon pojawiają się od V wieku p.n.e., a Tyfon staje się standardową formą pod koniec tego stulecia.

Chociaż zasugerowano kilka możliwych wyprowadzeń nazwy Typhon, wyprowadzenie pozostaje niepewne. [125] Zgodnie z tym, że Hezjod uczynił Tyfona potomkiem burzowego wichru, niektórzy przypuszczali, że Tyfon był pierwotnie bogiem wiatru, a starożytne źródła kojarzyły go z greckimi słowami tuphon, tuphos oznaczającymi „wir powietrzny” [126]. Inne teorie obejmują wyprowadzenie z greckiego korzenia oznaczającego „dym” (spójne z utożsamianiem Tyfona z wulkanami), [127] od indoeuropejskiego rdzenia, oznaczającego „otchłań” (czyniąc z Tyfona „Węża Głębin”), [128] i od Sapon Fenickiej nazwy ugaritycznego bożka Baal, świętej góry Jebel Aqra (klasycznej góry Kasios), związanej z epitetem Ba’al Sapōn. [129]

[Przyznam się, że ten fragment hasła w anglojęzycznej Wikipedii robi wrażenie dziwnie zmanipulowanego, jakby starano się zaciemnić zupełnie jasną i oczywistą lokalizację Arimów na Północy. Grecy piszą o tym wyraźnie i nie mają żadnego problemu z lokalizacją. Arimowie : Arim-Aspowie, gdzie aspa to drugie słowo składowe w wielu imionach u Scytów, Saków, Parnów/Partów, a potem Persów oznaczające właściciela konia, czyli konnego – aspana, wojownika, np. sakijskie Wisztaspa, u Persów Hystaspes – znana postać historycznego władcy i satrapy Baktrii za Cyrusa Wielkiego. Przekształciło się to u Sarmatów w acpan, a potem u Polaków w waści, acan, aćpan, waćpan oraz w końcu  w pan). Według greckich podań Arimowie/Ariowie/Hariowie/Harowie mieszkają na Północy Scytii, nad rzeką Ra, po słowiano-aryjsku Rwą/Rawą/Rzwą, czyli nad Wołgą, Wielką Ra, RA-WOdą. Nie miejsce tutaj żeby przytaczać wszystkie greckie wzmianki o Arimach/Harach, niech nam wystarczy tyle:

http://www.theoi.com/Phylos/Arimaspoi.html

THE ARIMASPOI (Arimaspians) were a tribe of one-eyed men who lived at the foot of the Rhipaion (Rhipaean) Mountains in northern Skythia (probably the Carpathians). They warred constantly with the gold-guarding Grypes (Griffins) of the mountains–winged beasts with the heads of eagles and the bodies of lions.

According to Herodotos their name was derived from the Skythian words arima „one” and spou „eye”.

The Arimaspoi may be the same as the Arimoi tribe mentioned briefly by the ancient poets Homer and Hesiod. Homer also mentions a similarly named Skythian tribe, the Kimmeroi, in the Odyssey. According to Herodotos the word arimos came from the Skythian language.

Homer, The Iliad 2. 780 (trans. Lattimore) (Greek Epic C8th B.C.) :
„The ground echoed under them, Zeus who delights in thunder were angry, as when he batters the earth about Typhoeus, in the land of the Arimoi, where they say Typhoeus lies prostrate.”

Hesiod, Theogony 295 (trans. Evelyn-White) (Greek Epic C8th or C7th B.C.) :
„She [Ekhidna] has her cave on the underside of a hollow rock, far from the immortal gods, and far from all mortals. There the gods ordained her a fabulous home to live in which she keeps underground among the Arimoi, grisly Ekhidna, a Nymphe who never dies, and all her days she is ageless.”

ARIMASPOI (Arimaspians) było to plemię jednookich mężczyzn, którzy mieszkali u podnóża Góry/Gór Rhipaion (Rhipaean) w północnej Scytii (prawdopodobnie Karpaty). Walczyli oni nieustannie ze Strażnikami Złota – Gryfami (Griffin) w górach – skrzydlatymi bestiami z głowami orłów i ciałami lwów.

Według Herodota ich nazwa pochodzi od Arima scytyjskiego słowa pierwszy/jeden oraz  spou „oko”.

Arimaspoi mogą być identyczni z plemieniem Arimoi wspomnianym przez starożytnych poetów Homera i Hezjoda. Homer wspomina także o podobnej nazwie Scytyjskiego plemienia, Kimmeroi, w Odysei. Według Herodota słowo arimos pochodzi jednak z języka scytyjskiego.

Homer, Iliada 2. 780 (trans Lattimore.) (Grecki Epos z 8 wieku przed naszą erą);
„Ziemia drży echem pod nimi, gdy wściekły Zeus, ciska piorunami w czasie bitwy o Ziemię z Tyfonem, w ziemi Arimoi, gdzie jak mówią Tyfon został pokonany.”

Hezjod, Teogonia 295 (grecki Epos z 8 -7 wieku przed naszą erą) (trans Evelyn White);
„Ona [Ekhidna] ma przyjąć go w swojej jaskini wydrążonej w skale, daleko od nieśmiertelnych bogów, i daleko od wszystkich śmiertelników. Tam gdzie bogowie uświęcili jej wspaniały dom do zamieszkania, leżący na ziemiach Arimów, przerażająca Ekhidna.; nimfa, która nigdy nie umiera, przez wszystkie dni ponadczasowa. ”

Góry Ryfejskie, inaczej Rawskie można identyfikować z Karpatami, a Ari-mów z Ora-wianami (Ara Wiano), ale to już w czasach Nowej Koliby – Lęgijskiej/Lęchskiej, jednak wcześniejsze koliby Ariów/Harów/Zerywanów to Góry Ryfejskie identyfikowane z Górami Panów – Uralem, gdzie znajdowała sie również rzeka Rawejska, Rawa, Ra/Rha.

Przytoczę tutaj tylko dwie z licznych wzmianek na temat Arimaspów, czyli Konnych wojów Hariów/Harów/Ariów, abyście mieli lepsze pojęcie o tym, jak Grecy i Rzymianie z najwyższym poszanowaniem, a zarazem nabożnym lękiem wyrażali się o mieszkańcach Wielkiego Królestwa Północy:

Ajschylos

„[Prometeusz ostrzega]: ” Ale teraz wysłuchaj innej przerażającej historii. Strzeż się istot o ostrych dziobach podobnych do psów Zeusa, które jednak wcale nie szczekają – Gryfów, i jednookich Arimaspanów, dosiadających koni, zamieszkujących nad wodami Plutona, którymi płyną strugi złota. Nie zbliżaj się do nich!”.

Herodot

„Ale w północnej Europie jest zdecydowanie najwięcej złota. W tej sprawie nie można powiedzieć nic nad to, że na pewno złoto jest produkowane, ale mówi się, że przez jednookich mężczyźn zwanych Arimaspoi (Arimaspians), którzy ukradli je Strażnikom Złota Gryfom. Pochodzą oni z najbardziej odległych ziem, które, jak by to ująć, całkowicie otaczają całą resztę świata i mogą oni mieć te rzeczy, które naszym zdaniem są najlepsze i najrzadsze”.

TRUDNO BYŁOBY NAPRAWDĘ BIAŁCZYŃSKIEMU PRZEBIĆ TĘ TRUBOSŁOWIAŃSKĄ LAURKĘ JAKĄ WYSTAWILI MIESZKAŃCOM NASZYCH ZIEM HERODOT I AJSCHYLOS.]

Succession myth

The Typhonomachy, Zeus’ battle and defeat of Typhon, is just one part of a larger „Succession Myth” given in Hesiod’s Theogony.[130] The Hesiodic succession myth describes how Uranus, the original ruler of the cosmos, hid his offspring away inside Gaia, but was overthrown by his Titan son Cronus, who castrated Uranus, and how in turn, Cronus, who swallowed his children as they were born, was himself overthrown by his son Zeus, whose mother had given Cronus a stone wrapped in swaddling clothes to swallow, in place of Zeus. However Zeus is then confronted with one final adversary, Typhon, which he quickly defeats. Now clearly the supreme power in the cosmos, Zeus is elected king of gods. Zeus then establishes and secures his realm through the apportionment of various functions and responsibilities to the other gods, and by means of marriage. Finally, by swallowing his first wife Metis, who was destined to produce a son stronger than himself, Zeus is able to put an end to the cycle of succession.

 

Bitwy Tyfonomachii, zwycięstwo Zeusa i porażka Tyfona, to tylko część większego „Misterium Sukcesji” podanego w Teogonii Hezjoda. [130] Mit sukcesji Hezjoda opisuje, jak Uran, pierwotny władca kosmosu, ukrył swoje potomstwo w Gai, ale został obalony przez swego syna Tytana, Kronosa, który wykastrował Urana, i jak z kolei, Kronos, który połknął swoje dzieci, gdy się urodziły, sam został obalony przez swego syna, Zeusa, którego matka, dała Kronosowi do połknięcia zamiast Zeusa kamień zawinięty w pieluszki. Jednak Zeus zostaje skonfrontowany z ostatnim przeciwnikiem, Tyfonem, którego szybko pokonuje. Teraz najwyraźniej najwyższa władza w kosmosie jemu przypada i Zeus zostaje wybrany na króla bogów. Zeus następnie ustanawia i zabezpiecza swoje królestwo poprzez podział różnych funkcji i obowiązków między innych bogów i za pomocą małżeństw. Na koniec, połknąwszy swoją pierwszą żonę Metis, która była przeznaczona do stworzenia syna silniejszego niż on sam, Zeus jest w stanie położyć kres cyklowi sukcesji.

Python

Typhon’s story seems related to that of another monstrous offspring of Gaia: Python, the serpent killed by Apollo at Delphi,[131] suggesting a possible common origin.[132] Besides the similarity of names, their shared parentage, and the fact that both were snaky monsters killed in single combat with an Olympian god, there are other connections between the stories surrounding Typhon, and those surrounding Python.[133]

Although the Delphic monster killed by Apollo is usually said to be the male serpent Python, in the Homeric Hymn to Apollo, the earliest account of this story, the god kills a nameless she-serpent (drakaina), subsequently called Delphyne, who had been Typhon’s foster-mother.[134] Delphyne and Echidna, besides both being intimately connected to Typhon—one as mother, the other as mate—share other similarities.[135] Both were half-maid and half-snake,[136] a plague to men,[137] and associated with the Corycian cave in Cilicia.[138]

Python was also perhaps connected with a different Corycian Cave than the one in Cilicia, this one on the slopes of Parnassus above Delphi, and just as the Corcian cave in Cilicia was thought to be Typhon and Echidna’s lair, and associated with Typhon’s battle with Zeus, there is evidence to suggest that the Corycian cave above Delphi was supposed to be Python’s (or Delphyne’s) lair, and associated with his (or her) battle with Apollo.[139]

 

Historia Tyfona wydaje się być powiązana z innym potwornym potomkiem Gai: Pytonem, wężem zabitym przez Apolla w Delfach [131], co sugeruje możliwe wspólne pochodzenie. [132] Poza podobieństwem imion, ich wspólnym pochodzeniem i tym, że obaj byli wężowymi potworami zabijanymi w pojedynczej walce z bogiem olimpijskim, istnieją inne powiązania między opowieściami otaczającymi Tyfona i tymi otaczającymi Pythona. [133]

Chociaż potwór delficki zabity przez Apolla jest zwykle nazywany męskim wężem Pyton, w Homeryckim Hymnie do Apolla, najwcześniejszym opisie tej historii, bóg zabija bezimienną Wężycę (drakainę), zwaną później Delfiną, która była przybraną matką Tyfona. [134] Delfina i Echidna, oprócz tego, że obydwie są ściśle związane z Tyfonem – jedna jako matka, a druga – innymi  podobieństwami [135], obie były pół-kobietą i pół-wężem [136], co było plagą dla mężczyzn [137] i wiązało się z jaskinią Korycką w Cylicji. [138]

Pyton był prawdopodobnie połączony z inną jaskinią Korycką, niż ta w Cylicji, ta pytyjska leżała na zboczach Parnasu powyżej Delf, i podobnie jak jaskinia Korycka w Cylicji była uważana za legowisko Tyfona i Echidny, i była związana z bitwą Tyfona z Zeusem. Istnieją dowody sugerujące, że jaskinia w Corikii nad Delfami miała być legowiskiem Pytona (lub Delphyne) i związana z jego (lub jej) walką z Apollem.

[Sformułowanie drakaina sugeruje smoczycę, a wiec jest to kolejna wskazówka że Grecy nie mieli do końca jasności czy tych z Północy spod których sukcesji pradawnej i prawowitej udało im się wyrwać określać należy jako Skrzydlate Węże czy Skrzydlate Smoki. CB]

Near Eastern influence

From at least as early as Pindar, and possibly as early as Homer and Hesiod (with their references to the Arimoi and Arima), Typhon’s birth place and battle with Zeus were associated with various Near East locales in Cilicia and Syria, including the Corycian Cave, Mount Kasios, and the Orontes River. Besides this coincidence of place, the Hesiodic succession myth, (including the Typhonomachy), as well as other Greek accounts of these myths, exhibit other parallels with several ancient Near Eastern antecedents, and it is generally held that the Greek accounts are intimately connected with, and influenced by, these Near Eastern counterparts.[140] In particular, the Typhonomachy is generally thought to have been influenced by several Near Eastern monster-slaying myths.[141]

Mesopotamia

Three related god vs. monster combat myths from Mesopotamia, date from at least the early second-millennium BC or earlier. These are the battles of the god Ninurta with the monsters Asag and Anzu, and the god Marduk’s battle with the monstrous Tiamat.

Ninurta vs. Asag

Lugal-e, a late-third-millennium BC Sumerian poem, tells the story of the battle between the Mesopotamian hero-god Ninurta and the terrible monster Asag.[142] Like Typhon, Asag was a monstrous hissing offspring of Earth (Ki), who grew mighty and challenged the rule of Ninurta, who like Zeus, was a storm-god employing winds and floods as weapons. As in Hesiod’s account of the Typhonomachy, during their battle, both Asag and Ninurta set fire to the landscape. And like Apollodorus’ Typhon, Asag evidently won an initial victory, before being finally overcome by Ninurta.

Ninurta vs. Anzu

Ninurta with his thunderbolts battles the winged Anzu, palace relief, Nineveh.

The early second millennium BC Akkadian epic Anzu tells the story of another combat of Ninurta with a monstrous challenger.[143] His foe is the winged monster Anzu, another offspring of Earth. Like Hesiod’s Typhon, Anzu roared like a lion,[144] and was the source of destructive storm winds. Ninurta destroys Anzu on a mountainside, and is portrayed as lashing the ground where Anzu lay with a rainstorm and floodwaters, just as Homer has Zeus lash the land about Typhon with his thundebolts.[145]

Marduk vs. Tiamat

The early second-millenium BC BabylonianAkkadian creation epic Enûma Eliš tells the story of the battle of the Babylonian supreme god Marduk with Tiamat.[146] Like Zeus, Marduk was a storm-god, who employed wind and lightning as weapons, and who, before he can succeed to the kingship of the gods, must defeat a huge and fearsome enemy in single combat.[147] This time the monster is female, and may be related to the Pythian dragoness Delphyne,[148] or Typhon’s mate Echidna, since like Echidna, Tiamat was the mother of a brood of monsters.[149]

Mount Kasios

Like the Typhonomachy, several Near East myths, tell of battles between a storm-god and a snaky monster associated with Mount Kasios, the modern Jebel Aqra. These myths are usually considered to be the origins of the myth of Zeus’s battle with Typhon.[150]

Baal Sapon vs. Yam

From the south side of the Jebel Aqra, comes the tale of Baal Sapon, and the sea-monster Yam. Fragmentary Ugaritic tablets, dated to the fourteenth or thirteenth-century BC, tell the story of the Canaanite storm-god Baal Sapon’s battle against the monstrous Yam on Mount Sapuna the Canaanite name for later Greeks’ Mount Kasios. Baal defeats Yam with two throwing clubs (thunderbolts?) named ‘Expeler’ and ‘Chaser’, which fly like eagles from the storm-god’s hands. Other tablets associate the defeat of the snaky Yam with the slaying of a seven headed serpent ‘’Ltn’’ (Litan/Lotan), apparently corresponding to the biblical Leviathan.[151]

 

Przynajmniej tak wcześnie, jak Pindar i być może już od czasów Homera i Hezjoda (z ich odniesieniami do Arimoi i Arima), miejsce urodzenia Tyfona i bitwa z Zeusem były związane z różnymi lokalizacjami na Bliskim Wschodzie w Cylicji i Syrii, w tym z jaskinią Korycką, Górą Kasios i rzeką Orontes. Oprócz tej zbieżności miejsca, hezjodowy mit sukcesji (w tym Tyfonomachia), a także inne greckie opisy tych mitów, wykazują wiele podobieństw z kilkoma starożytnymi wcześniejszymi mitami Bliskiego Wschodu i ogólnie uważa się, że greckie opowieści są ściśle związane z i pod wpływem tych bliskowschodnich odpowiedników. [140] W szczególności w Tyfonomachii generalnie przyjmuje się wpływ kilku mitów o zabiciu potworów z Bliskiego Wschodu. [141]

Mezopotamia

Trzy spokrewnione bóstwa z mitologii Mezopotamii, toczące walkę z potworami  pochodzą z co najmniej wczesnego drugiego tysiąclecia p.n.e., lub wcześniej. Są to bitwy boga Ninurty z potworami Asagiem i Anzu oraz bitwa boga Marduka z potworną Tiamat.

Anzu – Im-dugud

[Od razu wtrącę do Mezopotamii swoje trzy grosze. Co najmniej trzy miana mają tutaj brzmienie ario-słowiańskie: Ninurta, Marduk (Marduch) i Tiamat (Ciemność). Ninurta to bóg rolniczy, nawadniający pola, związany z Nurtami Wód, budujący system kanałów w Mezopotamii, a także wojownik walczący z potworami uosabiającymi ludy z Gór Północnego Wschodu. Ptak Anzu to inaczej Imdugud, a właściwie literalnie według odczytu: Dimdugudmuszen. Jest to nasz dobrze znany Ptak Uragkh, Uraka, czyli ariosłowiański Rarog, a w Mezopotamii poświadczony już w roku 2550 p.n.e., ale zakorzeniony w jeszcze dalszej przeszłości. (patrz: hasło Anzu w Wikipedii). Miano starsze, Im- Dugud, zbliża nas do postaci Daby/Dabogi/Dobrej/Dawany i Boga Dawcy Słowian – Darzboga/Daboga – Władcy Nieba, który w Irlandii występuje pod imieniem Dagda, co znaczy dokładnie Dobry Bóg. Miano Asag okazuje się jeszcze łatwiejsze do powiązania, wprost z mianem wielkiego skołockiego ludu z Północnego Wschodu, Ludu Saków. Brzmi ono właściwie: A-sak, Asakku.

Ninurta/Marduk walczy z Asagiem/Tiamat

Mamy tutaj cały szereg kolejnych potwierdzeń, że jeśli opowieść o Tyfonie i Zeusie nie jest jedynie odzwierciedleniem zjawisk astronomiczno-kalendarzowych, to jest dodatkowo, lub samodzielnie zapisem wydarzeń historycznych związanych z Prawowitą Sukcesją Władztwa Północy nad Południem i przerwaniem tej sukcesji w cyklu wojen. CB]

Ninurta vs. Asag

Lugal-e, sumeryjski poemat z końca trzeciego tysiąclecia, opowiada historię bitwy pomiędzy mezopotamskim bohaterskim bogiem Ninurtą i straszliwym potworem Asagiem. [142] Podobnie jak Tyfon, Asag był potwornym syczącym potomkiem Ziemi (Ki), który wyrósł na potęgę i rzucił wyzwanie rządom Ninurty, który podobnie jak Zeus, był bogiem Burzy, wykorzystującym wiatry i powodzie jako broń. Tak jak w przypadku Hezjodowej Tyfonomachii, podczas bitwy zarówno Asag, jak i Ninurta podpalili Ziemię. Podobnie jak Tyfon u Apollodorusa, Asag najwyraźniej wygrał pierwsze walki zanim ostatecznie został pokonany przez Ninurtę.


Ninurta vs. Anzu

Na początku drugiego tysiąclecia p.n.e. akadyjski epos Anzu opowiada o innej walce Ninurty z potwornym pretendentem. [143] Jego przeciwnikiem jest skrzydlaty potwór Anzu, kolejne potomstwo Ziemi. Podobnie jak Tyfon Hezjoda, Anzu ryczał jak lew, [144] i był źródłem niszczycielskich wiatrów burzowych. Ninurta niszczy Anzu na zboczu góry i jest przedstawiany jako uderzający w ziemię, tam gdzie Anzu leżał, ulewą i powodziami. Tak jak Zeus u Homera wbija Tyfona w ziemię, i on wbija go w nią swoimi piorunami[145].


Marduk vs. Tiamat

Na początku drugiego tysiąclecia p.n.e. babilońsko-akadyjski epos o stworzeniu Enûma Eliš opowiada historię bitwy najwyższego babilońskiego boga Marduka z Tiamat [146]. Podobnie jak Zeus, Marduk był bogiem burzy, który używał wiatru i błyskawic jako broni, i który, zanim zdążył osiągnąć władzę nad bogami, musiał pokonać wielkiego i przerażającego wroga w pojedynku. [147] Tym razem potwór jest kobietą i może być spokrewniony z pytyjską smoczą Delfiną, [148] lub partnerką Tyfona Echidną, ponieważ podobnie jak Echidna, Tiamat była matką stada potworów. [149]

Góra Kasios

Podobnie jak w Tyfonomachii, kilka mitów z Bliskiego Wschodu, opowiada o bitwach pomiędzy burzowym bogiem a wężowatym potworem powiązanym z Górą Kasios, współczesną Jebel Aqrą. Mity te są zwykle uważane za źródło mitu o walce Zeusa z Tyfonem. [150]

Baal Sapon vs. Yam

Z południowej strony Jebel Aqra pochodzi opowieść o Baalu ​​Saponie i morskim potworze Yam. Fragmentaryczne zapisy ugaryckie, datowane na XIV lub XIII wiek przed naszą erą, opowiadają o bitwie Baala Sapona, kananejskiej bitwie z potwornym Yamem na górze Sapuna, co jest kananejską nazwą dla późniejszej greckiej „Góra Kasios”. Baal pokonuje Yama z dwoma ugrupowaniami rzucającymi  najprawdopodobniej piorunami, o nazwie „Expeler” i „Chaser”, które wylatują jako orły z rąk burzowego boga. Inne freski kojarzą uśmiercenie węża Yam z zabójstwem siedmiogłowego węża „Ltn” (Litan / Lotan), najwyraźniej odpowiadającego biblijnemu Lewiatanowi. [151]

 

[Góra zwana z greki Kasios/Kazjos, jest świętą Górą Hetytów której oddawano najwyższą cześć w państwie (jak wiadomo zdobytym przez plemiona Skołockie) władcą był Bóg Burz, Piorunów i Deszczów –  Teszub. Jej nazwa hetycka Hazzi, a także akkadyjska, ugarycka, fenicka Zawon (Saphon), hebrajskie Zaphon nakazuje nam widzieć w niej Górę Kaza – Przekazania/Zwania, gdyż jest ona symbolem tryumfu Nieba nad Wodą i wielkiego zwycięstwa Teszuba nad Morzem, przez co stał się on właśnie Panem Piorunów, Burz i Wód – Deszczu. Miano Teszub nawiązuje dosyć blisko do słowa „deszcz”i mogłoby znaczyć Desz-Czop/Czub – Trzymający Deszcze , Kierujący Burzą, Władający Piorunami. W Hattuzie znaleziono teksty pieśni sławiącej to zwycięstwo Teszuba. Grecy przyswoili tego boga jako Zeusa z Góry Kazios. Warto zauważyć że zwierzęciem kultowym Teszuba, a potem Tarhuna był BYK. CB]

Tarhunna vs. Illuyanka

Tarhunna battles the serpent Illuyanka, Museum of Anatolian Civilizations, Ankara, Turkey.

From the north side of the Jebel Aqra, come Hittie myths, c. 1250 BC, which tell two versions of the storm-god Tarhunna’s (Tarhunta’s) battle against the serpent Illuyanka(s).[152] In both of these versions, Tarhunna suffers an initial defeat against Illuyanka. In one version, Tarhunna seeks help from the goddess Inara, who lures Illuyanka from his lair with a banquet, thereby enabling Tarhunna to surprise and kill Illuyanka. In the other version Illuyanka steels the heart and eyes of the defeated god, but Tarhunna’s son marries a daughter of Illuyanka and is able to retrieve Tarhunna’s stolen body parts, whereupon Tarhunna kills Illuyanka.

These stories particularly resemble details found in the accounts of the Typhonomachy of Apollodorus, Oppian and Nonnus, which, though late accounts, possible preserve much earlier ones:[153] The storm-god’s initial defeat (Apollodorus, Nonnus), the loss of vital body parts (sinews: Apollodorus, Nonnus), the help of allies (Hermes and Aegipan: Apollodorus; Cadmos and Pan: Nonnus; Pan: Oppian), the luring of the serpentine opponent from his lair through the trickery of a banquet (Oppian, or by music: Nonnus).

Teshub vs Hedammu

Another c. 1250 BC Hittite text, derived from the Hurrians, tells of the storm-god Teshub’s battle with the sea-serpent Hedammu. Again the storm-god is aided by a goddess Sauska (equivalent to Inaru), who this time seduces the monster with music (as in Nonnus), drink, and sex, successfully luring the serpent from his lair in the sea.[154]

Set

From apparently as early as Hecataeus of Miletus (c. 550 BC – c. 476 BC), Typhon was identified with Set, the Egyptian god of destruction.[155] This syncretization with Egyptian mythology can also be seen in the story, apparently known as early as Pindar, of Typhon chasing the gods to Egypt, and the gods transforming themselves into animals.[156] Such a story arose perhaps as a way for the Greeks to explain Egypt’s animal-shaped gods.[157] Herodotus also identified Typhon with Set, making him the second to last divine king of Egypt. Herodotus says that Typhon was deposed by Osiris‚ son Horus, whom Herodutus equates with Apollo (with Osiris being equated with Dionysus),[158] and after his defeat by Horus, Typhon was „supposed to have been hidden” in the „Serbonian marsh” (identified with modern Lake Bardawil) in Egypt.[159]

Confused with the Giants

Typhon bears a close resemblance to an older generation of descendants of Gaia, the Giants.[160] They, like their younger brother Typhon after them, challenged Zeus for supremacy of the cosmos,[161] were (in later representations) shown as snake-footed,[162] and end up buried under volcanos.[163]

While distinct in early accounts, in later accounts Typhon was often considered to be one of the Giants.[164] The Roman mythographer Hyginus (64 BC – 17 AD) includes Typhon in his list of Giants,[165] while the Roman poet Horace (65 – 8 BC), mentions Typhon, along with the Giants Mimas, Porphyrion, and Enceladus, as together battling Athena, during the Gigantomachy.[166] The Astronomica, attributed to the 1st-century AD Roman poet and astrologer Marcus Manilius,[167] and the late 4th-century early 5th-century Greek poet Nonnus, also consider Typhon to be one of the Giants.[168]

Od północnej strony Jebel Aqra, pochodzą mity Hittie, z około 1250 p.n.e., które opowiadają dwie wersje burzowej bitwy Tarhunny (Tarhunty) przeciwko wężowej Illuyance (s). [152] W obu tych wersjach Tarhunna ponosi pierwszą klęskę przeciwko Illuyance. W jednej z wersji Tarhunna szuka pomocy u bogini Inary, która wywabia Illuyankę z jego legowiska wystawną ucztą, umożliwiając Tarhunnie zaskoczenie i zabicie Illuyanki. W drugiej wersji Illuyanka wciąż ma w posiadaniu serce i oczy pokonanego boga, ale syn Tarhunny poślubia córkę Illuyanki i jest w stanie odzyskać skradzione części ciała Tarhunny, po czym Tarhunna zabija Illuyankę.

Te historie szczególnie przypominają szczegóły znalezione w relacjach Tyfonomachii Apollodorusa, Oppiana i Nonnusa, które, choć są późne, mogą zachowywać znacznie wcześniejsze: [153] Początkowa klęska boga burzy (Apollodorus, Nonnus), utrata żywotnych części ciała (ścięgna: Apollodorus, Nonnus), pomoc sprzymierzeńców (Hermes i Aegipan: Apollodorus, Cadmos i Pan: Nonnus, Pan: Oppian), wywabienie wężowego przeciwnika z jego legowiska przez oszustwo uczty (Oppian, lub orgię muzyki: Nonnus).

[Między Tarhunem a Teszubem zachodzi wiele podobieństw, a właściwie to Teszub zmienia u Hetytów swoje pierwotne imię na Tarhun. Jak wiemy Lud skołocki który podbił Ziemie Hetów  po dokonanui tego podboju ostatecznie przejął ich nazwę etniczną jako nazwę królestwa, przejął też ich nazwy bogów. Wydaje się że został tu właśnie uchwycony ten moment, kiedy słowiano-aryjskie miana zostały zamienione na semickie w kraju Hetów. PRZY TYM WSZYSTKIM – WŁĄCZNIE Z WIEDZĄ O INNYCH MIANACH JAKIMI NAZYWALI SIEBIE NAJEŹDŹCY ROKU 2200  p.n.e. warto zauważyć też całkiem bliski związek między nazwami Hetowie a Getowie. Na temat ario-słowiańskiego członu Illu – który występuje w mianie węża Illuyanka, napisałem tak wiele w Taji poświęconej Troji-Widłuży (Wilusie/Illionowi), że nie bardzo mam ochotę to tutaj powtarzać. CB]

Teshub vs Hedammu

Kolejny c. 1250 r p.n.e. tekst hetycki, wywodzący się z huraganów, opowiada o walce Teshuba z wężem morskim Hedammu. Ponownie boga burzowego wspomaga bogini Sauska (odpowiednik Inaru), która tym razem uwodzi potwora muzyką (jak u Nonnusa), piciem i seksem, skutecznie wywabiając węża z jego legowiska w morzu. [154]

Set

Już od Hecataeusa z Miletu (ok. 550 p.n.e. – ok. 476 p.n.e.), Tyfona utożsamiano z Setem, egipskim bogiem zniszczenia [155]. Tę synkretyzację z mitologią egipską można również dostrzec w opowiadaniu, najwyraźniej znanym już jako Pindarowe, z Tyfonem ścigającym bogów do Egiptu i bogów przemieniających się w zwierzęta. [156] Taka opowieść mogła być dla Greków sposobem na wyjaśnienie zwierzęcych kształtów egipskich bogów. [157] Herodot zidentyfikował także Tyfona z Setem, czyniąc go drugim od końca boskim królem Egiptu. Herodot mówi, że Tyfon został obalony przez syna Ozyrysa, Horusa, którego Herodutus utożsamia z Apollem (z Osirisem utożsamianym z Dionizosem) [158], a po jego klęsce za sprawą Horusa, Tyfon miał być „ukryty” na „bagnie serbskim” „(utożsamiane z nowoczesnym jeziorem Bardawil) w Egipcie. [159]

Zmieszanie z Gigantami

Tfhon wykazuje bliskie podobieństwo do starszego pokolenia potomków Gai, Gigantów. [160] Oni, podobnie jak ich młodszy brat, Tyfon który nastał po nich, wyzwali Zeusa na bitwę o królowanie nad kosmosem, [161] byli (w późniejszych przedstawieniach) pokazani jako wężowi, [162] i w końcu zostali pochowani pod wulkanami. [163]

Chociaż we wczesnych przedstawieniach wyróżniał się, w późniejszych przedstawieniach Tyfon był często uważany za jednego z Gigantów. [164] Rzymski mitolog Hyginus (64 p.n.e. – 17 r n.e.) umieszcza Tyfona na swojej liście Gigantów [165], podczas gdy rzymski poeta Horacy (65 – 8 p.n.e.) wymienia Tyfona wraz z Gigantami Mimasem, Porphyrionem i Enceladusem, jako razem walcząc z Ateną podczas Gigantomachii [166] Astronomica, przypisana rzymskiemu poecie i astrologowi z I wieku, Marcusowi Maniliusowi, [167] i późnemu IV w. greckiemu poecie Nonnusowi z 5 wieku, również uważa Tyfona za jednego z Gigantów [168].

Notes

 

 

References

TYPHOEUS

(Typhon) was a monstrous storm-giant who laid siege to heaven but was defeated by Zeus and imprisoned in the pit of Tartaros. He was the source of devastating storms which issued forth from that dark nether-realm. Later poets describe him as a volcano-giant, trapped beneath the weight of Mount Aitna (Etna) in Sicily. In this guise he was identified with the giant Enkelados (Enceladus).

Typhoeus was a winged giant, said to be so huge that his head brushed the stars. He was man-shaped from the waist up with two coiled serpents in place of legs. He had a hundred serpent-heads for fingers, a filthy, matted beard, pointed ears, and eyes flashing fire.
According to some he had two hundred hands consisting of fifty serpent-headed fingers on each hands and a hundred heads proper–one was human, the other ninety-nine bestial (of bulls, boars, serpents, lions and leopards). As a volcano-demon Typhoeus hurled red-hot rocks at heaven and fire boiled forth from his mouth.

TYPHOEUS (Typhon) był gigantycznym potworem Sztormu i Burz, który oblegał niebo, ale został pokonany przez Zeusa i uwięziony w Bramie Tartaros. Był źródłem niszczycielskich burz, które wyłoniły się z ciemnego królestwa. Późniejsi poeci opisują go jako wulkan-giganta, uwięzionego pod ciężarem góry Aitna (Etna) na Sycylii. W tym wcieleniu utożsamiano go z gigantycznym Enkelados (Enceladus – Enki/Enka Ladon CB).

Typhoeus był skrzydlatym olbrzymem, podobno tak wielkim, że jego głowa muskała gwiazdy. Był mężczyzną od pasa w górę, z dwoma zwiniętymi wężami zamiast nóg. Miał sto wężowych głów zamiast  palców, brudną, zmierzwioną brodę, spiczaste uszy i błyskające ogniem oczy.
Według niektórych miał dwieście rąk składających się z pięćdziesięciu palców wężowych na każdej dłoni i sto głów właściwych – z których jedna była ludzka, a pozostałych dziewięćdziesiąt dziewięć zwierzęcych (byków, knurów, węży, lwów i lampartów). Jako wulkan-demon Typhoeus ciskał rozgrzane do czerwoności skały w niebie i ogień wylatywał z jego ust.

Polska Wiki

Tyfon (także Tyfeus, Tyfaon bądź Tyfos, gr. Τυφῶν Typhō̂n, Τυφωεύς Typhōeús, Τυφάων Typháōn bądź Τυφώς Typhṓs) – w mitologii greckiej najmłodszy syn Gai i Tartarosa. Według innej wersji miał być synem Hery, poczętym bez udziału mężczyzny.

Gaja, wściekła na Zeusa za zamknięcie jej dzieci (gigantów) w Tartarze, zwróciła się o pomoc do Tartara. Ten dał jej dwa jajka zapłodnione przez niego. Gaja zakopała je w ziemi i po jakimś czasie na świat wyszedł potwór Tyfon.

Tyfon był pół człowiekiem, pół zwierzęciem, wzrostem i siłą przerastał wszystkich. Był większy od największych gór, głową zahaczał o gwiazdy. Kiedy wyciągał ręce, jedną sięgał krańców wschodnich świata, a drugą zachodnich. Zamiast palców miał sto smoczych łbów. Od pasa w dół miał kłębowisko żmij, a u ramion skrzydła. Oczy jego miotały płomienie.

W innych wersjach mitu Tyfon był latającym stugłowym smokiem.

Gdy zaatakował Niebo, wszyscy bogowie rzucili się w panice do ucieczki. Uciekali aż do Egiptu i tam ukryli się na pustyni, a niektórzy przemienili się w zwierzęta, by nie dać się rozpoznać. Apollo zamienił się w kanię, Hermes w ibisa, Ares w rybę, Dionizos w kozła, Hefajstos w byka. Tylko Zeus pozostał w swojej postaci i rozpoczął walkę z potworem. Najpierw z daleka Zeus ciskał w niego błyskawicami, a gdy doszło do walki wręcz, przewrócił go przy pomocy swojego stalowego sierpa. Ale Tyfon był tylko ranny – odebrał Zeusowi sierp i przy jego pomocy przeciął mu mięśnie nóg i ramion. Zeus był bezbronny. Tyfon wziął go na ramiona i wyniósł do Groty Korykejskiej. Osobno ukrył mięśnie Zeusa. Hermes i Pan odnaleźli ukryte mięśnie i umieścili je z powrotem w ciele Zeusa, który natychmiast odzyskał swoją moc. Wsiadł na rydwan zaprzężony w skrzydlate rumaki i rozpoczął kolejną walkę z Tyfonem. Tyfon nękany przez Zeusa zaczął uciekać przed nim, pościg biegł przez Trację i inne krainy greckie. Tyfon bronił się rzucając w Zeusa górami, ten bronił się przy pomocy błyskawic. W końcu Tyfon załamany, że nie może dosięgnąć Zeusa, uciekał przed nim na zachód. W Cieśninie Sycylijskiej, gdy Tyfon przeprawiał się do Afryki, Zeus rzucił w niego górą Etna, która go zmiażdżyła. Do dzisiaj, gdy Etna wybucha płomieniami, są to pozostałości piorunów Zeusa. A gdy są odczuwalne wstrząsy, to znak, że Tyfon próbuje wydostać się spod góry. Druga wersja mitu mówi, że został uwięziony pod Górą Wusao, która leży w Azji.

Przypisuje się mu ojcostwo wielu innych potworów, m.in.:

Istnieją pewne analogie i podobieństwa mitu o Tyfonie kradnącym mięśnie Zeusowi z mitem hetyckim o Illujance zabierającym bogowi serce i oczy, prawdopodobnie chodzi tutaj o zapożyczenie. Również wskazuje się na analogie do mitu o Ullikummi[1].

Maciej Popko, Mitologia hetyckiej Anatolii, WAiF, Warszawa, 1987, ​ISBN 8322101031​, str.70

 

 

 

Podziel się!