Jariło lub Jariłła to bóg białoruski
Patrz! jest tam gdzie mgiełka zielona te brzózki
W jednej ręce ma koszyk zbiera weń maliny
Patrz! pod białą koszulą to piersi dziewczyny
A w drugiej ręce niesie głowę oderwaną
To jej głowa z zakrzepłą w kącikach ust pianą
Po ruskim warkoczyku krwi strumyk ciecze
Jedno oko ma boże a drugie człowiecze*
* garść informacji o Jaryle-Jarowicie/Germanie-Germerudzie – Bogini/Bogu Wiosny, dwugłowym, dwupłciowym – Słowian wszystkich narodowości, można znaleźć tutaj: Poczet Bogów – Kirowie oraz tutaj: Tum Jaruny
Afonia
Jeszcze ciszej! – mów szeptem bądź ledwie słyszalny
Bo szept twój – tego ucz się! – ma być dotykalny
Szeptem mówią do ciebie dęby szypułkowe
Rzucają czarny wieniec na twą martwą głowę
Liście spadają lecą na jesiennym wietrze
Szeptem mówi do ciebie poranne powietrze
Oraz martwa jabłonka – ta przy dzikim winie
I tak świat się tłumaczy w ostatniej godzinie
W kolejce WKD
Pogrzeb generała Jaruzelskiego
Jarosław Marek Rymkiewicz nie jest broń Boże żadnym pogańskim poetą, ale jego niektóre wiersze, zwłaszcza z cyklu oktostychów, przepojone są miłością do ludzi, kultury słowiańskiej i przyrody. Te właśnie przytaczamy w Pełnię Księżyca 04 04 7524 roku Słowian.