
Trafiliśmy na nie 21 kwietnia podczas wyjazdu do resztek Puszczy Jodłowej w Sobiesękach pod Krakowem (okolica Skały), będącej obecnie lasem użytkowym, który wycina się na masową skalę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że grzyb ten pojawia się zwykle z końcem lata. Kwiecień w tym roku ma temperatury lata i jest na południu Polski wyjątkowo suchy.
Czytaj dalej