Okiem Vrana: Teoria Połabsko-Wiślańska
W przepaściach netu można znaleźć teorię „połabsko-wiślańską (Józef Kostrzewski, Konrad Jażdżewski)”. Podobny pogląd prof. Kętrzyńskiego.
Jako zwolennik podobnej teorii, pochodzenia Słowian, i ich suevskiej nazwy. Powinienem ją jakoś uzasadnić.
Otóż mamy kosmografa z Rawenny który dość dobrze zgadza się z tą teorią, a nawet jest nieco bardziej zachodni bazując na współczesnej mapie, jakby to była Saksonia, kwestia co rozumiemy pod pojęciem ok. godziny szóstej, czy to jest jej bardziej koniec czy początek, nakładając na współczesną mapę nawet kultura sukow-dziedzice jest na wschód od tej lokalizacji, jest to raczej miedzy końcem godziny szóstej, do końca siódmej, a Połabie z Polską faktycznie rozciąga się od VI do X początku XI godziny.
Byliśmy kiedyś ludem pełnomorskim, o czym świadczy ta nazwa. „Rdzawiec (Pollachius) pollack (n.) sea fish, c.1600, pollock, alteration of Scottish podlok, of unknown origin, perhaps from poll (n.) „head.” Possibly the alteration is by influence of Pollack „Polish person.”
Rdzawiec – Rudy – Rusin bo wszyscy Słowianie byli rudawi. Dlatego nazywają tę rybę Polakiem, bo był czas kiedy stolicą Słowian była/był Suarina/Swarzyń.
Wtedy kiedy królem Polski był Wizymir „Książę eponim miasta Wismar” wtedy byliśmy poll (n.) „head.” głową Suevów.
Znalazłem taki fajny optymistyczny tekst, kończący się niestety smętnymi wnioskami.
Gdyby autor skupił się trochę na tym fragmencie z swojego prawie własnego tekstu „Spośród plemion scytyjskich bowiem plemię Awarów jest najwaleczniejsze.”
Przypomina też przekaz Kosmografa z Rawenny o pochodzeniu Słowian (Sklawinów):
”Około szóstej godziny nocy (kierunek świata) jest ojczyzna Scytów, skąd wywodzi się plemię Słowian. (…)
Około siódmej godziny nocy jest ojczyzna Sarmatów.
Być może odkryłby, że historia Słowian przed VII wiekiem ma w wyraźnym związku przyczynowo – skutkowym ok. 800 lat. Skoro ojczyzna Scytów to tereny miedzy (nad) Łabą, a Wisłą, to trzeba sprawdzić czy wcześniej na tym terenie był jakiś nie tyle waleczny ale najwaleczniejszy z wszystkich ludów naród-lud.
No i co pisze Cezar cytując tzw. Germanów nadreńskich „. Suevowie to największy i najbitniejszy lud pomiędzy wszystkimi Germanami.” Dalej mamy „Oni (Germanie) sami jedynie tylko Suevom ustępują, ale z tymi (Suevami) to nawet nieśmiertelni bogowie nie mogliby się równać; poza nimi nikogo nie ma na świecie, kogo nie mogliby pokonać”.
Bingo mamy najwaleczniejszy naród Scytyjski czyli Awarów. Co się stało z ojczyzną Scytów, dlaczego niejaki Tacyt miedzy Sarmatami, a Germanami nie widzi Scytów a po prostu Suevów bez większego uzasadnienia ni z gruszki ni pietruszki włączył do Germanów. Ale jak dla niego Germanie to ci co mają stałe siedziby, walczą głownie pieszo i noszą tarcze, to raczej nic dziwnego, tylko jego pojęcie Germanów nie ma nic wspólnego z narodowością.
więcej: https://vranovie.wordpress.com/