
Nie znajduję się na ścieżce ani etapie Johna Veto, więc zgodnie z jego sugestią kwestionuję BEZCELOWOŚĆ istnienia Jaźni – czyli Cząstki Świadomości Nieskończonej w Istocie Duchowo-Materialnej. Nasz pobyt tutaj – jak i we wszystkich innych możliwych „światach” i „wymiarach” jest (z poziomu widzialnego z mojej ścieżki i etapu) głęboko CELOWY i ma wielkie znaczenie dla RzeczyIstności. I oczywiście, iż celem nie jest zbieranie orderów żeby dochrapać się prawa do wejścia ponownie do Źródła – CEL…
.
.
.
… dla każdej Istoty Duchowo-Materialnej Wyznacza i Określa samo Źródło – Świadomość Nieskończona. Najprostszym celem istnienia w skafandrze (materialnej cielesności) na Matce Ziemi (planecie Ziemia) jest ten, który John Veto określił na samym początku rozmowy – Jest nim DOŚWIADCZANIE MATERII i MATERIALNOŚCI ISTNIENIA (jak kto woli GRY w ŻYCIE w Hologramie), czyli zaspokajanie potrzeby Odbicia i Dyskursu ŹRÓDŁA Z SAMYM SOBĄ, potrzeby Odczucia SAMEGO SIEBIE w odmiennej tj. nie-czysto-duchowej formie, ale w formie duchowo-materialnej (holograficznej / biologicznej).
Zatem porównanie z grą komputerową i awatarem, którego sami wybieramy nie jest trafne. Skafander, a więc także ego wybiera nie nasza osobista i osobowa Jaźń Wzorcowa w ŹRÓDLE czy nasz duch wzorcowy osobowy w ŹRÓDLE, tę Drogę i Skafander na nią wybiera nam Samo ŹRÓDŁO / ŚWIADOMOŚĆ NIESKOŃCZONA, i posyła nas jako Istotę Osobową z Zamyku Wzorcowego (ktoś może powiedzieć z Magazynu Potencjalności / z Poziomu 1++ czyli RA / z Biblioteki Palmowych Liści / z Baji RzeczyIstności / z Akaszy, którą zawiera w Samym / Samej w Sobie, tj. w Źródle / w Świadomości Nieskończonej) na Misję zwaną Życie Materialne / Przygoda / Obcowanie – z Materią (Hologramem).
Świadomość Nieskończona bez wątpienia – moim zdaniem – musi być POCZYTALNA, ponieważ jeżeli Istnienie RzeczyISTności, czyli samego Źródła, jest bezsensownym, bezcelowym wyrzuceniem nieskończonej ilości energii – TO CO JEST SENSOWNE i CELOWE W OGÓLE? Źródło samo w sobie musiałoby być BEZCELOWOŚCIĄ i NIEPOCZYTALNOŚCIĄ NIESKOŃCZONĄ a nie Świadomością.
Wracając na chwilę do pojęcia astralu – to Astral, według wijozowii przyrodzonej, jest zupełnie innym poziomem (wymiarem), pośrednim, jest to fragment Nawi i Prawi. Rzeczywiście może tam się toczyć nieustająca bibka, albo cokolwiek innego, np stan nieustannej nudy, bezczasowości. Można to miejsce rozumieć jako Piekło (ciągłą powtarzalność) albo Otchłań (bezistnienie).
Bardzo, bardzo sensowna rozmowa. Podzielam wnioski i dociekania Ziggy’ego co do charakteru Świadomości Nieskończonej. Celne spostrzeżenie Johna Veto co do symultaniczności, czyli jednoczesności czasu i przestrzeni w JEDNI (RA).
JOHN VETO – 3 pytania: Skąd przyszliśmy? Po co tu jesteśmy? Dokąd zmierzamy?
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=JJTBKWhLIaA