1. wR24: Dr Ratkowska – Zawiadomienie do prokuratury ws. podejrzenia o eksperymenty na dzieciach!; 2. wR24: Sumliński ostro o środowiskach żydowskich; 3. KIK: List Otwarty do Kapłanów Kościoła Rzymskokatolickiego; 4. Kontrowersje: Jak czytać bełkot socjopaty Niedzielskiego o przymusie i obowiązku?

Zawiadomienie do prokuratury ws. podejrzenia o eksperymenty na dzieciach!

Hipermarket w Christchurch w dniu 18 sierpnia 2021 po ogłoszeniu 3-dniowego lockdownu w związku z wykryciem w Nowej Zelandii testem PCR 1 (słownie: JEDNEGO!!!) przypadku wirusa covid-19 DELTA! Za chwilę gotowi tam będą wprowadzić obowiązkowe szczepienia wszystkich i wszystkiego – psów, kotów i świnek morskich także. Czy do tego zmierza też od 1 września rząd PIS?!!! Czy czeka Polaków powtórka z Gierka, bo są „nieposłuszni” rządowi,  jak wtedy w PRLu???!

Pytanie czy Polacy upadli duchowo tak samo nisko jak Nowozelandczycy, żeby pozwolić PISowi zrobić w Polsce kolejną lockdownową zadymę, albo tak nisko jak Francuzi czy Niemcy, żeby pozwolić PISowi wprowadzić faszystowską segregację biologiczną, jak to ma miejsce we Francji i w Niemczech!

Słyszymy dzisiaj, że USA ogłasza oficjalnie konieczność zaszczepienia się trzecią dawką dla wszystkich, którzy przyjęli już dwie dawki „szczepionki”, a Izrael wprowadza obowiązek chodzenia w maskach dla wszystkich – w tym dla już „wyszczepionych” Izraelczyków których podobno jest tam procentowo najwięcej ze wszystkich poddanych eksperymentowi medycznemu krajów świata ! (nie licząc marginalnych wyspiarskich kilkudziesięciotysięcznych społeczności peryferyjnych)

Oto jak z tych ufnych obywateli, którzy poddali się eksperymentowi medycznemu Big Pharmy pozwalając sobie zrobić eksperymentalny zastrzyk w imię bezpieczeństwa ogólnego pod groźbą śmiertelnej epidemii i w imię ratowania życia seniorów, zrobiono faktycznie przysłowiowych DURNIÓW, albo DUDKÓW. Bardzo kosztowny finansowo był tenże zastrzyk, bo rządy płacą za niego bez zmrużenia powieki z pieniędzy tychże DURNI / DUDKÓW, ale też i pieniędzy innych obywateli swoich krajów, którzy wcale nie życzą sobie, aby rządy szastały ich podatkami bez sensu na lewo i prawo. 

Przepraszam wszystkich „zaszczepionych”, że użyłem w stosunku do nich słowa DURNIE, ale to nie ja a rządy ich oszukały i wystawiły „do wiatru”. Zrobiły to bez zmrużenia powieki, kłamiąc przez swoje tuby medialne, bo to  są rządy faszystowskie oraz media kontrolowane przez banksterskie kartele międzynarodowe.

Tym rządom i mediom ufni obywatele uwierzyli, że to tylko FOLIARZE BEŁKOCZĄ  SWOJĄ UROJONĄ TEORIĘ SPISKOWĄ o TYM, że będą ich „szczepić” do (znów przepraszam za wyrażenie)… przysłowiowej „usranej śmierci”… i to po dwa razy każdego roku, co wcale ich nie uodporni na tę „straszną chorobę”, ani nie spowoduje, że zdejmą im kiedykolwiek z ust KAGAŃCE!

 

Mówmy otwarcie prawdę na temat faktycznego ustroju tych państw, których rządy kłamią i występują oszukańczo, albo wprost, przeciw swoim obywatelom, pacyfikując protesty metodami policyjnymi oraz głosząc FAŁSZYWĄ Teorię o Pandemii Śmiertelnej Choroby COVID. Ta pandemia służy im do wprowadzania podziałów w buntujących się społeczeństwach poprzez segregację biologiczną i zamordyzm policyjny. Jednocześnie działając w duchu czystego faszyzmu rządy te opowiadają propagandowe baśnie na temat odwiecznie obowiązującej w ich państwach demokracji. 

Prawda jest taka, że to są rządy reprezentujące wyłącznie klasę posiadaczy Niewolników, czyli BANKSTERKĘ Światową – 1% Jaśnie Oświeconych Posiadaczy 90% zasobów finansowych świata – a więc są to rządy z definicji czysto, klinicznie FASZYSTOWSKIE. I żeby było jasne dotyczy to nie tylko rządów zachodnich – także Rosji, czy Chin, Singapuru, Korei, Arabii Saudyjskiej i innych, np. Nowej Zelandii. W Afganistanie najwyraźniej mają w czterech literach straszliwą epidemię wyeksportowaną przez Chiny i USA na cały świat, a dantejskie sceny z lotniska w Kabulu (gdyby ta epidemia naprawdę istniała) powinny doprowadzić do masowej śmierci Afgańczyków, do ich SAMOUNICESTWIENIA i do samorozwiązania Problemu Talibanu! Ale nic z tego! Nic takiego nie będzie tam miało miejsca! Taliban wyeksportuje w tych dniach podobno 45 000 śmiertelnie zarażonych Afgańczyków do Wielkiej Brytanii, która mimo 30 000 wykryć wariantu Delta dziennie, nie wprowadza wcale maskowania obowiązkowego obywateli i nie zamyka widowni stadionów piłkarskich, ani nie wprowadza lockdownu. Szczęśliwi ci Brytyjczycy, prawda?! Czyżby dlatego, że to Londyn był areną największych masowych demonstracji antycovidowych na świecie?! Pomyślcie – VERY SORRY – Ufni Durnie i Kochane Polskie Lemingi!!!

Co na to wszystko Polacy? Na razie maszerują po miastach w protestach antycovidowych wciąż nieliczni, a rząd rozpętał kampanię antyterrorystyczną przeciw antyszczepionkowcom – jak łaskawie ochrzciła Jasno Myślących i Widzących Manipulację Rządową faszystowska, pisowska i tvn-owska, peowska PROPAGANDA BANKSTERSKA! Farsa to tylko, czy wstęp do segregacji biologicznej Polaków?!

Póki co sądzić należy że to drugie. Co na to tzw ogół społeczeństwa?! Wiemy już niestety, że Polacy jako Ogół pozwalają na bezkarne eksperymenty medyczne przy pomocy preparatów mRNA amerykańskiej firmie Pfizer na polskich niemowlakach i dzieciach do lat 12!!!

Takiej zgody Polacy nie wyrazili nigdy w czasie hitlerowskiego terroru II Wojny Światowej, ale dzisiaj…??? Dzisiaj mówią – Czemu nie, wszak to dzieci niczyje, z domów dziecka, nie nasze własne! Tak reaguje katolicki naród, który uważa rzekomo za swój obowiązek chronić każde życie poczęte?!!! Proszę, jakiego to spustoszenia moralnego dokonało 50 lat komunizmu i 30 lat absolutnie zakłamanej „demokracji” III RP?

Na co jeszcze – POLKO, POLAKU – POZWOLISZ TYM ZBRODNIARZOM?!

 

1. wR24.pl: Zawiadomienie do prokuratury ws. podejrzenia o eksperymenty na dzieciach! Dr Ratkowska

https://www.facebook.com/TelewizjawRealu24/videos/421505682613999

2. Sumliński ostro o środowiskach żydowskich

https://www.facebook.com/TelewizjawRealu24/videos/4326164807429790

3. KIK: List Otwarty do Kapłanów Kościoła Rzymskokatolickiego

List Otwarty do Kapłanów Kościoła Rzymskokatolickiego: O połączenie się ze społeczeństwem polskim przeciw fałszywej pandemii i eksperymentalnym szczepieniom.

Warszawa, 11 sierpnia 2021

Ks. Abp. Stanisław Gądecki Arcybiskup Metropolita Poznański Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski Wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE)

Ks. Abp. Marek Jędraszewski Arcybiskup Metropolita Krakowski Zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski

Ks. Bp. Artur G. Miziński Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski

Ks. Bp. Józef Wróbel, SCJ Przewodniczący Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych. Do wiadomości: Biskupi, Proboszczowie, Księża Kościoła Rzymskokatolickiego

 

Wielebni Kapłani,

Zwracamy się do Was, Wielebni Kapłani w sprawie wykorzystywania kościołów i parafii do tworzenia punktów szczepień przeciwko Covid-19. Chcemy poinformować o etycznych konsekwencjach takich decyzji, a także konsekwencjach natury teologicznej i społecznej.

Od ponad roku mamy do czynienia w Polsce i innych krajach z propagandą zagrożenia związanego z koronawirusem SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19. Statystyki tej choroby i związane z nią zagrożenie są znacznie zawyżane. Pomimo podpisanej przez Polskę Konwencji o prawach człowieka i biomedycynie, która zakłada konieczność otwartej debaty na tematy medyczne, ucisza się głosy niezależnych naukowców i lekarzy, którzy wskazują na fałszerstwa związane z pandemią oraz niebezpieczeństwa związane z eksperymentalnymi preparatami zwanymi „szczepionkami” opartymi na technologiach zmodyfikowanych mRNA i DNA (patrz Apel naukowców i lekarzy w sprawie szczepień i kolejne apele). Z tych powodów kapłani Kościoła rzymskokatolickiego nie powinni w żaden sposób się godzić zarówno na kolejne obostrzenia, prowadzące do ograniczeń w posługach religijnych, jak i na promowanie eksperymentalnych szczepień.

Po pierwsze, czy Księża zdają sobie sprawę, czym są tzw. komórki macierzyste i sposób ich pozyskiwania dla tzw. „szczepionek”? Pani Karolina Nowaczyk-Tomasik, reprezentująca firmę Pfizer, zapytana przez Radio Maryja o komórki macierzyste odpowiedziała: „W niektórych (ale nie we wszystkich) testach laboratoryjnych w ramach programu szczepionki wykorzystano komórki HEK293. Czym są zatem komórki HEK293? HEK293 to ludzkie embrionalne komórki nerki. „HEK” to skrót od Human Embryonic Kidney, a „293” określa liczbę eksperymentów, które badacz przeprowadził, aby opracować tę linię komórkową. Komórki HEK293 pochodzą z aborcji. Linię komórkową HEK-293 wykorzystuje się do produkcji dwóch rodzajów eksperymentalnych szczepionek przeciwko COVID-19. Czy to nie powinno dać powodu do głębszego zastanowienia się z jakim produktem mamy do czynienia, kiedy namawia się nas tak nachalnie do przyjęcia szczepionki, kiedy obiecuje się nagrody za szczepienia, a niejednokrotnie do nich przymusza? Dlaczego nie ma rzetelnej debaty naukowej na ten temat? Mamy moralne prawo do zadawania pytań o godziwość procesu produkcji preparatów mRNA i DNA zwanych

„szczepionkami”, a także o godziwość ich podawania, w szczególności w naszych parafiach i za aprobatą naszych duszpasterzy.

Po drugie, czy Księża znają postanowienia Kodeksu Norymberskiego sformułowanego w 1947 roku? Jest to dokument międzynarodowy, powstały na bazie okrutnych eksperymentów dokonywanych na ludziach w czasie II wojnie światowej, który reguluje zasady przeprowadzania procedur i eksperymentów medycznych. Wynika z niego jasno, że

„dobrowolna zgoda uczestnika eksperymentu jest absolutnie niezbędna” i że „eksperyment powinien przynosić korzyści dla dobra społeczeństwa, niemożliwe do osiągnięcia za pomocą innych metod lub środków”. Tymczasem, zamiast zastosować alternatywne metody leczenia COVID-19, np. za pomocą amantadyny, o czym wielokrotnie pisał dr Włodzimierz Bodnar, promuje się u nas szczepienia eksperymentalnymi preparatami zwanymi „szczepionkami” i niejednokrotnie do nich zmusza (wiele przypadków przymuszania ma m.in. miejsce w wojsku i w placówkach zdrowia). W Strategii UE dotyczącej szczepionek przeciw COVID-19 Komisja Europejska wskazała, że: „Opracowanie szczepionki trwa zwykle ponad 10 lat. Stworzenie bezpiecznej i skutecznej szczepionki to bardzo złożony proces. W związku z tym zaznaczono, że Komisja Europejska korzystać będzie ze specjalnej, przyspieszonej procedury warunkowego dopuszczania szczepionek do obrotu”. O eksperymentalnym charakterze szczepionek mówią też liczne publikacje fachowe. Dlatego uczestnictwo każdej osoby biorącej udział w szczepieniach należy uznać jako udział w eksperymencie medycznym i może być jedynie dobrowolne. Podkreśliła to wyraźnie Rada Europy w swojej rezolucji z dnia 27.01.2021 stwierdzając, że należy dopilnować, aby obywatele zostali poinformowani, że szczepienia nie są obowiązkowe i że na nikogo nie będzie się wywierać presji społecznej.

Kolejną sprawą jest skuteczność tych eksperymentalnych „szczepionek”. Ponieważ jest to eksperyment, medyczny, ich faktyczna skuteczność, którą w materiałach reklamowych producentów określano jako 90%, jest pod znakiem zapytania. Jednym z państw, w których dokonano najwięcej szczepień jest Izrael. Izraelski lekarz dr Kobi Haviv, dyrektor szpitala Herzoga w Jerozolimie, pisze: „85-90% obecnych hospitalizacji dotyczy osób w pełni zaszczepionych i dotyczy to 95% pacjentów w stanie ciężkim. Skuteczność szczepionki słabnie”. Pojawiają się badania naukowe, które mówią, że osoby zaszczepione będą mniej odporne na nowe warianty koronawirusa niż niezaszczepione. Każdy wirus respiratoryjny mutuje i dlatego nigdy nie wynaleziono skutecznej szczepionki na grypę. Nawet autorytety lekarskie, które popierają obecną politykę rządową, stwierdzają, że „osoby mające za sobą pełny cykl szczepienia przeciwko COVID-19 również mogą zarazić się koronawirusem”, a szczególnie nowym wariantem Delta.

Pomimo tak dużej liczby niewiadomych, szczepienia o charakterze eksperymentalnym są promowane przez nasz rząd w szeroko zakrojonym Narodowym Programie Szczepień. Jesteśmy poddawani nieustannej presji, a czasem wręcz zmuszani i szantażowani w miejscach pracy i szkołach, aby poddać się temu eksperymentowi medycznemu o nieznanej skuteczności i nieznanych do końca konsekwencjach, za to o coraz bardziej widocznych negatywnych skutkach ubocznych. Przybywa nam ciągle relacji o przypadkach nagłych zachorowań, a nawet zgonach osób, w krótkim czasie po szczepieniach. Prof. Peter Schirmacher, Dyrektor Instytutu Patologii na Uniwersytecie w Heidelbergu stwierdza:

Liczba śmiertelnych następstw szczepień jest niedoszacowana”. Ocenia, że 30-40% osób zmarłych w okresie dwóch tygodni po szczepieniu zmarło na skutek szczepień. Mimo że władze robią wszystko, aby przemilczeć napływające do nas zatrważające informacje, coraz więcej takich relacji przedostaje się już nawet do mediów głównego nurtu. Wielebni Kapłani, czyżby ta wiedza do Was nie dotarła? Jak mamy intepretować Waszą zgodę na organizowanie punktów szczepień przy kościołach i w naszych parafiach?

U podstaw obecnej polityki koronawirusa tkwią trzy fundamentalne błędy, a raczej trzy przekłamania wprowadzające w błąd opinię publiczną.

  1. Jedynym sposobem na zakończenie pandemii są szczepionki przeciw COVID-19 — to nieprawda, ponieważ możliwe jest leczenie choroby i zmniejszenie liczby zgonów za pomocą takich leków jak amantadyna, iwermektyna i wielu innych, czy poprzez świadome wzmacnianie układu odpornościowego.

  1. Jedynym sposobem na uzyskanie odporności zbiorowej są powszechne szczepienia — to kłamstwo, gdyż odporność zbiorowa jest osiągana też poprzez naturalną infekcję. W publikacji „Antibody Evolution after SARS-CoV-2 mRNA” międzynarodowy zespół złożony z dziewiętnastu naukowców dowodzi, że naturalne przejście COVID-19 jest znacznie bardziej korzystne aniżeli szczepienie, gdyż komórki pamięci wyselekcjonowane w czasie naturalnej infekcji mają większą siłę i zasięg niż komórki pamięci powstałe wskutek szczepienia.

  1. Szczepionki są całkowicie bezpieczne — to kolejne kłamstwo, ponieważ fakty mówią, że z szczepieniami przeciwko COVID-19 wiążą się liczne powikłania (kardiotoksyczność, problemy ze zdrowiem reprodukcyjnym kobiet, zaburzenia układu nerwowego, zakrzepy krwi), a według informacji Ministerstwa Zdrowia w okresie od początku Narodowego Programu Szczepień, tj. od 27 grudnia 2020 do dnia 5 czerwca 2021 zmarło 730 osób zaszczepionych dwoma dawkami szczepionki oraz 3170 osób zaszczepionych jedną dawką.

To konkretny przykład podany przez jednego z naszych sygnatariuszy: Podczas ostatniego dyżuru, do naszego szpitala został przywieziony pensjonariusz Domu Opieki z zaburzeniami psychicznymi. Spytałam opiekuna tego pacjenta, jak długo obecnie oczekuje się na miejsce w Domu Opieki, ponieważ jeszcze 2 lata temu ten okres wynosił około 2,5 roku. Odpowiedział, że obecnie w ogóle się nie czeka i mają deficyt wielu miejsc, ponieważ podawane są iniekcje preparatów mRNA, po których pensjonariusze nie budzą się – umierają zazwyczaj w nocy. Nikt nie zgłasza NOP-ów, czy śmierci po tych preparatach. Te zgony przypisuje się starości.

Czy do Księży nie docierają tego rodzaju informacje ani głosy naszych kolejnych apeli? Wzywaliśmy w nich władze RP, aby odstąpić od masowych szczepień; zaprzestać stosowania testów PCR, które są niewiarygodne oraz nie wprowadzać kolejnych rygorów sanitarnych, niszczących naszą edukację, kulturę, życie religijne i gospodarkę, natomiast w sposób kontrolowany spowodować w społeczeństwie wytworzenie się naturalnej odporności zbiorowej za pośrednictwem populacji obarczonej niskim ryzykiem ciężkiego przebiegu

choroby czy zgonu (dzieci i ludzie młodzi), przy jednoczesnej ochronie osób w grupie zagrożonej, zaś szczepienia ograniczyć jedynie do osób chętnych, zwłaszcza z grup ryzyka, i to po dokładnym zapoznaniu ich z możliwymi powikłaniami. Wskazywaliśmy też na możliwy konflikt interesów u rządowych ekspertów medycznych oraz ich powiązania z zagranicznymi koncernami farmaceutycznymi, które dzięki sprzedaży szczepionek osiągają olbrzymie zyski.

Wody święconej brakuje w kościołach już od ponad roku. Czym uzasadnić jej brak? Czy pamiętacie jeszcze, Księża, słowa modlitwy wypowiadane podczas święcenia wody? „Panie Boże wszechmogący, Ty jesteś źródłem i początkiem życia ciała i duszy. Prosimy Cię, pobłogosław wodę, którą z ufnością się posługujemy, aby uprosić przebaczenie naszych grzechów i uzyskać obronę przeciwko wszelkim chorobom i zasadzkom Szatana (…) abyśmy mogli zbliżyć się do Ciebie wewnętrznie oczyszczeni i uniknęli wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”.

Czy pamiętacie słowa Jezusa Chrystusa: „Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.” Jest więc zasadnym, aby zadać pytanie: Czy jesteście jeszcze naszymi dobrymi pasterzami, czy już tylko zastraszonymi najemnikami?

Wielebni Kapłani, w poczuciu głębokiej troski o to wielkie wspólne dobro, jakim jest Kościół Święty i przyszłość naszej Ojczyzny, prosimy o głębokie zastanowienie się nad tym tematem zanim podejmiecie jakąkolwiek decyzję. Wołamy do Was, abyście zgodnie z tradycją Polskiego Kościoła połączyli się ze społeczeństwem w obronie Polski, zamiast wspierać zależną od obcych interesów, skorumpowaną władzę.

Prosimy o odczytanie tego listu w kościołach. Pozostajemy z Wami solidarni w modlitwie, w oczekiwaniu na tak potrzebny nam dzisiaj dar Ojca, uświęcenie w Duchu Świętym.

Z wyrazami szacunku,

dr hab. W. Julian Korab-Karpowicz, prof. UO, Przewodniczący „Wolne Wybory”

dr Zbigniew Hałat, epidemiolog, były Główny Inspektor Sanitarny i Podsekretarz Stanu w MZ

prof. dr hab. n. med. Maria E. Sobaniec-Łotowska, Białymstok

prof. dr hab. n. med. Krystyna Lisiecka-Opalko, Szczecin

prof. dr hab. n. med. Andrzej Frydrychowski, Bydgoszcz

prof. dr hab. n. farm. Maria H. Borawska, Białystok

prof. dr hab. Jakub. Z. Lichański, Warszawa

dr hab. Ryszard Zajączkowski, prof. KUL dr n. med. Iwona Chlebowska, Koźminek

dr n. med. Marek Błażejak, Hamburg

dr n. med. Jerzy Kąkol, Bydgoszcz

źródło: http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2021/08/o-polaczenie-sie-ze-spoleczenstwem-polskim-przeciw-falszywej-pandemii-i-eksperymentalnym-szczepieniom/

4. Kontrowersje: Jak czytać bełkot socjopaty Niedzielskiego o przymusie i obowiązku? Co zrobi PiS?

Proponuję mały skok w bok od tematu, który pozwoli lepiej zrozumieć „język polityka”. Rzecz jest świeża, dotyczy wypowiedzi Elżbiety Witek, która „zasięgnęła opinii pięciu prawników”. Takie słowa padły w sejmie i potem jeszcze były przez Witek powtarzane. Co w rzeczywistości miało miejsce? Marszałek Sejmu przeczytała, przynajmniej tak twierdzi, pięć ekspertyz z 2018 roku. Czy dostrzegacie Państwo różnicę pomiędzy zasięgnięciem opinii w rozumieniu normalnego człowieka i polityka? Jeśli nie to dalsza lektura do niczego się Państwu nie przyda, jeśli tak, to w bardzo prosty i przystępny sposób wytłumaczę o czym bełkocze socjopata Niedzielski.

Nie jest to pierwszy i ostatni raz, kiedy słowa stają się przedmiotem sporu publicznego, a ich interpretacja polityczna całkowicie się rozmija z definicją słownikową. Doskonałym przykładem jest tu sama „pandemia”, która została zgwałcona nie tylko biologicznie, ale też semantycznie, to słowo po prostu nie ma dziś nic wspólnego ze swoją etymologią. Obok języka polityków, drugim niezrozumiałym dla normalnego człowieka jest język prawników i tak dochodzimy do obowiązku i przymusu. W prawie te dwa pojęcia są wyraźnie rozgraniczane i znów posłużę się przykładem z życia i świata polityki. Swego czasu niejaki „sędzia” Juszczyszyn wezwał na świadka szefową Kancelarii Sejmu. Każdy świadek w postępowaniu cywilnym ma obowiązek stawienia się na posiedzeniu sądu, ale sąd nie może zmusić świadka do zeznań, co najwyżej nałożyć kary. Dokładnie tak się stało w przypadku szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej. Została wezwana w charakterze świadka z pouczeniem o obowiązkowym stawiennictwie, po czym odmówiła i na końcu otrzymała karę w wysokości 6000 zł. O czym bełkocze Niedzielski? Dokładnie o tym samym!

Obie strony „pandemicznego” sporu są zafiksowane na wielu punktach, w tym na punkcie obowiązkowych szczepień. Jedni do takich wzywają, drudzy krzyczą, że żadnych obowiązkowych szczepień nie przyjmą. Tymczasem jest to dyskusja całkowicie jałowa, bo w Polsce od wielu lat istnieje obowiązek szczepienia na wybrane choroby, ale nigdy nie było przymusu. Jeśli ktoś odmówi szczepienia siebie lub podopiecznego, to nie przyjeżdża po niego policja i personel medyczny z kaftanem, aby na siłę podać szczepionkę, taka osoba może podlegać wyłącznie karze finansowej, co dotąd było fikcją. Nie należy zatem kpić z odróżniania tych dwóch pojęć, bo wbrew wszystkim pozorom i potocznym rozumieniom, istnieje bardzo istotna różnica pomiędzy przymusem i obowiązkiem, co też doskonale widać w kodeksie karnym. Świadek ma obowiązek, ale nie może zostać przymusowo doprowadzony do sądu, oskarżony już tak i nie tylko da sądu. Oskarżony w każdej chwili może być przymusowo doprowadzany na badania lekarskie i wystarczy do tego postanowienie prokuratora, nie jest konieczne postanowienie sądu.

Dlaczego Niedzielski wyraźnie podkreśla, że nie chodzi o przymus, ale o obowiązek? Przede wszystkim robi to dla wywołania emocji, buduje psychozę i sprawdza reakcje ludzi, którzy w zdecydowanej większości różnicy nie widzą. Innymi słowy zbiera informacje konieczne do podjęcia politycznej decyzji. Między wierszami tego zaplanowanego bełkotu widać wyraźnie, że o przymusie PiS nawet nie myśli, z oczywistych powodów. Trudno sobie wyobrazić jednostki bojowe pod szyldem PiS, które urządzają „sanitarne” łapanki na Górali i mieszkańców Podkarpacia. Natomiast obowiązek na Nowogrodzkiej rozważają od dawna i co gorsza zwolennikiem jest sam Kaczyński. Pytanie kogo i w jakim zakresie będzie taki ewentualny obowiązek dotyczył? Odpowiedź już w zasadzie padła, Niedzielski i „rada medyczna” mówią o konkretnych grupach zawodowych i społecznych, w pierwszej kolejności o lekarzach i pensjonariuszach DPS, potem nauczycielach, urzędnikach i pracownikach handlu.

Jedyną zagadką pozostają sankcje za niedopełnienie obowiązku i tutaj mają do wyboru całą listę. Niekoniecznie muszą to być ekstremalnie wysokie kary finansowe, bo nawet we Francji takich nie ma, tam stosuje się segregację i zakazy wstępu do wybranych miejsc publicznych. PiS Francji nie naśladuje, ale patrzy z uwagą na to co robią Niemcy i posłusznie wykonuje zalecenia berlińskie, gdzie już wprowadzono obowiązek płatnego testowania dla tych, którzy nie mają „paszportu” i chcą wejść do fryzjera. Niedzielski i reszta grają o „wyszczepienie” jeszcze 20%, żeby się pochwalić „odpornością stadną”, wiedzą też, że 30% nie „zaszczepi” się za nic. Przymus byłby pewnym politycznym samobójstwem, do wprowadzenia obowiązku wystarczy 1000 zł albo 500 zł miesięcznie na uciążliwe testy, czym z pewnością udałoby się 20% złamać. Na nasze szczęście i ich nieszczęście, te 20% to będzie głównie elektorat PiS, nie do odzyskania przez lata i tylko to Kaczyńskiego powstrzymuje i tylko dlatego puszcza do mediów socjopatę Niedzielskiego, żeby ten sprawdził grunt. Intuicja podpowiada mi też, że Kaczyński chce Niedzielskiego spalić, takimi wypowiedziami i ten socjopata pewnie ma tego świadomość, ale jest jak ćma, która leci do świecy. Jakie ostatecznie decyzje zapadną? Takie, na jakie im pozwolimy!

źródło: https://www.kontrowersje.net/jak-czytac-belkot-socjopaty-niedzielskiego-o-przymusie-i-obowiazku-co-zrobi-pis/

 Wolne Media: Wysoka kara za zatajenie informacji epidemicznych

Za zatajenie informacji epidemicznych grozić będzie kara do 30 tys. zł. To swego rodzaju straszak, który ma zniechęcić ludzi do okłamywania służb sanitarnych, bo od sprawności ich działania zależy zatrzymanie rozwoju epidemii – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.[SN]

Jak podkreślił w rozmowie z PAP szef resortu zdrowia, największą słabością wywiadów epidemicznych jest ukrywanie informacji przez ludzi. „Musi więc pojawić się jakiś straszak – żeby ludzie nie kłamali, nie ukrywali z kim się spotykali, z kim mieszkają” – powiedział. „To bardzo ważne, zwłaszcza teraz, kiedy mamy po 200 nowych zachorowań dziennie, aby służby sanitarne bardzo dokładnie przeprowadzały te śledztwa – z kim się osoba zakażona kontaktowała, gdzie chodziła, żeby w zarodku zdusić dalszą transmisję wirusa. Bo kiedy zakażeń będzie po kilka tysięcy w ciągu doby, takie dochodzenie będzie dużo trudniejsze. Te narzędzia są po to, aby nie dopuścić do eskalacji zakażeń” – dodał.[SN]

Minister zdrowia powiedział też, że liczba osób zaszczepionych będzie decydowała o sytuacji epidemicznej w regionie i ewentualnych obostrzeniach. „Jeżeli ktoś dokonuje wyboru, że się zaszczepi, kupuje sobie gwarancję, że ciężkie przejście choroby jest w jego przypadku bardzo mało prawdopodobne. Kupuje sobie bezpieczeństwo, bo sama szansa zakażenia zdecydowanie spada. Dlatego już dziś obostrzenia nie dotyczą osób zaszczepionych – mam na myśli kwarantannę i nie wliczanie osób zaszczepionych do limitów uczestników różnego rodzaju wydarzeń. Natomiast jeśli chodzi o ewentualne obostrzenia, to będziemy brać pod uwagę zarówno liczbę dziennych zakażeń, jak też poziom zaszczepienia w danym regionie” – powiedział. „Gdy wprowadzaliśmy szczepienia, to prawie wszyscy byli chętni i chcieli znaleźć się w grupach priorytetowych i wtedy szczepiliśmy po kolei medyków, potem seniorów, nauczycieli, służby mundurowe. To w zasadzie właśnie ta lista powinna być kalką do ewentualnego obowiązku szczepień” – dodał.[SN]

A kiedy straszak-kara dla polityków za okłamywanie obywateli? Już w ww. słowach kłamstwo goni kłamstwo, gdyż rzekome szczepionki nie dają gwarancji, że ciężkie przejście choroby jest bardzo mało prawdopodobne, co pokazuje przykład Izraela, gdzie najciężej hospitalizowani na COVID-19 pacjenci to osoby w pełni zaszczepione. Ministrze zdrowia – przestań kłamać![WM]

Polska przekaże nadwyżkę szczepionek na koronawirusa Ukrainie. Pierwsza partia ruszyła już wczoraj. MSZ informuje, że nie wyklucza kolejnych dostaw. W komunikacie zamieszczonym na stronie resortu dyplomacji przypomniano, że od początku pandemii koronawirusa Polska dostarczyła już na Ukrainę specjalistyczny sprzęt i środki ochrony osobistej. We wtorek do naszych sąsiadów ruszyła partia szczepionek. „Przekazanie Ukrainie przez Polskę szczepionek przeciwko COVID-19 jest kolejną formą wsparcia wysiłków władz w Kijowie na rzecz zmniejszenia zagrożenia epidemicznego i poprawy warunków zdrowotnych społeczeństwa” – głosi komunikat MSZ.[SN]

Resort dyplomacji przypomina, że zaszczepionych pierwszą dawką jest 10,4 proc. Ukraińców, w pełni zaszczepieni stanowią 6,1 proc. społeczeństwa. Ministerstwo wskazało także, że Ukraina potrzebuje 48 mln dawek, 34 mln ma zakontraktowane do końca roku. „Partia szczepionek z Polski – częściowo odsprzedana po kosztach zakupu, a częściowo odstąpiona w formie darowizny – uzupełni te dostawy” – dodano. MSZ nie wyklucza także, że na Ukrainę trafią kolejne dostawy szczepionek.[SN]

Wczoraj szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował, że do tej pory poza Australią Polska wysłała szczepionki Pfizera do Hiszpanii i Portugalii, do Norwegii trafiło milion szczepionek firmy Moderna, a na Ukrainę zostanie wysłanych 0,65 mln dawek szczepionek AstraZeneki.[SN]

Wygląda na to, że rząd zrozumiał, że lepiej preparaty mRNA odsprzedać lub podarować, niż ponosić koszty utylizacji, które mogą być wyższe od kosztów zakupu.[WM]

Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości i komentarze uzupełniające: WolneMedia.net [WM]

źródło: https://wolnemedia.net/polska-nie-wyklucza-kolejnych-dostaw-szczepionek-na-ukraine/

Podziel się!

    © Czesław Białczyński