Spalono kolejny, ponad 600 letni Święty Dąb – tym razem na Ursynowie!
Palenie Świętych Dębów w Polsce to zdaje się ulubiony narodowy sport LETNI, podobno społeczności w 90% katolickiej. Jak napisałem niedawno w jednym z komentarzy Polacy nie wyssali nienawiści do Świętych Dębów z mlekiem matki tylko z nauką katechizmu. Być może nie spalił tego dębu żaden prawdziwy, porządny katolik, taki co to chodzi do spowiedzi – jest ich w społeczeństwie polskim coś koło 15% – tylko jakiś nieprawdziwy katolik, taki bardziej na pokaz, co to tylko jajeczka na Wielkanoc święci i fascynuje się JP II, czyli ktoś spośród tych pozostałych procentów, do których przyznaje się Międzynarodowa Korporacja Watykan i jej polska faktoria Episkopat Polski.
Jak by nie było, tym razem Warszawa – Stolica Polski, została pozbawiona swojego najstarszego drzewa! TAK WYGLĄDA POLITYKA PROPRZYRODNICZA W NASZYM KRAJU! A wszystko zaczyna się od lekcji religii i podstawówki, a potem robi się masowe wycinki drzew, także w sezonie lęgowym i inne „brzydkie” rzeczy, których nie powinno się robić, gdy ma się trochę oleju w głowie, a nie zwykłe pustynne pakuły, w których bez przerwy coś „brzydkiego” się tli.
wPolityce.pl -autor: Facebook/Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 17 PSP w Warszawie