

Złoty Tan – Półlato – Tan Ruji i Jasienia, Yeszy i Rojana, Górowanie Lata (fragmenty z Księgi Tanów)
Śpiewaj mi Jasieńku a sprowadź sen złoty
Pieśnią swoją rozpędź me Zmory i słoty
Słowem miłem jako dłonią przeczesz moje włosy
Daj miłość, daj owoc, żnij źrzałe me kłosy
Kiedy Księżyc śle fale i struny potrąca
To inaczej nam pachnie Noc Rojna gorąca
Nieś Rujo wysoko parzenia w Noc głosy
Od miłości mej zadrżą, zapłoną Niebiosy
Bóg Biały w me łono pełnię rojną wszczepił
Czarnybóg całunkiem źrenice zaślepił
Kiedy Mrok Ciemny z Nocnicą się ściska
Inaczej kolebie Mocbogów Kołyska
Szepcz ty mi Jasieńko Kołysanki złote
Niech ścisną mę duszę swym Rujnym oplotem
Niech Miłu posoka nas Zjedni, a w Nice przetryska
Niech zapłoną po świecie Rojmirskie ogniska
Ja, Roja Wysoka, dziś tnę pępowinę
Ja, Rujan Pan Lata, siadam pod owinem
I Jasion-Jasionek razem z nami siędzie
A Jaszę-Jasieńkę grzebykiem przeprzędzie
Przeczesze ci ją on, jak Grudę grabiami
czesze w znoju Rogieł, co haruje na nij
On ją rogiem wzrusza, on ją rogiem orze
Odbiór jej owoców wspomagaj Darzborze
My Białoboga-Trojanica i My Czarnogłów-Trzygłów tobie, Górzemiro Rojska, Górzesko Arkońska, Orgonico z Rugianów i tobie, Dagomarze Słewo z Gardźca, o tym wielkim święcie Złotego Tanu powiemy. A czemu my, zapytacie? – Bo was, ludzi, Kochamy – rzecze Biała Bogini.

[….]
Tak przychodzi do ostatniego, siódmego dnia Świąt Poczętku Miesiąca Sierpowego – Dnia Dziękczynienia Białej Matce, Matce Roji Runiącej, Matce Ziemi, Pani Dawanie Niebieskiej – Dabodze (Darzbodze) i wszem Bogom Zbiorów.
Dzięki Czyni się im za dokonany w spokoju i sprzyjających okolicznościach obfity Poród Płodów i jego Szczęsny Odbiór (zbiór).
Dzień rozpoczyna uroczyste Ścięcie Przepiórki. Część Przepiórki wplata się w Dziducha stojącego w stodole, a część posłuży do obchodu i obrzędu Dziękczynienia.
Po obrzędach niewielki pęczek z Przepiórki – kilka kłosów – zawija się w lnianą chustę i składa pieczołowicie w skrzyni-ladzie obok Kępki Dziduchowej. W tej porannej części obrzędowania uczestniczą wszyscy sielanie, ale wyłącznie w rodzinach, na własnych polach uprawnych. Gospodarz i Gospodyni są głównymi osobami przy Ścięciu Przepiórki.
Przepiórkę ścina się kościanym lub srebrnym sierpem w taki sposób, aby nie uronić ani jednego ziarna z Przepiórczej Wiechy. Najlepiej więc podłożyć pod nią czechół, by – jeśli ziarno od kłosa się oddzieli – nie dotknęło Matki Ziemi. Rozbiera się krąg kamienny, który ją otaczał oraz pozostałe składniki wystroju Przepiórki.
Dobry to znak, jeśli nie pozostał żaden okruch świętego chlebka złożonego onegdaj w jej wnętrzu. Jeżeli jednak jakieś kawałeczki chlebka się ostały, to też dobrze, bo można ich użyć w przyszłości w razie potrzeby boskiego wspomożenia.
Okruchy Przepiórczej Kromy z Bochna Zarzynkowego składa się w osobnej miseczce w skrzyni-ladzie, razem z kilkoma Kłosami Przepiórki przeznaczonymi na Baby Dożynkowe. Kamienie zostaną wyniesione na Święte Wzgórze, podobnie jak Witka spleciona z trzech kłosów i przepiórcze bajorki.
Ścięcie Przepiórki można odłożyć aż do Dożynek, które przychodzą dwa tygodnie później, gdyż jest ona także znakiem rozpoczęcia odlotów ptasich. Odloty owe rozpoczynają się po Ziemicach Sławian w różnym czasie, od Górowania Lata po jego koniec. Na północy i wschodzie jest to chwila wcześniejsza, a na południu i zachodzie późniejsza. Obrzęd ten jest częścią Wyrzynku (Wyżynku) – Pożegnalnego Błoweszu Bocianiego, Kukułczego, Jerzykowego i Przepiórczego. Wiechy Przepiórcze wplata się w Wieniec Pełnego Lata, ale połowę Wiechy należy zachować na Wieniec Dożynkowy.
Jeśli nie ścina się Przepiórki, to głównym i najważniejszym obrzędem tego dnia świąt jest obchód orszakiem sielańskich pól uprawnych i wejście na Świętą Górę. Tam w Darze Wdzięczności Matce Ziemi i Pani Niebieskiej ofiarowuje się Wieniec Pełnego Lata oraz Wiechcie.
Wiechcie są to wiązanki uczynione z jarzyn o zielonych liściach i łodygach, ze strączków zielonego grochu, baldachów kopru, małych tarcz słonecznika, korzeni marchwi oraz łąkowego kwiecia sierpniowego.
Te rośliny do Wiechcia (warzywa zielone czyli niedojrzałe) należy zbierać o świcie przed wzejściem słońca lub w dzień pochmurny. Wiązanka Wiechcia Jarzynnego w tym wypadku zastępuje w obrzędzie Przepiórczą Wiechę.
Obrzęd odbywa się jak zwykle z gędźbą, śpiewaniem i pieniami kapłów – teraz ku czci Białej Matki i wszych tynów Trzemu Białoboskiego.
Lud zaczyna obchód od Zapisu, gdzie przybywa z koszami strawy na Obiad i Obiatę świąteczną i z darami z Przepiórki (lub bez nich). Po wejściu na szczyt świętej góry – gdy Przepiórka była ścięta – Wiechy ozdobione bajorkami przepiórczymi wplata się w Wieniec Pełnego Lata. Gdy nie była ścinana, w wieniec wplata się Wiecheć Jarzynny z bajorkami. Każdy ród daje wieńcowi jeden bajorek.
Po zakończeniu czynności przyozdabiania Wieńca Pełnego Lata, wynosi się go z kręgu i kładzie z boku na białym czechole. Kapłowie prowadzący uroczystość i oranci przystępują z rzekaniem odpowiednich modłów do kopania Jamy-Grobku Wieńcowego w kręgu, gdzie był on do tej pory złożony. Tu Wieniec zostaje uroczyście – przy śpiewie i klekotaniu klekotek, przy dzwonieniu dzwonków i zawodzeniu gęśli, świstaniu świstawek-sopieli, gwizdaniu w gwizdki, dęciu i zawodzeniu dud – zasypany ziemią.
Brzuch Matki Ziemi „zamyka się” oto z „darami w jej wątpiach”.
Ziemię na Grobku, na Jamie schronu owego, starannie się uklepuje, po czym kładzione są na nią przyniesione kamienie, które tworzą wzgórek pośrodku kręgu – Pępem Kręgu zwany, a uosobiający Welański Zamyk Swąta – Owal-Kłodź, Twer Boży. W samym środku owego Pępu wbija się grotem do góry Strzałę Swąta, czyli Świętą. Strzała winna być pochylona grotem lekko ku zachodowi, czyli tam, skąd nadejdą Jasion z Jaśnieną, Bogi Kiru Jesiennego – Jesowitowie. Następnie przy uroczystej modle zasadzane są wokół Pępu kępy Czerwonych Lilij, Kwiatów Rujewitowych. Kępy owe naśladują Welańską Wierszbę – Drzewo Świata w pełnym rozkwicie.
Rośnij Leljo wysoko,
Jak Wian leży głęboko;
Jak Wian leży głęboko,
Tak Ty rośnij wysoko
Tak z owoców ludzkiej pracy, złożonych jako dar w Brzuchu Matki Ziemi, odradza się życie, odnawia się i zakwita wokół jej Pępu Kwiat Żywota zamykający Krąg Przemian. Do Święta Plonów będzie onaż kępa codziennie przez kapłów oraz Królewicza i Królewnę Lata skrapiana żywą wodą, aby kwitła pełnią kwiecia aż do samiuteńkiej Równonocy Jesiennej, kiedy to Czarnogłów, zaczynając okres Ciemnych Miesięcy, ostatecznie przejmie berło od Białobogi.
– Słuchaj, Górzesko, przekaż swoim Wędom, Słowienom, Koszebom, Koczyszkom i wszem Lęgom oraz innym Ludom Sławskim, iżby się w ten dzień radowali, gdyż to nie jest Pogrzeb Lata, ino jego Szczytowanie. A Wieniec daje się Matce do Brzucha, aby jej zadośćuczynić za te wszystkie płody, którymi się z Brzucha Swego Świętego z ludziskami prostemi podzieliła. W Wieńcu Pełnego Lata jest bowiem to wszystko, co było Pierwociną, a co już zaowocowało i do tej chwili zostało zebrane lub będzie zbierane w najbliższych dniach i godzinach.
Źrzenię Żenną i Źrenicę-Żarenicę wy z góry do chramu weźcie, niech one aż do Święta Plonów dalsze zbiory płodów Matki chronią.
Na wzgórzu dokonywane są obiaty, które w myślach czyni – lub na głos wypowiada – każdy z rodów i uczestników, kiedy dokłada swoją Wiechę Przepiórczą (albo Wiecheć Jarzynny) lub bajorek do Wieńca bądź kamień do Kręgu i Pępu. Także na świętym wzgórzu odbywa się wokół Pępu – Jamy-Grobka Wieńcowego i Kręgu – Tan Zwieńczenia Lata. Jest to tan okrężny, chociaż nie zalicza się go do Czwórcy Wielkich Tanów Okrężnych z tego powodu, że nie towarzyszy on świętu Wielkiego Tanu.
Po zejściu ze wzgórza pod Zapis kapłowie wzywają uczestników obrzędu na ucztę, czyli uroczysty Obiad. Odbywa się go w obecności zatkniętych u Ogniszcza Źrenicy-Żarenicy i Źrzeni Żennej, a więc czczonych tym obrzędem uosobień Kirów Wzrostu i Białych Pór Roku Godowego – Rujewitów oraz Kirów Źrzałości i Ciemnych Pór Roku – Jesowitów.
Główne danie i dań tego dnia nazywane jest Bogoćwiną, Bogotwiną, Bogtwiną, Boćwiną lub Botwiną. Zatem Święta Strawa Letniego Dziękczynienia to Barszcz Czerwony z młodych buraków liściastych i niemal wszystkich tych jarzyn, które tworzą Sauacinę Letnią spożywaną w Wieczór Zarzynkowy. Bulwy młodych buraków kroi się wraz z ich liśćmi na drobno i obgotowuje, po czym studzi. Wszystkie pozostałe jarzyny sieka się i wrzuca surowe do wychłodzonej polewki. Tak przygotowaną strawę zalewa się zimnym kwaśnym mlekiem ze śmietaną. Dosmacza się ten chłodnik-hołdownik solą (darem Tynu Swarożego i Tynu Wodów-Wędów) oraz pieprzem ziołowym. Pieprz stanowi mieszanka, którą tworzą mielone lub rozbijane drobno i starannie razem utarte: nasiona gorczycy, kolendry, kminku, suszone ziele majeranku, kozieradki, korzeń chrzanu, wysuszone ząbki czosnku i części innych ziół przynależnych różnym tynom bożym. Do Bogotwiny dodaje się też jajka na twardo, krajane w ćwiartki. Dlaczego tak? Bo jajko na twardo jest znakiem Czarnogłowskiej Połowy Roku Godowego i każdy uczestnik Obiadu Górowania Lata powinien przynajmniej jedno takie jajko zjeść. Jajka Czarnogłowskie właśnie (a nie w innej postaci) – na twardo lub jako mocno ściętą jajecznicę – zostawia się na grobkach i ciałopalnych kurhanach w Małym Tanie Pamięci Zmarłych.
Świętowanie kończy uroczyste odprowadzenie Źrenicy-Żarenicy i Jaśni-Źrzeni Żennej do chramu.
– Ja, Białoboga, wam te dni święte Poczętku Miesiąca Sierpowego według Kulędara Kołotury
opisałam. Ja – Biała Pani – was oboje spośród ludzi wybrałam i naznaczyłam, bo wyście dali przykład Gardarikom Słewskim i Wędom Okrońskim z Arkony, jak z wojny uczynić pokój, jak pogodzić świątynie Świętej Żytniej Wyspy, Rogłów i Rojewitów, jak uczynić mir między zwaśnionymi rodami, jak poprzez żeniaczkę właściwą i zamęście z wrogich sobie plemion uczynić wieczystych przyjaciół i wspólną zadrugę. Wyście dali przykład, jak Wiarę i Wiedę Przyrodzoną w Ziemicach Haratu, w Sercu Świata, pośród Ludów Słowa i Sławy, jako Prawą i Prawa Dawającą plenić. Wy więc przez przyszłe wieki – i te Jasne Prawem i Sławą Haryjsko-Sławiańską opromienione, i te Ciemne, najokrutniejszą ciemnością wojen i niepamięci dotknięte – będziecie nieść ów Wzorzec Bajny wypisany na Proporcach Wiary i Wiedy Sławiańskiej.
– Thuuuu, truthuuuu thuuu!
– Thhaaau, truthaaau, thaaaaaau!
– Thhhhiiuu, truthiiiiiu, thiiiiiiiiiiiiiu!
-Thhhhhooou, truthooou, thooooou!
Tak na trąbitach świątynnych odtrąbiono koniec Złotego Tanu – Tanu Światła, Świetlistej Biesiady, Łunnego Posiadu, Rojewitowych i Jaśniennych Siędziejów. Połowa Lata za nami i od teraz będzie się onoż chylić ku końcowi, a razem z nim zamknie się całe Białobożskie Królowanie na Ziemi. Niemniej czeka nas wciąż moc roboty, bo do końca zbiorów ciągle jeszcze daleko.
