W XVII wieku język polski był językiem międzynarodowym
1. Henry Miller, Sexus (1949)
„Jest jedna rzecz, którą lubię u Polaków — ich język. Polski, jeśli mówią nim inteligentni ludzie, doprowadza mnie do ekstazy. Brzmienie języka wywołuje dziwne obrazy, w których na murawie z delikatnie kłującej trawy szerszenie i węże grają główne role. (…) Polacy byli jak kobry otoczone wianuszkami szerszeni. Nigdy nie wiedziałem o czym mówili, ale zawsze wydawało mi się, że uprzejmie kogoś mordują . Wszyscy byli wyposażeni w pałasze i szable, które trzymali w zębach lub obnażali z wściekłością w błyskawicznych cięciach. Nigdy nie zbaczali z drogi, cwałowali, nie przejmując się obecnością kobiet i dzieci, raniąc je długimi ostrzami, do których były przymocowane krwawoczerwone proporce. (..) Kobiety — typ blond hurys zdobywanych wieki temu podczas krucjat były zawsze zachwycająco piękne. Syczały długimi, wielobarwnymi słowami, przez drobne, zmysłowe usta o miękkich jak pelargonie wargach. Te wściekłe ataki żmij i płatków róż tworzyły upajający rodzaj muzyki — metaliczny bełkot, który mógł rejestrować nienormalne dźwięki jak łkanie i szum spadającego strumienia wody”.
2. W XVII wieku język polski był językiem międzynarodowym
Wiele się mówi o sukcesach militarnych dawnej Rzeczypospolitej, niewiele natomiast o sukcesach kulturowych, zwłaszcza o sukcesach polszczyzny, która w XVII w. była językiem międzynarodowym z prawdziwego zdarzenia.
Język polski był bardzo popularny do XVII w. w środkowo-wschodniejEuropie ze względu na szerokie kontakty handlowe z państwami ościennymi i panującą wolność wyznaniową i światopoglądową dla cudzoziemców. Przy pomocy „sarmackiej mowy” każdy kupiec może przebyć bez tłumacza „ogromne przestrzenie między Adriatykiem a Morzem Kaspijskim”, obejmujące wiele narodów i królestw [Krzyżanowski 1980, 242-243].
W czasach nowożytnych Rzeczpospolita tworzyła duży i znaczący w Europie organizm państwowy, leżący na ważnych szlakach handlowych i pośredniczący w kontaktach zachodu ze wschodem. Do ery wojen XVII w. była też krajem bogatym, o stosunkowo wysokiej stopie życia, ze względu na panującą w niej wolność wyznaniową, etniczną i światopoglądową, chętnie zamieszkiwanym przez cudzoziemców.
W 1642 roku gdański drukarz, księgarz i wydawca, Andrzej Hünefeld, w przedmowie do słownika łacińsko-polsko-niemieckiego podkreślał, iż są to języki konieczne dla rozwoju stosunków międzynarodowych i prowadzenia handlu [Klemensiewicz 1974, 280].
Gdański profesor, Jan Schultz-Szulecki, pisał w 1694 r., iż język słowiański miał tu od czasów najdawniejszych aż po dnie dzisiejsze „wagę i znaczenie języka państwowego” (publica fuit autoritas). Przez słowiański ten nobilitowany „Prusak” rozumiał przede wszystkim polszczyznę.
Znaczenie handlowe i polityczne sprawiło że język polski stał się międzynarodową mową we wschodniej części kontynentu. Posługiwało się nim wiele narodów zamieszkujących tereny Rzeczypospolitej, oraz był popularny w krajach ościennych. Języka polskiego często używali kupcy niemieccy i czescy. Od połowy XVI wieku do początku wieku XVIII polszczyzna była językiem dworskim w Rosji, i tą drogą przeniknął do języka rosyjskiego szereg wyrazów pochodzenia zachodnioeuropejskiego, przyswojonych wcześniej przez język polski, oraz wyrazów rdzennie polskich. Pod koniec XVII w. język polski był popularny i modny także wśród wyższych warstw Moskwy, a jego znajomość była miernikiem wykształcenia i kultury. Posługiwała się nim również kancelaria Chanatu Krymskiego w celu sporządzania dokumentów.
Język polski wywarł znaczny wpływ na takie języki jak: ukraiński, białoruski, litewski, rosyjski, jidysz, hebrajski, czeski, rumuński, węgierski.
Wpływ Polski na inne kraje europejskie nie sięgał jedynie języka. Polska wywierała znaczny wpływ tak na modę jak i na sztukę wojenną. Wielką popularnością cieszyły się także traktaty polityczne i teologiczne polskich autorów. Chwalono także polski ustrój demokratyczny, choć zmiany w systemach politycznych państw europejskich, oparte się na ideach Machiavellego, zdążały w przeciwnym kierunku.
U schyłku Rzeczypospolitej śląski poeta, Chrystian Rohrman, tak pisał o sile kultury polskiej:
„A choćby wolność polska zaginęła
Sława języka jej będzie słynęła”.
więcej u źródła: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10289
3. Czy język polski jest piękny? – Wanda Gizbert-Studnicka
co pomyśli głowa,
— czasem był jak piorun jasny, prędki
— a czasem smutny, jako pieśń echowa”
Słowacki, Beniowski
Czego wymagać od języka? Powinien wyrażać dokładnie myśl we wszystkich jej subtelnościach i całej sile. Dawać obraz rzeczy każdej, rysownikiem, być i malarzem każdego odcienia. A wszystko w stopniu takim, by słowo „bodźcem — jak strofa poety, nie wędzidłem było”. Nadewszystko zaś powinna mowa doprowadzać do świadomości naszej wszelkie bogactwo logiki i wrażliwości drogą najprostszą — na nerw słuchowy, wyrażając się samem już brzmieniem: harmonją i dyzharmonją, sciszonym szmerem i zgiełkliwością hałasu… Muzyką być jednocześnie i matematyką — ścisłością i niewypowiedzialnem.
więcej u źródła: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10289