Księga Wiedy – WykŁADnia 22, czyli Czwarta w Trzecim Kręgu
(fragmenty wyk-ŁADU z Nowej Wszechnicy)
©® by Czesław Białczyński
(Uwaga ogólna: Ta Wykładnia (Lekcja), tak jak wszystkie przedstawiane na naszym Portalu Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata składowe Księgi Wiedy – nie jest PEŁNA, ani nie ma kształtu Ostatecznego. Pełne i Ostateczne będą wyłącznie Taje Księgi Wiedy, która ukaże się drukiem)
Jest takie mądre powiedzenie: „Nie dowiesz się czym jest rzeka dopóki nie wyjdziesz z jej nurtu i nie spojrzysz na nią z drugiego brzegu”. Dlaczego z drugiego? Bo jest też powiedzenie: „Nie poznasz rzeki jeśli do niej nie wejdziesz i jej nie przepłyniesz, a potem na nią nie spojrzysz”. My jesteśmy w sytuacji człowieka ciągle płynącego w nurcie, dzień za dniem, w dół rzeki, aż do morza które nas umarza, uśmierca. Chciałbym żebyśmy dzisiaj razem opuścili jej nurt i popatrzyli na nią z boku, z jednego i z drugiego brzegu.
Mówi się że na Początku było Słowo. Kto wie czy tak naprawdę nie było. Zależy jak to Słowo rozumiemy. Dlatego chcę dzisiaj zwrócić waszą U-WAGĘ na WAGĘ Słów i ich Głębokie Znaczenie.
Będziemy płynąć przez słowa, przez pojęcia, przez JĄTY – IMĆ i JAMĆ = in i yang i przy pomocy Słów, Słowa P-RAWDY – PRAWEGO Słowa, Słowa RA, Fonemu RA wyjdziemy na oba brzegi z codzienności i ujrzymy zupełnie Inny Świat.
Ale zacznę od tego że bardzo kocham Ludzi. Bardzo, bardzo.
Tak samo bardzo odkąd pamiętam kocham WOLNOŚĆ.
Tak bardzo kocham te dwie rzeczy, że poświęciłem swoje życie służbie dla Wolności, dla Wolnego Człowieka, służbie Prawdzie.
Dlaczego? Bo według mnie:
– Tylko Świat ułożony i zbudowany, czyli uładzony na Prawdzie , PRAW-WEDZIE, Wiedzy o Prawach może być Szczęśliwy, Przyjemny i Przyzwoity (PRZY-ZWOjity) – sprzyjający RO-z-WOJ-owi Wolnego Ducha.
Ale jeszcze bardziej od Ludzi, a może tak samo mocno ale inaczej, kocham Ziemię, bo ona jest dla nas Wszystkich – Nie tylko dla Ludzkości – ale dla Każdej Żywej Istoty – Matką. MATKĄ czyli WSZYSTKIM.
I tak samo jak Matkę kocham Ojca Swego – To Światło Nieuchwytne, Światło Świata.
Moi Drodzy Kochani
„Kochajmy Matkę i Ojca swego jak siebie samego! A siebie Samego – Człowieka, tak jak Ojca i Matkę.”
To dobre hasło na XXI wiek! Zdaje się zupełnie sprzeczne z ideami Transhumanizmu głoszonymi przez Globalistów.
Przejdźmy do Rzeczy, czyli do SŁOWA. Temat, który chciałem wam przybliżyć mówi, że DUCH i MATERIA to JEDNO. A więc Słowo i Ciało to jedno.
Tak się składa, że Ludzkość nauczyła się (podkreślam to słowo – NAUCZYŁA się) Materię przeciwstawiać Duchowi i Materializm przeciwstawiać Duchowości.
To błąd i tego dowiedziemy. Proszę Państwa to co tu przedstawiłem na tych dwóch planszach to majstersztyk. Przemawiam teraz do was co najmniej czterema językami. Językiem polskim, ale też językiem złożonym z języka nauki, mitologii i ezoteryki. Do tego dołożymy kolejny język język sztuki:
W obrazie materia przeciwstawiona duchowi, a w opisie pod spodem duch przeciwstawiony materii. Sztuka proszę was to potężne narzędzie które wielkim skrótem wyraża esencję – obrazem, dźwiękiem, słowem. Tutaj mamy esencję dotychczasowego podejścia Ludzkości do materii i energii, do ciała i ducha. To jest idealny obraz Starego Paradygmatu. Błąd!
Stoję przed Wami żeby wam tę prawdę udowodnić twardymi materialnymi i zarazem ulotnymi duchowymi przykładami – Duch i Materia są Jednym, Jednią, Materią i Duchem w Jednym Jedynym. To dwa bieguny tego samego a nie byty rozłączne, przeciwstawne.
Chcę wam pokazać teorię ale i praktykę korzystania z tego faktu na moim osobistym przykładzie. Mam już trochę lat – 71 i ten materialny skafander ducha – moje CIAŁO – powoli się zużywa cóż – wieczny nie będzie.
Duch i Ciało to jedno i to samo tylko trochę inaczej. Jak in i yang w znaku który jest symbolem WSZYSTKIEGO – Rzeczy ISTności. To jedno i to samo tylko na dwóch biegunach wibracyjnych tej samej płaszczyzny / poziomu / aspektu:
tzw FIZYCZNOŚCI materialno-duchowej RzeczyIstności. Fizyczność to nic innego jak WIDzialność, JAWIJność RzeczyIstności. Jednemu biegunowi nadano miano MAT’ERia / Ciało, a drugiemu EnERgia / Duch. I to wszystko!
Tak samo Białe i Czarne to dwa bieguny Rzeczyistności Widzialnej Jawijnej w aspekcie długości fali elektromagnetycznej. Twarde i Miękkie, to to samo, ale w aspekcie gęstości Rzeczyistności Widzialnej Jawijnej. CIAŁO i DUCH to to samo w Aspekcie Wibracji Widzialnej, Jawijnej.
Tak przekładając język nauki na epikę – literacki opis świata – wchodzimy w obszar Mitologii Słowian i Wiedy i Wiary Przyrodzonej Słowian – Słowiańskiej Wiary Przyrody oraz Wijozowiji Przyrody – słowiańskiej NOWEJ Filozofii Przyrody
(obraz Jerzego Przybyła – Drzewo Świata)
Ponieważ panuje taki dosyć rozpowszechniony pogląd że Siłą Osobistej Kreacji można osiągnąć wszystko i zmienić całkowicie świat tak jak tylko nam się wymyśli i zapragnie, a chodzi nam TUTAJ między innymi o praktykę kontaktu i rozporządzania Mocą Źródła muszę wam powiedzieć, że tak nie jest.
Miejmy cały czas tę Świadomość, że sama RZECZY-ISTNOŚĆ, Źródło – RDZEŃ ISTOTY jest też Źródłem Praw Przyrodzonych i te Prawa stanowią ograniczenie.
Ktoś kto myśli inaczej i próbuje realizować swoje potrzeby wbrew tej zasadzie czy z jej lekceważeniem albo naruszeniem będzie rozczarowany.
Nic z tego! Nawet jeśli pozornie posuwamy się do przodu idąc taką drogą. To skomplikowany temat nie na dzisiaj. Dobrze. Tyle niezbędnej dygresji.
Wróćmy do Drzewa Świata i Życia – Możemy ten sam obraz przedstawić jako piramidę Stworzenia / Życia /Świata:
Wyobrażamy sobie Kopułę Nieba i sięgamy naszymi narzędziami – technologią – w Niebo Głębokie, które jest już częścią PRAWI.
Widzimy je jako Niebo Gwieździste, ale jak ono naPRAWdę wygląda tego nie wiemy. Tymczasem za nim rozciąga się Niebo Najgłębsze i sama WELA czyli Prawia I Nawia. Nie widzimy NAWI – Korzenia Drzewa Świata – Podstawy Świata, ani PRAWI – Zwieńczenia – Korony Drzewa Świata. Nie widzimy też PRAW-DZIWej G-RA-NICY RzeczyIstności.
Co ten obraz nam przedstawia?
(ilustracja: Nica – RzeczyIstność – Koło Bogów – czyli Jedń
w ASPEKCIE WI(j)ED(y)ZEnia LUDZKOŚCI)
Teoretycznie istnieją 4 Bramy Bram: 1. W Nawi Otchłani, 2. Wzamyku Owalu na Wierchu Prawi, 3 w Jawi, a 4 – to Brama Bram Jedenia. Tamtymi trzema można wejść w tą Jedyną Jedń.
Czy to jest podział prawidłowy? Na Swąta i Nicę? Nie – to tylko Rzeczywistość Widzialna dla Człowieka w STARYM PARADYGMACIE – Jawia – Część RzeczyIstności Prze-JAWIONA. To Mąd, Maya – Obraz Pozorny.
RzeczyIstność to jest Jedń – Najwyższy (Poziom) jak by go nie ujmować osobowo czy bezosobowo to Jedń – a więc Swąt i Swąt(-l-)Nica w Jedni.
Niżej Czarnogłów i Białoboga – razem to Jedń na tym innym, na niższym poziomie wibracji / materializacji / uduchowienia. W Aspekcie-Polu tejże wibracji.
Niżej Kirowie w czterech postaciach to Jedń i jeszcze niżej Żywioły i Moce to Jedń na każdym poziomie wibracyjnym RzeczyIstności.
W tym ujęciu Nica jest jej wibracją Pozapoziomową – Brakiem Wibracji – Mizerą (Mi = 0 i ER = 0 / ZERO) – faktycznym Wibracyjnym Zerem, jej Wyrazem Poza-układowym – a jednocześnie Granicą Układu – czyli Pola Wibracyjnego.
Dalej mamy kolejne koła-stopnie Kręgu WIRowego WibRAcjii / RO-tacji – Na każdym poziomie zachowana jest Jedń i wszystko to razem poprzez kolejne poziomy wibracyjne także stanowi całość – Jedń w Aspekcie WIbRAcji.
Tutaj to samo Koło Bogów-Sił-Wibracji Ducha w Materii i Materii w Duchu tylko widziane z Poziomu RzeczyISTności = P-RA-wd I P-RA-w Przy-RO-dzonych – ѱѰ – Według Nowego Paradygmatu
Materia jest Duchem jednocześnie czyli Duchowość jest Materialna.
Działa to na wszystkich poziomach i działa jednocześnie.
I u-KA-Zuje SIĘ TO ŁATWO KAŻDEMU KTO TO POTRAFI ZOBACZYĆ.
Mity i legendy dawnych kultur mówią o tym, że swastykę podarowali ludziom bogowie. Najstarszy tekst mówiący o tym to Haivamsa (dodatek do Mahabharaty), zawierający opis dzieciństwa i młodości Kryszny. Z sanskrytu wywodzi się dzisiaj najpowszechniejszą interpretacja nazwy: suasti –, szczęście, pomyślność, powodzenie, dobrobyt.
Według Słowian słowo swastyka pochodzi ze starożytnego języka słowiano-aryjskiego, wspólnego dla Windyjczyków , Ariów i Słowian i znaczy Dar Niebios, lub Światło Świata przybyłe z nieba, pochodzące z nieba. Nazwa Souas / Suas / Słas / Swas + tika / tyka, podobnie jak miano Światowita – Suas+to+wijd, czy Swaroga – Souarag / Suarag / Suorog i Swarożyca – Suarażicz / Sou-ragicz oraz samego Słońca – Sou+nce / Suon+nce. Starosłowiańska runa s oznaczała falę, siłę nieskończoną o określonym ukierunkowaniu, a runa „t” tika – oznacza ruch do konkretnego punktu, a zatem także, przybycie do celu skądś, zakończenie drogi. Wszystko wskazuje na to, że słowo „tykać” sięga swoimi korzeniami do bardzo odległych czasów i ma dużo wspólnego ze swastyką (tknięcie / cięcie).
Tybetańczycy i Hindusi do dziś mówią, że swastyka to dar od bogów, tzw. Białych Nauczycieli, którzy przybyli zza północnych gór. Dar ten to wiedza (weda) na temat praw rządzących Kosmosem, na temat narodzin wszelkiego życia wciąż wirującego i rozszerzającego się w postaci spiralnych galaktyk ze swoimi licznymi słońcami. Dla wielu kultur, tradycji, religii i systemów wijozowijnych , w tym dla słowiańskiej wijozowiji przyrody (przyrodzonej) swastyka odzwierciedla Najwyższe Prawo Rzeczy\istności, któremu podlega cała Jawia (widzialny Wszechświat), ukazuje ona kosmiczny wiatr, życiodajne promieniowanie RA. RA, które ma identyczną nussonową i informatyczną strukturę. Dlatego swastyka jest symbolem słońca, światła, pierwotnego ognia i życia. Wszystko w RzeczyIstności i Rzeczywistości (jawicznym wszechświecie) wiruje, podlega prawu ciągłego obrotu, cykliczności, nieustannym ruchom wirowym.
W naszych czasach uczeni dzięki supernowoczesnym urządzeniom odkrywają, że wiatr słoneczny wiruje tworząc słoneczną swastykę, ale skąd o tym fakcie wiedzieli starożytni?
Petroglif z góry Ararat (Armenia) około 10 000 lat p.n.e.
Najprościej jest ująć różnicę w wiedzy powszechnej codziennej a głębokiej, rzeczyistej, opowiedzieć ją słowem gęstym, gęśćbą – czyli poezją i obrazem.
Jeden z największych znanych ludzkości obrotów – Obrót Epok Gwiezdnych. W tej chwili znajdujemy się w Epoce Wodnika 2012,5 n.e. do 4025 n.e..
A całkowicie Największy obrót jaki ludzkość w tej chwili nazywa to nie licząc przekazów Wed, Okres do tzw Wielkiego wybuchu do dzisiaj.
Epoki Gwiezdne i Krzyże Godowe – Prosty Krzyż między Wielkim Wozem (Wielką Niedźwiedzicą – ORsus MajOR) a Pol-ARIs i Cefeuszem = ramię Pn (N) → Pd (S) i jedną z gwiazd Draco (DRAkona- Smoka) i na razie niezidentyfikowaną gwiazdą ramię W (E) → Z (W) oraz Skośny Krzyż między WolARzem (Woźnicą) i Pol-ARIs a pojedynczą gwiazdą Małego Wozu (Małej Niedźwiedzicy – ORsus MinOR)
Naprawdę jak zaczynam ten temat to istnieje niebezpieczeństwo, że nigdy nie skończę, będę tak mówił dzień, dwa, trzy, aż do śmierci z wyczerpania. Ale temat wcale nie zostanie wyczerpany. CzERpać.
Widzicie moi drodzy ile to znajmuje czasu i ile to wymaga energii / materii żeby się przebić przez narzucony nam Słowianom współczesnym pancerz stworzony przez tzw naukę i system kształcenia, który ma być na nauce oparty, a jest z-wodzeniem, wiedzeniem po łebkach, wiedzeniem nieprawdy, wiedzeniem przez ułomną optykę ludzką na manowce. Ten proces zniekształcania jest niezamierzony – jest można powiedzieć przyrodzony do Ludzkiego Ciała – które jest Materialnym Siedliskiem wytworzonym dla Ducha – Świadomości Istot Duchowo-Materialnych jakimi są Ludzie, Człowiek.
*Siedlisko to Przyroda, Natura, a Środowisko – to Cywilizacja i Kultura – to Ludzka Ekumena – w tej chwili coś wyrodzonego z siedliska, i wrogiego siedlisku czyli przyrodzie… Rzecz w tym żeby z Ekumeny przejść do Eko-Ekumeny, czyli równowagi między Cywilizacją a Przyrodą. Ale to inny temat – Jak i na czym to powinno polegać – na pewno nie na tym co obserwujemy obecnie.
Mam nadzieję, że widzicie tutaj to co ja widzę – KOMPLETNY CHAOS. CHAOS Myślowy i CHAOS Umysłowy, CHAOS NAUKOWY, Bełkot i Mądzenie – Maję i Magię jednocześnie, a to wszystko na temat tego czym jest Myśl, Umysł, Świadomość, Intuicja, Pamięć, Wiedza itp.
I wszystko to przez nieuwzględnianie w myśleniu o tych sprawach Nowego Paradygmatu, który wymyka się nauce, stoi w obszarze Filozofii Przyrody i nie poddaje się mierzeniu przy pomocy fizyki i fizycznych urządzeń/ protez zmysłów Człowieka, a więc tzw Wiedzy Ludzkości na obecnym jej etapie rozwoju materialno-duchowego.
Kilka słów o Nowym Paradygmacie Kantowsko-Sedlakowskim – to skrót myślowy ponieważ jest to obszar na który wkroczyło wielu badaczy Rzeczywistości – z kręgu Nowej Filozofii Przyrody (zwłaszcza współcześnie) – można tu wymienić z Polaków i Stanisława Lema i Adama Wiśniewskiego-Snerga, dr Jana Pająka (totalizm), Włodzimierza Sedlaka, Wojciecha Żurka i Dianę Wojtkowiak. Dlaczego zaczynamy od Kanta i Sedlaka? Bo Kant pierwszy powiedział: Pojęcia, a więc Informacja – istnieje niezależnie od doświadczania jej istnienia. A profesor Sedlak dowodził elektro-biochemicznej / bio-elektronicznej i kwantowej natury życia.
Idea Pól Torsyjnych nie jest niczym nowym w tym sensie, że te same właściwości oddziaływania pomiędzy energią i materią ożywioną Włodzimierz Sedlak przypisywał siłom elektromagnetycznym i kwantom, a więc postulował wpływ Świadomości na Metrię fizyczną na płaszczyźnie akceptowalnej bardziej dla nauki, dla fizyki, jakby o stopień tylko bliżej materializmu niż duchowości. Z tego że Gienadij Szypow i inni fizycy jak Diana Wojtkowiak przyjęli za cel zakotwiczenie idei Pól Torsyjnych w nauce fizyki wynikły ich ograniczenia i kompromisy pomiędzy ideą a jej fizyko-matematycznym opisem koniecznym.
Zacznijmy opis od zewnętrznego wypełniajacego przestrzeń kartki Pola Świadomości Nieskończonej, gdzie zobaczymy to ZERO:
1 – Ariel – Orzeł Słowian. Do tego dodajmy Sokoła – nie zapominajmy że to znak i ptak Sokołotów-Ariów. A Paw wszystkich Słowiano-Ariów. Piszę o tym w Księdze Tanów o ile pamiętam.
2 – para = materia – para buch!
3 – energia – koła w ruch!
4 – Koło się kręci w koło, 5 – Granica i dalej: 6 – Życie, 7 – Dojrzewanie, 8 – Pełnia, 9 – Doskonałość, 0 – Punkt przejścia B-RA-MA / MI-ZERA (MI-0), 0-D-NA-Wi(j)enie.
1 – Jednia / Ist / S-Wąt’ I Nica = Cał-OŚ-ć (Oś / K-oś(ć) = is-K-RA / Kos a zarazem SwątlNica).
I od 1 KOL-ejna sPHI-RA-LA / sW(ij)ER-RA (z-wij / z-WAR-RA) = SπRAla = Spirala+Sfera (SπRA-la albo SΦERA)
gdzie wij = fi – Φ Złota Liczba.
(http://www.zobaczycmatematyke.krk.pl/003-golonka-kalwaria/index.html)
A pi to π – Stała Archimedesa – (AR-chonta Miodowego – Złotego) z Geometrii Sfer / Zwor (Kół). Tak π jak Φ wynika z Pierwego RUcHu (PiERwNICY – Per+Run w Nicy =
SπRA-la albo SΦERA.
Geo + metria to zkreolizowane Ziemio+metria (Ziemia Mater), Matka Ziemia: ziemio-metria; nauka O Ziemi, O Materii, o Macierzy (zwanej po hoollywodzkim przekręceniu Matrix).
Tak naprawdę Ma(Te)RiA = MaRYa – TA która MA RA.
Ciąg dalszy w WykŁADni 24