Pfizer był świadomy negatywnego wpływu szczepionek mRNA na płodność u mężczyzn
Mężczyźni, którzy chcieli brać udział w badaniach klinicznych szczepionki na COVID, zobowiązywali się nie oddawać nasienia do banku spermy oraz nie uprawiać seksu z kobietami w wieku reprodukcyjnym.
1. GNN: Pfizer był świadomy negatywnego wpływu szczepionek mRNA na płodność u mężczyzn i zdrowie potomstwa zaszczepionych ojców
Mężczyźni, którzy chcieli brać udział w badaniach klinicznych szczepionki na COVID, zobowiązywali się nie oddawać nasienia do banku spermy oraz nie uprawiać seksu z kobietami w wieku reprodukcyjnym.
Pfizer spodziewał się po preparatach mRNA na COVID możliwych kłopotów z płodnością u mężczyzn, problemów ze zdrowiem potomstwa zaszczepionego ojca i nie chciał niczego więcej się dowiedzieć na ten temat podczas badań klinicznych. Podobnie przedkliniczne badania wpływu szczepionki na płodność rodzica i zdrowie potomstwa przeprowadzane na szczurach dotyczyły wyłącznie szczepionych samic nieszczepionych samców z pominięciem obserwacji szczepionych samców partnerów nieszczepionych samic! Zatem początek badania wpływu szczepionek mRNA na COVID na płodność mężczyzn i zdrowie ich potomstwa, nawet gdy matka nie jest zaszczepiona, to moment wprowadzenia masowych szczepień. O gwałtownym spadku narodzin na całym szczepiącym się świecie wspominałam w:
Nie podaję linków do wywiadów z balsamistami, mówiącymi o masowych kremacjach niemowląt w UK i Szkocji, bo ograniczam się na tym blogu do faktów potwierdzalnych dokumentami. Potwierdzone, choć zatrważające fakty zawierają dokumenty Pfizera omówione w
Kick in the Nuts – Pfizer’s Sperm Precautions During Vaccine Trial Raise Serious Questions
https://dailyclout.io/kick-in-the-nuts-pfizers-sperm-precautions-during-vaccine-trial-raise-serious-questions/
Każdy mężczyzna myślący o zostaniu ojcem i rozważający przyjęcie kolejnej dawki szczepionki na COVID winien jest swojemu przyszłemu potomkowi przeczytanie tych dokumentów.
2. ZnZ: Czy Niemcy wprowadzą totalitarny projekt Covidowy na wzór Chin a za nimi reszta UE?
Jeszcze niedawno, bo w latach czterdziestych ubiegłego wieku, Niemcy gorliwie mierzyli nosy i czaszki, żeby wykrywać znienawidzonych wtedy przez nich Żydów, zatem gdy teraz gorliwie mierzą ludziom temperaturę w poszukiwaniu wirusa wywołującego min. ból głowy, gardła i katar, można zacząć się martwić, zwłaszcza, że ujawnione właśnie plany mają wydźwięk iście nazistowski.
Chyba wszyscy normalni ludzie z niedowierzaniem patrzyli na chińskie restrykcje covidowe, ale wszystko wskazuje na to, że ten horror jest mokrym snem rządzących w zachodnich tak zwanych „demokracjach”. Owi „demokraci” jawnie już zapowiadają wprowadzenie czegoś podobnego w zarządzanych przez nich krajach. Przodują w tym takie totalitarne reżimy jak ten w Kanadzie czy Nowej Zelandii, ale na czoło wyścigu na największy totalitaryzm mogą się wkrótce wysunąć Niemcy.
Okazuje się, że niemieckie Ministerstwo Zdrowia przygotowuje specjalną apkę na „katar” zwany COVID, która w zależności od ilości wstrzykniętych szczepionek i okresu od ostatniej z nich, będzie dawała więcej praw człowieka. Diaboliczny plan ujawnił minister Karl Lauterbach. Chce podobnie jak w Chinach, oznaczać ludzi kolorami. Niemcy chcą wprowadzić segregację już tej jesieni. Z powodu wirusa grypopodobnego chcą znaczyć obywateli jak bydło.
System kolorów w aplikacji CoronaWarn to wynalazek rodem z Chin. Różne kolory będą oznaczać różne prawa. Między innymi: dla świeżo zaszczepionych zwolnienie z noszenia maseczki, zaszczepieni w przeszłości bez ponawiania wstrzykiwania preparatu, będą traktowani na równi z niezaszczepionymi. Za to najbardziej zaszczepiony to ten, który przyjął szprycę przynajmniej 3 miesiące wcześniej.
Federalny minister zdrowia Karl Lauterbach broni swoich kontrowersyjnych planów na jesień. Krytykowany jest przede wszystkim plan zwolnienia z wymogu posiadania maski tylko osób świeżo zaszczepionych. Oznaczałoby to, że osoby, które już w tej chwili są potrójnie lub nawet poczwórnie zaszczepione, byłyby zwolnione z tego rytuału.
Przypomnijmy, że podobny system kolorów funkcjonuje w Chinach i doprowadził tam do takiej sytuacji, że gdy ludzie zaczęli protestować to włączono im czerwony kolor, który uniemożliwia poruszanie się komunikacją miejską i wyłączono im konta bankowe używając terroru covidowego do pacyfikacji niepokornych obywateli. Można być stuprocentowo pewnym, że wprowadzenie takiego systemu w Unii Europejskiej skończy się tym samym dla jej obywateli. Gdy jeszcze weźmie się pod uwagę forsowaną likwidację gotówki i zastąpienie jej cyfrową walutą banków centralnych CBDC, to nagle możemy się obudzić w koszmarnej rzeczywistości przy której PRL jawić się będzie jak oaza wolności.
3. Marcin Strzyżewski – Paskudny koniec rosyjskiej propagandzistki.
https://www.youtube.com/watch?v=OyFSYoJZbxw