1. WIR- Nasz Głos: Agnieszka Pawlik-Regulska – Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty; 2. Komisja Senacka Teksasu (USA )- w sprawie Covid 19

Agnieszka Pawlik-Regulska – Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty

 

 

WIR- Nasz Głos: Agnieszka Pawlik-Regulska – Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty

 

https://www.facebook.com/justsocha/videos/3117285515216623/?notif_id=1631984458352860&notif_t=live_video&ref=notif

 

2. Komisja Senacka Teksasu (USA )- w sprawie Covid 19

https://www.youtube.com/watch?v=7SeUEkoLIdg&t=521s

Podziel się!

22 komentarze do “1. WIR- Nasz Głos: Agnieszka Pawlik-Regulska – Stowarzyszenie Wolnych Nauczycieli i Pracowników Oświaty; 2. Komisja Senacka Teksasu (USA )- w sprawie Covid 19

  1. Zgadnijcie co wymyślił wspaniały sąd w Myszkowie
    i jego wspaniała,wykształcona pani sędzina.

    Nie chcę Wam psuć zabawy więc napiszę wieczorem
    a tymczasem puśćcie wodzę fantazji i wymyślcie jakiś absurd zgodny z naszym prawem.

    Ciekawe czy dacie radę,czy się domyślacie,czy sobie w ogóle wyobrażacie
    jak cudowne mamy prawa i przepisy,jak są logiczne do czasu
    gdy nie trzeba będzie z nich skorzystać.

  2. Mezamirze, wyjątkowo nie mam pomysłu, choć pono fantazję mam. Chyba obawiam się też trochę, że i tak ta sędzina mnie wkurzy.
    Pozdrawiam Słonecznie Ciebie!

  3. Zaraz będę dzwonił gdzie trzeba i wyjaśniał absurdy prawno-medyczne
    ale część tego co już wiem mogę opisać.

    No więc do sądu trafiły kserokopie moich papierów od lekarza prowadzącego
    daty,diagnozy,przebieg choroby(a chodzi o nerwicę i fobię społeczną z derealizacją i depersonalizacją)
    sąd natomiast,wspaniały i światły,czytając mój wniosek o usprawiedliwienie nieobecności

    (a w zasadzie uzasadnienie tego że nie mogę sobie pozwolić na czynny udział w procesie
    ani nawet na sam dojazd do sądu oddalonego 60km w jedną stronę.

    Ewentualnie aby tego dokonać,musiałbym przyjąć taką dawkę leku
    że moja obecność na rozprawie odbyłaby się w charakterze mebla)

    uznał że skoro mam problem z opuszczeniem domu
    to muszę przyjechać do nich na badania.
    Na kilka godzin muszę stać się zdrowy aby udowodnić że jednak jestem chory
    i przyjechać udowadniając że nie mogę przyjechać.

    Oczywiście obowiązkowo w maseczce,której nosić nie mogę w miejscach publicznych
    dlatego że objawy fobii i trudności w oddychaniu nasilają się znacznie.
    Sąd o tym wie bo czytał moją dokumentację ale co z tego.
    Teraz jakiś obcy człowiek ma zadanie zobaczyć mnie pierwszy raz w życiu
    i na podstawie kilkuminutowej obserwacji wydać opinię.
    Moje trzydziestoletnie doświadczenie ze swoją chorobą nie jest istotne
    ważne że ktoś na mnie spojrzy i już będzie wiedział co i jak.

    Trudno żeby mnie uznano wystarczająco chorym
    skoro wsiądę na rower i przyjadę do nich.

    Aha,dostałem obrońcę z urzędu z racji bycia bezrobotnym bez prawa do zasiłku
    aczkolwiek,obrońca zostanie mi zabrany gdy biegły sądowy uzna mnie zdrowym
    po drugie,jakikolwiek kontakt z moim obrońcą jest po prostu niemożliwy.

    Telefonu nikt nie odbiera,na maile nikt nie odpowiada – obrona urzędowa.

    „Badanie” mam we wtorek 5.10.2021 o 14:00
    a rozprawę 15 listopada.

    Wszystko pod rygorem doprowadzenia mnie siłą przez policję
    gdybym w razie czego nie był w stanie przyjechać(a nie jestem) na „badanie”.

  4. Mezamirze, niestety ale absurdalne wyroki to konsekwencja braku adwokata a stawiam ze tak było .Sędziowie bardzo często są mściwi a jeszcze częściej są do spraw nieprzygotowani.Od wyroku możesz się odwołać ale gonią Cie terminy.Najlepiej umów się na poradę do adwokata być może wystarczy napisanie jakiegoś pisma a sędzia widząc zaangażowanie adwokata już bedzie wykazywał oznaki rozsądku .Wszystko będzie dobrze trzeba tylko szybko działać .Jeżeli brakuje Ci kasy daj namiary,myśle ze nie zostawimy Cie bez pomocy.Daj znać co sie dalej będzie działo .Pozdrawiam.

    • Adwokat był/jest,wyznaczony z urzędu ponieważ nie mam pracy i prawa do zasiłku.
      Oczywiście formalnie mam obrońce ale jakbym go nie miał
      ponieważ kontakt z moim urzędowym obrońcą jest niemożliwy.
      Telefonicznie,mailowo,nic,zero.

      Wydaje mi się że skoro sąd przełożył termin rozprawy tzn że jej nie było
      a będzie dopiero po tym jak biegły sądowy wyda opinię czy jestem zdrowy czy chory.
      Gdy wg biegłego okażę się zdrowy,wtedy obrońca z urzędu będzie mi odebrany.

      Póki co mam obrońcę,na papierze i w teorii,zawsze coś.

      Napisałem do sekretariatu:

      Dzień dobry

      Otrzymałem właśnie wezwanie z sądu,na badania w Myszkowie
      nie wiem tylko jakim cudem mam to zrobić skoro informowałem sąd
      o tym że z powodu fobii społecznej nie opuszczam domu od kilku miesięcy.

      Sąd wymaga ode mnie bycia zdrowym na jeden dzień
      w celu stawienia się w przychodni i udowodnienia że jednak jestem chory.
      Mam przyjechać tylko po to by udowodnić że nie jestem w stanie przyjechać.
      To jest absurd i jakieś kpiny!

      Odpowiedź:
      Sąd Rejonowy informuje, iż w przypadku niestawienia się na badania
      może być Pan na nie doprowadzony przez policję.

      moje pytanie,bez odpowiedzi:

      a czy sąd rozumie że moja choroba z powodu wizyty policji
      nie zostanie cudownie wyleczona na jeden dzień
      tylko po to abym mógł wziąć udział w badaniu które ma wykazać że jestem chory?

      Skoro teraz ludzie „leczą” się przez telefon za pomocą teleporad
      to niech biegły sądowy zbada mnie w ten sam sposób.

      Lekarz pierwszego kontaktu potrafi zajrzeć mi do gardła przez telefon
      osłuchać płuca i oskrzela przez telefon
      lekarz prowadzący psychiatra potrafi mnie leczyć przez telefon
      nie rozumiem w czym biegły sądowy jest gorszy
      i dlaczego nie może mnie zbadać przez telefon jak inni?

      W końcu postanowiłem zadzwonić do przychodni do której mam się stawić.
      W przychodni jak łatwo zgadnąć,nikt nic nie wie!
      Nie wiedzą ani o sądzie,ani o skierowaniu z sądu ani o mnie,no po prostu zero.
      Poprosiłem o kontakt z jakimkolwiek biegłym sądowym pracującym w tej przychodni
      abym mógł spytać jak wybrnąć z tej absurdalnej sytuacji.
      Poinformowano mnie że pani doktor za 15 minut zaczyna pracę,lada chwila powinna być
      i żebym poczekał na telefon.

      Czekam sobie,jest godzina 15:33,nikt do mnie nie zadzwonił i nawet wiem dlaczego
      w przychodni nikt o mnie nie wie,że mam być u nich badany etc
      Pewnie jakiś wariat zadzwonił albo pomylił numery.

      Tak w telegraficznym skrócie wygląda nowa normalność.

    • Co do pieniędzy to oczywiście że mi ich brakuje
      nie tylko z powodu wyroku sądu który może być dowolny,sam nie wiem ile będę musiał
      zapłacić w razie uznania mnie winnym i podtrzymania wyroku nakazowego
      ale co najmniej koszty procesu plus kara.

      Oprócz swoich problemów sądowych mamy jeszcze dwa dodatkowe związane z babcią.
      Jeden to podważenie testamentu dziadka,drugi mąż mojej babci więc jej się nic nie należy
      a drugi to efekt oszustw i manipulacji odbywających się na tzw prezentacjach.
      Babcia od czasu przetestowania jej pod kątem kowida słynnym testem PCR
      zaczęła mieć coraz częstsze i bardziej intensywne objawy Alzheimera.
      Poszła na „pokaz” podpisała umowy,narobiła długów i teraz trzeba wszystko odkręcać.

      Pieniędzy od nikogo nie wezmę od tak,nie potrafię.
      Jedyna forma pomocy to kupienie moich instrumentów.
      To jest najbardziej uczciwe wg mnie.

      https://www.gumtree.pl/a-szarpane/zawiercie/michael-kelly-hybrid-special/1009170414400910560935909

      https://www.gumtree.pl/a-szarpane/zawiercie/esp-ltd-deluxe-ec+1000/1009665535070910560935909

      https://www.gumtree.pl/a-szarpane/zawiercie/gibson-les-paul-deluxe-2015-wine-red-wr/1009665544210910560935909

    • Popieram Mezamirze. Rozprawa 15 listopada. Jeszcze jest czas. Również obiecuję, że dorzucam się do zbiórki dla adwokata dla Ciebie. Nie jesteś sam. Gdzie wpłacać?
      Na rozprawie trzeba się pokazać. Musisz pomyśleć jak to zorganizować, żeby nie być mumią. Jakiś nocleg w pobliżu miejsca rozprawy?

  5. Obrońca z urzędu jeśli o niego poprosisz zawsze Ci się należy i to bez względu na Twój stan zdrowia a jego obowiązkiem jest bronić Cie do końca procesu jeśli taki istnieje.Jeśli się z Tobą nie kontaktuje to zadzwoń do okręgowej komisji adwokackiej ,myśle ze znasz nazwisko tego adwokata i poinformuj ich o tej sytuacji ,poproś również o adres mailowy i napisz do nich po to by został oficjalny ślad .Napisz w nim ze jeśli tak dalej będzie to złożysz oficjalna skargę na tegoż adwokata.Upewnij sie również ze dobrze zna Twoja sprawę kiedy już sie wreszcie Tobą zainteresuje i prowadzi ja osobiście a nie wysyła substytuta.

  6. Właśnie sobie coś przypomniałem…a raczej zdałem sobie sprawę z bardzo ważnej rzeczy.
    W tym całym zamieszaniu jakoś mi to umknęło
    a przecież to jest ten sam sąd który parę lat temu wydawał już wyroki
    w naszej i naszych sąsiadów sprawie.

    Wyrok mówił o tym że my(my i nasz sąsiad) jesteśmy winni a to że ktoś nam zagrodził część działki
    zniszczył ogrodzenie i pobił w południe sąsiada w jego własnym domu
    to nie jest jeszcze żaden dowód przestępstwa,tak samo jak obdukcja lekarska.

    Myślę że jak w sądzie zobaczyli nazwisko i adres to stwierdzili że można ponownie zaszaleć.

  7. „Obrońca z urzędu jeśli o niego poprosisz zawsze Ci się należy ”

    Generalnie tak ale tu jest Myszków,tutaj jest inny wymiar,inna rzeczywistość.
    Mam ładnie zaznaczone,pogrubioną czcionką że w przypadku uznania mnie
    „wystarczająco zdrowym”,nie że zdrowym,cudownie uleczonym itp
    tylko wystarczająco zdrowym a więc np chorym ale zdolnym do poruszania się
    wtedy sąd odwoła obrońcę z urzędu.

    Chodzi też o to że w przypadku rozpraw w sądach pierwszej instancji
    obrońca nie jest wymagany.

  8. Mezamirze musisz się zdecydować czy powoływać się na chorobę czy na sytuacje materialna?Jezeli Cie nie stać na adwokata a komisja uzna ze tak jest tzn nie masz środków do życia a tym bardziej na adwokata to takowy Ci się należy .Najlepiej byłoby wynająć go sobie .Podzwon po adwokatach po okolicy bo najlepiej jest wynająć kogos kto w tym bajzlu funkcjonuje a oni wszyscy bardzo dobrze się znają .To raczej nie bedzie sprawa trwająca lata wiec kwota tez nie powinna być duza .

  9. Powołałem się na jedno i drugie bo dlaczego nie?
    Mam problemy zarówno finansowe jak i zdrowotne,jedno nie wyklucza drugiego.
    Zresztą,ten sekretariat to też jakaś parodia.
    Raz mi piszą że mam prawo a nie przymus do obecności na rozprawie,potem że to obowiązek.
    Sami nie wiedzą z czego żyją,biegli sądowi których mają na liście
    twierdzą że żadnymi biegłymi sądowymi nie są,a sekretariat wie lepiej bo ma listę biegłych.
    Mój lekarz(też biegły sądowy) z kolei nie ma prawa wystawić mi zaświadczenia zwalniającego z noszenia kagańca
    bo jak twierdzi takie zaświadczenia wystawia się tylko osobom upośledzonym.

    Jaki z tego wniosek?Prosty i logiczny.
    Jeśli w miejscu publicznym nasza fobia powoduje ataki paniki,problemy z oddychaniem itp
    to musimy nosić maseczkę utrudniającą oddychanie,bo osoby „zaszczepione”
    są zagrożone.

    Wracając do lokalnych adwokatów,żaden się ze mną nie skontaktował tzn nie odpowiedział,nikt.
    Wyjątkiem był jeden który w prawdzie odpowiedział ale tylko tyle że w natłoku spraw
    nie może pozwolić sobie na dodatkową.

    Poczekam jeszcze tydzień,w sumie mam dwa,zobaczę co wymyślą w sekretariacie
    i niech po mnie wysyłają policję,proszę bardzo,niech mnie wożą.
    Relanium na wszelki wypadek mam a gdyby się coś stało to zawsze mogę złożyć pozew do sądu
    przeciwko sędziemu który wiedząc o moim stanie zdrowia naraził je na dodatkowe komplikacje.

  10. Jest przełom słuchajcie,pani doktor biegła sądowa do mnie zadzwoniła.
    Pogadaliśmy chwilę o absurdach mojej sytuacji i okazuje się że to nie tylko ja muszę się zmagać z tym kretynizmem.
    Takie są procedury w całym kraju i ludzie od lat byli i są tak traktowani.
    Jej zadaniem natomiast wcale nie ma być ocena mojego stanu zdrowia – to jest najciekawsze.
    Ona ma tylko stwierdzić/zbadać,czy w momencie popełnienia czynu,byłem poczytalny.

    Wiadomo że byłem.
    Wiadomo że sąd uzna mnie za zdrowego i wiadomo jeszcze coś.
    Tak jak pisałem,pierwsza instancja nie wymaga adwokatów a moja obecność jest
    …w sumie pewności nie ma.

    Istnieje taka szansa lub ryzyko że jeśli nie przyjadę do sądu(a ja wiem że nie przyjadę)
    to wyrok zostanie wydany zaocznie.
    Jedyne czego nie wiem to to czy w takiej sytuacji ktokolwiek przeczyta zeznania złożone przeze mnie na komendzie
    i czy zajrzą do wniosku o odwołanie się od wyroku nakazowego.
    Mogą po prostu podtrzymać poprzedni wyrok i dowalić dodatkowe złotówki do poprzedniej kary
    bez zastanawiania się nad tym co do nich napisałem.

    • To zależy więc nie od przepisów, paragrafów itp, a od widzimisię sędzi – czytaj poczucia humoru i wyczucia absurdalności sytuacji. A za to im nie płacą – płacą za skuteczność. Takim maluczkim, jak my najłatwiej zaś zajrzeć do kieszeni. Tym, co kradną miliony jeszcze nic nie zrobili i nie łudźmy się, że cokolwiek zrobią.
      Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Zaloguj się lub zarejestruj aby komentować bez podpisywania i oczekiwania na moderację (od drugiego komentarza).

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.