Piotr Kudrycki – Wyrób własnej fujary – krok 1. – czas pozyskiwania materiału

Piotr Kudrycki – Wyrób własnej fujary – krok 1

IMG_4529-768x432

Ważne: Zbliża się NÓW KSIĘŻYCA W ZIMIE W STYCZNIU – to czas maksymalnego
odpływu soków życiodajnych, czas snu zimowego krzewu. Czas dobry do
tego, żeby pozyskać materiał na fujarkę. Nów wypada w tym roku 28
stycznia. Czas dopuszczalny: 24 do 31 stycznia.

 

 

Witam wszystkich chcących wydobyć dźwięk – zagrać na instrumencie.

Tak, to nie przesada – nawet ten, który nie umie – zagra.

Piszę to z całą świadomością możliwości grania, a co za tym idzie unikalnej możliwości dobycia dźwięku z instrumentu stworzonego własnymi rękoma (albo jak to mówią dowciapni – rencyma).

Pewnie ci, co im na ucho coś nadepło, myślą sobie – zwariował, nie umiem grać i tyle.

Otóż jest możliwość, ba, sposobność do tego, żeby zrobić swój unikalny instrument, zagrać i co najważniejsze – być szczęśliwym z tego powodu.

Można się rozpisywać o właściwościach muzyki, dźwięków, o duchowej i estetycznej stronie grania. Myślę sobie, że w tym przypadku chodzi o coś więcej: o sposobność dobycia dźwięku  z absolutnie niepowtarzalnego, zrobionego własnoręcznie instrumentu – „końcówki” czyli fujary nie posiadającej otworów pod palce, nazywanej też fletem alikwotowym. Końcówka (koncovka) narodziła się wśród słowackich i polskich pasterzy, dlatego bywa też nazywana fujarą (fletem) pasterską: https://www.youtube.com/watch?v=4ZaWudLXnFs

Może i jestem fujara, że to piszę, ale….

1 – sam mogę zrobić.

2 – sam mogę zagrać.

3 – sam doświadczam własnej twórczości.

 

Jest kilka warunków, aby do tego doszło.

Pierwszy krok to materiał na nasz instrument. I to jest TU I TERAZ do zrobienia. Materiał to łodyga Bzu Czarnego  (Sambucus nigra)

Wybieramy jak najprostszy odcinek łodygi o długości i grubości zależnej od tego jaką piszczałę chcemy mieć. Cieńsze i krótsze piskają cieniej, grubsze i dłuższe – grubiej. Tak z grubsza to wygląda. Co do szczegółów – poczuj to, co do ciebie przychodzi: podejdź do krzaka bzu, w duszy podziękuj, że ta istota daje ci kawałek siebie, ukłoń się, zrób co czujesz – zadumaj się nad pięknem krzewu, otoczenia, istoty życia, wszechświatem, jednością, pomedytuj, potańcz, zaśpiewaj, podrap się po nosie, kichnij, lub co zrób coś jeszcze innego – co czujesz – w jedni ze wszystkim w sobie i wokoło.

Po czym wyciągnij z góry przygotowany sprzęt skrawający, to znaczy służący do odcięcia onego kawałka przyszłej fujary.

Wymieniam po kolei – w zależności od stopnia zaawansowania technicznego i możliwości techniczno-finansowych oraz licencji na stosowanie:

więcej: http://zrzeszenieslowian.org/wyrob-wlasnej-fujary-krok-1-czas-pozyskiwania-materialu/#more-626

Podziel się!

16 komentarzy do “Piotr Kudrycki – Wyrób własnej fujary – krok 1. – czas pozyskiwania materiału

  1. „Całkowity proces schnięcia potrwa od roku do dwóch.”
    Wykonywanie instrumentu to lekcja cierpliwości, trudna ale ciekawa, a że warto się uczyć to również spreparuje kilka łodyg.

  2. PANIE PIOTRZE 🙂
    KIEDY DOKLADNIE MAM ZACZAC CIECIE…

    JAKIEJ SREDNICY NAJLEPIEJ BRZMIA I JAKA DLUGOSC MAJA MIEC …

    BARDZO PROSZE O NISKICH TONOW BRZMIENIE

    SLAWA

  3. Tniemy proste odcinki krzewu z zapasem około 10 cm na stronę tj jeżeli fujarka ma mieć przykładowo 65 cm (my takie mamy) to potrzeba odcinka 85 cm. Średnica po okorowaniu około 2,5 góra przy okienku i w dole około 2 cm.Ja mam dwie niemal identyczne piszczały a brzmią inaczej, zależy to od wielu czynników . Proponuję tak celować w podobne wymiary ale nie koniecznie. Proszę się zdać na czucie co do kogo przychodzi. Na początku zostawiamy w korze, schnie wolniej ale zmniejsza się ryzyko spękania. Warto też zabezpieczyć końce – patrz artykuł. Termin już nadszedł. Pozdrawiam i życzę udanego pozyskania materiału.

  4. Moja wyprawa po fujarowe drewno zakończyła się sukcesem:)
    Część materiału odciąłem z żywych drzew, starałem się pozyskiwać z jednej rośliny tylko niewielki fragment.
    Korzystam z tych roślin na wiosnę i późną jesienią, jako dary do mojej domowej apteki, zdejmując kwiaty i owoce, pozwalam też innym użytkownikom na szeroki dostęp.
    Część gałęzi znalazłem na ziemi jako suche drewno. Właściciel nieogrodzonej posesji prawdopodobnie czyścił teren z nie potrzebnych krzaków i zarośli, teraz zastanawiam się czy taki materiał może przyspieszyć cały proces suszenia produkcji.
    Jeśli tak, to proszę o dalsze instrukcje:)

  5. Dzień dobry,
    minęło dokładnie 2 lata od kiedy natrafiłem na Pański artykuł.
    Byłbym wdzięczny za możliwość korespondencji e-mail w celu uzyskania dalszych instrukcji służących wytworzeniu fujary.
    Oczywiście materiał posiadam.
    Mam testowy kawałek wydrążonego materiału. Potrzebuję instrukcji odnośnie wykonania nacięć tudzież ustnika.

    Byłbym wdzięczny za kontakt.

  6. O ile materiał cienki możemy uznać za wysuszony to grubszy jeszcze bym poczekał. Niebawem druga część artykułu.

    Szykujcie proszę wiertła ośniki scyzoryki i zabierzemy się do dzieła

    Pozdrawiam serdecznie
    Piotr

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.