09 09 2015 – 7,8% Polaków wzięło udział w Referendum 6 Września – 80% z nich za JOW-ami! Kompromitacja klasy politycznej, sondażowni i mediów w Polsce. Lisek Chytrusek z Newsweeka i TV Republika przykrywają blamaż referendalny PIS i PO „aferą” P. Dudy!

09 09 2015 (7524) – Propaganda w Gazecie Polskiej Codziennie, czyli Świętoszek co macha diabelskim ogonem!

pis4

Drodzy przyjaciele PISowcy, jestem przekonany że będziecie musieli „popijać” swoje 40% ustawy Sejmowe tymże Sikaczem Kukizowskim, ale odbije się wam on 15% czkawką i takimż bólem głowy!

Ci świętoszkowaci faryzeusze, których ogonem (powiedziałbym nawet dyszlem) macha i kręci spod sutanny najprawdziwszy diabeł wznoszą się w swojej pysze na istne wyżyny ćwierć-inteligenckiego dowcipu. Widać im już 8% piwko wystarczy żeby się zawróciło w główeńkach! Cóż takie to są elity polskiej Falangi, nie to co prawdziwa inteligencja II RP, która potrafiła pić naprawdę o oficersku!

A tymczasem król Korporacji Watykańskiej pochodzący ze słynnego Konsorcjum Jezuitów wprowadza przyspieszone rozwody i rozgrzeszenie za aborcję – ale czy na pewno z powodu swojej wzorowo biblijno-nowotestamentowej moralności, czy też może bardziej z powodu topniejących szeregów judeo-chrześcijańskiej armii pośredników korporacyjnych złożonych z hipokrytów katolickich i podobnych jemu samemu faryzeuszy pasożytujących na Świętym Łonie KK i ciepłym łonie Jego Owieczek.  

 

O8 09 2015

Na wypadek każdego blamażu politycznego dyżurni propagandyści Systemu Pan-Niewolnik mają zawsze przygotowane tzw. „sensacje polityczne”. Tym, razem Kolega-redaktor Lisek Chytrusek, który spłynął Wisłą i tak smutno samotnie skończył w powieści „Nowe przygody profesora Gąbki – Na tropie Czarnej Dziury”, jak pudelka (a może jorka) z pudełka wyciągnął Piotra Dudę – Szefa Solidarności oraz urojoną aferę, której nigdy nie było. Niewątpliwie odciąga tym uwagę nie tylko od 1.200 uchodźców muzułmańskich jakim Polska ma zapewnić (ryncami niemieckiej partii PO i pani Kopacz) godną pracę, warunki mieszkaniowe i opiekę lekarską (nie wspominając o wolności religijnej), ale także i przede wszystkim od blamażu referendalnego pana Komorowskiego i PO zafundowanego Polsce za 100 mln PLN.

TV Republika żeby przykryć ten sam blamaż demokracji do jakiego dopuścił PIS, a także blamaż własnej pani redaktor Górskiej-Hejke w tzw. „rozmowie z Kukizem”, przyjęła serwis Lisa na klatę i odbiła piłkę replikując temat poprzez sążnistą konferencją prasową P. Dudy.

Teraz G…W zabierze się do dzieła i będą dymać ten temat przez dwa tygodnie, aż (jak się im zdaje) Lemingi zapomną, że wydarzyło się coś bardzo brzydkiego z udziałem PIS, PO, GW, Newsweeka, Onetu.pl, WP.pl, RMF Fm, Radia Zet, TVN, Polsatu, TVP, TV Republika, PSL, SLD, Gazety Polskiej i Codziennej, portalu Niezalezna.pl, TV Trwam i Radia Maryja.

Tak moi drodzy to wam, wszystkim wymienionym powyżej po kolei i jeszcze kilku innym niewymienionym Superstacjom zawdzięczamy blamaż demokracji w Polsce 6 Września 2015 – i najdroższy sondaż w dziejach świata, dzięki któremu policzono szeregi Ruchu Wolnych Ludzi i wiadomo już, że jest ich w Polsce 2,0 – 2,3 miliona.  Jeśli dodamy do tego jakieś drugie tyle z zagranicy – to nie wątpię że możemy razem dać Pawłowi Kukizowi i jego Ruchowi w wyborach 25 Października 2015 roku co najmniej 15% głosów.

Polacy nie zapomną wam jak się zachowaliście przed Referendum 6 Września i co mówiliście. Nie przykryjecie też swoim bełkotem faktu, że wpycha się do Polski na siłę 12.000 Muzułmanów i że rząd PO+PSL zobowiązuje się zapewnić im to czego nie potrafił zapewnić zmuszonym do emigracji Polakom – dach nad głową i pracę w Polsce.

Zdradziliście Polaków na całej linii. Niczym tego nie przykryjecie – PISowcy, POwcy, SLDowcy, PSLowcy i Palikociarze.

07 09 2015

Według wyników podanych przez Komisję Wyborczą w Referendum wzięło udział 7,8% Polaków z czego za JOWami wypowiedziało się 80% z nich.

Jakie z tego wnioski?

  1. Najważniejszy wniosek wbrew pozorom to ten, że Polacy są społeczeństwem dojrzałym, którym nie da się manipulować. Nastąpiło coś co można by nazwać BOJKOTEM POLITYKI w ogóle, ale w szczególności był to bojkot manipulacji PO i PIS. Obie te partie wykorzystały referendum politycznie do gry wyborczej i obie dostały po łapach.

  2. Polska jest też dojrzała do Wielkiej Zmiany, ale nie na typ demokracji referendalnej, lecz do Demokracji Bezpośredniej. I to jest częściowa klęska Ruchu Kukiza, który zrobił z JOWów swój sztandarowy projekt – Polacy odrzucili go częściowo, ale nie ostatecznie. Dlatego klęska Kukiza jest nieostateczna.

  3. W sytuacji kiedy zarówno Czerwoni jak i Czarni nawoływali masowo (w sposób mniej lub bardziej zawoalowany, a często wprost – jak SLD, PSL i PO) do bojkotu jednego Referendum (25.10, które w końcu, zbiorowo ukatrupili w Senacie rękami PO) lub drugiego Referendum (06.09, które bojkotował PIS chcąc utrącić Kukiza i PO) albo obu na raz (SLD i PSL), wzięli w nim udział praktycznie niemal wyłącznie Wolni Ludzie oraz garstka polityków, którym nie wypadało otwarcie manifestować wrogości wobec instytucji demokratycznego państwa. Przy okazji PIS i Duda zadali sami sobie samobójczy cios, bo to oni chcieli referendum obligatoryjnego i referendum 25 Października.

  4. Należy szacować, że Ruch Wolnych Ludzi w Polsce i poza jej granicami skupia 6% Polaków (1,7 – 2,0 mln obywateli Polski) – tyle osób zagłosowało za JOWami wykazując się pełną świadomością polityczną. Być może nieznaczna część Wolnych Ludzi wypowiedziała się przeciw JOWom, ale musiała to być grupa mniej liczna niż głosujących „za”, bo co by nie mówić o Jednomandatowych Okręgach Wyborczych to przybliżyłyby one Polskę do Demokracji Bezpośredniej. Stąd podajemy liczbę Wolnych Ludzi szacunkowo, jest nas między 1,7 a 2 milionów. Na 30 milionów wszystkich uprawnionych do głosowania to sporo – 6% twardego elektoratu. Ruch Wolnych Ludzi i Ruch Wolnej Polski uznaje DEMOKRACJĘ BEZPOŚREDNIĄ za najważniejsze narzędzie prawnego porządku wewnątrzpaństwowego.

  5. Ruch Pawła Kukiza w ciągu 4 miesięcy podlegał istnemu bombardowaniu propagandą czarną (PIS, Trwam, Republika, Codzienna, Niezalezna.pl) i czerwoną (PO, PSL, SLD, Nowoczesna.pl – TVP, TVN, Polsat, GW, Onet.pl, Interia.pl, WP.pl), hejterstwu wielkich mediów Propagandy Systemu Pan-Niewolnik i całej klasy politycznej  – tzw. partiokracji, A TAKŻE, co podkreślam, tzw. „AUTORYTETÓW NAUKOWYCH” I OPINIOTWÓRCZYCH Yetiyelit SYSTEMU – czyli Pasożytów Systemu, które z niego żyją. Ponieważ dla Polaków wynik tego referendum najwyraźniej nie miał znaczenia, takiego jak ma znaczenie poprawa warunków życia, bezpieczeństwa, pracy, możliwości samorealizacji, Polacy wyrazili brak zainteresowania referendum i nie poparli w efekcie JOWów. Nie mówi to jednak nic na temat samej instytucji Referendum ani o JOWach, natomiast mówi o klęsce zarówno PO (ona to inicjowała, a potem odwróciła się plecami do własnego referendum i zadała kretyńskie pytania – nieprecyzyjne i niekonstytucyjne) jak i PIS, który pokazał że interes partii ma dla niego większe znaczenie niż demokracja w Polsce i głosy 6 milionów ludzi zebrane pod petycjami referendalnymi (także zadał nieprecyzyjne pytania).

  6. Do słabej frekwencji przyczynił się też najprawdopodobniej brak jasności na jakie JOWy mają Polacy głosować, jak również odwet części wyborców za działania PO w Senacie przeciw Referendum 25 Października.

  7. Wynika z tego, że Paweł Kukiz może liczyć  na 14-15% w wyborach do Sejmu, ponieważ nie wystąpi tutaj sytuacja z I Tury Wyborów Prezydenckich, kiedy poparli go praktycznie wszyscy Antysystemowcy, których realna siła w Polsce wynosi 20% głosujących (10 procent wszystkich uprawnionych do głosowania), lecz wystąpi jednak zjawisko odejścia od PO dalszych 5-10% uczciwych, zbałamuconych osób, rozczarowanych antydemokratyzmem tej partii i kolejnymi aferami korupcyjnymi (NIK i następne) oraz cyniczną grą (Dorn z PISu w PO czy nabytki z SLD w PO i celebryci). Wynik wyborów będzie więc PIS: 50%, KUKIZ 15% , PO 10%. I na tym koniec.

  8.  15% w wyborach do Sejmu dla Ruchu Pawła Kukiza oznaczałoby dla Ruchu Wolnych Ludzi i Wolnej Polski, jakąś możliwość wpływu – niezbyt wielką –  na działania PIS, przynajmniej w sprawach światopoglądowych.

Reasumując jest nas Wolnych Ludzi w Polsce całkiem liczna grupa, 2 miliony osób, i możemy odgrywać zupełnie samodzielną rolę w życiu politycznym. Warunek – musimy posiadać dużo silniejsze media: prasę codzienną na poziomie ogólnopolskim i tygodniki opinii oraz portal z prawdziwego zdarzenia, a może nawet TV w kablówkach i na platformie cyfrowej.

JESTEŚMY REALNĄ ALTERNATYWĄ ŚWIATOPOGLĄDOWĄ  I POLITYCZNĄ, TRZECIĄ DROGA I TRZECIĄ SIŁĄ – AUTENTYCZNYM RUCHEM ZIELONYCH – NIE LEWAKÓW LECZ WOLNYCH LUDZI, WOLNYCH POLAKÓW DZIAŁAJĄCYCH NA RZECZ WOLNEJ POLSKI.

Paweł Kukiz i jego Ruch nadal mają wielkie szanse wyborcze na 25 października, wbrew powszechnemu kłapaniu medialnemu i partyjniackiemu wszystkich możliwych opcji. Przy dwóch milionach uczestników Ruchu jesteśmy w stanie zrobić w Polsce wszystko w ramach własnego Plemienia – także zorganizować się lepiej medialnie i wzmocnić swoją siłę oddziaływania. Jesteśmy też w stanie przy odpowiedniej dyscyplinie sami o własnych siłach – jak widać daliśmy 6% JOWom – doprowadzić Ruch Kukiza do ław poselskich w Sejmie – na tymże poziomie 6%. Można powiedzieć że Ruch Kukiza ma swój twardy elektorat – na poziomie 6%. Jednakże moim zdaniem nasz wpływ skłoni kolejnych 8% ludzi do głosowania na Ruch Kukiza jeżeli nadal będziemy mu udzielać wsparcia a on nie będzie latał do TVNu i Republiki TV tylko skupi się na występowaniu w mediach ANTYSYSTEMOWYCH.

 Dwumilionowa nowa elita Rzeczpospolitej to naprawdę realna wielka siła, która odpowiednio zorganizowana może dokonać Wielkiej Zmiany. Nie przypuszczałem, że zdarzy się okazja do tak precyzyjnego zmierzenia własnych sił Wolnych Ludzi oraz do określenia stopnia realnego wpływu tej elity na całe społeczeństwo polskie. Dokonało się to przy pomocy najdroższego sondażu w dziejach Europy, za 100 milionów złotych, gdzie 1 głos kosztował ponad 30 złotych.  To pokazuje jak butni politycy szastają naszymi podatkami na swój własny użytek. Musimy z tym skończyć jak najszybciej, bo to jest po prostu kradzież w biały dzień – PO ukradła Polakom kilkadziesiąt zbudowanych i utrzymanych przez społeczeństwo przedszkoli w jedną noc między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Pytania do tego referendum wymyślił na kolanie Henryk Wujec – przechodzi tym samym do historii Europejskiej razem z partią PO i prezydentem Komorowskim.

WYNIK FREKWENCYJNY 7,8% ŚWIADCZY BARDZO DOBRZE O NASZEJ WŁASNEJ MOBILIZACJI JAKO RUCHU WOLNYCH LUDZI. WYNIK FREKWENCYJNY 7,8% ŚWIADCZY FATALNIE O POLSKIEJ KLASIE POLITYCZNEJ – TEJ OFICJALNEJ – SEJMIE, SENACIE, PARTIACH POLITYCZNYCH  I O MEDIACH W POLSCE. POLSKIE DZIENNIKARSTWO PRASOWE I TELEWIZYJNE SKOMPROMITOWAŁO SIĘ OSTATECZNIE.

WARTO WIĘC POSŁUCHAĆ CO MÓWI  MAX KOLONKO O KOMPROMITACJI TV REPUBLIKA I REDAKTOR GÓRSKIEJ HEJKE, MIMO ŻE NIE ZAWSZE MÓWI ON PRAWDĘ, CZYLI JAK JEST:

https://www.youtube.com/watch?v=qVURbZPFQs0

 

https://www.youtube.com/watch?v=qVURbZPFQs0

Najciekawszym wydarzeniem tego Referendum z punktu widzenia Wielkiej Zmiany jest właśnie kompromitacja całej klasy politycznej i mediów w Polsce oraz kompromitacja Sondażowni:

Sondażowa kompromitacja CBOS. Przy frekwencji referendum pomylili się o ponad 20 procent!

64617
Dodano: 07.09.2015 [08:49]

Sondażowa kompromitacja CBOS. Przy frekwencji referendum pomylili się o ponad 20 procent! - niezalezna.pl

foto: Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Centrum Badania Opinii Społecznej na dwa tygodnie przed wrześniowym referendum przeprowadziło swój sondaż dotyczący frekwencji w głosowaniu. I skompromitowało się tak, jak chyba nigdy dotąd, bo pomyłka – według cząstkowych danych PKW dotyczących frekwencji w niedzielnym referendum – wyniosła prawie 25 procent!

Jak podało RMF FM, do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęły już cząstkowe wyniki z piętnastu województw – wszystkich, poza woj. świętokrzyskim.

Frekwencja jest porażająca. Jak podała PKW, wynosi ona jedynie… 7,48 procent. Oznacza to, że referendum jest nieważne, bo aby wyniki były wiążące, musi wziąć w nim udział ponad połowa uprawnionych do głosowania.

Tymczasem dwa tygodnie przed referendum CBOS przewidywało, że udział w nim weźmie… 32 procent wyborców! Inaczej niż kompromitacją nazwać tego nie można.


fot. twitter.com/CBOS/print screen

CBOS jest fundacją, nad którą nadzór sprawuje premier, a jej działalność jest współfinansowana z budżetu państwa w ramach środków przeznaczonych na Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.

Niemiecki portal internetowy Onet.pl zamieszcza po referendum ubecki artykuł Gadzinowskiego na temat Kukiza, w którym próbuje on czyścić ufundowaną za niemiecką kasę PO z tego g… jakiego nawarzyła za 100 milionów.

Paweł Kukiz do Senatu

Piotr Gadzinowski polityk, publicysta i dziennikarz

Zaczęliśmy o piątej rano przygotowując lokal wyborczy, skończyliśmy przed pierwszą w poniedziałek. Po przeliczeniu głosów. To było najłatwiejsze, bo na 1860 osób uprawnionych do głosowania z prawa do referendum skorzystało 226 osób. Siedemnaście oddało demonstracyjnie głosy nieważne.

Spędziliśmy dwadzieścia godziny wyjątkowo spokojnie. Wyborcy nie absorbowali nas. Głosy oddawali przede wszystkim emeryci. Polska Ludowa wpoiła im ten demokratyczny nawyk. Paweł Kukiz powinien napisać specjalną piosenkę dziękczynną. Dla tej generacji i Polski Ludowej. Bez nich frekwencja w referendum oscylowałaby wokół 3 procent.

Drugą, mniej liczną, ale widoczną grupą głosującą byli dwudziestoparolatkowie. Zwykle płci męskiej.

Nieliczne głosujące osoby w wieku średnim wywoływały zrozumiałe zdumienie komisantów.

Wykonaliśmy w czasie referendum kawał uczciwej i zupełnie niepotrzebnej roboty. Mieliśmy tego świadomość już po godzinie czternastej. Ludzie wracali z kościoła, katolickiego rzecz jasna, i regularnie omijali lokal wyborczy. Chociaż był on po drodze. Nawet Polska katolicka olała Pawła Kukiza w zeszłą niedzielę.

Pracowaliśmy uczciwie. Wiedząc już o czternastej, że w  niedzielę 6 września zadufany prezydent Bronisław Komorowski i usłużny mu Senat okradli deficytowy budżet państwa na dodatkowe 100 miliony złotych.

Okradli każdego z nas.

I siebie też.

I Pawła Kukiza – ideologa referendum również.

Pomimo mojej i społecznej straty będę wołał: „Kukiz oddaj mi sto milionów”.

Nie zamierzam kopać leżącego politycznie Pawła. W końcu znamy się od ponad dwudziestu lat.

Po napisaniu w 1992 roku piosenki „ZCHN zbliża się” Pawłowi Kukizowi groził prokurator i proces za „obrazę uczuć religijnych”. Artysta bał się go, bo wtedy Zjednoczenie Chrześcijańsko – Narodowe było poważną, wpływową partią. Dlatego udał się po poradę do redakcji „Nie” i oddał się pod ochronę Jerzego Urbana. Wtedy jedynie ta redakcja miała grono prawników wyspecjalizowanych w procesach o „obrazę uczuć”.

W efekcie licznych konsultacji Paweł zeznawał potem w prokuraturze, że tekst obrazoburczej piosenki podyktował mu Szatan i jego powinna prokuratura ścigać. Dla bezpieczeństwa procesowego skrót tytułowej partii politycznej pisano potem jako „ZCHN”, a nie „ZChN”.

Po roku w wyborach parlamentarnych zwyciężyły SLD i PSL i prokuratura przestała męczyć Kukiza. Tak to Urban uratował przysłowiową „du**” Pawełkowi.

Teraz społeczeństwo olało referendum i pokazało Kukizowi gdzie ma jego JOWy. A także gdzie ma byłego prezydenta i nawołujących do udziału w referendum liderów PO.

Ale Paweł Kukiz ma jeszcze polityczną szansę. Gdyby miał  naprawdę naprawdę wiarę w JOWy to powinien kandydować do Senatu RP. On i jego wojownicy.

Ordynacja wyborcza do Senatu RP to przecież klasyczne Jednomandatowe Okręgi Wyborcze. Takie o jakie Paweł walczy. Paweł i Jego Drużyna to ponoć najlepsi z najlepszych woJOWników.

Zatem na pewno on i jego woJOWnicy potrafią odnaleźć się w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych.

I wygrać wybory.

Poza tym walka wyborcza wedle innej ordynacji, niż jednomandatowej, niegodna jest Pawła Kukiza i jego woJOWowników.

Senat RP ma inicjatywę ustawodawczą, a senni zwykle senatorowie pokazali ostatnio jak bardzo mogą namieszać. Uchwalając jedno referendum, uwalając drugie. Blokując jedną ustawę o frankowiczach, zmieniając drugą.

Paweł i jego narodowa Drużyna może skutecznie zawoJOWać Senat RP.

A potem całą Polskę.

Głowa do góry Pawełku. Senat RP czeka.

Możesz być pierwszym punkowcem w Senacie RP.

Jak niedawno Robert Biedroń był pierwszym jawnym gejem w Sejmie RP.

Podziel się!