Dwa fragmenty artykułu: Głodnemu chleb na myśli
warte bardzo głębokiego zapamiętania, ponieważ dowodów na to że wszystkie ważne religie świata pochodzą od Wiary Przyrodzonej Słowian/Irjów-Arjów/Scytów, czyli Królestwa Północy, inaczej Królestwa SIS, naprawdę w etymologii a także w konstrukcji alfabetów (głagolicy, run, sanskrytu) jest co niemiara.
Przepływ energii
Najpierw wyjaśnijmy, co to jest jedzenie i skąd jego nazwa. Otóż ludzie pierwotni (Słowianie) oddawanie energii oznaczali symbolem Ⱄ (S), a odbiór energii symbolem Ⰻ (I). Pierwszy z nich to człowiek (kółko) z którego wychodzi energia (trójkąt) i znajduje się w słowach: Siać, Sadzić, Świecić, Iskać, Słońce, Słowo. Wszystkie te słowa charakteryzuje oddawanie energii. Przeciwnym znakiem jest ten drugi, gdzie trójkąt wchodzi w kółko i nie jest to nic innego jak odbiór energii. Złączenie obu symboli czyli ⰋⰔ (IS) to przetwarzanie energii (jej pobór, przetworzenie, a potem oddanie naturze). Złączenie to widoczne jest po dziś dzień w słowach: Iść, Jeść, Jasny, Iskra, Jaskra itd. Wszystkie są niczym innym, jak przetwarzaniem energii. Przetwarzaniu energii zazwyczaj towarzyszy światło np. Iskra, stąd pochodne tych słów często nawiązują do światła.
Jam jest światłością świata
Symbolem ⰋⰔ (IS) oznaczano boga Jassę, Jeszę Jassego, Isa (jego imię ma wiele wariantów), który był bogiem światła czy piorunów. Ten słowiański bóg stał się protoplastą Isy (Jezusa), czyli jego judeogreckiego odpowiednika. Pamiętacie J 8:12? A oto znów przemówił do nich Jezus tymi słowami: “Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”.
http://wspanialarzeczpospolita.pl/2015/04/09/glodnemu-chleb-na-mysli/
Należy zauważyć, że imię Jezus jest tworem stosunkowo nowym. Oryginalnie po polsku Jezusa opisywano Isa, po słowiańsku ⰋⰔ (IS) lub ⰋⰔⰀ (ISA), po rosyjsku do dziś Jezus to Isa, tak samo jest po turecku, arabsku i wieeeeeelu innych językach. Skąd więc imię Jezus? Otóż Jezus to nic innego jak Isa z grecką końcówką -os, która dodawana jest tam do wszystkiego np. Andreas, Polonikos itd. Do zamiany Isy na Jezusa doszło w ten sam sposób jak z Jędrzeja na Andrzeja. Powolnymi krokami zamiany imion słowiańskich na obce odsłowiańskie, ale na tyle zniekształcone, by typowy Kowalski się już nie połapał.
Jeść i Iść
Słowa Jeść i Iść są idealnymi przykładami czasowników, które oznaczają przetwarzanie energii i przetrwały do naszych czasów. Dziś zajmiemy się tym pierwszym, a właściwie nie tyle nim samym, co jego derywatami, które powstały po złączeniu przyimka PO oraz czasownika JEŚĆ. Pierwszym skojarzeniem jest Pojeść czyli Dobrze Zjeść, ale nie o to dokładnie chodzi. Przyimek PO oznacza przyszłość czegoś np. Parzyć → Poparzyć, Móc → Pomóc. Najpierw musi coś się Parzyć, byś mógł się Poparzyć i najpierw musisz coś Móc, aby komuś Pomóc. Jeśli nie Możesz czegoś zrobić, to nikomu w tej czynności nie Pomożesz. W naszym języku ukryta jest niezwykła logika przyczynowo skutkowa, nieprawdaż?
…
STOP językowym kłamstwom
Nasze Stopa też zachodowi nie jest obce… znacie je ze słów en:Step (Krok)… eo:Sxtuparo (Schody) czy z każdego ośmiokątnego znaku na świecie… czyli STOP! a podobno Stop i Stepowanie to zapożyczenia… Stopa jest ewidentnie słowiańska… przypomnę chociażby słowo Stąpać jako S + Tupać… porównaj też słowo Stopień, ale o tym więcej w innym artykule.
Napiętnowana Pięta
Teraz już jest wiadomo dlaczego angielskie Food i Foot są tak podobne. Pochodzą od tych samych słowiańskich rdzeni!
U Greków Pięta przeszła w Pous (Stopa), a u Rzymian w Pes, Pedo (Stopa, T→S, T→D), które znamy ze słów Pedał (coś na stopę w rowerze), en:Pedestrian (Pieszy) czy Piedestał (Pięta + Stał – miejsce gdzie pięta/stopa stoi en:Piedestal, es:Piedestal itd.). A ponoć to my zapożyczamy, prawda?
Ciekawym złączeniem po słowiańsku jest Piętno, które składa się z Pięta (Stopa) + Na. Chodzi o to, że kiedy idziemy to zostawiamy ślady, tam gdzie PIĘTY są NA ziemi (PIĘTNA).
Spieszyć
Jeśli bardzo szybko używamy Pięt (Stóp), to się Spieszymy (S + Pieszo) oraz Pędzić. Dało to początek takim słowom jak en:Speed (Prędkość), de:Sput (Postęp), sq:Shpejt (Szybko). W słownikach często można znaleźć w konotacjach jeszcze łacińskie Spero (Nadzieja), ale według mnie jest to błąd. Wcześniej łączyłem to z Wiek → Wieczór → Vesper → Zniknięcie W jak w greckim Esper (Wieczór), ale teraz wydaje mi się, że to ten sam rdzeń co Spać (Znaczenie: Marzyć → Mieć nadzieję). Jeszcze nad tym pomyślę.
Piec
Wracamy teraz do jedzenia. Otóż podstawową rzeczą jaką robimy z jedzeniem to obrabiamy je termicznie. Generalnie ogień daliśmy światu po to, by sobie w końcu raz na jakiś czas opierdzielić coś na ciepło (Więcej w Agni Pańczam). Dlatego od słowa Paść pochodzi słowo Piec czyli obrabiać coś termicznie. Ciekawym zbiegiem okoliczności jest to, że po polsku również miejsce do obróbki cieplnej nazywa się Piec (czyli jest i rzeczownikiem i czasownikiem).
I teraz, jeśli weźmiemy sobie słownik dla idiotów czyli tzw. Oficjalny słownik etymologiczny to znajdziemy tam informację, że Pizza to Upieczone danie o nieznanej etymologii. Pita to upieczony chleb o nieznanej etymologii… a teraz absolutne mistrzostwo. Angielskie słowo Pie (Pieczeń, Ciasto, Szarlotka) czyli coś EWIDENTNIE UPIECZONEGO ma etymologię: From Middle English, unknown origin. Ciekawe skąd wiedzą, że pochodzi ze staroangielskiego?!?
Jak działa oficjalna etymologia?
Otóż drodzy państwo, jak już wiele razy pisałem: Jeśli napisane jest Origin Unknown lub Uncertain (Źródło nieznane lub niepewne) to jest to prawie ZAWSZE eufemizm dla Źródło SŁOWIAŃSKIE! Otóż etymologowie działają następująco:
- Bierzemy jakieś słowo i szukamy podobnych rdzeni w innych językach.
- KAŻDY rdzeń indoeuropejski ma swój odpowiednik w języku słowiańskim, bo SIĘ Z NIEGO WYWODZI!
- Nie może istnieć rdzeń indoeuropejski, a nie istnieć ten sam słowiański, bo skąd się niby wziął ten “indoeuropejski”?
- W każdej innej rodzinie językowej istnieje sporo, ale NIE WSZYSTKIE rdzenie praindoeuropejskie, bo nie wszystkie nasze słowa zostały zaimportowane do wszystkich innych języków. Niektóre są tylko u nas, a niektóre tylko u nas i u kogoś jeszcze.
- Jeśli znajdą dany rdzeń np. w polskim i niemieckim to napiszą, że rdzeń jest GERMAŃSKI
- Jeśli znajdą dany rdzeń np. w polskim i łacinie to napiszą, że rdzeń jest ŁACIŃSKI
- Jeśli znajdą dany rdzeń np. w polskim i greckim to napiszą, że rdzeń jest GRECKI
- Jeśli znajdą dany rdzeń np. w polskim i perskim/indyjskim to napiszą, że rdzeń jest INDOARYJSKI
- Jeśli znajdą dany rdzeń w min. 3 różnych grupach to napiszą, że jest on INDOEUROPEJSKI
- Jeśli rdzeń znajdą TYLKO w języku polskim to napiszą, że rdzeń jest SŁOWIAŃSKI, bo co mają napisać?
- Jeśli rdzeń znajdą w polskim i jeszcze jakimś, ale w tym drugim ewidentnie słowo jest zapożyczeniem, ale “nie wiadomo skąd” to napiszą, że ORIGIN UNKNOWN lub ORIGIN UNCERTAIN i POMINĄ CAŁKOWICIE, ŻE RDZEŃ SŁOWIAŃSKI W OGÓLE ISTNIEJE – kto nie zna słowiańskiego, to się nie zorientuje!
- NIGDY NIE NAPISZĄ, ŻE RDZEŃ JEST SŁOWIAŃSKI (jeśli rdzeń istnieje w jakiejkolwiek innej rodzinie językowej).
- Według nich Słowianie przybyli do Europy w V-X wieku, bo tak wymyślono podczas rozbiorów i nawet jak wszystkie dowody mówią, że rdzeń jest słowiański, to NIGDY TEGO NIE PRZYZNAJĄ, bo musieliby przyznać, że WSZYSTKIE INNE RDZENIE też SĄ SŁOWIAŃSKIE, a historia świata wzięta jest po prostu z sufitu…
Otóż wszystkie wspomniane wyżej słowa kwalifikują się do kategorii ORIGIN UNCERTAIN lub ORIGIN UNKNOWN ponieważ słowo PIEC (Opiekać) istnieje tylko po SŁOWIAŃSKU, a że Pita, Pizza i Pie znane są dłużej niż oficjalnie Słowianie istnieją, to cała teoria im się kupy nie trzyma. Oczywiście Pita, Pizza i Pie pochodzą od naszego Piec i zapraszam wszystkich szanownych językoznawców, by udowodnili mi, że nie mam racji. Tylko bez wymiotów werbalnych w stylu: “Nie było Słowian, to nie może być słowiańskie”.
Od słowa Piec pochodzi oczywiście też Piekarnik, Piekarnia, Piekarz. Słowiańska etymologia tego słowa jest dość mocna i nie tak łatwo będzie ją obalić typowymi pseudoargumentami.
Nie można też zapomnieć o Pieczęci czyli wyPIECZonym znaku czy stemplu w wosku czy na skórze. A Stempel (de:Stempel, en:Stamp) to co to kurka wodna jest??? Też zapożyczenie? Z niemieckiego kur.. mać? NIE OCZADZIAŁE JĘZYKOZNAWCZE ISTOTY! TO JEST OD SŁOWA STĄPAĆ!!!! CZYLI ROBIĆ ŚLADY STOPAMI!!! a że po zachodniemu Stopa nie jest Stopa tylko Pięta (Pedo, Foot, Fuss) to już oficjalnie etymologii NIE MA! bo jak przyznać, że tylko po polsku STOPA JEST STOPĄ! Tak jak od pięty jest piętno i pieczęć, tak od stopy jest stempel! Niech to do Was w końcu dotrze!
…
Pascha i Wielkanoc
Ostatnim opisywanym w tym artykule rdzeniem pokrewnym jest Pascha. Oficjalnie pochodzi od el:Pasche, a to z hebrajskiego Pesakh czyli Przejście. Po pierwsze hebrajskie Pesakh to zapożyczenie z polskiego / słowiańskiego, które opisałem powyżej. Porównaj słowa Piechota czy Pieszo, a nawet Pięta (Stopa). To jest dokładnie to samo słowo, ale że wyemigrowało do hebrajskiego od nas kilka tysięcy lat temu to jest już trochę zniekształcone.
O co w tym święcie Paschy w ogóle chodzi?
Jest to bardzo ważne żydowskie święto, które nie jest niczym innym jak kolejnym świętem ku czci słońca. Zobacz też: Hej kolęda, kolęda.
Niestety temu świętu poświęcić muszę trochę mniej czasu niż Bożemu Narodzeniu. Bo za bardzo rozpisałem się o rdzeniach pochodnych od Paść i przez to artykuł prawie nie jest o Wielkanocy. Artykuł miał być o Wielkanocy i na Wielkanoc, ale nie zdążyłem :).
Czy zastanawialiście się, dlaczego w ogromnej ilości języków święto to nazywa się Pascha, a po słowiańsku nazywa się Wielkanoc? Dlaczego akurat ta noc jest taka wielka, a inne nie? Otóż 21 marca, w tak zwany Dzień Wagarowicza następuje bardzo ważne zjawisko astronomiczne. Jest nim tzw. Równonoc wiosenna. Dla naszych przodków, dla których Słońce było życiodajnym bóstwem, był to symbol, że właśnie kończy się śmierć, brak rozwoju, niewola (siedzenie w domu), a zaczyna się ciepło, podróże, praca na roli czy wojny.
Oczywiście dla Żydów czy Egipcjan ten dzień nie był niczym szczególnym, bo tam przez cały rok słońce świeci mniej więcej tak samo, a czy dzień jest dłuższy czy krótszy o 15 minut to nie ma większego znaczenia. Natomiast dla Słowian ten dzień był kluczowy i tak samo ważny (jeśli nie ważniejszy) od grudniowego Święta Godowego (które dziś nazywamy Bożym Narodzeniem). Od tego dnia faktycznie rozpoczynało się życie natury i ludzi w nowym roku. Dlatego to właśnie ta noc to WielkaNoc!
Ze względu na to, że w ten dzień następuje PRZEJŚCIE astronomiczne z władzy nocy na władzę dnia. Dlatego to właśnie ten dzień nazywany jest PRZEJŚCIEM czyli PESAKH po hebrajsku i odpowiednio PASCHA w innych językach! Ten dzień był hucznie obchodzony i spożywano wtedy uroczystą kolację (porównaj wieczerzę wigilijną). W biblii NIEPRZYPADKOWO ostatnia wieczerza jest właśnie WIECZERZĄ PASCHALNĄ!!! Jest to po prostu zascetyzowany, zjudaizowany i zchrystianizowany opis słowiańskiego święta Wielkiej Nocy kiedy to się właśnie żarło i chlało do bólu, bo czas zimy się zakończył i trzeba zjeść stare zapasy, bo zaraz wyrośnie wszystko świeżutkie i pachnące. Czy przypadkiem w tej całej biblii nie jest napisane, że jedli chleb i pili wino! To właśnie robili Słowianie w ten dzień! A co Żydzi jedzą w ten dzień? No Macę… a nie zauważyliście, że to słowo to nasza zniekształcona Mąka?
Kraina mlekiem i miodem płynąca
Oficjalnie oczywiście dowiecie się, że to wszystko jest na pamiątkę nie Słowian, a Żydów… nie ma sprawy… ale o jakie to niby przejście chodzi? Chodzi o wyzwolenie Izraelitów z niewoli egipskiej i dojście do Ziemi Obiecanej… chyba każdy z nas tę bajkę zna… ale ludzie… łączcie fakty! Dlaczego Ci Izraelici obchodzili tę całą Paschę akurat w Wielkanoc? Przecież wychodzili z Egiptu całe 40 lat!!! Jakby wyszli stamtąd w Wielkanoc to rozumiem… ale wychodzili stamtąd przez 40 różnych Wielkanocy! Przecież to się w ogóle kupy nie trzyma!
Mało tego… gdzie oni szli przez te 40 lat?
Księga Ezechiela, rozdział 20, werset 6…
“Tego dnia podniosłem rękę ku nim [przysięgając], że ich przeprowadzę z ziemi egipskiej do ziemi, którą dla nich wybrałem, opływającej w mleko i miód, która jest klejnotem wśród wszystkich krajów.”
Księga Liczb, rozdział 13, werset 27…
“I tak im opowiedzieli: «Udaliśmy się do kraju, do którego nas posłałeś. Jest to kraj rzeczywiście opływający w mleko i miód, a oto jego owoce.”
Biblia wyraźnie mówi, że Ziemia Obiecana to kraina mlekiem i miodem płynąca (to określenie pochodzi właśnie z biblii). Wszystko fajnie… ale czy Żydzi piją mleko? No nie piją… ale dlaczego? BO GO NIE TRAWIĄ! Semici NIE TRAWIĄ LAKTOZY! Laktozę trawią PRZEDE WSZYSTKIM SŁOWIANIE i ODSŁOWIAŃSCY GERMANIE! Nigdzie indziej na świecie nie spożywa się tyle mleka co w Europie środkowej i północnej! Dlaczego więc tych całych Izraelitów tak ciągnie do krainy mlecznej?!? BO TO NIE JEST ICH HISTORIA! A Ziemia Obiecana to nie jest Izrael (w obecnym znaczeniu tego słowa), a EUROPA ŚRODKOWA! Zapytam jeszcze inaczej… który naród wynalazł miody pitne? No kto pijał miody? Żydzi? Egipcjanie? Rzymianie? NIEEE! To BYLI SŁOWIANIE!
Kanaan
Jeden ze słowników podaje tak:
Kraina mlekiem i miodem płynąca – Oznacza miejsce urodzajne, przypominające raj, obfitujące we wszelkie bogactwa. Wyrażenie wywodzi się ze Starego Testamentu, gdzie oznacza ziemię Kanaan, czyli Ziemię Obiecaną, do której Żydzi wędrowali z Egiptu przez pustynię.
A gdzie jest ta Ziemia Kanaan?!? Też uczyli, że w dzisiejszym Izraelu? A uczyli, że jeszcze 1000 lat temu Ziemią Knaan/Kanaan (po hebrajsku oba słowa pisze się tak samo – nazwy zmieniono w zapisie łacińskim, by sztucznie zrobić zamieszanie) Żydzi nazywali Polskę i Czechy ziemią Kanaan, a język słowiański zapisywany alfabetem hebrajskim nazywali Knaan? Nie wierzysz? To zobacz: https://www.wikiwand.com/pl/J%C4%99zyk_knaan
W polskiej wiki jest tylko o języku, ale w angielskiej dowiemy się, że:
The name comes from the land of Knaan, a geo-ethnological term denoting the Jewish populations living east of the Elbe river (as opposed to the Ashkenazi Jews living to the West of it, or theSephardi Jews of Iberian Peninsula).[1] As such, the land is often simply translated as Slavonia, or Slavic Europe.[2]
Nazwa pochodzi od ziemi Knaan, geoetnologicznego określenia żydowskiej populacji żyjącej na WSCHÓD OD ŁABY (!) (w odróżnieniu od Żydów Aszkenazyjskich żyjących na zachód od nich, albo Sefardyjskich z Iberii). To terytorium jest po prostu nazywane Slawonia albo Słowiańska Europa (!!!).
No i co historycy… znowu mamy “niesamowity zbieg okoliczności”. Prawda?
Post
Wróćmy teraz do tematu religii i jedzenia… a właściwie braku jedzenia, a jeszcze właściwiej jedzenia czegoś prawidłowego… ten typ jedzenia nazywamy Postem… a wiecie, że to znów jest to kolejny wariant słowa Paść? A do germańskiego wlazło standardowo z P→F czyli Fast.
Homonimami Postu (Fast) po angielsku jest Fast (Szybko) oraz Fast (Bezpiecznie np. Fasten Seat Belts – Zapnij Pasy). Te homonimy mają już inną etymologię. Pochodzą od polskiego Postać (w sensie Po + Stać, a nie Postać z bajki), ale o tym innym razem.
Na ten moment nie wiem czy słowa Pasja (również w znaczeniu męczarnia), a z niej np. Pacjent czy Pasywny mają tę samą etymologię. Jak się dowiem, to dam znać.
Tak samo zagadką dla mnie jest słowo Pies… ja to rozumiem jako ten, co chodzi pieszo… w sensie biegnie za wozem… ale pewien tego nie jestem. Słowo nie istnieje poza Europą Środkową, więc na pewno stąd pochodzi. Nie mam tylko pewności co do znaczenia.
Koniec
Przepraszam za długi okres ciszy… przeprowadzałem się do Azji… trochę czasu zajmują tu różne rzeczy. Ufam, że długi artykuł wynagrodzi to czekanie!
Allahu Akbar! (Lechici Górą!)
więcej oraz dyskusja: http://wspanialarzeczpospolita.pl/2015/04/09/glodnemu-chleb-na-mysli/