1. Salon Informacyjny: Pogrom zdrowotny narodu Polskiego decyzjami PiSu: „Respiratory wypalały płuca chorych na COVID-19”; 2. PCh24.pl: Żydowscy naukowcy: Przejście Covid-19 daje lepszą odporność niż zaszczepienie; 3. wR24.pl: Justyna Socha – Szczepionkowy zamordyzm. Przymus już blisko. Czy czeka nas niewola?; 4. MrEigmatis: Jak CDC manipuluje danymi, aby podnieść „skuteczność szczepionek”

Pogrom zdrowotny narodu Polskiego decyzjami PiSu

 

Spośród 5-ciu krajów świata przodujących dzisiaj w „szczepieniach” na covid-19 tj. Seszelach, Bahrajnie, Chile Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Izraelu szaleją obecnie nowe odmiany wirusów covid powodując nowe ogniska choroby covidowej. 

1. Pogrom zdrowotny narodu Polskiego decyzjami PiSu: „Respiratory wypalały płuca chorych na COVID-19”.

„Maski, zwłaszcza przy aktualnych temperaturach tworzą przed nosem i ustami prawdziwe pożywki hodowlane, umożliwiające powstanie bardzo niebezpiecznego stężenia mikroorganizmów gotowych do rozprzestrzeniania się w ludzkim organizmie. Ponadto, wielogodzinne używanie masek prowadzi do hiperkapnii, czyli podwyższenia stężenia dwutlenku węgla z równoczesnym niedoborem tlenu we krwi, co bardzo spowalnia reakcje. Hiperkapnia powoduje i zwiększa kwasicę komórkową, która jest doskonałym punktem wyjściowym dla rozwoju nowotworów.” Dr. Pasquale Bacco.


„Widziałem podstawy płuc pacjentów podczas autopsji: były całkowicie spalone, ponieważ czysty tlen pompowany pod pewnym ciśnieniem powodował autentyczne oparzenia. Następnie pojawiała się zakrzepica zatorowa, ponieważ tlen nie krążył, jako że płuca były niedrożne. Lekarze postępując zgodnie z wytycznymi rządu, stosowali całkowicie błędny protokół leczenia: to było jak leczenie cukrzycy cukrem.”

Dr. Pasquale Bacco.

Respiratory, tyle o nich było mowy w czacie PLANdemii choroby COVID-19, a jednak pominięto najważniejsze szczegóły związane z tymi urządzeniami, których zadaniem jest ratowanie ludzkiego życia, a jednak pod patronatem niespotykanej histerii rządu PiS, stały się one narzędziami do mordowania ludzi, tych rzeczywiście chorych na COVID-19, jak i tych, którzy nie mieli nic, ale to nic wspólnego z tą chorobą.

Osoby, których zadaniem jest obsługiwanie respiratorów, uczą się tej czynności, co najmniej od roku do trzech lat. Urządzenie to wtłacza tlen do płuc, tlen o różnym stężeniu, tutaj wszystko zależy od operatora, jakie on sami ustali wartości. Jest to bardzo odpowiedzialne zadanie, ponieważ zły dobór wartości wstępnych doprowadza do dosłownego wypalenia płuc u pacjenta. Szkody wyrządzone przez źle obsługiwany respirator są o wiele poważniejsze niż najpoważniejsze konsekwencje zapalenia płuc czy COVID-19.

Natomiast PiS hurtowo zaczął przydzielać całkowicie niedoświadczone i nieprzeszkolone osoby, do obsługiwania respiratorów. Najciekawsze w tym wszystkim jest i to, że panowała ogólna akceptacja tego zjawiska, przynajmniej w mediach mainstreamowych, jak gdyby nic szczególnego się nie wydarzyło. A przecież, to właśnie, dlatego dziesiątki tysięcy osób, które zostały skierowane do szpitali pod pozorem COVID-19, umierało lub opuszczało te szpitale w tragicznym stanie. To jest właśnie wina złej obsługi respiratorów. No, ale cóż, dziś te same media mainstreamowe powtarzają hipnotyczną mantre: „szczep się, szczepimy się, szczep się”.

Szanowni Państwo Pasquale Bacco, lekarz badacz wraz z wirusologiem Giulio Tarro i sędzią Angelo Giorgianni’m, wszyscy trzej należący do powstałego stowarzyszenia o nazwie L’Eretico, jeszcze w 2020 roku, wnieśli skargę do prokuratury rzymskiej oraz do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości przeciwko środkom podjętym przez rząd w okresie szczytu epidemii we Włoszech. W skład organizacji L’Eretico wchodzi obecnie ponad 3000 lekarzy i prawników.

Jak już to udowadnialiśmy w artykule z dnia 2 kwietnia 2021 roku, pod tytułem: „Ujawniamy: w Bergamo w 2019 r. podano około 141 000 dawek szczepionki przeciwko grypie, głównie seniorom 65+.” To właśnie wyżej wspomniana akcja masowych i nagłych, bo wcześniej niespotykanych, szczepień spowodowała, że żniwo COVID-19, osiągnęło takie rozmiary. Natomiast w oskarżeniu wymieniono szereg aspektów dotyczących niewłaściwego administrowania kryzysem COVID-19 we Włoszech:

„Leczenie chorych było możliwe, ale możliwość ta została zignorowana, uporczywe zaniedbanie rządu włoskiego sprawiło, że pojawienie się w kraju wirusa przekształciło się w masakrę 35 000 starców. Niewłaściwe metody diagnostyczne, błędne leczenie oraz zastosowanie (obowiązujących po dzień dzisiejszy) nieracjonalnych metod kontroli rozprzestrzeniania się infekcji podeptały prawa obywateli chronione przez włoską konstytucję i prawo międzynarodowe.

Zabijaliśmy ludzi, chociaż robiliśmy to w dobrej wierze; na oddziałach opieki intensywnej zastosowano niewłaściwe leczenie. Mówiono, że nie należy stosować środków przeciwzapalnych, które obecnie są podstawą nowej terapii. Dziś wiemy, że protokół terapeutyczny odnoszący się do walki z koronawirusem był błędny: to właśnie ten fakt – a nie wirus – spowodował tysiące zgonów.”

Identyczna sytuacja miała miejsce w Polsce, z tą różnicą, że Minister Zdrowia Łukasz Szumowski, dodatkowo handlował respiratorami z handlarzem bronią, a de facto z samą mafią. Pieniądze popłynęły a respiratory nie przypłynęły. Raz jeszcze można napisać: „brawo PiS”. I na koniec chcemy przytoczyć jeszcze jedną bardzo ważną opinię w kwestii walki z COVID-19 oraz samych maseczek vel namordników vel szmat, które niestety tak wielu Polaków z przyjemnością nosi:

„Wprowadziliśmy we Włoszech karę śmierci, umieszczając pacjentów zainfekowanych Covidem w domach opieki dla seniorów, tj. w bezpośrednim kontakcie z grupą docelową wirusa, czyli osobami starymi i schorowanymi. Nie tylko, że skazaliśmy ich na śmierć, ale także na straszliwą śmierć – tj. w całkowitej samotności. Najgorsze jest to, że nikt za nic nie przeprosił. Zastosowano niewłaściwe terapie i nikt nie powiedział «pomyliliśmy się».

Maski, zwłaszcza przy aktualnych temperaturach tworzą przed nosem i ustami prawdziwe pożywki hodowlane, umożliwiające powstanie bardzo niebezpiecznego stężenia mikroorganizmów gotowych do rozprzestrzeniania się w ludzkim organizmie. Ponadto, wielogodzinne używanie masek prowadzi do hiperkapnii, czyli podwyższenia stężenia dwutlenku węgla z równoczesnym niedoborem tlenu we krwi, co bardzo spowalnia reakcje. Hiperkapnia powoduje i zwiększa kwasicę komórkową, która jest doskonałym punktem wyjściowym dla rozwoju nowotworów.

Dr. Pasquale Bacco.

źródło: http://salon-informacyjny.pl/pogrom-zdrowotny-narodu-polskiego-decyzjami-pisu-respiratory-wypalaly-pluca-chorych-na-covid-19/

źródło: Wolne Media

2. PCh24.pl: Żydowscy naukowcy: Przejście Covid-19 daje lepszą odporność niż zaszczepienie

 

Grupa żydowskich naukowców przeprowadziła badanie na temat odporności na Covid-19. Okazuje się, że chociaż szczepionki mogą dobrze zabezpieczyć przed zakażeniem, to największą odporność daje wcześniejsze przejście choroby.

Nad zagadnieniem odporności przeciwko Covid-19 pochylili się badacze z Izraelskiego Instytutu Technologii, Centrum Medycznego Sheba, Uniwersytetu w Tel Awiwie oraz z Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie. W studium wzięto pod uwagę całą ludność Izraela.

Celem było sprawdzenie różnicy między odpornością na Covid-19 u tych, którzy chorobę przeszli i się zaszczepili. Badanie trwało trzy miesiące; uczeni przyjrzeli się różnym grupom osób: zaszczepionym, niezaszczepionym, po infekcji, takim, którzy infekcji nie przeszli. Zbadali szczepionkę firmy Pfizer.

Skuteczność szczepionki Pfizera przeciwko zakażeniu wynosiła 92,8 procent. Z kolei skuteczność przeciwciał wytworzonych wskutek zakażenia wyniosła 94,8 procent. Ponadto osoby, które przeszły wirusa, rzadziej ponownie chorowały ciężko niż te, które się zaszczepiły. Odporność na ciężki przebieg choroby u pierwszych wyniosła 96,4 proc., u drugich 94,4 procent.

Badanie przeprowadzono z wykorzystaniem danych z Izraelskiego Ministerstwa Zdrowia oraz z Centralnego Biura Statystyki. Jak zachwalają badacze, ich studium jest największym i najbardziej rzetelnym dotąd badaniem przeprowadzonym nad tym problemem.

Uczeni w konkluzji wskazali, że w ich ocenie zarówno zaszczepienie preparatem Pfizer jak i wcześniejsze przejście zakażenia daje dużą odporność na ponowne zakażenie oraz na ciężki przebieg choroby.

Źródła: news-medical.net

Pach

źródło: https://m.pch24.pl/zydowscy-naukowcy-przejscie-covid-19-daje-lepsza-odpornosc-niz-zaszczepienie/

Nowe zasady będą sztucznie zaniżać liczbę „przełomowych infekcji” u osób zaszczepionych, podczas gdy stare zasady będą nadal zawyżać liczbę przypadków u osób nieszczepionych.

Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób (CDC) zmienia swoje praktyki rejestrowania danych i przeprowadzania testów na „Covid19”, aby sprawić wrażenie, że eksperymentalne „szczepionki” genowej terapii są skuteczne w zapobieganiu rzekomej chorobie. Nie zrobili z tego tajemnicy, albowiem zmiany w swojej dotychczasowej polityce ogłosili na swojej stronie internetowej na przełomie maja i kwietnia (choć naturalnie bez przyznania się do dość oczywistej motywacji stojącej za tą zmianą).

Owa sztuczka tkwi w ich zgłaszaniu tego, co nazywają „przełomowymi infekcjami” – czyli ludzi, którzy są w pełni „zaszczepieni” przeciwko infekcji Sars-Cov-2, ale i tak się nadal zarażają. Zasadniczo, Covid19 od dawna jest przedstawiany – dla tych, którzy zasadniczo interesują się prawdziwym pochodzeniem choroby – jako całkowicie sztucznie stworzona pandemiczna narracja zbudowana na dwóch kluczowych czynnikach:

  • Fałszywych testach. Niewiarygodny test PCR może być zmanipulowany do celu zgłaszania dużej liczby wyników fałszywie pozytywnych, poprzez zmianę progu ilości cykli (wartość CT).
  • Zawyżonej liczbie przypadków. Niewiarygodnie szeroka definicja „przypadku Covid”, stosowana na całym świecie, wymienia każdego, kto otrzyma pozytywny wynik testu jako „przypadek Covid19”, nawet jeśli nigdy nie doświadczył żadnych objawów.

Bez tych dwóch narracji, nigdy nie doszłoby do znaczącej pandemii, a teraz CDC wprowadziło dwie zmiany w ich polityce, które oznaczają, że nie mają one już zastosowania do osób zaszczepionych. Po pierwsze, obniża wartość CT przy testowaniu próbek z podejrzanych „przełomowych infekcji”. Z instrukcji CDC dla stanowych władz sanitarnych w sprawie postępowania z „możliwymi przełomowymi infekcjami” (zamieszczonej na ich stronie internetowej pod koniec kwietnia):

W przypadku testów o znanej wartości progowej cyklu RT-PCR (Ct), należy przesłać do je CDC w celu sekwencjonowania tylko próbki o wartości Ct równej lub większej od 28. (Sekwencjonowanie nie jest wykonalne przy wyższych wartościach Ct).

Przez cały czas trwania pandemii, wartości Ct przekraczające 35 były normą, a laboratoria na całym świecie osiągały wartości 40. Zasadniczo laboratoria wykonywały tyle cykli, ile było konieczne, aby ostatecznie uzyskać pozytywny wynik, pomimo ostrzeżeń ekspertów, że jest to bezcelowe (nawet sam dr Fauci powiedział, że wszystkie testy PCR powyżej 35 cykli są bez znaczenia).

Ale TERAZ, i tylko dla w pełni zaszczepionych ludzi, CDC zaakceptuje tylko próbki uzyskane przy ilości cykli równej 28 lub mniej. To może być tylko celowa decyzja, aby zmniejszyć liczbę oficjalnie rejestrowanych „przełomowych infekcji”.

Po drugie, bezobjawowe lub łagodne infekcje nie będą już rejestrowane jako „przypadki kowida”. Zgada się! Nawet jeśli próbka pobrana przy niskiej wartości CT wynoszącej 28 może zostać zsekwencjonowana i wykazać obecność wirusa rzekomo powodującego Covid19, CDC nie będzie już zgłaszać tych”przełomowych infekcji”, które nie skutkują hospitalizacją lub śmiercią.

Z ich strony internetowej:

Od 1 maja 2021 roku CDC zaprzestało monitorowania wszystkich zgłoszonych przypadków okresu szczepionkowego, aby skupić się na identyfikacji i badaniu tylko hospitalizowanych lub śmiertelnych przypadków z jakiejkolwiek przyczyny. Ta zmiana pomoże zmaksymalizować jakość danych zebranych na temat przypadków o największym znaczeniu klinicznym i zdrowiu publicznym. Poprzednie liczby przypadków, które zostały oststni raz zaktualizowane 26 kwietnia 2021 r., są dostępne wyłącznie w celach referencyjnych i nie będą aktualizowane w przyszłości.

Podobnie jak to, bycie bezobjawowym – lub posiadanie tylko niewielkich objawów – nie będzie już liczone jako „przypadek Covid”, ale tylko wtedy, gdy zostałeś zaszczepiony. CDC wprowadziło nowe zasady, które skutecznie stworzyły warstwowy system diagnozowania. Oznacza to, że od tej pory osoby nieszczepione będą miały o wiele łatwiej zdiagnozowaną chorobę Covid19 niż osoby szczepione.

Rozważmy następujący przypadek…

  • Osoba A nie była szczepiona. Uzyskuje pozytywny wynik testu PCR na obecność Covida przy 40 cyklach i pomimo braku objawów jest oficjalnie „przypadkiem Covida”.
  • Osoba B została zaszczepiona. Po 28 cyklach uzyskuje wynik pozytywny i spędza sześć tygodni przykuta do łóżka z wysoką gorączką. Ponieważ nigdy nie trafiła do szpitala i nie umarła, nie jest przypadkiem Covida.
  • Osoba C, która również była szczepiona, zmarła. Po tygodniach spędzonych w szpitalu z wysoką gorączką i problemami oddechowymi. Natomiast jej pozytywny test PCR miał 29 cykli, więc oficjalnie też nie jest przypadkiem Covida.

CDC demonstruje piękno posiadania „choroby”, która może pojawić się lub zniknąć w zależności od tego, jak ją zdiagnozujesz. Żeby było jasne: gdyby te nowe zasady były globalnym podejściem do „Covida” od grudnia 2019 roku, to w ogóle nigdy nie byłoby pandemii.

Jeśli zastosujesz je tylko do zaszczepionych, ale zachowasz stare zasady dla nieszczepionych, jedynym możliwym rezultatem może być to, że oficjalne rejestry pokazują, że „Covid” jest znacznie bardziej powszechny wśród tych ostatnich niż tych pierwszych. Jest to polityka mająca na celu ciągłe zawyżanie jednej liczby, a systematyczne minimalizowanie drugiej.

Co to jest, jeśli nie oczywisty i celowy akt oszustwa?

Kit Knightly

Tłumaczenie MrEnigmatis

Źródło https://off-guardian.org/2021/05/18/how-the-cdc-is-manipulating-data-to-prop-up-vaccine-effectiveness/

Źródło polskie: MrEigmatis.wordpress.com

Podziel się!

    © Czesław Białczyński