WcN: Najstarsze dzieło sztuki Eurazji pochodzi z Polski? Zaskakujące odkrycie naukowców

Najstarsze dzieło sztuki Eurazji pochodzi z Polski? Zaskakujące odkrycie naukowców

Od Poli Dec

Kość niedźwiedzia sprzed 130 tys. lat
Polscy naukowcy dowodzą, że licząca 130 tys. lat kość niedźwiedzia, która została odkryta w 1953 r. jaskini w Dziadowej Skale w południowej Polsce, została celowo oznaczona nacięciami i może być jednym z najstarszych dzieł sztuki w Eurazji wykonanych przez neandertalczyków.

Cylindryczna kość niedźwiedzia ma prawie 11 cm długości oraz jest ozdobiona 17 równoległymi nacięciami w nieregularnych odstępach. Nowe badanie wykazało, że wzory na przedmiocie zostały wykonane przez neandertalczyków w trakcie jednego dnia.  Co ciekawe za nacięcia najprawdopodobniej odpowiadała praworęczna osoba. Nacięcia są położone równoległe do siebie, ale nie są równomiernie rozmieszczone.

Rzeźbiona kość jest najstarszą znaną sztuką symboliczną wykonaną przez neandertalczyków w Europie na północ od Karpat. Daje ona naukowcom wgląd w zachowanie, funkcje poznawcze i kulturę dawno zmarłych kuzynów współczesnego człowieka, którzy żyli w Eurazji w okresie 400 000–40 000 tys. lat temu. „Jest to jeden z dość nielicznych neandertalskich przedmiotów o charakterze symbolicznym” – powiedział w rozmowie z  „Live Science” Tomasz Płonka, profesor archeologii na Uniwersytecie Wrocławskim. „Te nacięcia nie mają żadnego utylitarnego uzasadnienia”. Dla przykładu, kość nie wydaje się być narzędziem ani przedmiotem o znaczeniu rytualnym.

Najstarsze dzieło sztuki Eurazji?

Zaskakująca kość została odkryta po raz pierwszy w 1953 r. w jaskini w Dziadowej Skale w południowej Polsce. Początkowo sądzono, że jest to dokładnie kość niedźwiedzia. Naukowcy odkryli kość w 1953 roku w jaskini Dziadowa Skała w południowej Polsce i początkowo sądzili, że jest to żebro niedźwiedzia. Kość została wydobyta z warstwy datowanej na okres interglacjału eemskiego (130 000-115 000 lat temu), będącego jednym z cieplejszych okresów ostatniej epoki lodowcowej. Jednak zespół prof. Płonki odkrył, że kość ta w rzeczywistości stanowiła część lewej przedniej kończyny młodego niedźwiedzia, który był najprawdopodobniej niedźwiedziem brunatnym (Ursus arctos).

W nowym badaniu naukowcy zbadali kość za pomocą mikroskopu 3D i skanów tomografii komputerowej (CT), co umożliwiło im stworzenie cyfrowego modelu kości. Na jego podstawie naukowcy stwierdzili, iż ślady te wykazują kilka cech celowego działania. Na przykład, nacięcia były powtarzalne, co oznacza, że były wykonywane w podobny sposób: wszystkie one przedstawiały ten sam podstawowy kształt – chociaż różniły się nieco, jeśli chodzi o rozmiar. Nacięcia zostały również umieszczone na kości w ograniczony i usystematyzowany sposób. Te podobieństwa sugerują, że prehistoryczny artysta nie tylko bazgrał, ale mógł mieć zaawansowane zdolności poznawcze – napisali naukowcy w badaniu opublikowanym w czasopiśmie „Journal of Archaeological Science”.

Zapomniane światy

Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”, Michał KŁOSOWSKI, w tekście „Sens zapomnianych światów„, zaznacza, że: „Bo ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle „pomiędzy”, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.

„Poza tym wszystkim zadajemy pytania: dlaczego neandertalczyk, chowając bliskich w irańskiej jaskini Szanidar, pozostawiał im na ostatnią drogę malunki i wonne kwiaty? Albo jak to było z koczowniczymi ludami Wielkiego Stepu? Co ciągnęło je na zachód? Dlaczego Germanie tak nienawidzili Rzymu, a Wandalowie nie mogli zostawić stolicy imperium w spokoju? Co łączy koniec złotego okresu kultury Pueblo z małą epoką lodowcową i jaki jest sens tych malunków naskalnych, odkrywanych pod każdą szerokością geograficzną?

Może nie na wszystko znajduje się odpowiedzi, może nie zawsze ma się do dyspozycji najnowszy sprzęt, radary i drony. Ale jest pasja, której nie da się przecenić. I są pytania, które nie dają spokoju. Przecież egipska cywilizacja nie mogła przyjść z ciemności wnętrza kontynentu, musiała przyjść od strony światła. Życie nie bierze w końcu początku z mroku, ale z jasności” – dodaje Michał KŁOSOWSKI.

 

źródło: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/najstarsze-dzielo-sztuki-eurazji-pochodzi-z-polski-zaskakujace-odkrycie-naukowcow/

 

 

 

Podziel się!