Tako rzecze wam Prometej o cudach, carach i innych prorokach
„Nigdy człowiek, a tem bardziej lud nie nosił bezmyślnego miana. W mianach rzek, jezior, gór, miejscowości leży myśl człowieka, umiejmy ją tylko czytać; a nieochybnie historię przeczytamy”
Franciszek Olechowicz „Filozofia Sławiano-Celtycka”
Dziękuje Czesławowi Michałowskiemu z kanału BezChaosowania – dzięki niemu natrafiłem na ten cytat, który świetnie obrazuje to co możemy osiągnąć dekodując nasz język a czego namiastką jest niniejsza publikacja.
Nagrywając odcinek dotyczący słowa WZROST ( nr. 165 ), ciągiem skojarzeń doszedłem do słowa ZORRO. Wspomniałem o tym, że siła oddziaływania tej postaci w dużej mierze bazuje na świetnej nazwie opartej na potężnych ligaturach stanowiących trzon Języka Źródłowego ( mowa o OR-RO, które obok RA-AR stanowią jądro tej prastarej mowy ).
Zorro w hiszpańskim oznacza lisa, natomiast zestawienie ligatur (z)OR-RO w Języku Źródłowym oznaczałoby „ze ściśniętego ( skompresowanego) się rozchodzi”. Zakończyłem odcinek stwierdzeniem, że „nie wiem czy coś takiego funkcjonuje w naturze”, jednakże w niedługim czasie po nagraniu spłynęło na mnie wiele słów i nazw z Języka Źródłowego, które wykazały mi, że jak najbardziej – istnieje wiele rzeczy, zjawisk i postaci dla których ligatura OR-RO jest odpowiednim zobrazowaniem.
Zaczęło się od ZOROASTRA ( Z-OR-RO-ASTER ), który był przecież PR-RO-OR-RO-kiem, które to słowo opiszę zaraz. Zarówno ZOROASTER ja i ZARATUSTRA to imiona, które niosą ze sobą pewne treści i znaczenia. Owszem, są to odpowiednie imiona dla proroka.
W artykule pomijam to kim był i co głosił Zaratustra. Informacji o nim jest wiele, można sobie poczytać. Pochodził on z Ariów – co do tego nie mam wątpliwości, aryjskie jest jego imię. Od niego ( a raczej od książki F. Nietzschego „Tako rzecze Zaratustra” ) zaczęły się rojenia pewnej grupy ludzi o „nadczłowieku”, które jak wszyscy wiemy – do niczego dobrego nie doprowadziły.
Tak więc pomijam tu losy tej jednostki i jej znaczenie dla dziejów świata. Skupię się na sprawach językowych, które poprowadzą do ciekawych wniosków. A więc:
Interesuje mnie imię ZAR-RA-TU-US-ST-TR-RA, które zaraz objaśnie.
Zacznijmy od Z-OR-RO-AS-ST-TER, które w uproszczeniu oznacza:
„ze ściśniętego ( skompresowanego) się rozchodzi” ( Z-OR-RO) „skoncentrowana energia” ( AS ), „przepływ i przemiana energii” ( ST ), „dystrybucja energii” ( TER ).
Dlaczego „ze ściśniętego ( skompresowanego) się rozchodzi” ?
Objaśniałem to zjawisko w odcinku nr 112, link:
https://prometej-wyzwolony.blogspot.com/2020/05/112-imie-jego-40-i-4-co-ma-chrystus-do.html
W skrócie – osoby podążające Złotą Ścieżką naszych przodków a tym bardziej osoby, które mają odegrać kluczową rolę dla dziejów świata noszą w sobie doświadczenia swoich poprzedników. Te doświadczenia „skompresowane” mają w sobie i z biegiem lat „rozpakowują je” aby aktywować swoje umiejętności. Te doświadczenia przewidują również „ciemną stronę” – w dużej obfitości.
W myśl zasady „kto chce podążać drogą światłą najpierw musi poznać mrok”, ktoś kto ma być prorokiem albo innym nauczycielem najpierw musi przejść przez trudne życiowe lekcje
( U-ROKI ), które poprowadzą go ku jego przeznaczeniu ( ROK ) do którego zbliża nas każdy K’ROK.
I tu dochodzimy do słowa PROROK.
PR-RO-OR-ROK
Ligatura PR nie była jeszcze omawiana ale będzie o niej wiele w najbliższych publikacjach.
Oznacza ona w uproszczeniu:
PR – PR(z)emieszczenie energii [ zmiana wektora ruchu, zmiana, bądź określenie położenia „ciała” (energii) względem układu odniesienia ] PR(z)esunięcie, PR(z)emieszczenie, PR(z)elot, PR(z)ypływ, PR(z)eniesienie, PR(z)ejście, PR(z)ód itd. itp.
PR – znaczenie przeciwstawne – coś stałego, nieruchomego, trwałego [ PR-awda, PR-awo, PR(z)yjaźń ( w obu znaczeniach ), PR(z)estrzeń ( oba znaczenia ) i inne ]
PROROK to osoba, która dokonuje „PRZESUNIĘCIA ENERGII” ( PR ) po rozpakowaniu swoich „treści” ( OR-RO ) ku PRZEZNACZENIU ( ROK ).
PROROK to osoba, która nadaje bieg sprawom, robi to co musi zostać zrobione ( „talent” robi to co może albo umie zrobić, prorok robi to co musi być zrobione ).
PROROK to osoba, która POPYCHA PRZEZNACZENIE.
PR-OR-RO-ROK.
PRO-ROK to ten, który niesie ukryte w sobie informacje. Jest jak PR-RO-MI-IE-EŃ, który oświeca.
Czy ZOROASTER był prorokiem ?
Był.
Czy to dobre imię dla proroka ?
Jak najbardziej. Mówi o DYSTRYBUCJI ENERGII.
A teraz spojrzyjmy na ZARATUSTRĘ.
ZAR-RA-TU-US-ST-TR-RA.
ZAR-RA-TU-US-ST-TR-RA – to imię oznacza kogoś namaszczonego do odegrania swojej roli przez „SŁOŃCE” ( ZAR ) przez kogo przepływa moc [ RA – odc. 154]. TU – oznacza w uproszczeniu „puste naczynie” ( odc. 116 ), US–ST miejsce, naczynie, zjawisko gdzie dochodzi do ruchu, przepływu, energii ( US-ST – odc. 170, ST – odc. 162 ), TR-RA oznacza „koncentrację i / bądź – przemianę energii” ( TR. odc. 116 )
[ zobacz na podobieństwo do omawianego przeze mnie wyrazu LU-US-ST-TR-RO ( odc. 170 ) ]
ZARATUSTRA to dosłownie – ktoś przez kogo przepływa boska energia, namaszczony do odegrania roli „naczynia” i „dystrybutora” tejże przez Boga / Wszechświat / Źródło (jakkolwiek nazywacie tą siłę )
ZARATUSTRA to imię PROROKA jak się patrzy.
Teraz chcę Wam pokrótce przedstawić, że ZAR-ów, CAR-ów i SAR-ów ( wszystko oznacza to samo ) jest w naszej historii mnóstwo – na mapach, w książkach i gdziekolwiek gdzie mamy jakieś zapisy. Tam gdzie są ZAR-owie, SAR-owie, CAR-owie tam „byli nasi” ( zanim nastał czas uzurpatorów ).
Przy okazji ZAR, CAR, SAR ( jak SAR-mata ), według mnie dał początek SIR-om. Inne nacje też chciały mieć swoje tytuły a na kim miały się wzorować jak nie na „ludzie ludów”? Podobnie „herr” mogło zapoczątkować ( i zapewne tak było ) nasze HOR ( GOR, GÓR ) oznaczające kogoś „z góry”.
HAR-iowie, HAR-nasie i inni HAR-ni ludzie – nasi praprzodkowie dali początek różnym innym, samozwańczym „szlachetnym”. My byliśmy szlachetni z natury do czasu aż….przestaliśmy nimi być.
Czemu SAR-maci odeszli od dawnych wartości ? Czemu zamiast służyć ( co powinno być OBOWIĄZKIEM każdego kto dostał w rozdaniu więcej niż inni ) zaczęli wyzyskiwać? Jak wiemy, przyszło nam za to zapłacić straszliwe kary. Rozbiory Polski, Wojny Światowe i inne klęski jakie na nasz K’RAJ spadły są ( oczywiście w mojej ocenie ) wynikiem odejścia od dawnych, PRAWDZIWIE SZLACHETNYCH wartości. Bo to właśnie ci, którzy dostali tak wiele stali się zachłanni i chcieli mieć jeszcze więcej. Zapomnieli, zabyli to kim są – błogi sen, dla wielu trwa do dziś.
Ale budzą się już Śpiący Rycerze, potomkowie dawnych CAR-ów.
Teraz uwaga.
Czy znasz moje wcześniejsze prace ? Jeśli tak to wiesz, że wykazywałem już, że nasz „nieprzyjaciel” ( który na wyższym poziomie świadomości i zrozumienia staje się naszym nauczycielem – ma nam przypomnieć kim naprawdę jesteśmy ) kopiuje nasze dokonania, wypacza, odwraca, zmienia strony. To co prawe – on robi lewe. To co białe – on robi czarne. To co powinno mieć ramię w górę ( bądź być równoramienne ) on robi ramię w dół. To co męskie – on robi kobiece. To co kobiece – on robi męskie. ( Piszę „on” ale ta siła – czy też energia nie ma „płci” ).
A więc – cytat:
„Biada, biada, wielka stolico, odziana w bisior, purpurę i szkarłat, ozdobiona złotem, drogimi kamieniami i perłami”.
O kim pomyśleliście czytając o „purpurach i szkarłatach ozdobionych złotem”. Czy nie o kardynałach i innych dostojnikach kościelnych ?
A cytat dotyczy – uwaga, uwaga – BABILONU.
Sztuczką diabła, szatana – czy jak go tam zwać – jest odwracanie kota ogonem i przypisywanie drugiej stronie tego co czyni się samemu.
Ile razy w historii mieliśmy do czynienia z odwróceniem wartości ? Przykłady róznych działań:
Organizacja mająca na celu „oświecanie świata” stała się synonimem zła wszelakiego ( mowa oczywiście o Illuminati, którzy gdy powstawali mieli jak najlepsze i szlachetne pobudki ).
Dziś na świecie z książek i telewizji możecie się dowiedzieć o „polskich obozach śmierci” – a przecież my wiemy jaka była prawda. Jednak jeśli już tylko my będziemy ją znali – dla świata zmieni ona wartość co zmanifestuje się w podręcznikach do „historii”.
Pozytywnej wibracji jaką jest 911 ( liczby, cyfry, litery mają swoje wibracje ) przypisuje się znaczenie negatywne. 911 to telefon alarmowy w Stanach – jak zdarzy się coś złego np. WTC – 9/11 – to człowiek myśli od razu – 911. Czemuś u Źródła pozytywnemu towarzyszy negatywny ładunek myślowy, który stopniowo przebiegunowuje dotykane „zjawisko”.
I tak to działa. Są niezliczone przykłady.
Czy tak było również z Babilonem ?
Dziś „bractwo Babilońskie” wymienia się jednym tchem z „Illuminati” – a jak było naprawdę ?
[ Podkreślam – to są wyłącznie moje przemyślenia jednak bazuję na informacjach, które osobiście uważam za wiarygodne – jednak nie mam zamiaru nikogo przekonywać na siłę, że tak jest – chciałbym tylko zachęcić do samodzielnych przemyśleń i nie przyjmowania niczego za pewnik, szczególnie jeśli źródło jest niepewne – a dziś trudno o inne – ZDROWOMYŚLENIE to podstawa ]
Chciałbym Wam opowiedzieć o tym czym jest WAWILON.
( Czy oglądałeś odc. nr 4 w którym mówię o prawidłach naszej mowy ? „B” dawniej stosowano wymiennie z „W”, np. mit o BABEL to w rzeczywistości mit o WAWEL i pomieszaniu języka jednej rodziny na wiele „języczków” z których jednak Polski jest Źródłu najbliższy i o tym traktuje moja praca ).
WAWILON to mała, święta WIĆ – WĄTEK BAJKI, która to BAJKA jest z kolei WĄTKIEM BAJI ( opowieść, tkanina, MATERIA WSZECHŚWIATA jest „WIELOWĄTKOWA” ).
Czym jest BAJA ?
BAJA to materia świata tkana przez bogów przeznaczenia ( jej ziemski zapis to TAJA ).
Nasza BAJA ( BAJKA ) to odbicie NIEBIAŃSKIEJ BAJI ( czyli, jak mniemam – płaszczyzny Duchowo Energetycznej, której badaniem zajmuje się dzisiejsza fizyka nazywając ją „zwiniętym wszechświatem” ).
Idąc za nicią ( WICIĄ ) do kłębka, WAWILON, używając metafory – to JEDNA Z NICI ARIÓW.
WAWILON = BABILON.
BABILON to pierwotnie jedna z siedzib ARIÓW, którzy zamieszkiwali prawdopodobnie całą Ziemie ( ich piramidy są dookoła świata ).
Przecież oni tam w Babilonie budowali CUDA ŚWIATA!
A kto budował cuda świata ? Lud Ludów!
Zanim w Babilonie nastał HAMU-RA-BI ( słowo RA-BIN wyjaśniałem w odc. 122 ), który wprowadził znane, surowe prawa ( zdradzające, że to już nie ZAR-owie tam zasiadali ) „urzędowali” tam np. NABOKADNE-ZAR czy SE-MIR-RA-MI-DA.
Kto nie słyszał o Wiszących Ogrodach SEMIRAMIDY ?
Słowo PIRAMIDA wyjaśniłem w odcinku nr 161 i 105, jeśli je oglądałeś to zakładam, że sformułowania „MIR-RA-MI-DA” nie trzeba dodatkowo wyjaśniać. ( Ligatura „SE” będąca odbiciem ligatury „ES” mówi podobnie o EMISJI bądź KONCENTRACJI danego zjawiska ).
Semiramida to królowa, która wprowadzała MIR i ŁAD – a do tego budowała piękne ogrody co znaczy, że pod jej rządami BABILON rozkwitał – a jak wiemy piękny, bujny ( lecz zadbany ogród – a nie przystrzyżony trawnik ) był dawniej wizytówką każdej słowiańskiej / aryjskiej kobiety.
Podobnie NABOKADNE-ZAR ( zwany także Nabuchodonozorem ) był wielkim budowniczym, który rozbudował Babilon [ zbudował m.in. słynną bramę ISTAR ( IST-AR odwrotnie jak pewien filozof AR-IST ) ] i uczynił z Babilonu największe miasto świata, które finalnie upadło, zdobyte przez CY-RUS-a ( ligatura CY omówiona w odc. 171 ), króla Persów.
Czy na skutek wprowadzania podziałów i bratobójczej walki upadła ta prastara cywilizacja pochodząca od Złotych Ludzi ( którym zawdzięczamy Język Źródłowy i Nieodkopane jeszcze CUDA ŚWIATA )? Czy zjawisko podziału „RA” ( RA-BI ) na skutek którego WIA-RA zmieniła się w RE-ligie doprowadziło do upadku potomków Złotego Człowieka ?
Kiedy prawdziwych CAR-ów zamienili uzurpatorzy ( jak ce-ZAR, który stał za czarnym orłem, walczącym z jego białym pierwowzorem ) ?
Dziś Polakowi słyszącemu słowo „car” otwiera się zapewne przysłowiowy „nóż w kieszeni” – i co tu się dziwić, od carów przez małe „c” spotkało nas sporo dziejowych „nieprzyjemności”.
Domeną CAR-ów, tych prawdziwych, szlachetnych jest raczej łączyć niż dzielić – i dobrze by było aby nam, ich potomkom taka idea zaczęła znów przyświecać. I nie chodzi tu bynajmniej tylko o „nasze podwórko” ale o Słowian i Ariów w ogóle – to oni i tylko oni mogą być przeciwwagą dla bestii zachodu i smoka wschodu. Siła połączonych ludów potomków dawnych CAR-ów to na arenie międzynarodowej prawdziwa hu-SAR-ia, której impet jest nie do zatrzymania. Przepowiadane było, że czas przebudzenia Śpiących Rycerzy nadejdzie. No i…dzieje się.
Car budzi się w głowie a później zaczyna się manifestować w przestrzeni wokół siebie.
Gdy te przestrzenie zaczynają na siebie nachodzić – K’RAJ w którym funkcjonują na powrót można będzie nazywać RAJEM. Od nas, i tylko od nas zależy czy nasze dzieci faktycznie będą w nim żyły.
Nie oglądajmy się na innych. Nie musi być nas wcale wielu. Na powrót „zestrzelmy myśli w jedno ognisko i w jedno ognisko Duchy” a pozbędziemy się „opleśniałej kory”. Drzewo Świata, którego STRAŻNIKAMI JESTEŚMY samo ją zrzuci bo nie będzie już ona dłużej kompatybilna gdy proces naszej przemiany dobiegnie końca.
Dzieje się i będzie się działo.
Zapraszam na kolejne publikacje.
źródło: https://prometej-wyzwolony.blogspot.com/2021/05/tako-rzecze-wam-prometej.html