Od Poli Dec

Zwłaszcza ważne są w tym kontekście odkrycia artefaktów z VIII wieku n.e., czyli lat 700-tnych. CB
Tym razem badacze przyjrzeli się wczesnośredniowiecznemu wałowi, który znajduje się w głębi tzw. Lasu Powiślańskiego, nieopodal grodziska w Chodliku na Lubelszczyźnie. Okazało się, że to miejsce skrywa jeszcze sporo tajemnic. Odkryto kilka toporów z X-XII, a także m.in. fragmenty naczyń glinianych, krzesiwo i nóż wolutowy z VIII w.
Kompleks osadniczy w Chodliku na Lubelszczyźnie jest jednym z najważniejszych i najbardziej zagadkowych stanowisk archeologicznych okresu plemiennego w Polsce. Badania archeologiczne są tu prowadzone od ponad sześciu dekad, a nadal pozostaje wiele do odkrycia.
Słowiański gród w Chodliku istniał od VIII do X w. i otoczony był trzema wałami. „W tym roku badamy wczesnośredniowieczny wał położony w głębi tzw. Lasu Powiślańskiego, niecały kilometr od grodziska w Chodliku. Zabytek pełnił zapewne funkcję obronną oraz graniczną” – wyjaśniają badacze w facebookowym poście.
Dzięki badaniom prowadzonym z wykrywaczami metali, natrafiono na niezwykłe przedmioty.
Na kulminacji nasypu i w jego pobliżu w trakcie badań z wykrywaczami metali odkryliśmy kilka żeleźców wczesnośredniowiecznych toporów z X-XII w., choć wiemy, że obszar ten już lata temu był mocno spenetrowany przez detektorystów. Nieopodal zabytku znaleźliśmy także m.in. fragmenty wczesnośredniowiecznych naczyń glinianych, krzesiwo i nóż wolutowy z VIII w. – czytamy.
Wkrótce ruszą badania wykopaliskowe
Niewykluczone, że możemy się spodziewać kolejnych niespodzianek. Już w przyszłym tygodniu na tym obszarze ruszą badania wykopaliskowe.
Pierwszy etap tegorocznych prac stanowiły badania geofizyczne przeprowadzone na obszarze 1 ha za pomocą trzech metod: magnetycznej, elektrooporowej oraz georadaru. Zostały wykonane pod kierunkiem mgr. T. Herbicha oraz mgr. R. Ryndziewicza z Laboratorium Bio- i Archeometrii IAE PAN. Ich wyniki pokażemy Wam wkrótce, są całkiem obiecujące – podkreślono.