Tajemnice megalitycznych świątyń Elory, a powielanie bzdur ze świętych pism chrześcijańskich, czyli meandry Nowej Ewangelizacji

Tajemnice megalitycznych świątyń Elory, a powielanie bzdur ze świętych pism

swat indie

„Starożytność to dla wielu wiedza tajemna. Gdy badamy pradawne przekazy możemy odnieść wrażenie, że faktycznie taką jest. Zgodnie z zakazaną archeologią pierwsza ludzkość była doskonalsza od tej po wielkim kataklizmie. Przed potopem wszystko było większe, wręcz gigantyczne. Są silne przesłanki, że na starożytnej Ziemi istnieli inni niż ludzie humanoidzi. Wielu badaczy Biblii sądzi, na podstawie Świętego Przekazu, o pierwszej ludzkości, tzw. adamowej, że na otoczonej wodnym płaszczem planecie pojawili się Synowie Boga, ci spłodzili z Córkami człowieczymi nowy rodzaj istot inteligentnych. To co się działo w następstwie tego niedozwolonego aktu okryte jest tajemnicą, choć spora liczba poszukiwaczy znajduje pozostałości przedziwnych zdarzeń, a co najbardziej ciekawe, także niezwykłej wiedzy.” cały artykuł tutaj: http://argonauta.pl/megalityczne-hind…

 

Chwała autorowi tłumaczenia tego filmu, że go dokonał. Otrzymaliśmy dzięki temu ciekawy materiał, choć oczywiście moglibyśmy wysłuchać komentarza w angielskim oryginale. Przy okazji napisano kilka dziwacznych artykułów, które próbują wsączać w nasze umysły pod płaszczykiem kolejnych odkryć PONOWNIE, w formie dostosowanej do współczesnego poziomu świadomości ludzkiej i wiedzy naukowej Odbiorców, judeo-chrześcijańskie zabobony i mnogo cytują tzw Święte Pisma, łącznie z Biblią. Jest to fragment nawracania według Nowej Ewangelizacji  – typowa jezuicka metoda, znana z czasów Kontrreformacji.

Nie wiem jakim cudem boskim można z Biblii wyciągnąć takie wnioski, jak w tym komentarzu powyżej, czy w artykule na Argonauta.pl?

W Biblii, która jest kompilacją około 100 000 poprawek wnoszonych do niej przez stulecia, od czasów Konstantyna Wielkiego i Soboru Nicejskiego (325 n.e.) do czasów nam współczesnych, nie ma nic co by dawało podstawy do tak bluźnierczej jej interpretacji. 

 Za bluźnierczą zachętą skierowaną najwyraźniej do ludzi o światopoglądzie NAUKOWYM (a więc do wszystkich młodych Polaków) idzie sążnisty artykuł powielający różne nieaktualne schematy z Zakazanej Archeologii, a tak naprawdę sączący przy tej okazji święte cytaty ze Świętych Pism Korporacji Watykańskiej. Jest to esencja nowej ewangelizacji faryzeuszowskiego zakonu Jezuitów.

Od razu więc sprostujmy, ponieważ już od jakiegoś czasu, od kilku dobrych lat, to wiadomo:

 

 

Tzw. „bogowie” (Nadistoty) nie spłodzili ludzkości z żeńskimi egzemplarzami Neandertalczyka czy też innej ziemskiej małpy/małpoluda. Nie miały miejsca żadne akty płciowe, porwania na statki kosmiczne i orgie uprawiane z „pięknymi”, „kosmatymi”  Małpoludkami wywijającymi ogonem – jak to sobie wyobrażają prości acz deczko seksualnie niezaspokojeni klerycy. Jeżeli w ogóle Kosmici maczali palce w ukształtowaniu Homo Sapiens to musiało być, z logicznego punktu widzenia, dokładnie odwrotnie:

Kosmiczne boginie zostały zapłodnione sztucznie nasieniem Małopoluda Ziemskiego, a potomstwo z tego związku rozmnożono również sztucznie przy pomocy technologii. W ten sposób mogło powstać kilkanaście „prototypów Człowieka”, które następnie powielono w wielu setkach homo-owulatorów w południowej Afryce.  

Że taka jest technika klonowania wiemy już od czasów Owcy Dolly (1996) . Sami staliśmy się w tamtym momencie „bogami”. Kreowanie nowego gatunku to kilka stopni wyżej niż sami to dzisiaj potrafimy. Konieczne jest przełamanie jeszcze kilku poważnych barier miedzygatunkowych żebyśmy my jako Ludzkość mogli dokonać podobnego aktu przekazując nasze DNA np. Szympansom. 

 

 

Poczytajcie co wysmażono z oryginalnego angielskiego komentarza z tego filmu na polskich portalach i blogach powtarzających bezkrytycznie nieaktualne rewelacje ukrytej archeologii , skażonych katolickimi zabobonami:

http://innemedium.pl/wiadomosc/megalityczne-swiatynie-hindusow-i-ich-tajemnicze-kody

 Inne Medium  powinno krytycznie odrzucać judeo-chrześcijańskie brednie, ale tylko je powiela. Czy dla komercyjnych zysków? Zwłaszcza rewelacje na temat żydowskiej litery TAW to kompletny nonsens ponieważ znak widoczny na świątyni to „x” – Ukośny Równoramienny Aryjsko-Słowiański Krzyż Żeński, element Swastyki (SS) i Kołowrotu – Kolędarza. Prosty Krzyż Męski, który ma być tą samą literą z okresu 2000 p.n.e. to także Ariosłowiański Prosty Krzyż Równoramienny stanowiący podstawę słowiańskiego znaku „Wszechświat”, o którym dopiero co pisaliśmy tutaj: https://bialczynski.pl/2017/04/16/wszechswiat-czyli-co-zapisano-na-pisankach/

Także pod poniższym linkiem powiela się brednie o zgwałconych przez „Bogów” Córkach Człowieczych. Także tutaj dokonano judeo-chrześcijańskiego wtrętu i przekrętu z żydowską literą TAW? W jakim celu. Link do oryginalnego filmu na tej stronie oczywiście nie działa:

http://popotopie.blogspot.com/2017/04/megalityczne-swiatynie-hindusow-i-ich.html

 

Wreszcie kolejna strona. Argonauta.pl – Tutaj to już kompletna jazda po juodeo-chrześcijańskiej „bandzie”:

http://argonauta.pl/megalityczne-hinduskie-swiatynie-zakodowane-informacje/

Na dodatek ten artykuł odsyła czytelnika w jeszcze większe głębie katolickich bredzeń, gdzie już pierwszy akapit jest po prostu kuriozalny, cytuję: „Pismo Święte jest przekazem uruchamiającym w człowieku głębokie pokłady globalnej pamięci, podświadomości, ducha oraz wyobraźni. Jest tam mowa o rzeczach niewyobrażalnie tajemniczych, tak odmiennych i przedziwnych, że nie godzi się o nich mówić ludziom złym. Nie znaczy to, że nie możemy sobie czegoś wyobrazić, ale chodzi o zakodowane/zaszyfrowane informacje ostatecznie tajemne, o skarby, które były tematem rozpraw starożytnych (megalitycznych) mędrców. Zbawiciel mówił o nich, jako o tych umieszczonych tu od założenia świata, czyli od materializacji planety i sześciodniowej terraformacji. Święty Przekaz informuje nas także o tym, że Biblijni prorocy kontaktowali się z istotami anielskimi, z aniołami, a kilku zostało wziętych do nieba.”

Nie da się ukryć, że różnorakie katolickie młodzieżowe bojówki formowane za pieniądze Korporacji Watykańskiej, jak np. ta z Instytutu Historii UJ, rozpoczęły szeroką akcję dezinformacyjną fałszującą historię, która ma za zadanie zgodnie z jezuickim wzorcem prowadzić pod płaszczykiem rozpowszechniania herezji, „oswajanie” tychże „herezji” na gruncie Świętych Ksiąg Kościoła, z podsypką faktyczną katolickiej nowej ewangelizacji.

Jednocześnie środowiska polityczne katolickie zaczynają uprawiać propagandę według której Zabobon Katolicki i jego główny Pasożytniczy Beneficjent od wieków – Korporacja Watykańska, z jej licznymi filiami w różnych państwach, zwłaszcza w Ostoi Europy zwanej POLSKĄ, ma być jedynym bastionem i obroną przed Islamizacją Europy! 

 

Jest to zorganizowane, sterowane z jednego ośrodka, ukryte działanie propagandowe środowisk kościelnych – wskazuje na to spójność propagandowego przekazu i dokonywane manipulacje.

 

Za późno panowie Klechy!

Podziel się!