Pocztówka z Gorc
Droga do Źródła.
Nie zawsze ostra.
Hibernacja.
Władca Pierścieni – jedna wieża.
Komnaty.
Zaczepiało mnie, nie wiem co chciało.
Ale jak i skąd.
Niczym Kwiaty.
Wdrapuje się.
Portal.
Fraktalowa autostrada.
Mikrokosmos.
Nic go nie ruszy.
Monumentalna Choina.
– Cześć, mały człowieczku.
Ciekawe… jaki klucz tutaj pasuje.
Drzewo poradziło sobie ze swoim cieniem, my też potrafimy 😉
Za górami za lasami jest Gorc.
Bez komentarza.
Do REnowacji.
Nie wyobrażam sobie jak mógł wyglądać. Albo nie chce.
Gdyby ta Istota co zostawiła ślad na poprzednim zdjęciu, chciała zjeść testowane jodły pospolite to nie zje. Zamknięte.
Ukochane.
Zaświeciło i oświeciło.
Nadzieja.