Jerzy Zięba – 3 Wypowiedzi dla TV Trwam nie dopuszczone przez o. Rydzyka do emisji + Demokracja Bezpośrednia jeszcze w tej kadencji Sejmu – Przed wyborami Jesienią 2023 (algorytm postępowania)

Demokracja Bezpośrednia jeszcze w tej kadencji Sejmu – Przed wyborami Jesienią 2023

Przedstawiony poniżej plan według mnie nie jest żadnym planem A w stosunku do planu powołania Komitetów Wyborczych Demokracji Bezpośredniej przez Janusza Zagórskiego do startu w Wyborach do Sejmu Jesienią 2023, który Jerzy Zięba nazwał planem B. To określenie jest mylące bo obydwa te plany muszą iść równolegle i być realizowane JUŻ – NATYCHMIAST, a kolejnym powinno być formowanie Konstytuanty dla Konstytucji Konfederacji Międzymorza (KKM) i RP – niezależne od tych dwóch planów. 

Jerzy Zięba – Wypowiedź dla TV Trwam nie dopuszczona przez o. Rydzyka do emisji

Filmy : (których o.Rydzyk nie chce Polakom udostępnić w Telewizji TRWAM)

Video 1 – Geopolityka Polska wobec obcych sił – Demokracja bezpośrednia cz. 1

https://youtu.be/CdWIDhvoKlI

Video 2 – Geopolityka – System Demokracji Bezpośredniej cz. 2

https://www.youtube.com/watch?v=_DxHAgwsStI

Video 3 – Geopolityka – Dlaczego Polska potrzebuje Demokracji Bezpośredniej? cz. 3

https://www.youtube.com/watch?v=qGIZ4mnZMVk

Demokracja Bezpośrednia jeszcze w tej kadencji Sejmu – Przed wyborami Jesienią 2023

 

Film znajduje się też na stronie: https://jerzyzieba.com/demokracja-bezposrednia
00:22

Dokument opisujący proces wprowadzenia Demokracji Bezpośredniej w roku 2023 przed Wyborami do Sejmu:

Jerzy Zięba, grudzień 2022 , nadzór merytoryczny : prof. Mirosław Matyja
Demokracja bezpośrednia w Polsce jeszcze w roku 2023?
Utopia czy realna szansa?
Uzasadnienie
Wszyscy chcemy wolności i demokracji w Polsce, lecz nie wszyscy potrafimy te pojęcia
zdefiniować. Tymczasem prawdziwa wolność jest wolnością do współdecydowania o
własnym losie. Możemy to osiągnąć tylko w ramach rzeczywistej demokracji, a wiec takiej jej
formy, która ma charakter bezpośredni i przejawia się w podejmowaniu decyzji w ramach
bezprogowego i wiążącego referendum zarówno na szczeblu lokalnym jak i państwowym.
Pytanie, jakie się tu rodzi, brzmi wręcz naiwnie: w jaki sposób wykreować ten proces jak
najszybciej? Zadajemy to pytanie, bo wiemy, że w aktualnej polskiej konstelacji politycznej
czas pracuje na niekorzyść nas wszystkich.
Warunkiem koniecznym i na chwilę obecną wystarczającym jest
zmiana polskiej Konstytucji tylko w zakresie dotyczącym
wprowadzenia demokracji bezpośredniej.
Obecnie obowiązująca Konstytucja jest sprzeczna, niekonsekwentna, a przepisy dotyczące
demokracji bezpośredniej nie pozwalają na rzeczywistą realizację procesu
współdecydowania obywateli przez obywateli i dla obywateli. Niestety, ale mamy teraz
sytuację, w której ta Konstytucja obowiązuje i z tym musimy żyć do czasu jej całkowitej
nowelizacji. Niemniej jednak, częściowa nowelizacja Konstytucji w trybie pilnym jest
możliwa i ten proces opisuję, dokładnie w niniejszym tekście.
Tok postepowania
Jaki jest więc możliwy sposób postępowania, żeby jeszcze w tej kadencji Sejmu (czyli w
2023r.) doprowadzić do uruchomienia procesu decyzyjnego w ramach demokracji
bezpośredniej poprzez zmianę istniejącej Konstytucji?
Jedyną realną możliwością jest wykorzystanie art. 125 Konstytucji RP, który umożliwia
przeprowadzenie tzw. „przedkonstytucyjnego” referendum, na wniosek Prezydenta RP i
za zgodą Senatu.
W ten sposób moglibyśmy ominąć Sejm, w którym układy partyjne nam wszystkim
doskonale znana i które obecnie nie dają nam jakichkolwiek szans na zmianę ustawy
zasadniczej na rzecz demokracji bezpośredniej.

2
Chodzi wiec o podjęcie następujących kroków:
1. Prezydent Polski składa JEGO „projekt prezydencki” o rozpisanie referendum w
sprawie zmiany Konstytucji polskiej na rzecz demokracji bezpośredniej.
2. Senat wyraża zgodę bezwzględna większością głosów, przy obecności co najmniej
połowy ustawowej liczby senatorów.
3. Następnie, Naród wypowiada się w referendum za lub przeciw, natomiast wynik
referendalny jest wiążący dla wszystkich podmiotów politycznych w społeczeństwie
polskim.
Ważne jest w tym procesie, aby pytanie referendalne było jednoznacznie i
precyzyjnie sformułowane i miało odniesienie do już wcześniej przygotowanych
propozycji późniejszej zmiany Konstytucji.
Takie pytanie można byłoby np. sformułować następująco:
Czy chce Pani/Pan zmiany Konstytucji RP dotyczącej wprowadzenia skutecznych i
prawnie wiążących instrumentów demokracji bezpośredniej w Polsce?
Teraz, ktoś może i powinien zapytać, co się stanie, gdy Naród opowie się za
wprowadzeniem bezpośredniodemokratycznych nardzi w polskim
prawodawstwie?
Otóż, w wypadku pozytywnej odpowiedzi obywateli, proces demokratyzacji zostanie
rozpocty natychmiast, a Sejm nie będzie mógł pominąć tego faktu. Byłby to
niewątpliwie milowy krok w ramach integracji polskiego społeczeństwa w procesie
współdecydowania na szczeblu lokalnym i państwowym. W procesie, który następnie
powinien doprowadzić do konkretnych zapisów w Konstytucji RP, ponieważ Naród
wyraził taką wolę. To tyle i aż tyle, ale to wystarczy.
Jak do tego dojść? Co konkretnie zmienić w polskiej Konstytucji? Wszystko jest
opisane poniżej.

3
Dlaczego art. 125 Konstytucji?
Należy podkreślić jeszcze raz, że art. 125 jest jedyną realną możliwością wciągnięcia
polskich obywateli do podjęcia decyzji dotyczącej uruchomienia procesu
wprowadzenia demokracji bezpośredniej w Polsce.
Niestety, art. 125 nie daje Polkom i Polakom możliwości doprowadzenia do
glosowania powszechnego (stad ważna rola Prezydenta i Senatu), ale daje możliwość
podjęcia ostatecznej decyzji, która jest następnie wiążąca dla organów decyzyjnych
w Polsce.
Bardzo dobrze opisuje to prof. Mirosław Matyja w swoim artykule pt. „Referendum
w nowej konstytucji” (zob. aneks 1):
https://www.pafere.org/2018/06/13/artykuly/referendumwnowejkonstytucji/
Co dalej?
Zdajemy sobie doskonale sprawę z tego, że wyżej sformułowane pytanie referendalne jest
ogólne, a jak wiemy „diabeł tkwi w szczegółach”.
Dlatego istotne jest, aby już na tym etapie mieć konkretne propozycje przyszłych zmian
konstytucyjnych. I my takie propozycje już mamy. Są one zawarte w książce prof. M. Matyi
pt. „Układ otwarty”, a które przytaczam na końcu niniejszego tekstu.
Wymienię jednak tutaj o jakie zmiany konkretnie nam chodzi:
1. Do Konstytucji RP powinien zostać wprowadzony zapis dotyczący referendum,
jako instrumentu kreowania prawa w Polsce (dlatego referendum musi być
wiążące); będącego także narzędziem kontroli działania organów decyzyjnych i
oczywiście wyrazem woli społeczeństwa. Konkretnie wiec chodzi o zmianę art.
125 w ustawie zasadniczej.

4
2. Art. 118 Konstytucji RP, dotyczący inicjatywy obywatelskiej (obecnie:
ustawodawczej) powinien być w ten sposób zmodyfikowany, aby dawał on w
ręce obywateli możliwość inicjatywną nowego zapisu lub modyfikacji już
istniejącego zapisu w Konstytucji RP, na podstawie zebrania określonej ilości
podpisów i w określonym czasie.
3. Potrzebny jest nowy zapis konstytucyjny, dający społeczeństwu możliwość
zawetowania nowo powstałej ustawy (Weto Obywatelskie). We współczesnym
świecie taki instrument występuje tylko w prawodawstwie szwajcarskim.
Wprowadzenie tego typu demokratycznego nardzia kontrolnego byłoby
niewątpliwie epokowym krokiem milowym we współtworzeniu uczestniczącego
społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, kontrolującego na bieżąco sens (lub
bezsens) nowo uchwalanych ustaw, które mogłyby być zawetowane przez
społeczeństwo.
Powyższe trzy punkty zawierają wiec kwintesencje demokracji bezpośredniej w Polsce na
szczeblu państwowym, natomiast opisane instrumenty winny być również wdrażane na
szczeblu samorządowym poprzez uchwalanie konkretnych ustaw na podstawie zapisów
konstytucyjnych dotyczących funkcjonowania samorządów lokalnych.
W tym wypadku, Koło Poselskie Kukiz 15 Demokracja Bezpośrednia jest już obecnie
bardzo aktywne. Wdrażanie demokracji bezpośredniej na szczeblu lokalnym winno być
pochodną opisanych wyżej propozycji zmian na szczeblu państwowym (roz. VII Konstytucji).
Praktyczne działania
Jest rzeczą oczywistą, że opisany powyżej sposób postępowania może dla wielu osób
wydawać się niemożliwy do realizacji.
Jeśli jednak ktoś uważnie czyta ten tekst, to zauważy, że paradoksalnie chodzi nam o
uzyskanie aprobaty dla naszego pomysłu przez 2 (słownie: dwie) osoby w Polsce: Andrzeja
Dudę i Jarosława Kaczyńskiego. Oczywiście nie pomijamy tu ważnej roli Senatu w tym
procesie.
Prezydent Duda mógłby/powinien wystąpić oficjalnie o przeprowadzenie referendum w
duchu art. 125, natomiast J. Kaczyński będąc Prezesem partii, która ma większość w Senacie
powinien to wesprzeć. Przypominam, że chodzi o inicjatywę Prezydenta RP, na która ma
wyrazić zgodę Senat RP.
Brzmi to może paradoksalnie, ale tak funkcjonuje polska semidemokracja, w ramach której
podjęcie ważnych decyzji wagi państwowej spoczywa w rękach jednostek. I my jesteśmy
świadomi tego, dlatego szukamy możliwości przekonania wyżej wymienionych decydentów
do przeprowadzenia opisanego wyżej referendum, które jest być może ostatnim ratunkiem
dla Polski.

5
Prezydent Andrzej Duda
Rozpisanie tego referendum i wprowadzenie instrumentów demokracji bezpośredniej do
polskiego prawodawstwa byłoby niezwykle patriotycznym aktem polskiego Prezydenta,
który już nie będzie wybrany na trzecią kadencję, wiec nie ma niczego do stracenia,
natomiast ma wiele do zyskania.
Poza tym, Prezydent A. Duda oświadczał kilkakrotnie, że chce być / jest prezydentem
wszystkich Polaków. Wiec teraz, my Polacy, zwracamy się do niego z prośba o umożliwienie
nam współdecydowania o naszym własnym losie. Czy wiele żądamy? Czy o wiele prosimy?
Te pytania są retoryczne…..
Prezydent A. Duda już w 2018 r. dążył do przeprowadzenia referendum, m.in. na rzecz
wprowadzenia referendum do Konstytucji w istotnych dla Polski sprawach. Wówczas jednak
partia PiS zablokowała ten projekt w Senacie. To był jednak rok 2018.
Dzisiaj mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją społecznopolityczną w naszym kraju i na
świecie. Świadomość Polaków odnośnie systemu funkcjonowania społeczeństwa zwanym
Demokracją Bezpośrednią wzrosła i nadal wzrasta w bardzo dużym tempie. Setki tysięcy
Polaków w obecnej sytuacji jest już świadomych, że ten system funkcjonowania
społeczeństwa zwróci Polakom wolność i na całe pokolenia zapewni Polakom niebywały
dobrobyt.
Teraz czasy się zmieniły, niestety zmieniły się na gorsze. Tak się zmieniły, że możliwości
poprawy sytuacji w Polsce w sferze politycznej, społecznej i ekonomicznej stają się coraz
bardziej realnie po wprowadzeniu demokracji bezpośredniej. Mamy wiec nadzieje, że
Prezydent Polski widzi to podobnie.
W roku 2019 Prezydent Duda w liście otwartym wskazał na konieczność stworzenia zespołu
doradczego w sprawie „społeczeństwa obywatelskiego” czyli m.in. demokracji
bezpośredniej!
Tak więc, polski Prezydent publicznie wyraził chęć wprowadzenia bezpośrednio
demokratycznych instrumentów do polskiego procesu podejmowania decyzji.
Prośba o stworzenie takiego „zespołu doradczego” była skierowana w postaci listu
otwartego do ugrupowania Kukiz’15. Dlaczego do Kukiz’15, a nie do posłów którejkolwiek
partii zasiadających w ławach polskiego Sejmu? Dlatego, że tylko ugrupowanie Kukiz’15
przez ostatnie siedem lat uparcie wprowadza czy chce wprowadzać zasady demokracji
bezpośredniej.
Do Prezydenta RP należy pis na następujący adres:
listy@prezydent.pl
Jaroslaw Kaczynski
Ze względu na wiek i przedstawiany stan zdrowia Pan Prezes Jarosław Kaczyński również nie
ma niczego do stracenia, ale ma bardzo wiele do zyskania, szczególnie w oczach

6
społeczeństwa polskiego. Jarosław Kaczyński może zasugerować senatorom partii PiS
pozytywne przegłosowanie w Senacie prezydenckiej inicjatywy. Poza tym, decyzyjnej roli J.
Kaczyńskiego w Polsce nie trzeba tu bliżej opisywać. Tak wiec, obywatele Polski winni
odwołać się do patriotyzmu Jarosława Kaczyńskiego i powinni wyrazić mu aktywne wsparcie
w wyżej omawianej kwestii pisząc na:
biuro@pis.org.pl
Senat
Wielu senatorów doskonale wie, jakie dziejowe znaczenie ma dopuszczenie polskiego
społeczeństwa do procesu decyzyjnego w Polsce na bazie funkcjonujących instrumentów
bezpośredniodemokratycznych. Zachodzi oczywiście obawa, że będą się bać o własne
stanowiska i ich obecność w przyszłej kadencji Senatu. Obawy te nie są jednak niczym
uzasadnione. Senat RP jako wyższa izba polskiego Parlamentu czeka od ponad 30 lat na
odegranie dziejowej roli w polskiej koncepcji ustrojowej.
Nie ukrywajmy, że jest to organ niedoceniany, niedowartościowany i niejako schowany w
cieniu wszechmocnego Sejmu, z którego okowów mógłby się teraz wyrwać.
Senatorowie zdaja sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że przyszła zmiana Konstytucji
mogłaby doprowadzić do wyrównania praw decyzyjnych obu izb Parlamentu (wzór
szwajcarski) i przywrócenia Senatowi jego należnej i historycznie uwarunkowanej roli w
polskiej polityce.
Nie zapominajmy też o fakcie, że Senat RP wybierany jest na podstawie ordynacji wyborczej
opartej na Jednomandatowych Okręgach Wyborczych, czyli JOWach, a więc podstawie
bliższej obywatelom niż proporcjonalna ordynacja wyborcza do Sejmu. Wielu osobom
wydaje się być może, że jest to mało znaczący fakt, ale tak nie jest. Nie wolno nam nie
doceniać roli wyższej izby Polskiego Parlamentu, jaką jest Senat RP.
Piszmy wiec na adresy email wszystkich senatorów.
Żeby tutaj cokolwiek osiągnąć, potrzebna jest potężna, masowa akcja społeczna. Wymagany
jest zryw społeczeństwa polskiego.
Wszyscy powinniśmy zrozumieć, że ta akcja społeczna, powinna koncentrować się na
wsparciu, a nie wytykaniu takich czy innych błędów z przeszłości. Akcja ta powinna
prowadzić do wspólnego zjednoczenia się obywateli polskich, ale w sposób
konstruktywny, bez jakiejkolwiek mowy nienawiści. Chodzi nam o wielką stawkę, a nie o
zabawę w piaskownicy.
Społeczeństwo powinno w sposób masowy wspierać taką akcję Prezydenta oraz w sposób
bezwzględny żądać poparcia tego projektu w Senacie. Wiedząc, że media tego tematu nie
poruszą, społeczeństwo polskie powinno zwracać się do wszystkich posłów, senatorów,
mediów internetowych, komentatorów, do Kościoła i innych aktorów sfery społeczno
politycznej o konieczność rozpisania takiego Referendum.

7
Pamiętajmy, że chcemy doprowadzić do sytuacji, aby współrządzenie przez obywateli i dla
obywateli stało się prawem obowiązującym w Polsce, a nie, jak dotąd, jałmużną od
rządzących dla rządzonych!

8
Proponowane PODSTAWOWE ZMIANY w Konstytucji RP, które wprowadzą Demokrację
Bezpośrednią w Polsce :
Prof. Mirosław Matyja przygotował już gotowy tekst do wprowadzenia w treści obecnie
obowiązującej Konstytucji, ale wprowadzający system Demokracji Bezpośredniej w Polsce :
Referendum
Nowy zapis konstytucyjny dotyczący referendum obowiązkowego i zastępujący aktualnie
istniejące artykuły: 90, 125 i 235 mógłby brzmieć:
1. Narodowi przedstawia się pod głosowanie:
a. zmiany Konstytucji RP
b. przystąpienie do organizacji zbiorowego bezpieczeństwa lub do wspólnot
ponad Narodowych
c. sprawy uznane za pilne, które nie mają podstaw konstytucyjnych i których czas
obowiązywania przekracza jeden rok.
2. Narodowi przedstawia się pod głosowanie:
a. inicjatywy obywatelskie w sprawie całkowitej zmiany Konstytucji RP
b. inicjatywy obywatelskie w sprawie częściowej zmiany Konstytucji RP w postaci
propozycji zapisu konstytucyjnego
c. weto obywatelskie w sprawie odrzucenia lub zmiany już istniejącej ustawy.
3.Ważność Referendum obowiązkowego stwierdza Sąd Najwyższy.
4.Rada Ministrów ma 1 rok czasu na wprowadzenie w życie decyzji podjętych w ramach
obowiązkowego Referendum.

9
Inicjatywa Obywatelska
Nowy artykuł Konstytucji dotyczący inicjatywy obywatelskiej dotyczącej nowego lub
modyfikacji już istniejącego zapisu w Konstytucji RP powinien brzmieć:
1. Inicjatywa obywatelska przysługuje wszystkim obywatelom i ugrupowaniom
społecznopolitycznym Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Inicjatywa obywatelska dochodzi do skutku, jeśli zarejestrowany komitet
inicjatywny zbierze co najmniej 300 000 podpisów obywateli uprawnionych do
głosowania i w ciągu 18 miesięcy przedstawi projekt inicjatywny w kancelarii Rady
Ministrów.
3. Rada Ministrów stwierdza zgodność tekstu inicjatywy obywatelskiej z Konstytucja
RP i z przestrzeganym przez Rzeczpospolita Polska prawem międzynarodowym.
4. Projekt inicjatywny przedstawia się Narodowi pod głosowanie.
Weto Obywatelskie
Odpowiedni zapis w Konstytucji RP dotyczący weta obywatelskiego analogicznie do zapisu
o inicjatywie obywatelskiej powinien brzmieć:
1. Weto obywatelskie przysługuje wszystkim obywatelom i ugrupowaniom
społecznopolitycznym Rzeczypospolitej Polskiej
2. Weto obywatelskie dochodzi do skutku, jeśli zarejestrowany komitet wetujący
zbierze co najmniej 250 000 podpisów obywateli uprawnionych do głosowania i w
ciągu 180 dni przedstawi projekt nowej ustawy w kancelarii Rady Ministrów.
3. Rada Ministrów stwierdza zgodność tekstu propozycji nowej ustawy z Konstytucją
RP i przestrzeganym przez Rzeczpospolitą Polską prawem międzynarodowym.
4. Projekt nowej ustawy przedstawia się Narodowi pod głosowanie.

10
Powyższe zmiany w Konstytucji oraz ich obszerne uzasadnienie są szczegółowo opisane w
opracowaniu prof. Mirosława Matyi pt. „Układ otwarty demokracja bezpośrednia pod
polskie strzechy
Aneksy
Aneks 1
Artykuł prof. M. Matyi pt. „Referendum w nowej Konstytucji (2018 r.)
Jeśli chcemy wprowadzić elementy demokracji bezpośredniej, to musimy się poważnie
zastanowić nad sformułowaniem pytań referendalnych, bo ich konsekwencje będziemy
ponosić aż do wprowadzenia następnej ustawy zasadniczej
Prezydent Andrzej Duda ogłosił propozycję 15 pytań, które mają pojawić się w referendum
dotyczącym zmiany konstytucji RP. Jedno z pytań dotyczy wprowadzenia do konstytucja
obowiązku przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego w sprawach ważnych dla
Polski.
Pytanie dotyczące wprowadzenia referendum zostało sformułowane następująco:
Czy jest Pan/Pani za wprowadzeniem do konstytucji obowiązku przeprowadzenia
referendum ogólnokrajowego w sprawach o istotnym znaczeniu dla państwa i Narodu, jeśli z
takim żądaniem wystąpi co najmniej milion obywateli?
Brakuje mi w tym pytaniu konkretów, pomijając fakt, że pytanie jest per se źle
sformułowane.
Po pierwsze, nie ma tu mowy o inicjatywie obywatelskiej, która winna poprzedzić takie
referendum. Ktoś przecież musi zainicjować ogólnokrajowe referendum i zająć się
zbieraniem podpisów.
Po drugie, żebranie miliona podpisów to stanowczo za dużo. Należy tę liczbę porównać z
inicjatywą ludową w Szwajcarii, gdzie konieczne jest zebranie 100 tys. podpisów, aby
doprowadzić do referendum. Dokonując takiego rachunkowego porównania i biorąc przy
tym pod uwagę liczbę ludności w Polsce i w Szwajcarii, wymagana liczba podpisów w naszym
kraju winna wynosić 500 tys.
Po trzecie, co to znaczy, że sprawa ma mieć istotne znaczenie dla państwa i Narodu? Kto
będzie definiował, czy sprawa jest istotna czy nie jest istotna? Jeśli zostanie zebrana
odpowiednia ilość podpisów, to fakt ten świadczy już sam za siebie, że sprawa musi być
istotna. W przeciwnym razie niemożliwe byłoby zwerbowanie przychylności obywateli dla
danej sprawy.

Podziel się!