Immanuel Kant (1724 – 1804), wielki filozof z Królewca – Dlaczego nie jest , nie był nigdy i nie będzie niemieckim filozofem.

Zacznijmy od dziejów Królewca ze strony Castels of Poland: http://www.castlesofpoland.com/prusy/krol_hist.htm

123934KrolewiecWerner18w

[powiększ]

Miasto Królewiec (Kaliningrad)

zostało założone jako osada przy zamku, przez Zakon Kawalerów Mieczowych, przez króla Ottocara II z Bohemii (Czech). Zbudowane zostaje na zgliszczach osady pruskiej podbitej podczas drugiej krucjaty przeciwko pogańskim Prusom w latach 1253 – 1257. Osada pogańskich Prusów mogła być założona nawet 300 lat przed Chrystusem. Jej mieszkańcy zajmowali się głównie łowiectwem i rybactwem. W 1255 po zajęciu tych ziem, zbudowany zostaje drewniany, a w 1257 murowany zamek. Nowo powstała osada i zamek nazwane zostają na cześć przywódcy – Königsberg – góra króla. W 1262 kończy się 3-letnie, nieudane oblężenie zamku przez pogańskich Prusów. Walki zakonu z plemionami kończą się w 1283 roku i przybywają tu osadnicy z Niemiec. W 1286 miasto otrzymało prawa miejskie.

W 1333 roku rozpoczyna się budowa katedry. W roku 1339 miasto będące jednym z ważniejszych portów państwa krzyżackiego przyłącza się do Ligi Hanzeatyckiej. W 1387 kończy się budowa charakterystycznej wieży zamkowej; tym samym budowa całego zamku jest ukończona.

W 1384 zakon podbija część Litwy. Rok później Polska i Litwa jednoczą się i prowadza zwycięską wojnę z zakonem. W 1410 zjednoczone wojska miażdżą wojska krzyżackie w bitwie pod Grunwaldem. W 1440 część miast odrywa się od państwa krzyżackiego i składa hołd królowi polskiemu. W 1454 zaczyna się Wojna Trzynastoletnia. Tego samego roku w mieście wybucha rebelia, w wyniku której ucierpiał również zamek. Po utracie Malborka, od 1457 siedziba Wielkiego Mistrza przeniesiona jest do Królewca. W wyniku wojny zakon traci większość terytorium na korzyść Polski.

W 1511 21-letni wtedy Albrecht, margrabia Brandenburgii, zostaje mistrzem zakonu. W 1525 mistrz zakonu składa królowi Polski Zygmuntowi I (swemu wujowi) Hołd Pruski, Prusy stają się lennem Polski. Wraz z odejściem Wielkiego Mistrza od katolicyzmu, Prusy stają się państwem świeckim i tracą poparcie katolickiego rycerstwa Europy zachodniej. Królewiec staje się stolicą oraz siedzibą książąt, a po koronacji w 1701 roku siedzibą króla Prus.

W 1544 roku Albrecht Hohenzollern ufundował Uniwersytet Królewiecki. W 1578 zamek był przebudowywany i rozbudowywany.

W 1618 roku Prusy łączą się z Brandenburgią. Tego samego roku książę Albrecht umiera.

W 1626 roku Prusy i Polska zostają zaatakowane i splądrowane przez Szwedów.

11 lipca 1657 na zamku w Królewcu rodzi się Fryderyk III Brandenburski, który 18 stycznia 1701 zostaje na tu koronowany. Wielka plaga w latach 1709-1711 pozbawia życia 250 tys. ludzi. W 1717 roku Fryderyk ofiarowuje carowi Piotrowi I Wielkiemu Bursztynową Komnatę, uznawana za siódmy cud świata. Prace nad nią zakończoną w 1770 roku. Komnata posiadała 565 świeczniki oświetlające mozaiki i lustra, tworząc niepowtarzalny efekt. Piotr I umieszcza komnatę w Carskim Siole (koło St. Petersburga), skąd w 1941 zostaje zrabowana przez wojska niemieckie. W 1724 trzy miasta wokół zamku łączą się w jedno miasto Königsberg. Tego samego roku urodził się Immanuel Kant – genialny student, wykładowca i późniejszy rektor tamtejszego uniwersytetu. W 1756 wybucha Wojna Siedmioletnia pomiędzy Prusami, Rosja i Austria. Prusy uczestniczą w rozbiorach Polski w latach 1772, 1793 i 1795.

królewiec plan 1897 33326dPlan 1897

Początek wieku Europę dominują wojny napoleońskie. W 1807 armia Napoleona wkracza również do Prus. Fryderyk Wilhelm III prosi o pomoc cara Aleksandra I, jednak połączone armie doznają klęski i Francuzi okupują również część Rosji. Prusy i Rosja zawierają pakt przeciwko Napoleonowi w 1812 roku. Prusy Wschodnie przyłączają się do Rzeszy Niemieckiej w roku 1871.

Traktat Wersalski w 1919 ponownie oddziela Prusy Wschodnie od Niemiec. Teren oddzielający należy do Polski i nazywany był „polskim korytarzem”. W 1939 wybucha wojna. W obliczu ofensywy wojsk radzieckich w 1944 podjęta zostaje decyzja o zamianie Królewca w twierdze. Miasto, a przede wszystkim starówka i zamek doznaje wielkich zniszczeń podczas tzw. nalotów dywanowych Brytyjczyków w sierpniu 1944 roku. Miasto broni się aż od stycznia do kwietnia 1945 roku. Miejscowa ludność uwięziona w oblężeniu stara się wydostać głownie drogami wodnymi. Po przejęciu miasta przez Rosjan straty ocenia się na około 90%.

Oficjalnie podczas bombardowań zniszczona została też Bursztynowa Komnata, przywieziona z Carskiego Sioła, zmontowana w jednej z komnat zamku w Królewcu. Ponieważ jednak nie znaleziono jej szczątków, różne relacje świadków jej wywiezienia zachęciły do poszukiwana wielu „łowców skarbów” z całego świata. Jednak do dziś nie udało się jej odnaleźć.

W 1945 roku, na mocy Konferencji Poczdamskiej, Królewiec został włączony do ZSRR . Od 1946 roku zmieniono nazwę na Kaliningrad (od Michaiła Kalinina zmarłego w tym roku rewolucjonisty). W roku 1948 miasto zostaje częściowo odbudowane, a resztki ludności niemieckiej deportowane.

Ruiny zamku, zniszczonego głównie podczas nalotów Brytyjskich, zostają ostatecznie wysadzone w latach 1967-1969. W miejsce te powstaje Dom Sowietów, typowa komunistyczna budowla, przyszła siedziba partii komunistycznej. Jednak prace nie zostają ukończone – projektanci nie uwzględnili bowiem podziemi zamku i nowa budowla zapada się i przechyla, nie jest bezpieczna – w tym też stanie znajduje się do dziś.

W roku 1991 Kaliningrad zamieszkiwało około 5000 Niemców, a Okręg Kaliningradzki około 13000.

Marek Januszewski

Steindammer_Kirche_001Polski Kościół Świętego Mikołaja w najstarszej dzielnicy Królewca, r0k 1945. Królewiec miał wtedy wrócić do Polski.

Nie są to dzieje przedstawione w sposób bardzo ścisły, więc uzupełniamy je Wikipedią, przy czym od razu zaznaczę, że oryginalne pruskie, bałtyjskie nazwy trzech osad brzmiały najprawdopodobniej Knipawa, Lipawa i Kningarb (co znaczy Kagańska Góra), chociaż oficjalnie uznaje się, iż  gród założono na miejscu osady Tuwangste. Zasada przejmowania nazw nowych ośrodków władzy przez Niemców od starych nazw plemiennych słowiańskich, w tym wypadku od starego istyjskiego, pruskiego-boruskiego ośrodka, z rdzeniem kni- w nazwie, jak w słowie kniga, książę, kagan, kuning, przemawia za tą hipotezą.

konigsberg070uniwersytetUniwersytet w Królewcu

Wikipedia – Królewiec

Kaliningrad (ros. Калининград, do 4 czerwca 1946 Królewiec (do XVI w. także Królówgród), ros. Кёнигсберг, niem. Königsberg, łac. Regiomontium, prus. Kunnegsgarbs, lit. Karaliaučius) – stolica obwodu kaliningradzkiego – eksklawy Federacji Rosyjskiej, u ujścia Pregoły do Bałtyku, w historycznej krainie Sambii. Liczba ludności Kaliningradu w 2006 wynosiła 434,9 tys.

konigsberg006zamek

Pod rządami zakonu krzyżackiego

Miasto zostało założone w 1255 przez Krzyżaków (na miejscu pruskiej osady Tuwangste) na cześć czeskiego króla Przemysła Ottokara II, który stanął na czele wojsk krzyżackich podczas ich kolejnej wyprawy przeciwko Prusom. Krzyżacy postawili tu zamek, a w 1256 nazywano go zamek Królewska Góra w Sambii (castrum de Coningsberg in Zambia), po łacinie – Mons Regius (później Regiomontium).

Miasto weszło w skład państwa krzyżackiego, stając się stolicą diecezji sambijskiej, jednej z czterech diecezji na obszarze Prus. Zakon ostatecznie podbił Prusów w 1273 i przystąpił do rozbudowy miasta. Było to możliwe dzięki przekazaniu zakonowi przez biskupa sambijskiego Henryka von Stritberga swojej części miasta. W 1312 zamek królewiecki stał się rezydencją wielkiego marszałka zakonu. Na przełomie XIII i XIV kapituła sambijska wybudowała nowy kościół katedralny pod wezwaniem św. Wojciecha.

Rozwój osady zmusił zakon do podniesienia zamkowego osiedla wokół młyna do rangi miasta. 27 maja 1300 nadano prawa miejskie Nowemu Miastu (Nova Civitas), które jednak z czasem przejęło nazwę od pobliskiej wsi Lipnik. W 1478 Niemcy po raz pierwszy zapisali ją jako Löbenick, następnie mówiono Löbenicht i od tych nazw powstała druga wersja polska – Lewenik. W 1322 zakon przyznał kapitule wschodnią część wyspy Knipawa, pod warunkiem wybudowania mostu na Pregole. Tutaj biskup rozpoczął budowę nowej katedry. W 1327 wielki mistrz Werner von Orseln nadał Knipawie przywileje miejskie. Miasto miało się nazywać Vogtswerder (wyspa wójta); pisano też Pregelmünde (Pregołoujście), ale zwyciężyła nazwa pierwotna – Knipawa (Kneiphof). Stare Miasto i Knipawa należały do Hanzy, a od 1440 do Związku Pruskiego.

W 1454 roku 56 miast i stany pruskie wypowiedziały posłuszeństwo Krzyżakom. Król Polski Kazimierz IV Jagiellończyk utworzył województwo królewieckie, którego stolicą został Królewiec i włączył je do Polski. 12 kwietnia 1455 miasto zostało odbite przez wojska krzyżackie, a województwo przestało istnieć.

Podczas wojny trzynastoletniej od 1457 Królewiec stał się siedzibą wielkiego mistrza krzyżackiego (przeniesiona z Malborka).

640px-Königsberg_Castle

Lenno Królestwa Polskiego 1466–1657

Od czasów II pokoju toruńskiego, w latach 1466–1525, miasto było stolicą zależnych od Korony Królestwa Polskiego Prus Zakonnych. W czasie wojny polsko-krzyżackiej 1519-21, oblegane było w maju 1520 przez polskie wojska zaciężne pod wodzą hetmana wielkiego koronnego Mikołaja Firleja.

Po sekularyzacji zakonu krzyżackiego i hołdzie pruskim złożonym w 1525 przez wielkiego mistrza królowi Zygmuntowi Staremu miasto stało się stolicą Prus Książęcych, zależnych od króla polskiego jako lenno. Na znak zależności czarny pruski orzeł otrzymał koronę królewską na szyi i literę „S” od łacińskiego imienia króla Sigismundus (Zygmunt). Wkrótce rozpoczęła się w Prusach wojna religijna, w wyniku której religią panującą w państwie stał się luteranizm.

W 1542 książę Albrecht Hohenzollern (siostrzeniec króla Zygmunta Starego) utworzył w Knipawie szkołę partykularną pod nazwą Akademii, w której mieli przygotowywać się kandydaci do studiów uniwersyteckich. Szkoła w 1544 została przekształcona w Pedagogium, które istniało do 1617.

Godło Prus Książęcych od 1525 roku

Na prośbę Albrechta król Polski Zygmunt II August 28 marca 1560 obdarzył uniwersytet (Albertyna) w Królewcu takimi samymi przywilejami jakie posiadała Akademia Krakowska, od tego momentu uczelnia mogła nadawać tytuły naukowe.

Dzięki staraniom króla Zygmunta III i biskupa warmińskiego Szymona Rudnickiego (który nosił także tytuł biskupa sambijskiego) w latach 1614–1616 w Królewcu wzniesiono kościół katolicki, jednak na skutek protestów pobliskiej ewangelickiej gminy litewskiej, nie pozwolono wybudować wieży ani zawiesić dużego dzwonu.

W 1618 Prusy Książęce przeszły we władanie elektorów Brandenburgii, a w 1657 uniezależniły się od I Rzeczypospolitej. Mimo formalnego zerwania więzi z Polską, a następnie nacisku germanizacyjnego, element polski na tych ziemiach nadal był obecny[1].

konigsberg041 pomnik kantaPomnik Immanuela Kanta

W Królestwie Prus i Cesarstwie Niemieckim

W 1701 elektor Brandenburgii koronował się w Królewcu na króla Prus jako Fryderyk I. Koronacja odbyła się w Prusach, gdyż nie były one częścią składową Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, tak więc tytuł króla w Prusach był łatwiejszy do zaakceptowania dla cesarza. W wyniku koronacji ziemie pod władzą elektorów brandenburskich stały się częścią nowego Królestwa Prus. Królewiec był tylko miejscem koronacji, stolica państwa pozostała w Berlinie.

Fryderyk Wilhelm I wydał 13 czerwca 1724 reglament ratuszowy, który scalał trzy miasta: Stare Miasto, Knipawę i Lipnik, wraz z należącymi do nich wolniznami (niem. Freiheiten), w jedno miasto Królewiec, którego oficjalna nazwa brzmiała odtąd: Królewsko-Pruskie Stołeczne i Rezydencjonalne Miasto Królewiec (niem. Königlich Preussische Haupt- und Residenzstadt Königsberg). Miasto otrzymało też nowy herb – z herbu Starego Miasta wzięto biały krzyż i koronę (na środku), herb Lipnika po prawej – korona między dwiema gwiazdami, po lewej herb Knipawy – korona wśród dwóch myśliwskich rogów. Wszystkie wizerunki łączył pruski orzeł w koronie książęcej na głowie i koroną królewską z inicjałami FW (Fryderyk Wilhelm) na piersi. Herbem tym posługiwano się tylko na pieczęci miejskiej i dopiero w 1906 stał się on oficjalnym herbem miasta Królewiec.

W 1736 Leonhard Euler rozwiązał znany problem mostów królewieckich. Rozwiązanie tego problemu zapoczątkowało rozwój teorii grafów.

W 1757 wybuchła wojna nazwana siedmioletnią. Zgodnie z porozumieniem między Austrią a Rosją carowa Elżbieta wydała 31 grudnia 1757 zarządzenie, na mocy którego wcieliła Królewiec do Rosji. Rosjanie opuścili miasto w marcu 1763.

1807 podczas ucieczki przed Napoleonem w Królewcu przebywa król pruski Fryderyk Wilhelm III i królowa Luiza.

1809 do obszaru miejskiego włączono królewskie wolnizny: Burgfreiheit, Tragheim, Altroßgarten, Neue Sorge i Sackheim.

W 1871 miasto stało się częścią nowo utworzonego Cesarstwa Niemieckiego.

W 1933 powstał jeden z pierwszych hitlerowskich obozów koncentracyjnych w Quednau.

Kaliningrad2

W ZSRR i Rosji

9 kwietnia 1945, po wielotygodniowym oblężeniu, miasto zostało zdobyte przez Armię Czerwoną. Oblężenie doprowadziło do zrujnowania substancji miasta i śmierci ponad 100 tys. cywilów. W wyniku konferencji poczdamskiej (1945) miasto znalazło się w granicach ZSRR i 4 czerwca 1946 jego nazwę zmieniono na „Kaliningrad” (na cześć zmarłego wówczas Michaiła Kalinina). Niemiecką ludność wykorzystywano do pracy, a w 1948 wysiedlono ją w nowe granice Niemiec. Jeszcze w czasie wojny do Królewca zostało przywiezionych ok. 15 tys. Polaków do pracy w stoczniach. Po zajęciu miasta przez Armię Czerwoną Polacy ci utworzyli Radę Miejską i „Straż obywatelską”, które miały być zalążkiem przyszłej polskiej administracji na tych terenach. W tym samym czasie w Bydgoszczy sformowano specjalny pułk 14 Dywizji, który miał objąć garnizony na tamtych ziemiach. Polska jednostka została skierowana docelowo do Królewca jako garnizonu macierzystego, jednak zatrzymano ją jeszcze na przedmieściach miasta, a po dwóch dniach oczekiwania wycofano[1]. Wydarzenia późniejsze przekreśliły mgliste plany państwowości polskiej na tym obszarze, który ostatecznie stał się częścią ZSRR.

Po wojnie nie doszło do odbudowy miasta, wręcz przeciwnie – w okresie ZSRR dochodziło do celowej degradacji substancji zabytkowej miasta (w dużej mierze z powodów ideologicznych – chęci zerwania z niemiecką przeszłością). Wskutek tego miasto posiada, pomimo swojej długiej i bogatej historii, bardzo niewiele zabytków. W krajobrazie Kaliningradu dominują teraz blokowiska, a miasto nie przypomina już dawnego Królewca.

Kaliningrad

Jak jasno widać z tych przedstawionych powyżej dziejów, Prusy Wschodnie, jak i miasto Królewiec, zostało założone na ziemiach plemiennych Istów – Borusów (Borzan), zwanych też Prusami. Borusowie (Borzanie) oraz mieszkający na północ od nich Hiper-Borusowie (Za-Borzanie) są odnotowani już przez Herodota w jego opisaniu świata. Istowie ci zamieszkiwali te ziemie, jak twierdzi współczesna genetyka genealogiczna już 10.000 lat wcześniej, a ludność tutejszą tworzyły trzy etnosy – fiński (haplogrupa Y-DNA N), staroeuropejski (hg Y-DNA I) oraz słowiański (hg R1a). Utworzyli oni istyjski związek językowy, a zostali w biegu dziejów, dopiero około roku 1230 n.e. w dużej części zniemczeni językowo, ale przecież nie obyczajowo, ani kulturowo.  Walczyli oni nieustannie z narzuconą tutaj przez miecze (bagnety) rycerstwa krucjatowego z Zachodniej Europy religią watykańską, a potem także odszczepieńczymi jej odmianami reformackimi.  Prusy Wschodnie podlegały Polsce  lub ośrodkom Bałtyjskim władzy (Litwie, Białorusi, Jaćwieży i Prusom) aż do czasu gdy uniezależniły się od I Rzeczpospolitej Polskiej w 1657 roku (oficjalnie zwierzchność Polski to 1466- 1657).

1280px-Kaliningrad_town_hall_and_tram424

Nie znaczy to, że Polska straciła tam wpływy kulturowe, czy też że straciła je Białoruś, Litwa czy też Rosja. Do tego czasu (1657) wśród zwykłej  ludności Prus panowała wiara pogańska, mimo, że germanizowano ową ludność oraz POLONIZOWANO  językowo.  Będąc we władaniu dynastii Brandenburskich – nota bene postsłowiańskich – wywodzących się z Ziemi Wieletów, Pomorzan i Łużyckich Serbów, z Brenny i z Berlina-Kopanika  – nie weszły wcale Prusy Wschodnie w skład Niemieckiego Cesarstwa. Można za to powiedzieć, że tworzyły Unię z Polską za czasów władania naszym krajem dynastii Brandenburskiej. Na dodatek w roku 1757 miasto weszło w skład Cesarstwa Rosji. Do 1812 w wyniku Wojen Napoleońskich nadal Prusy Wschodnie nie były niemieckie. Praktycznie stały się niemieckie dopiero w roku 1871. Z kolei już w 1945 roku, czyli po 75 lat formalnych rządów Niemiec, władzę w Królewcu przejęli Polacy. Miasto i sama ziemia Prusów weszła jednak w skład ZSRS i polska armia (Pułk 14 Dywizji z Bydgoszczy) nie zajęły miasta mimo, że rządziła nim Polska Rada Narodowa. Od 1945 miasto należy zatem do Rosji. Taki jest stan rzeczy.

Jak widać władanie Niemców nad Królewcem i Prusami Wschodnimi trwało w ciągu znanych nam dziejów  raptem 250 lat i to łącznie (wliczając okres krzyżacki, co nie jest równoznaczne z panowaniem niemieckim, a samo władanie Niemiec nad tą ziemią to zaledwie 75 lat). Co taki okres znaczy dla kultury i tradycji upartych ludów słowiańskich nie trzeba nam Polakom mówić, bo byliśmy pod terrorem językowym germańskim i rosyjskim przez 125 lat. Otóż ten okres zupełnie nic dla nas nie znaczył i nie znaczy.

Jak się doczytaliśmy to król Polski nadał Uniwersytetowi w Królewcu uprawnienia równe Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, co pozwoliło mu w ogóle samodzielnie nadawać tytuły naukowe.

 

Królewiec a Kultura polska

Marian Kałuski

 

Królewiec w dziejach polskiej książki i języka polskiego

http://pisarze.pl/publicystyka/4584-marian-kaluski-krolewiec-w-dziejach-polskiej-ksiazki-i-jezyka-polskiego.html

Królewiec – dziś rosyjski Kaliningrad, a do 1945 roku niemiecki Koenigsberg w północnych Prusach Wschodnich (dziś Obwód Kaliningradzki), odegrał dużą rolę w dziejach języka polskiego i książki polskiej, i to nie tylko w okresie kiedy miasto wraz z całymi Prusami Książęcymi było lennem Polski (1525-1657).

 

Królewiec, w którym Polacy mieszkali od XIV w. był jednym z centrów reformacji polskiej i to przodującym w XVI w., którego protektorem wówczas był sam książę pruski Albrecht. Polska samodzielna parafia ewangelicka powstała w Królewcu już w 1529 roku i istniała do końca XIX w., a poza tym w XVI-XVIII wieku polskie msze były odprawiane także w ewangelickich kościołach: staromiejskim, w katedrze knipawskiej oraz w kościele św. Barbary; polski samodzielny zbór kalwiński istniał w latach 1658-1818, a polska parafia katolicka została tu założona w 1614 roku. W 2. poł. XVII w. mieszkała tu także grupa polskich arian. W 1. poł. XVII w. ok. 25% ludności Królewca stanowili Polacy.

 

Książę Albrecht, mając po matce – Zofii Jagiellonce – krew polską w swych żyłach i znając nieco język polski był gorliwym opiekunem pisarstwa i drukarstwa polskiego oraz szkolnictwa polskiego w Prusach Książęcych. Na terenach, na których mieszkali Polacy ponad 100 szkół dotychczas łacińskich przekształcono na polskie. Np. założona w 1546 roku szkoła polska w Ełku przetrwała aż do 1810 roku (M. Bogucka); w Królewcu pierwszą szkołę polską założono w Tragheimie, która w 1639 roku otrzymała własny nowy budynek; pod koniec XVII w. w Królewcu były 3 szkoły polskie ewangelickie oraz katolicka i kalwińska. W 1728 roku utworzono przy uniwersytecie w Królewcu Seminarium Polskie, w celu kształcenia księży ewangelickich dla polskojęzycznych Mazurów oraz nauczycieli dla polskich szkół parafialnych. Szereg oficjalnych dokumentów książęcych i administracyjnych było drukowanych w Królewcu po polsku i to aż do XX w.

 

Założycielem pierwszej drukarni w Królewcu był pochodzący z polskiego Gdańska Jan Weinreich. Prowadził ją w latach 1523-1553, wydając 103 druki, z tego 13 polskich. Pierwszym drukiem polskim wydanym w Królewcu w 1544 roku było ewangelickie „Wyznanie wiary chrześcijańskiej” Jana Seklucjana. Książkę tę Seklucjan dedykował królom polskim Zygmuntowi I i Zygmuntowi Augustowi. Seklucjan opracował także pierwszy polski ewangelicki „Katechizm” (1545).

 

Drugi warsztat drukarski w Królewcu założył i prowadził w latach 1549-1556 Aleksander Augezdecki. Wytoczył on 21 druków, w tym 20 polskich, m.in. pierwszy polski przekład „Nowego Testamentu”, przetłumaczony przez Stanisława Murzynowskiego (1551-52), pierwszą polską postyllę „Postyllę polską domową” (1556) pióra Grzegorza Orszaka, pierwsze polskie kancjonały: Jana Seklucjana „Pieśni duchowne a nabożne” (1547), w skład którego weszły m.in. utwory Bernarda Wojewódki, Mikołaja Reja, Andrzeja Trzecieskiego i Michała Hey-Stawickiego (1554) oraz „Kupca…” (1549) „ojca literatury polskiej” Mikołaja Reja. W latach 1545-52 w Królewcu ukazało się więcej polskich druków niż w całej Polsce.

 

Królewiec stał się kolebką kodyfikacji pierwszych zasad polskiej pisowni języka literackiego, który w połowie XVI w. znajdował się dopiero w początkowym stadium rozwoju. Tę kodyfikację zapoczątkowało wydanie razem z polskim tekstem „Nowego Testamentu” (1551-52) „Ortografii polskiej to jest nauki czytania i pisania” opracowanej przez jego tłumacza Stanisława Murzynowskiego. „Ortografia polska…” wywołała dyskusję w sprawie reguł ortograficznych, z której zwycięsko wyszedł ośrodek królewiecki (Murzynowski, Seklucjan), który stworzył pierwszy konsekwentny i jednolity nowoczesny polski system ortograficzny, poparty konkretnymi przykładami (Franciszek Pepłowski). Tak więc Królewiec wszedł na trwałe do historii języka polskiego.

 

Trzecim i największym wydawcą polskich książek w Królewcu w XVI w. był warsztat drukarski Jana Daubmanna. W latach 1554-75 jego drukarnia wydała co najmniej 240 tytułów, w tym ponad 35 książek polskich, głównie książek religijnych ewangelickich – w tym pierwszy polski modlitewnik („Modlitwy nabożne” 1559), oraz 6 książek polsko-niemieckich. Z polskich książek świeckich wydanych przez Daubmanna należy wspomnieć słynne dzieło Erazma z Rotterdamu „Rycerstwo chrześcijańskie a żywot duchowy” (1558) i wielki słownik łacińsko-polski „Lexicon latino-polonicarum” (1564) – czym Królewiec zdobył sobie pierwszeństwo i w zakresie polskiej leksykografii, oraz pierwszy polski elementarz „Nauka krótka ku czytaniu pisma polskiego” (1570); rozpoczynał naukę od poznania liter alfabetu, które składało się w sylaby i wyrazy (tzw. syntetyczna metoda nauczania), naukę czytania łączył z treścią religijną (ewangelickie modlitwy i katechizm, dlatego przeznaczony był dla protestantów). Jako tłumaczy i korektorów Daubmann zatrudniał Polaków: Eustachego Trepkę, Jana Radomskiego, Hieronima Maleckiego i Sebastiana Wolinieca; zatrudniał też uczniów polskich, znanych tylko z imienia: Maciej i Jerzy. W latach 1575-1602 drukarnię po Daubmannie, jako jej właściciel, prowadził jego zięć Georg Osteberger. Wydał on 17 druków polskich i 5 polsko-niemieckich, z których największym sukcesem wydawniczym było 800-stronnicowe dzieło „Kronika Polska, Litewska, Żmudzka…” Macieja Stryjkowskiego (1582), jedno z najważniejszych europejskich wydawnictw historycznych XVI w. Drukarnię Ostenbergera wspierali królowie polscy: Stefan Batory i Zygmunt III.

 

W całym XVI w. ukazało się w Królewcu 297 książek łacińskich, 183 niemieckich i 104 polskich. Sprzedawne były nie tylko na terenie Prus Książęcych i Królewskich (polskie Pomorze), ale także w Wielkopolsce (szczególnie w dużych ilościach w Poznaniu), Małopolsce i na złączonej z Polską Litwie. Królewiec był w XVI w. głównym ośrodkiem wydawniczym polskich książek protestanckich.

 

W XVII w. ukazały się w Królewcu już tylko 43 tytuły książek polskich, co wytłumaczyć można rozwojem oficyn wydawniczych w Polsce, włącznie z protestanckimi w Gdańsku i Toruniu. Wartościowymi publikacjami były: słownik łacińsko-grecko-niemiecko-polski (1624), pierwszy łacińsko-niemiecko-polski słownik farmaceutyczny Pawła Guldeniusa (1641) i „Kancjonał, to jest pieśni chrześcijańskie” Jana Maliny (1671). Powstała w 1639 roku drukarnia Reussnerów miała prawo od księcia wydawania m.in. polskich podręczników szkolnych oraz wydała m.in. panegiryk Krzysztofa Kaldenbacha na cześć króla polskiego Władysława IV – „Hołdowna Klio” (1641) oraz utwór Jana Maliny „Lament żałosny” (1656) o spaleniu Wilna przez Rosjan. W 1676 roku król Jan III Sobieski zagwarantował Friedrichowi Reussnerowi, że przez 20 lat wydawane przez niego książki nie będą w Polsce przedrukowywane.

 

XVIII wiek przyniósł prawdziwą eksplozję polskich wydawnictw w Królewcu. W 10 królewieckich oficynach wydawniczych ukazało się wówczas 229 druków polskich. Wśród oficyn były teraz aż dwie drukarnie polskie: powstała w 1709 roku Drukarnia Polska i drukarnia polsko-ruska (1724-36) Bazylego Korwina Kwasowskiego.

 

Drukarnię Polską, bo taką miała oficjalną nazwę, założył kaznodzieja polskiej gminy kalwińskiej w Królewcu Jerzy Rekuć. Jej podstawą było sprowadzenie z polskiego Słucka dużej drukarni kalwińskiej. Drukarnię prowadził przybyły z Gdańska drukarz Johann David Zaencker. Drukował on książki dla polskiej gminy kalwińskiej w Królewcu i dla kalwinów w Polsce, wydawnictwa szkolne i pedagogiczne, a w okresie od sierpnia 1718 do grudnia 1720 roku wydawał świetnie redagowany przez Jerzego Rekucia pierwszy w dziejach prasy polskiej polski tygodnik „Poczta Królewiecka”.

 

Drukarnia Kwasowskiego wydawała kalendarze polskie (np. w 1732 r. Kwasowski otrzymał z samych Mazur 442 zgłoszenia na kalendarz polski). Kwasowski będąc zwolennikiem króla polskiego Stanisława Leszczyńskiego wydał historię jego ucieczki z Gdańska do Królewca w 1734 roku. Od Kwasowskiego drukarnię odkupił w 1736 roku Philipp Christoph Kanter i w tej rodzinie pozostawała do 1812 roku. Była to pierwsza drukarnia w Królewcu, która zaczęła wydawać polskie książki katolickie (kilka pozycji). Drukarnia zasłynęła jednak jako wydawca „Atlasu Polski i Litwy” (1770) z kartą tytułową rytowaną przez słynnego grafika Daniela Chodowieckiego, a przede wszystkim polskich kalendarzy, z których najdłużej wychodził „Kalendarz Pruski Polski” (1767-1818). Wydała ona także cenny elementarz polski, opracowany przez Krzysztofa Celestyna Mrongowiusza pt. „Zabawki pożyteczne czyli książka elementarna…” (1794) oraz tego samego autora „Nowy słownik polsko-niemiecki” (1794) oraz pierwszy podręcznik do nauki języka polskiego dla Niemców (wielokrotnie wznawiany). Można tu wspomnieć, że potomek królewieckich Kanterów – Friedrich Wilhelm (ur. 1880), prowadzący drukarnię w Kwidzyniu, opowiedział się po stronie polskiej podczas plebiscytu na Powiślu w 1920 roku, za co później był prześladowany przez Niemców.

 

Książki polskie drukowała nadal drukarnia Reussnerów (m.in. pierwszy łacińsko-niemiecko-polski słownik botaniczny Andrzeja Helwinga 1712, 1726 i „Doskonały kancjonał pruski królewiecki” 1732, 1735 i 1743) oraz drukarnie Gabriela Droyera (1729-1739) i Johanna Friedricha Driesta (1752-66).

 

Największą rolę w historii polskiej książki w Królewcu odegrała drukarnia Hartungów, działająca w latach 1734-1871, a następnie jako Hartungsche Zeitung-und Verlagsdruckerei do 1934 roku (zamknięta przez gestapo, które zniszczyło nakład publikacji polskich. Do 1871 roku wydała ona ponad 360 polskich druków, w tym 114 w latach 1747-97, a w XIX i XX w. 215. Drukarnia Hartungów tłoczyła polski „Stary i Nowy Testament” (1738, 1745, 1766, 1779), kancjonały, katechizmy, podręczniki języka polskiego, elementarze i kalendarze. Drukarnia wydała m.in. „Nowo wydany kancjonał pruski” (1741) Georga Friedricha Rogalli w tłumaczeniu Jerzego Wasiańskiego, który miał w ich wydawnictwie 13 wydań (ogółem do 1925 roku 70 wydań!) i który odegrał wielką rolę w życiu religijno-kulturylnym Mazurów. Natomiast z książek świeckich na uwagę zasługuje bardzo ciekawa książka o Napoleonie pt. „Charakterystyka generała Bonaparta” (1799). Hartungowie wydawali kalendarze polskie w latach 1866-1931. Księgarnia Hartungów, działająca w latach 1745-98, zaopatrywała ludność Królewca w książki polskie z Polski.

 

W XIX w. poza drukarniami Hartungów i Kanterów publikacje polskie wydawały królewieckie drukarnie: Karla Alexandra Schulza (odziedziczył po Kanterach), w której drukowane były m.in. czasopisma polskie lub polskojęzyczne: „Nowiny o Rozszerzeniu Wiary Chrześcijańskiej” (1836-91) i „Pruski Przyjaciel Ludu” (1863-74); Friedricha Thewinga – m.in. 15 roczników „Kalendarza Pruskiego” (1831-46); Friedricha Nicoloviusa, który w latach 1803-16 wydał 8 polskich książek; Juliusza Dalkowskiego (1837-78), wydającego m.in. broszury abstynenckie; i Georga i Friedricha Borntraegerów – 6 pozycji polskich.

 

Z XIX-wiecznym Królewcem jest związana praca naukowa i wydawnicza polskiego językoznawcy, leksykografa, tłumacza i pierwszego badacza języka i folkloru Kaszubów Krzysztofa Celestyna Mrongowiusza (1764-1855). Na uniwersytecie w Królewcu ukończył on teologię i filologię, po czym w latach 1790-98 był nauczycielem języka polskiego dla dorosłych mieszkańców miasta, urzędowym tłumaczem i korektorem polskich druków wydawanych przez drukarnie królewieckie. W latach 1824-25 opracował z polecenia konsystorza ewangelickiego w Królewcu opinię na temat tłumaczenia polskiego „Agendy kościelnej dla kościoła nadwornego i katedralnego w Berlinie”. W Królewcu wyszło drukiem szereg jego prac o języku polskim w języku niemieckim oraz obszerny słownik polsko-niemiecki (wyd. 1835, 1837, 1839 i 1852).

 

Ostatnim znanym drukiem polskim wydanym w Królewcu – w oficynie Hartunga – była „Książka roczna… na rok 1931” albo „Kalendarz Staropruski Ewangelicki”.

 

Ogółem w XIX w. i do 1931 roku wydano w Królewcu 312 polskich książek. Ponadto w wiekach XVI-XX wydano w Królewcu w języku polskim ok. 400 książęcych i królewskich edyktów, patentów, proklamacji i innych druków urzędowych (J. Jasiński).

 

Jak widzimy, Królewiec był dużym i ważnym ośrodkiem w dziejach polskiej książki i języka polskiego. Polacy mieszkający w dzisiejszym Królewcu-Kaliningradzie (ok. 3000) nie podjęli działalności wydawniczej.

 

kaliningrad01_big

Miasto nosi dzisiaj imię sowieckiego zbrodniarza Kalinina. Dla nas – Polaków jest to szczególnie bolesne, bo Kalinin – patron dzisiejszego Kaliningradu jest odpowiedzialny za zbrodnię katyńską.

Bardzo to dziwna rzecz. Rosjanie najzwyczajniej w świecie muszą traktować swoją obecność tutaj jako chwilową, skoro nie zmienili nazwy nadanej miastu na cześć czerwonego faszysty.  To tak jakby dalej pozwalali by w Rosji istniały grody Lenina czy Stalina, albo jakby Niemcy mieli w swojej republice jakiś Hitlerburg!  Czy Kalinin nie był członkiem Komitetu Centralnego zbrodniczej komunistycznej Partii Rosji i KC KP ZSRS?!

Polacy, wbrew germanizatorom i rusyfikatorom tej ziemi  do dzisiaj mają mocny wpływ kulturowy w Królewcu. Otwarcie granicy między Polską a Królewcem powoduje, że miasto to polonizuje się w bardzo szybkim tempie.

Immanuel-Kant

Tyle o Królewcu. A jak to było z Immanuelem Kantem?

 Z Wiki

 

Immanuel Kant (ur. 22 kwietnia 1724 w Królewcu, zm. 12 lutego 1804 tamże) – niemiecki filozof oświeceniowy, profesor logiki i metafizyki na Uniwersytecie Królewieckim.

Twórca filozofii krytycznej lub transcendentalnej, zakładającej, że podmiot jest poznawczym warunkiem przedmiotu. Podstawowymi cechami jego koncepcji filozoficznej są: agnostycyzm poznawczy względem tak zwanych noumenów („rzeczy samych w sobie” np. Boga, materii) oraz aprioryzm w stosunku do zjawisk.

Jego głównym wkładem w filozofię zachodnią było zniesienie opozycji pomiędzy racjonalizmem (por. Kartezjusz) a empiryzmem (por. Hume). Do osiągnięć kantyzmu odwołuje się między innymi neokantyzm (kontynuacja), fenomenologia (rewizja) oraz pozytywizm logiczny (opozycja).

 

Immanuel Kant przez całe życie związany był z Królewcem (obecnie: Kaliningrad). Jego ojciec był rzemieślnikiem, a matka córką pochodzącego ze Szkocji rymarza. W dzieciństwie Kant otrzymał surowe luterańskie wykształcenie. Dom rodzicielski i Collegium Fridericianum, do którego uczęszczał, znajdowały się pod wpływem pietyzmu (zwłaszcza kazań Franza Alberta Schultza[1]).

W 1740 roku jako szesnastoletni chłopiec rozpoczął studia filozoficzne na Uniwersytecie w Królewcu. Na uniwersytecie, gdzie głównie poświęcał się studiom przyrodniczym, zetknął się po raz pierwszy z filozofią oświecenia pod wpływem Knutzena, ucznia Wolffa. Studia uniwersyteckie zamknął pracą pt. Gedanken von der wahren Schützung der lebendigen Kräfte (1746). Zgłębiał między innymi koncepcję Leibniza. W 1746 roku był zmuszony przerwać naukę w związku ze śmiercią ojca.

W latach 1746-1755, aby utrzymać się przy życiu, podejmował się prowadzenia prywatnych lekcji w okolicznych miejscowościach, co pozwoliło mu poznać elitę pruskiego społeczeństwa[2], a jednocześnie kontynuował własne badania filozoficzne i co kilka lat publikował nowe prace – pierwsza ukazała się w 1749 roku.

W 1755 wydał anonimowo pracę Allgemeine Naturgeschichte und Theorie des Himmels. W tym samym roku wydał pracę magisterską: Meditationum quarundam de igne succincta delineatio i habilitował się na podstawie pracy Principiorum primorum cognitionis methaphysicae nova dilucidatio, w której starał się powiązać teorię Newtona z nauką Leibniza. Po śmierci Knutzena starał się bezskutecznie o katedrę po nim, pisząc w tym celu dysertację Monodologia physica (1756). Prócz tego w tym okresie, tzw. przedkrytycznym, Kant napisał kilka prac z dziedziny estetyki, etyki, teologii i metafizyki.

W 1755 roku zdołał zyskać etat na uczelni, początkowo jako Privatdozent. Ponieważ pensja uczelniana przy tym stanowisku nie była wysoka, nadal prowadził prywatne lekcje. Podobno komentował to słowami, że lubi towarzystwo pięknych i wykształconych kobiet. Mimo tego do końca życia pozostał kawalerem. Przeszedł przez wszystkie szczeble kariery uniwersyteckiej nim w 1770 roku, będąc czterdziestopięcioletnim mężczyzną, objął katedrę logiki oraz metafizyki Uniwersytetu Królewieckiego, dzięki pracy De mundi sensibilis atque intelligibilis forma et principiis (1770). Był już wówczas uznanym wykładowcą i wpływowym filozofem. W tym czasie w jego myśleniu dokonał się zwrot ku filozofii krytycznej. Praca pedagogiczna na uczelni bardzo go absorbowała – zarzucił ją dopiero na trzy lata przed śmiercią. Mimo tego znajdował czas na prowadzenie samodzielnych badań filozoficznych. Spędził na nich następną dekadę.

Efektem dziesięcioletniego milczenia była publikacja napisanej w oschłym, scholastycznym języku obszernej Krytyki czystego rozumu w 1781 roku – jednego spośród ważniejszych dzieł w historii filozofii. Ponieważ ta trudna praca spotkała się z małym odzewem, w 1783 roku Kant wydał skromniejsze objętościowo i bardziej przystępne Prolegomena, zawierające wykład jego głównych idei. Pozostałe publikacje Kanta z okresu krytycznego to Uzasadnienie metafizyki moralności z 1785 roku, będące uproszczoną wersją Krytyki praktycznego rozumu z 1788 roku, oraz Krytyka władzy sądzenia z 1790 roku. W dziełach swych zajął się kolejno teorią poznania, etyką oraz estetyką. Pod koniec tego okresu pozostawał Kant pod wpływem empiryzmu Hume’a. Po jedenastu latach przerwy w pisaniu ukazało się Kritik der reinen Vernuft (1781, 2 wyd. 1787), jako owoc długoletnich rozmyślań, a w roku 1788 Prolegomena zu einer jeden künftigen Metaphysik. Jego uczniowie – w tym Reinhold, Beck i Fichte – przeszli od kantyzmu do radykalnego w formie idealizmu. W 1799 roku Kant napisał list otwarty do Fichtego, w którym potępił takie praktyki. Było to jego ostatnie wystąpienie filozoficzne.

Kant, który spędził całe życie w małym kresowym mieście, nie miał kontaktu z ludźmi mogącymi mu dorównać pod względem intelektualnym. W swych dociekaniach filozoficznych był zdany jedynie na siebie. W pracy pomagały mu cechy charakteru, które dały o sobie znać szczególnie w ostatniej ćwiartce jego życia: dyscyplina wewnętrzna oraz siła woli. Popularna anegdota głosi, że codzienne przechadzki Kanta były tak regularne, iż można było ustawiać według nich zegary.

Dzięki Kantowi prowincjonalny Uniwersytet w Królewcu stał się uznaną uczelnią. Znany i szanowany przez współczesnych, choć nie do końca zrozumiany filozof, zmarł w mieście, w którym się urodził. Niezachowany dom Kanta znajdował się przy Prinzessinenstr. na Woli Zamkowej.

W dawnej katedrze królewieckiej, w której został pochowany i gdzie zachowało się jego mauzoleum (proj. Friedrich Lahrs 1923), znajduje się Muzeum Kanta, pamiątki z nim związane gromadzi też Museum Stadt Königsberg w Duisburgu.

Immanuel_Kant_(painted_portrait)

Jedne źródła podają, że matka była córką emigranta ze Szkocji a ojciec był Niemcem, rzemieślnikiem, z Memel czyli Kłajpedy, a więc z miasta litewskiego.  Jest to trochę dziwne, bo podobno to jego ojciec używał jeszcze po dziadku nazwiska Cant. Czyli to ojciec miał jednak pochodzenie szkockie, po dziadku, sam zaś był już Litwinem, choć pisał się jeszcze Cant, a matka była prostą Niemką z Norymbergi (Regina Reuter). Wśród chrześcijan jest taka zasada, że obowiązuje linia po ojcu, po mieczu, a więc należałoby Immanuelowi przypisać pochodzenie szkockie, lub właściwie litewskie a nie niemieckie, po matce.  Mimo, że w jego domu wyznawano luteranizm, uczęszczał do katolickiej szkoły, a sam siebie określał jako agnostyka. Imię zmienił sobie z Emanuel na Immanuel bo brzmiało mu lepiej po hebrajsku. Dlaczego uznaje się go za Niemca? Tylko dlatego, że urodził się w Prusach Wschodnich w okresie kiedy rządził nimi Brandenburg? Nie było to Cesarstwo Niemieckie, lecz Prusy Wschodnie. Należałoby o nim powiedzieć, iż był obywatelem Prus Książęcych, pochodzenia szkocko-litewskiego.   Od Królewca nie oddalił się nigdy w życiu dalej niż na 96 kilometrów, a przez 40 lat nie podróżował dalej niż na 15 mil od domu.

  Uniwersytet Królewiecki był ufundowany na modłę Uniwersytetu Jagiellońskiego, a więc na wzorcu polskim. Jasno wynika z tego, że Immanuel Kant nigdy nie był Niemcem a jedynie publikował swoje prace w języku obowiązującym oficjalnie w Prusach Wschodnich jako język urzędowy, a także w łacinie.  Nigdy nie był poddanym Cesarstwa Niemieckiego. Jest z nim dokładnie tak jak z innym rzekomo pierwszym filozofem niemieckim Jakubem Boehme, czyli Jakubem Czechem, który publikował w języku niemieckim a pochodził z prostego ludu Pragi, i był najprawdopodobniej Słowianinem, po prostu Ślązakiem Łużyckim.  Żył na ziemi Litwinów i Polaków w tradycji i otoczeniu litewsko-polskim. A że wtedy kiedy umarł nie było Polski na mapie Europy, nie znaczy zupełnie nic, ponieważ do 1794 roku I Rzeczpospolita (Polsko-Litewska) wciąż przecież była, a miasto było słowiańsko-niemiecko-bałtyjskie.

Niech ten artykuł będzie naszym jedynym komentarzem do rocznicy IV Rozbioru Polski dokonanego przez Niemcy i ZSRS w dniach 1- 17 września 1939 roku. Imperatorzy bywają, lecz umierają, Imperializmy zawsze w dziejach fatalnie się kończyły dla agresorów, Imperia przemijają i znikają z map świata. Jednakże Ludy i ich kultura trwają wiecznie, a prawda prędzej czy później zawsze zostanie odkryta, kłamstwo zaś zostanie zweryfikowane.  Dlatego patrzymy z dużym spokojem i dystansem na współczesną militarną i propagandową agresję Rosji  i na wciąż żywą megalomańską pangermańską propagandę Niemiec. Prawda zwycięży, a propaganda wcześniej czy później będzie powodem do wstydu.

Kto kiedy i jakim sposobem zrobił z Immanuela Kanta Niemca? To dobre pytanie dla polskich historyków, dla polskiej nauki. I powinna Polska Nauka na nie odpowiedzieć.

 

Podziel się!