Uprowadzają już dzieci jak w Afryce! A Zachód, co na to – Zabawa na Titanicu trwa?
Dzieci zakładnikami rosyjskich terrorystów. „Rosjanie jak afrykańscy dyktatorzy”
Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy przygotowało wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z żądaniem do Rosji, aby ta uwolniła uprowadzone wczoraj przez rosyjskich terrorystów ukraińskie sieroty. Ostra postawa Ukraińców poskutkowała: dzieci mają wkrótce wrócić do ojczyzny.
– Domagamy się, aby Trybunał zobowiązał stronę rosyjską do zwrócenia dzieci na Ukrainę. Jeżeli rosyjscy urzędnicy nie chcą przejść do historii jako osoby podobne do afrykańskich i azjatyckich dyktatorów, którzy uprowadzali dzieci, to mają oni 48 godzin, żeby przekazać ich naszemu konsulowi generalnemu w obwodzie rostowskim – oświadczył Petrenko.
Jak zauważył, Ukraina oczekuje reakcji Rosji do końca dzisiejszego dnia. – Albo oni oddadzą dzieci naszym dyplomatom, albo zostaną skazani przez Trybunał w związku z innymi ciężkimi przestępstwami – porwaniem dzieci i ich wywiezieniem siłą do Rosji – dodał minister.
Interia.pl
Posłali z Moskwy czołgi i wyrzutnie rakiet przeciw Ukraińcom!
Moskiewskie rakiety walą w Ukrainę! A USA i NATO śpi?! Mają swoje gwarancje w w d…?
Niemiecki Portal Internetowy INTERIA.PL w Polsce nazywa Rosyjskie GRU Separatystami?
Czy tzw. Zachód i jego tzw. „Cywilizacja Zachodnia” czeka na atak atomowy z Moskwy na Kijów???? Takie dawaliście banksterzy amerykańscy i brytyjscy i europejscy (francusko-niemieccy) gwarancje Ukrainie?!!!
Poroszenko dla „Time’a”: RB ONZ nie zapobiega konfliktom
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/poroszenko-dla-time-a-rb-onz-nie-zapobiega-konfliktom/80z6n
Rada Bezpieczeństwa ONZ przestała być gwarantem globalnego pokoju w sytuacji, gdy jej państwo członkowskie z prawem weta jest agresorem – powiedział tygodnikowi „Time” prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w pierwszym wywiadzie po objęciu urzędu.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kommiersant-szefowie-msz-niemiec-i-polski-rozweselili-lawrowa/mwte4
„Kommiersant”: szefowie MSZ Niemiec i Polski rozweselili Ławrowa
Ministrom Spraw Zagranicznych Niemiec i Polski udało się rozweselić Siergieja Ławrowa – tak dziennik „Kommiersant” podsumowuje wczorajsze rozmowy Franka-Waltera Steinmeiera i Radosława Sikorskiego z szefem MSZ Rosji w Petersburgu.
Rosyjska gazeta zauważa, że „rozmowy za zamkniętymi drzwiami były napięte, a publiczne komentarze trzech ministrów przybrały postać kłótni”. „Kommiersant” konstatuje, że Ławrow „wprawił wszystkich w zakłopotanie, gdy roześmiał się w najbardziej pikantnym momencie”.
Dziennik podkreśla, że „w swoich publicznych komentarzach szefowie MSZ Niemiec i Polski nie szczędzili krytyki pod adresem Moskwy i prorosyjskich sił na południowym wschodzie Ukrainy”.
– Jeżeli Rosja chce udowodnić, że chce deeskalacji na Ukrainie, to najlepszym sposobem byłoby powstrzymanie napływu separatystów i broni przez granicę rosyjsko-ukraińską – cytuje „Kommiersant” słowa polskiego ministra.
„Tak Steinmeier, jak i Sikorski podczas konferencji prasowej kilka razy podkreślili, że nie uznają aneksji Krymu przez Rosję” – przekazuje „Kommiersant”.
„Ławrow w pewnym momencie nie wytrzymał i powiedział dziennikarzom, że za zamkniętymi drzwiami on i jego koledzy nie robią sobie takich wykładów, jednak na ataki rozmówców odpowiedział” – podaje dziennik.
„Przede wszystkim przypomniał Sikorskiemu, że gdy w styczniu i lutym ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz myślał o stłumieniu protestów na Majdanie przy pomocy armii, USA, Unia Europejska i NATO apelowały do niego, aby tego nie robił i on tego nie zrobił” – podkreśla „Kommiersant” i dodaje, że „patrząc na swojego polskiego kolegę” oświadczył, iż Rosja jest przekonana, że „kluczem do rozładowania sytuacji jest zaprzestanie operacji wojskowej przeciwko protestującym”.
„Najbardziej zapadającej w pamięci odpowiedzi na wykład kolegów Ławrow udzielił bez słów. Sikorski oznajmił, że „było dla niego wyjątkowo ważne usłyszeć, iż nie powtórzy się więcej coś takiego, jak na Krymie”msz. W odpowiedzi Ławrow głośno się zaśmiał. Zagraniczni dziennikarze potem długo się zastanawiali, co miało to oznaczać” – konkluduje „Kommiersant”.
Swój materiał moskiewska gazeta tytułuje „Spotkali się Rosjanin, Niemiec i Polak”.
Zagrożenie dla planu Donalda Tuska. „Państwa UE są przeciwne temu pomysłowi”
Zdaniem Judy Dempsey, eksperta Carnegie Europe, plan utworzenia unii energetycznej promowany przez Donalda Tuska nie doczeka się realizacji. – Państwa członkowskie Unii Europejskiej nie nadadzą biegu tej sprawie, z powodów politycznych i gospodarczych – powiedziała Dempsey w rozmowie z Onetem podczas Wrocław Global Forum 2014. Spełnienie się tej prognozy byłoby sporym ciosem dla polityki Polski na forum unijnym.
Szansa dla Europy w kontekście relacji z Rosją
Dziś w Berlinie odbędzie się szczyt energetyczny Polska-Niemcy, w którym udział wezmą m.in. minister gospodarki Janusz Piechociński i minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Spotkanie to wpisuje się w plan utworzenia unii energetycznej w ramach Unii Europejskiej, który od kilku tygodni na forum europejskim promuje premier Donald Tusk. Celem tego projektu ma być zmniejszenie zależności państw członkowskich UE od dostaw rosyjskiego gazu, który jest nieraz wykorzystywany przez Moskwę jako „broń” do osiągania celów politycznych. Powstanie unii energetycznej mogłoby oznaczać kłopoty dla rosyjskiego budżetu, co w połączeniu z prognozami niższego wzrostu gospodarczego, mogłoby doprowadzić do głębokiej recesji w Rosji.
Utworzenie unii energetycznej byłoby przełomem w zakresie m. in. dywersyfikacji źródeł surowców energetycznych dla wszystkich państw unijnych. Pesymistyczną prognozę dotyczącą utworzenia takiej unii wyraziła jednak Judy Dempsey podczas Wrocław Global Forum 2014, która powiedziała wprost, że taka unia „nigdy nie powstanie”. Ekspert Carnegie Europe wskazała, że stać się tak może wskutek rozbieżnych interesów państw Unii Europejskiej w zakresie polityki energetycznej.
Niech żyje przyjaźń Moskiewsko -Niemiecka!!!
Niezalezna.pl – nie widziała tam ambasadora Niemiec, Francji, USA, W. Brytanii, czy jak? Tylko Korwina Mikke?
http://niezalezna.pl/56309-korwin-mikke-w-rosyjskiej-ambasadzie-protestujacy-wypatrzyli-lidera-np
Korwin-Mikke w rosyjskiej ambasadzie. Protestujący wypatrzyli lidera NP
Dziś w ambasadzie Rosji w Warszawie odbył się uroczysty bankiet z okazji Dnia Rosji. Razem z innymi zaproszonymi gośćmi do ambasady zawitał Janusz Korwin-Mikke. Nowego europosła, wybranego z list Nowej Prawicy, wypatrzyli obecni przed budynkiem manifestanci. Po hasłem „korytarz hańby” protestowali przeciwko polityce Władimira Putina.
12 czerwca Rosjanie obchodzą swoje narodowe święto, wspominając ogłoszenie deklaracji niepodległości Rosji z 1990 roku (w poprzedniej wersji tekstu pisaliśmy o świętowaniu przepędzenia Polaków z Kremla w 1612 roku – które faktycznie obchodzone jest 4 listopada). Z tej okazji ambasada Rosji zaprosiła do siebie m.in. zagranicznych dyplomatów i zaprzyjaźnionych polityków, w tym Janusza Korwina-Mikke.
Do ambasady Federacji Rosyjskiej zjechały dziesiątki ludzi, w tym ambasadorowie Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Norwegii i Cypru. Przed budynkiem, dyplomatów i innych zaproszonych gości, „witali” protestujący. Manifestację zorganizował „Euromajdan Warszawa”. – Zamanifestujmy swój sprzeciw wobec polityki Rosji i Władimira Putina – zachęcali organizatorzy.
Manifestujący trzymali transparenty z hasłami „Business as usual” (tłum. nic się nie zmieniło), „ambasador Rosji KŁAMCA” wraz ze zdjęciem Aleksandra Alekseeva, czy „It Is Crime” (to zbrodnia) na tle flagi Rosji. Uczestnicy protestowali przeciwko polityce Putina oraz bezprawnemu atakowi Rosji na Ukrainę i łamanie praw człowieka na Krymie.
Na Niemieckim portalu Onet.pl
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/putin-przylaczenie-krymu-wprawilo-rosje-w-duchowe-uniesienie/ve4wd
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył, że przyłączenie Krymu sprawiło, iż w tym roku Dzień Rosji, najważniejsze święto państwowe FR, Rosjanie obchodzą „w szczególnym duchowym uniesieniu”.
Putin powiedział to przemawiając podczas przyjęcia, jakie wydał na Kremlu z okazji Dnia Rosji, święta upamiętniającego uchwalenie 12 czerwca 1990 roku przez I Zjazd Deputowanych Ludowych Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radziecki (RFSRR) deklaracji suwerenności Federacji Rosyjskiej. W ten sposób RFSRR, tj. dzisiejsza FR, wypowiedziała posłuszeństwo władzom ZSRR, co w konsekwencji w grudniu 1991 roku doprowadziło do upadku Związku Radzieckiego.
– Miało miejsce ponowne połączenie z Krymem. Odbyło się pokojowo, zgodnie z wolą narodu, zgodnie z prawem międzynarodowym, zgodnie z sumieniem, sprawiedliwością i prawdą – oznajmił prezydent.
Przed przyjęciem na Kremlu odbyła się uroczystość wręczenia Nagrody Państwowej, dawnej Nagrody Leninowskiej, a wcześniej – Nagrody Stalinowskiej. To najwyższe wyróżnienie w Rosji przyznawane jest w kategoriach: nauki i technologii, literatury i sztuki oraz działalności humanitarnej. Każdy z laureatów otrzymuje pamiątkowy znak i czek na sumę 5 mln rubli (ok. 145,7 tys. dolarów).