Waldemar Borowski – Baja Świata
Opis pracy
„Byzdurodzina”, 2003-2004; olej, płótno, 59 x 81 cm.
Byłeś nie zaplanowanym i nie chcianym dzieckiem w rodzinie, dlatego rodzice mimowolnie dali Ci program zniszczenia (zagłady). Miałeś obniżoną aktywność życiową i często chorowałeś. Urodziłeś się w takich warunkach dlatego, że w przeszłych wcieleniach wyrzekałeś się miłości do dzieci, więc, według Twojej energetyki i karmicznych struktur, Ty – nie jesteś mieszkańcem.
„Wszystkie wykroczenia rodziców są odpowiednikiem naszych własnych wykroczeń. Jeśli kapitan się nie spisał” i pasażerowie zginęli, to znaczy, że każdy z nich trafił na ten okręt nie przypadkowo. Jeżeli moi rodzice coś nakręcili”, a ja też z przeszłych żywotów mam analogicznie negatywny bagaż”, to okazałem się ich synem nie przypadkiem. Jeżeli zaprzestałem osądzania ich -zamknąłem najbardziej głębokie analogiczne struktury.” – S. N. Łazariew
„Badania przeprowadzone na podstawie diagnostyki karmicznej, wskazują, że dusza wybiera sobie rodziców posiadających niektóre podobne programy w swojej podświadomości. W ten sposób programy te zostają wzmocnione, uwalniają się, a widoczne problemy zdrowotne i inne są łatwiejsze do zrozumienia i uświadomienia.” – Marjan Ogorevc
Merkuriusz
Przedst-r-awienie
Alegoria reinkarnacji
Sapientia Dei
Wyspa
Living on Light
Wewnętrzny kosmos
Opis pracy
„Wewnątrziemskosmos”, 2010; akryl, płótno na płycie, 60 x 60 cm
-Najsłynniejszym propagatorem tego modelu Wszechświata był Cyrus Teed. Podobne wierzenia istniały wcześniej, u ludów prekolumbijskiej Ameryki. Po krótce: Nasza planeta jest rosnącym organizmem w rodzaju jajka lub żywej komórki. Wbrew pozorom żyjemy na wewnętrznej stronie skorupki (to tłumaczy min takie zjawiska jak fatamorgana). Przez jakieś eliptyczne zakrzywienia światła, z dużej wysokości Ziemia wydaje się kulą, a jej jądro bierzemy za „kosmos”. Kosmos obraca się wokół własnej osi, tak jak i małe Słońce z planetami wokół centrum – mamy dzień i noc. Księżyc też jest malutki (dlatego amerykanie sfałszowali lądowania na nim). Zewnętrzna powierzchnia Ziemi jest skorupą pokrytą kraterami, jak inne planety które sfotografowano. Z tego powodu nie odkryto bogactwa życia na planetach! Trzeba szukać go w środku „jajka”, a nie na skorupce. Terra wraz z jej kosmicznym jądrem krąży w środku innej planety, ta planeta znowu w środku innej i tak w nieskończoność. Wraz z odległością od powierzchni Ziemi maleją odległości i wymiary ciał, tak, że zbliżając się do środka naszego „jądra-wszechświata” pojazd maleje i odległość jaką będzie pokonywać w jednostce czasu lecąc z tą samą prędkością, także. Bliżej galaktyki prędkość maleje, a przy centrum równa się zeru dzięki odpychaniu grawitacyjnemu jądra. Z tego powodu dotarcie tam jest niemożliwe…
We ar all one
Opis pracy
Wszyscy jesteśmy krasnoludkami, 2006; akwaforta, 33 x 24,5 cm.
„Człowiek indywidualizuje się coraz bardziej, dlatego powoli rozumieć zaczyna religię, której ziarno ludzkość nosi w sobie od 2000 lat; religię, która mówi: ‚Kto by z was nie porzucił ojca swego i matki swojej, siostry, brata, nie może być uczniem moim.’ Z czasem dojdzie do tego, że więzy rasowe i rodowe zanikną. Ludzie coraz bardziej będą się różnili między sobą i będzie ich łączyć nie wspólna krew, ale to, co duszę wiąże z duszą. W tym kierunku zmierza rozwój ludzkości.” – Rudolf Steiner
Niebieska rytmiczna noc
Krokodyl astralny
Yetisyny
„Grzybo sapiens”, 2004; akwaforta, 24,5 x 33 cm.
Współczesne rekonstrukcje Homo neanderthalis są niezwykle ludzkie. >> >> http://hubpages.com/hub/prehistoric-humans-neanderthals Zamiast owłosionych „małpoludów” widzimy krępych, rudych, bladych, piegowatych osobników, którzy ubrani nie wyróżniali by się zbytnio z tłumu. Zastanawiające jest, że posiadali dużo większe mózgi niż ludzie współcześni. Wszystkich żyjących obecnie przedstawicieli Homo sapiens oraz ich bezpośrednich przodków określa się w Europie mianem kromaniończyków. Jednak odkrycia w Portugalii (Lagar Velho), Rumunii (Pestera cu Oase) i na Morawach (Mladec) sugerują, że mogło dochodzić do krzyżowania się H. neanderthalis i i ludzi z Cro-Magnon. Według niektórych badaczy neandertalczycy zostali wchłonięci przez szybciej rozwijającą się cywilizację. Teoria asymilacji najlepiej tłumaczy anatomiczne podobieństwa wielu szczątków kopalnych. Cechy typowe dla archaicznych, współczesnych oraz neandertalskich ludzi już około 35 tys. lat temu mieszały się często w mozaikę, którą możemy oglądać do dzisiaj. Mało kto wie, że przed naukowcami, pisał o tym ekscentryczny polski artysta – Stanisław Szukalski. Będąc biegłym w anatomii rzeźbiarzem podejrzewał, że osobnicy o długim beczkowatym tułowiu, dużym brzuchu i głowie, krótkim zadartym pozbawionym mostka nosie, o grubych łukach brwiowych oraz krótkiej szyi, nogach i kościach ramiennych nie sięgających do biodra, noszą geny jakiejś „starszej rasy”. Szukalski, który nie miał najmniejszej wiedzy antropologicznej ani paleontologicznej, dość niefortunnie nazwał potomstwo cro-magnon i neandertalczyków „Yetisynami”. Twierdził, że nie potrafią dobrze działać w dużych grupach, w polityce i armii. To oni gdy zdobywają władzę, mogą „lekką ręką” eksterminować miliony (Stalin, Chruszczow, Lenin, Pauka, Neron, Danton, Trocki, Shaul Mofaz). Gdy piszą o etyce i filozofii, są zazwyczaj nieświadomymi mistrzami hipokryzji (Sokrates, Schopenhauer, Marx, Mao, Nietszche, Bakunin, Kropotkin). Politycznie pozostają zawsze socjalistami, komunistami lub anarchistami. Pragną kobiet i mężczyzn o urodzie kromaniońskiej, jednak nie są przez nich zazwyczaj kochani. Od szlachetniejszych kromaniończyków najbardziej różni ich to, że NIGDY nie zapominają i NIGDY nie wybaczają. Radzą sobie natomiast wybitnie w twórczej inżynierii, naukach i sztukach. Tam ich cechy – nadzwyczajna cierpliwość i wyobraźnia w kombinacji ze zwierzęcą witalnością sprawiają, że dokonują cudów. To oni bywają telepatami, szamanami, nibelungami z legend i baśni. Trzymani z dala od wojska i polityki przyczyniają się do oświecenia i rozwoju całej cywilizacji (Praksyteles, Einstein, Wolfram, Mullis, Kaukonen, Allen, Gates, van Gogh, Darwin, Galileusz). Przez brak naukowej terminologii i autorytarny język „antropolityczne” tezy Szukalskiego nie znalazły szerszego uznania. Artysta wykonał tysiące rysunków na poparcie swoich teorii. Część z nich można obejrzeć w jego dziele „Protong” / „Macimowa”.
Opis pracy
‚Bóg wojny i bogini przeludnienia’, 2004, 41,5 x 27,5 cm, akwaforta, 2004
„Zboże, które początkowo używane było wyłącznie jako pasza dla bydła, wkrótce stało się pożywieniem ludzi. I wynaleziono wówczas bydło ludzkie – niewolników.” – Fryderyk Engels
Opis pracy
Salamandra, 2008-2009; akryl na płycie, 51 x 70,5 cm
– „Flow with the go.” – Rickson Gracie
Salvator Mundi
Opis pracy
„Jah Zeus, Mater Magna, Salvator Mundi i 12 uczniów”, 2009; akryl na płycie, 51 x 40,3 cm
-Obraz przedstawia syna Boga Burzy i dziewiczej Matki Natury. Pomysł był inspirowany książką ‚The Sacred Mushroom and The Cross’ Johna Allegro, w której ten teolog dowodził, że religie powstały z szamanizmu a corocznie umierający i zmartwychwstający bogowie symbolizowali święte grzyby. Stąd miały brać się zwroty ‚Jedzcie ciało moje’, chodzenie po wodzie, cuda-wizje, które skończyły się wraz z rozwojem biurokratyzacji mistyki i zamianą grzybów na wafle-opłatki…
Ciała Subtelne
Opis pracy
Ciała subtelne, 2010; akryl, płótno na płycie, 60 x 60 cm
– Wg interpretacji astrologii kabalistycznej klasyka rosyjskiej ezoteryki Awiessałoma Podwodnyjego, człowiek posiada 7 holograficznych ciał: 1. ATMANICZNE – ideały, misja, powołanie, sfera boska, inspiracja, najwyższe, największe i najbardziej subtelne ciało. 2. BUDHIALNE – wartości moralne, etyczne, duchowe, egzystencjalne, skłonności, przyzwyczajenia, tendencje, inklinacje, talenty, zdolności, poczucie sumienia. 3. KAUZALNE – potok wydarzeń „zewnętrznych”, wypadki, przypadki, uczynki. 4. MENTALNE – myślenie, opinie, teorie, koncepcje, intelekt, rozum, klasyfikowanie, nazywanie i porównywanie obiektów. 5. ASTRALNE (albo emocjonalne) – emocje, uczucia, nastrój, namiętności. 6. ETERYCZNE (albo vitalne) – energia vitalna, siła życiowa, odporność, zręczność, balans, zmysłowość, sex. 7. FIZYCZNE – przetrwanie, najmniejsze, najniższe i najgrubsze-najgęstsze z ciał. Dwa najwyższe ciała tworzą to, co ludzie nazywają duszą. Po krótce, zdrowie ciała fizycznego zależy od vitalnej energii ciała eterycznego, emocje to „grubszy-gęstszy” wynik myślenia, a wydarzenia i „przypadki” w życiu są bardziej „solidnymi” (aczkolwiek nadal holograficznymi) rezultatami osobistych wartości moralnych. Podwodnyj twierdzi, że ciało atmaniczne zawsze zrzuca problem, z którym sobie nie radzi do niższego-grubszego ciała i tak robi każde kolejne ciało subtelne na drodze do fizycznego (więc gdy choruje ciało fizyczne – to znak, że człowiek zaniedbał już wszystkie pozostałe, chałturzył tam gdzie trzeba było popracować, zadowalał się ideałami pozornymi, tłumił emocje, tuczył robaka ateizmu lub krokodyla mentalnego). Przykładowo można to zobrazować tak: jeśli mąż i żona nie zgadzają się co do ich misji małżeńskiej i ideałów, starają się porównać swoje wartości moralne lub użyć argumentów etycznych. Jeśli nadal nie dochodzą do porozumienia, rozpatrują wydarzenia, potem z kolei analizują je mentalnie. Ten sam proces zachodzi na większą skalę na Ziemi – jeśli subtelna dyplomacja nie potrafi rozwiązać jakiegoś politycznego problemu na poziomie moralnym lub mentalnym, obserwujemy zazwyczaj grubsze emocje astralne albo finalnie – najbardziej solidne gęstomaterialne argumenty (przemoc fizyczną, ciężkie czołgi etc). Życie jest procesem rozwoju i oczyszczania ciał subtelnych. Dlatego też z czasem może się okazać, że twoje wartości i ideały są pozorne. Możesz także odkryć wcześniej ukryte znaczenia w swojej sztuce, badaniach, pracach, akcjach, relacjach, „zewnętrznych” wydarzeniach albo zdać sobie sprawę z wypierania emocji, z podświadomych motywów, programów itd