Maszkowice. Góra Zyndrama, zwana też „Mykenami Północy”, to prawdziwa kopalnia skarbów z epoki brązu.
Od mk
Na Górze Zyndrama archeolodzy odkryli kolejne pamiątki po prehistorycznej osadzie z wczesnej epoki brązu. Przez najbliższy miesiąc będą trwały tam prace, udało się odkryć kolejne zabytkowe przedmioty, w tym bransoletkę z brązu. Badacze twierdzą, że osada skrywa jeszcze wiele tajemnic.
Maszkowice. Góra Zyndrama, zwana też „Mykenami Północy”, to prawdziwa kopalnia skarbów z epoki brązu.
Na Górze Zyndrama od ponad dekady prace archeologiczne prowadzi dr hab. Marcin Przybyła, prof. Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego wraz ze studentami. To dzięki niemu w małej wsi Maszkowice odkryto osadę z „kopalnią skarbów”. Podobnie jak w ubiegłym roku kontynuują tam badania.
Dr Marcin Przybyła liczy na kolejne cenne znaleziska. Teraz informuje, że praca na terenie osady wre i udało się natrafić na kolejne ślady prehistorycznego osiedle. Tym razem jest to biżuteria, a konkretnie bransoleta z brązu.
– Taki zabytek jakby był udekorowany to można by było łatwiej określić okres, z którego pochodzi, ale biorąc pod uwagę miejsce znalezienia, to z z jakiego materiału został wykonany, że jest dość masywny, to z tego względu trzeba go łączyć raczej z tą starszą fazą epoki brązu – mówi nam dr Przybyła.
Jak się okazuje, tydzień kopania w ziemi przyniósł badaczom setki artefaktów. Głównie są to fragmenty ceramiki, jest też kilka zabytków kamiennych czy krzemiennych jak groty strzałów. Dziś znaleźli tam nietypową szpilę z brązu.
Badacze z UJ odkryli tam już tysiące zabytków, a wśród nich: kości zwierząt, przedmioty wykonane z żelaza oraz fragmenty ceramiki. Te ostatnie świadczą o powiązaniach osadników z Maszkowic z kulturą mykeńską. Podobnie jak zastosowany surowiec. Jednak jak dotąd najcenniejszym znaleziskiem są figurki „świnek”, które mogą liczyć nawet 3,5 tysiące lat. Figurki są starannie wykonane i mierzą około 7 – 8 centymetrów. Przybyła wyjaśnia, że to dosyć rzadkie znalezisko
Będzie atrakcja na europejską skalę?
Podobne warownie jak ta w Maszkowicach odkryto w kilku miastach we Francji, Włoszech i Chorwacji. Jednak dla Polski są one czymś niebywałym. Kamienne budowle zaczęto tu wznosić powszechnie dopiero w średniowieczu, za czasów Kazimierza Wielkiego. Wcześniej grody budowano z drewna i gliny.
Gminie Łącko jeszcze w ubiegłym roku udało się wykupić grunty z kawałkiem odległej historii. Teren przebadany już przez archeologów miałby zostać przerobiony w taki sposób, żeby stał się jeszcze bardziej atrakcyjny dla turystów, przy równoczesnym poszanowaniu historycznych aspektów. Dzięki temu władze gminy mogą uczynić z tego miejsca atrakcję na dużą skalę i usłyszy o niej cała Europa.
W najbliższym czasie zostanie ogłoszony konkurs na koncepcję architektoniczną Góry Zyndrama. Prace nad formalnościami już trwają. Wójt Jan Dziedzin wspomina, że na tym obszarze chcą utworzyć coś na kształt muzeum. Góra Zyndram jest strefą objętą bardzo ścisłym nadzorem konserwatorskim, a wszystkie pomysły są konsultowane z dr hab. Marcinem Przybyłą.