Tresura Martixa, na XV Harmonii Kosmosu – czyli oswajanie lęków i czynienie z nich siły

Tresura Matrixa była obecna niedawno na naszym portalu.

Tu mają piękne koszulki słowiano-rodzimowiercze! Oni mówią bez używania słów… Ale nie o tym chciałem. Otóż Tresura Matrixa na Harmonii Kosmosu ogłosiła się „zespołem terapeutycznym”, który oswaja nasze lęki i czyni z nich dla każdego pozytywny napęd „do końca życia”. Kiedy słyszałem ich pierwszy raz nie potrafiłem tego zdefiniować, ale tak dokładnie jest. Forma odpowiada doskonale treści. Muzyka, tak jak literatura zaczyna pełnić inne funkcje jako sztuka, staje się lekarstwem na choroby cywilizacyjne. Ostatnio pokazuję i jeszcze pokażę wam inne tego rodzaju przedsięwzięcia, które nie są czystą sztuką dla sztuki, lecz spełniają postulaty Wiary Przyrodzonej Słowian: „Zrób coś dla innych, skoro zrobiłeś już dla siebie”. Osiągnąłeś Nirwanę to dobrze – teraz pomóż innym i Matce Ziemi uzdrowić się, wyzwolić, pójść naprzód.

Napompowano nas lękami. Uświadomiłem sobie to kilka dni temu, kiedy w upale 35 st. C obserwowałem ludzi oblegających brzegi jeziorka w Kryspinowie. Niektórzy wchodzili na metr do wody, inni na kilka metrów i parę ruchów rękami, część kołysała się na rowerkach wodnych, ale naprawdę pływałem tylko ja i moja żona – bez lęku wobec wody, przez całe jeziorko na przestrzał.

Płynąc pomyślałem – JAKIŻ TO SMUTNY WIDOK! 200 MOŻE 300 OSÓB NA WSZYSTKICH PLAŻACH WOKOŁO I PRAWIE NIKOGO W WODZIE!!! JAK TO MOŻLIWE?! CO SIĘ STAŁO TYM LUDZIOM? KTO IM TO ZROBIŁ?!

 

Przypomniałem sobie wtedy, jak pierwszy raz przełamałem potworny „lęk wody”.

Przypomniałem sobie ten LĘK i nie mogłem wprost uwierzyć, że mogłem się tak bardzo BAĆ wody – naturalnego Żywiołu Ziemi. Przecież jestem w 90% zrobiony z WODY! Woda w Nas i Na OKOŁO NAS – Okeanus!

To przełamanie dawno, dawno temu, w młodości spowodowało, że stałem się zupełnie innym człowiekiem.

Przecież życie jest przyjemnością– pływanie jest olbrzymią przyjemnością i powinno nią być dla każdego z ludzi.

Tymczasem wdrukowano tym tłumom smażącym się nad wodą, ale nie obcującym wcale z wodą, LĘK przed Wodą. Lęk! Zniewolono ich lękiem. A przecież ktoś to nauczył się pływać ma tylko dwie szanse umrzeć w wodzie. Z powodu zwału serca, albo wylewu krwi do mózgu. Inaczej nie można się utopić – JEŻELI UMIESZ PŁYWAĆ – w takim bajorku jak Kryspinów. Jeżeli dostaniesz zawału na brzegu jeziorka to nie łudź się – zanim przyjedzie tutaj karetka pogotowia – i tak umrzesz.Równie dobrze możesz umrzeć od tego na przystanku tramwajowym, albo spacerując po parku.

Problem jest szerszy i stawia go jasno właśnie Tresura Matrixa – Media czynią z nas Niewolników i sami czynimy z siebie Niewolników:

Nie wchodź do lasu, bo kleszcze! – A przecież las to miliardy ton feromonów i substancji pyłkowych w powietrzu oraz strefy septyczne drzew!  – Wchodzę do lasu w sandałach i krótkich spodniach, bez skafandra kosmicznego dla ochrony przed kleszczami.

Receptą jest uważność – bądź uważny czy coś po tobie nie chodzi, a poczujesz kiedy wejdzie. Bo kleszcz gramoląc się wbija pazurki i czuć go na nogach przy każdym jego mozolnym malutkim kroczku. Słuchaj Lasu, współgraj z nim , a on cię nie skrzywdzi – wręcz odwrotnie uzdrowi cie. Wiedzą to dobrze Chińczycy i Japończycy – nie biegają kilometrami i nie szarpią się w triatlonach – po prostu spacerują dziennie godzinę po lesie i żyją najdłużej na świecie. I to w zdrowiu.

Nie opalaj się, bo to rak! – A przecież opalanie całego ciała, jego – bez przesady – wystawianie na Słońce to wytwarzanie witaminy D w organizmie – proces SAMOUZDRAWIANIA! Nie spalaj się na raka, tylko się spokojnie z umiarem opalaj!

Nie jedz tego tamtego, nie pij, itd! I tak dalej, dalej, dalej!!! – Nie krzycz i  nie śmiej się głośno! – bo to nie kulturalne – Co z tego, skoro to bardzo zdrowe?!

Dobrą radą jest umiar i uważność. Woda, Słońce, Powietrze i Bór to Żywioły – bądź uważny, nie szalej – nie wpadaj do wody jak wariat i nie rozrabiaj w niej uchlany po czub – wtedy utoniesz, masz 90% szans, że nie wyjdziesz z wody już nigdy. Woda to spokój i równowaga, to samo Bór – las, gaj. Nie szarp się po chaszczach, na ścieżkach prawie nigdy nie uświadczysz kleszcza.

Jak mogą być zdrowi ludzie, którym odebrano wodę, las, smaczne, zdrowe jedzenie i słońce? To przecież cała radość życia i całe nasze zdrowie. Jak to możliwe, że pozwalamy to sobie odbierać przy pomocy sztucznie formowanych Medialnych Zadym opartych na Wywoływaniu Lęku oraz działań koncernów produkujących i handlujących żywnością oraz konsorcjów farmaceutycznych. Co za okropny NEGATYW!!!

Nie pozwól nigdy, żeby tobą rządził.CB

Tresura Matrixa na XV Harmonii Kosmosu:

https://www.youtube.com/watch?v=ZgQfxHd3elk

czytaj też:

Tresura Matrixa – Prawo Miru i Dekompresja (FILOZOFIA ŻYCIA)

https://bialczynski.pl/2017/06/05/tresura-matrixa-prawo-miru-filozofia-zycia/

Podziel się!