Witajcie wszyscy, którzy czekacie na rozstrzygnięcie Konkursu na ilustracje do „Dzikiego” Joanny Kuruc.
22 marca 2014 roku wieczorem, po Wrocławskim Zlocie Sympatyków NTV, spotkaliśmy się w gronie redakcji „Słowianić” w naszych przepięknych Karkonoszach, u Marka Wójtowicza w okolicach Wielkiej Sowy i Gór Kruczych, na samej niemal granicy Czech. Tak jak obiecywaliśmy Konkurs został rozstrzygnięty i publikujemy w Internecie prace zdobywców 3 pierwszych miejsc.
Oto wyniki:
3. miejsce zajęły prace podpisane: Jerzy
1 © by Jerzy
2 © by Jerzy
2. miejsce zajęły prace Natalii Łach
Dziki (© by Natalia Łach)
Wyznawcy (© by Natalia Łach)
1. miejsce zdobyły prace z podpisem URSZULA – nadesłane przez Urszulę Przyłucką-Miozgę.
© by Urszula Przyłucka-Miozga, © by Slovianskie Slovo
*1. *
I zdumiał się jeszcze bardziej, bo oto otaczał go krąg… dzików!
Dokładnie takich, jak przodkowie ze snu! Były wśród nich zarówno olbrzymie
odyńce, jak i młode pasiaki.
Zerwał się na równe nogi, stanął na baczność i ukłonił wszystkim.
Przodkowie! – zawołał ucieszony, łamiącym się ze wzruszenia głosem. – A
więc umarłem i połączyłem się z wami!
Zebrani w kręgu popatrzyli po sobie. Skonsternowani, zaczęli coś między
sobą mówić. Maluchy rozchichotały się na cały głos.
© by Urszula Przyłucka-Miozga, © by Slovianskie Slovo
*2. *
Dziewczyna, wysłuchawszy wszystkiego, szybko zabrała odpowiednie zioła i tak jak była – boso i w bieliźnie, oznajmiła, że jest gotowa do drogi.
Poprosił, żeby usiadła mu na grzbiecie i mocno chwyciła się jego szyi. Tak też zrobiła.
Gnał, jak mógł najszybciej. Miodowe włosy dziewczyny powiewały na wietrze.
Była lekka.
Jej ciężar nie spowalniał go, a może wręcz odwrotnie, dodawał mu jeszcze prędkości.
Oto, przezwyciężywszy własne lęki, wiózł potrzebną pomoc. Miał nadzieję, że zdążą.