Adrian Leszczyński – Fotoreportaż – Zima w Szwajcarii

Fotoreportaż – Zima w Szwajcarii

Z osiemnastu opublikowanych do tej pory moich fotoreportaży żaden nie ukazywał piękna krajobrazu zimową porą. Mało tego, w żadnym z nich nie znalazło się ani jedno zdjęcie wykonane zimą. Jednakże dość mroźna i śnieżna tegoroczna zima zainspirowała mnie do stworzenia po raz pierwszy zimowego fotoreportażu, idealnie wpasowującego się w lutową aurę obecnego 2021 roku. Do tej pory opublikowałem dwa teksty, które ukazywały na fotografiach piękno krajobrazów związanych z porą roku, ale w obu przypadkach chodziło o jesień. Mam tu na myśli fotoreportaże: „Jesienne Impresje” oraz „Jesień na Ziemi Gorzowskiej”. [1][2]  Inne moje reportaże zawierały zdjęcia wykonane głównie wiosną lub latem. Mam więc zaszczyt przedstawić po raz pierwszy zdjęcia wykonane zimą. Są one efektem mojej wycieczki do Szwajcarii w lutym 2018 roku. Większość z nich przedstawia kanton Gryzonia, w tym słynny kurort Sankt Moritz. Kilka zdjęć pochodzi z Zurychu oraz z przedmieść Szafuzy, gdzie znajduje się wodospad Rheinfall i Zamek Laufen. W opisach pod zdjęciami przedstawiam trochę ogólnych danych na temat Szwajcarii oraz kilka ciekawostek związanych z tym krajem. Na końcu załączyłem też 3 mapki, związane z językową różnorodnością tego alpejskiego państwa.           

 

 

Szwajcaria to niewielki, górzysty kraj w Europie Zachodniej. Spora część jego terytorium położona jest w Alpach – najwyższym paśmie górskim Europy. Powierzchnia kraju wynosi 41.285 km², a więc tyle co łącznie dwa polskie województwa – pomorskie i zachodniopomorskie. Liczba ludności to 8.606.033 (2019 r.). Gęstość zaludnienia jest dość wysoka jak na kraj wysokogórski i wynosi 207 osób na km² (w nizinnej Polsce wynosi ona jedynie 123 osoby na km²). Pod względem administracyjnym państwo podzielone jest na 26 kantonów, posiadających szeroką autonomię. Szwajcaria nie posiada prawnie ustalonej stolicy, jednak miastem pełniącym funkcje stołeczne jest Berno (niem. Bern), liczące zaledwie 133.883 mieszkańców (2018). Największym miastem jest Zurych (niem. Zürich) liczący ponad 415.367 mieszkańców (2018). Innymi dużymi i ważnymi miastami są: Genewa (fr. Genève) – 201.818 mieszkańców (2018), Bazylea (niem. Basel) – 172.258 mieszkańców (2018), Lozanna (fr. Lausanne) – 139.111 mieszkańców (2018) oraz Winterthur – 111.851 mieszkańców (2018). W tym niewielkim alpejskim kraju status języka urzędowego posiadają aż 4 języki: niemiecki, francuski, włoski i retoromański. Najwięcej ludności, bo aż 72,8% posługuje się językiem niemieckim, następnie 13% ludności posługuje się językiem francuskim, 6,5% ludności używa języka włoskiego, a jedynie 0,5% języka retoromańskiego, który bardzo wolno, acz systematycznie zanika w Szwajcarii. Obecnie używany jest tylko w jednym kantonie, czyli w Gryzonii.

Fot. 1: Flaga Szwajcarii w środku, po lewej flaga kantonu Gryzonia, a po prawej flaga miasta i gminy Sankt Moritz. Flaga Szwajcarii to czerwony kwadrat z białym krzyżem greckim na środku. Jest to jedna z dwóch – obok watykańskiej – kwadratowych flag na świecie. Użycie białego krzyża na czerwonym tle jako znaku identyfikacyjnego połączonych wojsk Starej Konfederacji Szwajcarskiej zostało po raz pierwszy poświadczone w bitwie pod Laupen w 1339 r., gdzie  starły się wojska Berna i jego konfederackich sojuszników z wojskami Fryburga oraz feudalnych właścicieli ziemskich z hrabstw Burgundii i ziem Habsburgów. W bitwie zwyciężyło Berno, umacniając swoją pozycję w regionie. Po bitwie stosunki Berna i Konfederacji Szwajcarskiej zacieśniły się, co doprowadziło do trwałej akcesji Berna do konfederacji w 1353 r. Przez odwrócenie barw flagi Szwajcarii powstał symbol Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Na fladze Sankt Moritz widnieje wizerunek św. Maurycego, któremu miasto zawdzięcza swą nazwę.

Fot. 2: Stolicą i największym miastem kantonu Gryzonia jest Chur (fr. Coire, wł. Coira, ret. Cuira, łac. średniow. Curia Raetorum). Zamieszkuje w nim 39.247 osób. Uważane jest ono za najstarsze miasto w Szwajcarii. Obszar, na którym leży Chur został podbity przez Rzymian w 15 roku p.n.e. Zdobywcy ustanowili tu swoją nową prowincję o nazwie Raetia (pol. Recja). Nazwa pochodziła od zamieszkującego te ziemie plemienia Retów, którego pochodzenie jest nieznane i budzi spory wśród naukowców. Za czasów cesarza Dioklecjana (koniec III wieku n.e.) istniejąca w miejscu obecnego Chur rzymska osada Curia Raetorum została stolicą nowo powstałej prowincji Raetia Prima. W wyniku silnych wpływów łaciny na miejscowy język Retów powstał język retoromański, zaliczany do romańskiej grupy językowej. Już w IV wieku n.e. powstało chrześcijańskie biskupstwo w Chur – najstarsze na północ od Alp. Jednak pierwszym znanym z imienia biskupem Chur był Asinio, poświadczony pisemnie w 451 roku. W dniu 27 kwietnia 1464 roku spłonęła duża część miasta. Jego odbudowy dokonali głównie niemieckojęzyczni rzemieślnicy, przybyli spoza obszaru Gryzonii. Po odbudowie pozostali oni w Chur. Aby chronić swoje interesy utworzyli gildie. Od tej pory język niemiecki zaczął stopniowo wypierać mowę retoromańską, mimo iż miejscowe biskupstwo było w rękach niemieckich już od IX wieku. W następnym, XVI wieku niemieckojęzycznych mieszkańców Chur i okolic było już więcej niż mieszkańców posługujących się językiem retoromańskim. O wypieraniu języka retoromańskiego przez język niemiecki więcej piszę na końcu fotoreportażu (Mapa 1 i Mapa 2). Oficjalnie Gryzonia wraz z miastem Chur przystąpiła do Konfederacji Szwajcarskiej dopiero w 1803 roku.

Fot. 3: Sankt Moritz (wł. San Maurizio, ret. San Murezzan) to miasto i gmina w dolinie o nazwie Engadyna, w regionie Maloja w szwajcarskim kantonie Gryzonia. Miejscowość liczy 5 tysięcy mieszkańców i jest znanym w świecie kurortem, w którym dwukrotnie organizowano Zimowe Igrzyska Olimpijskie: w 1928 r. oraz w 1948 r. Stadion, na którym odbywała się ceremonia otwarcia igrzysk w 1928 r. istnieje do dziś. Oprócz tego, Sankt Moritz organizowało 20 razy mistrzostwa świata w bobslejach i skeletonie, 4 razy Mistrzostwa Świata w narciarstwie alpejskim (1934 r., 1948 r. 1974 r., 2003 r.). Ponadto jest częstym gospodarzem zawodów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim kobiet. Niegdyś organizowano tu także Puchar Świata w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej. W 1998 roku zorganizowano tu mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym. W mieście odbywało się też dużo zawodów w innych dyscyplinach, między innymi golfie czy polo na zamarzniętym jeziorze St. Moritz (niem. St. Moritzersee). Zimą na jeziorze organizowane są też inne zawody sportowe m.in. windsurfingu i żeglarstwa. Ja zaś, miałem okazję być widzem wyścigów konnych organizowanych na zamarzniętym jeziorze.
Na zdjęciu: panorama Sankt Moritz, na środku zdjęcia słynny Badrutt’s Palace Hotel.

 

Fot. 4: Patron miasta, Święty Maurycy (łac. Mauritius) zmarły około 286 roku, był dowódcą oddziału legendarnej Legii Tebańskiej. Była ona pierwszym chrześcijańskim legionem rzymskiej armii, utworzonym pierwotnie w Tebaidzie w Górnym Egipcie w III wieku. Stamtąd została przeniesiona do Europy w celu walki z barbarzyńcami. Święty Maurycy uznawany jest za męczennika chrześcijańskiego kilku kościołów: katolickiego, prawosławnego i koptyjskiego, wspominany jest również przez protestantów. W Europie legion stacjonował w Agaunum na terytorium obecnej Szwajcarii. Przed jedną z bitew, z powodu odmowy złożenia pogańskiej ofiary bogom, Maurycy poniósł śmierć męczeńską wraz z innymi żołnierzami, których łącznie było aż 6 tysięcy (tzw. męczennicy z Agaunum). Kult św. Maurycego szczególnie rozpowszechnił się w krajach niemieckojęzycznych. Podczas koronacji cesarze niemieccy otrzymywali do rąk Świętą i Niosącą Krzyż Lancę Cesarską (łac. Sancta et Crucifera Imperialis Lancae), znaną jako włócznia Świętego Maurycego. Kopię tej włóczni cesarz Otto III podarował Bolesławowi Chrobremu w 1000 roku podczas zjazdu gnieźnieńskiego. Gest ten był uznaniem niezależności księcia polskiego i przyzwoleniem na koronację. Kopia ta znajduje się obecnie w Muzeum Katedralnym na Wawelu.

Fot. 5: Lodowisko na zamarzniętym jeziorze St. Moritz. Na wprost widać górę Muottas Muragl (2453 m n.p.m.), na którą wjeżdża kolej linowo-terenowa. Więcej o tym szczycie piszę pod fotografią nr 27.

Fot. 6: Słynnym hotelarzem, prekursorem zimowego wypoczynku w kurorcie był urodzony w 1819 roku w pobliskim Samedan, Johannes Badrutt. Po swoich rodzicach odziedziczył on hotel w Sankt Moritz, którego sprzedał po to, by kupić inny niewielki pensjonat. Kupiony budynek rozbudował i stworzył z niego jeden z wiodących luksusowych hoteli w Szwajcarii. Do głównych jego klientów należeli Anglicy. Były to czasy, gdy wypoczywano w górach głównie latem lub w innych ciepłych miesiącach roku. Mimo to, od lat sześćdziesiątych XIX wieku Badrutt otwierał swój hotel także w sezonie zimowym. Krąży legenda, że jesienią 1864 r. Badrutt założył się z sześcioma swoimi angielskimi letnimi gośćmi o to, że jeśli przyjadą do jego hotelu zimą, to nawet o tej porze roku, kiedy świeci słońce, będą mogli siedzieć na jego tarasie w koszuli bez rękawów. Gdyby się mylił, to pokryje on koszty podróży gości z Londynu do Sankt Moritz. Anglicy zakład przyjęli i przyjechali do hotelu Badrutta w środku zimy. Powrócili na wyspę opaleni i zachwyceni, a „połowie Anglii” opowiedzieli o swoim wspaniałym urlopie w szwajcarskim kurorcie. Dało to początek turystyce zimowej. Na zdjęciu: hotele, pensjonaty i domy mieszkalne w Sankt Moritz.

Fot. 7: Trzymając się zaś udokumentowanych faktów opartych na zachowanej liście turystów Hotelu Kulm wynika, że pierwszym Anglikiem, który spędził zimę w Sankt Moritz był niejaki Arthur Edward Vansittart Strettell. Jego ojciec był regularnym letnim gościem w kurorcie od 1860 roku. Syn Arthur Edward chorował na gruźlicę. Mając nadzieję, że górskie powietrze doliny Engadyny mu pomoże, spędził cały rok w Sankt Moritz od lipca 1866 r. do czerwca 1867 r. Prawdopodobnie wtedy Strettellowie rozpowszechnili ideę turystyki zimowej w swoim kręgu przyjaciół i znajomych.
Na zdjęciu: zabudowania Sankt Moritz.

Fot. 8: Angielscy turyści wprowadzili do Szwajcarii nieznane tu dotąd sporty zimowe, takie jak: curling, bobsleje i skeleton. Aby umożliwić swoim gościom uprawianie sportu, Johannes Badrutt zbudował tor do curlingu. Dnia 22 grudnia 1880 r. przed jego hotelem po raz pierwszy na kontynencie rozegrano zawody w curlingu. W 1884 roku zlecił budowę toru do skeletonu między Sankt Moritz a Celeriną. Dla kobiet organizował kuligi po zamarzniętym jeziorze. Pierwsze w historii Mistrzostwa Europy w łyżwiarstwie figurowym rozegrano także w Sankt Moritz, odbyły się one w 1882 roku. Na zdjęciu: kibice idący po zamarzniętym jeziorze na zawody konne White Turf. Wielki szczyt po prawej to Piz Muragl (3157 m n.p.m.).

Fot. 9: Panorama kurortu widoczna z pokrytego lodem jeziora. W oddali na wzgórzu Stacja Nadawcza Celerina. Na środku zdjęcia masywny budynek to luksusowy Badrutt’s Palace Hotel.

Fot. 10: Zamarznięte Jezioro St. Moritz otoczone jest przez szczyty Alp Retyckich. Z lewej strony przy jeziorze stoi Hotel Waldhaus Am See, natomiast z tyłu widoczny jest szczyt Piz Languard (3262 m n.p.m.).

Fot. 11: Zamarznięte jezioro St. Moritz (niem. St. Moritzersee). Kanton Gryzonia, którego stolicą jest wspomniane miasto Chur i na terytorium którego leży słynny kurort, to największy pod względem obszaru kanton Szwajcarii. Jego powierzchnia wynosi 7105 km², a liczba mieszkańców sięga 200.000. Tym samym, kanton należy do najsłabiej zaludnionych regionów w Szwajcarii (28 osób na km²), głównie ze względu na silnie górzysty charakter. W Gryzonii używane są 3 języki: niemiecki (76% ludności kantonu), retoromański (14% ludności) i włoski (10% ludności). Dlatego nazwa kantonu brzmi inaczej w tych trzech językach: Graubünden (j. niemiecki), Grischun (j. retoromański), Grigioni (j. włoski). Kanton graniczy z Włochami, Austrią, Liechtensteinem i innymi szwajcarskimi kantonami. W Gryzonii znajdują się źródła Renu. W 1798 r. ziemie kantonu stały się częścią Republiki Helweckiej (ówczesna nazwa Szwajcarii będącej krajem zależnym od napoleońskiej Francji) jako „Kanton Recja”. Oficjalnie Gryzonia stała się kantonem Konfederacji w 1803 roku, a w 1892 roku kanton otrzymał własną konstytucję.

Fot. 12: Szwajcaria uchodzi za kraj o rozwiniętej demokracji. Jednakże większość polskich czytelników będzie zaskoczona kilkoma ciekawostkami na temat ustroju tego państwa. Jest on nazywany ustrojem parlamentarno-komitetowym, w którym dużą rolę odgrywa parlament oraz władze poszczególnych kantonów. Jego najbardziej charakterystyczną cechą jest brak rozdziału pomiędzy władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Konstytucja szwajcarska posiada przepisy o trójpodziale władz, ale nie ma w niej zagwarantowanej ich równowagi. Zdecydowanie dominuje pozycja Zgromadzenia Federalnego, czyli parlamentu Konfederacji. Szwajcaria jest państwem federalnym, podzielonym na kantony, które posiadają odrębne konstytucje, parlamenty i kilkuosobowe rządy. Mają więc one charakter mini-organizmów państwowych. Rząd Szwajcarii nosi nazwę Rady Związkowej, zwanej też Radą Federalną. W skład tej Rady wchodzi jedynie 7 członków. Przewodniczący Rady wybierany jest przez parlament i pełni swą funkcję jedynie przez rok czasu. Funkcja ta połączona jest z funkcją prezydenta Szwajcarii. Wynika z tego, że szef rządu jest zarazem prezydentem państwa i że jest to najkrótsza znana kadencja prezydenta na świecie. Na zdjęciu: panorama kurortu widziana z jeziora Sankt Moritz.

Fot. 13: Bardzo ważną rolę w szwajcarskiej demokracji odgrywa instytucja referendum. Jest ono organizowane bardzo często, bez wątpienia najczęściej ze wszystkich państw europejskich. Zaskoczeniem będzie natomiast fakt, że kobiety otrzymały prawa wyborcze w Szwajcarii dopiero w 1971 roku, a w niewielkim kantonie Appenzell Innerrhoden dopiero w 1990 roku! Nikt jednak nie kwestionuje faktu, że Szwajcaria jest państwem demokratycznym.
Na zdjęciu: zamarznięte jezioro w Sankt Moritz.

Fot. 14: Szwajcaria słynie z bogactwa i luksusowych wyrobów. Bardzo znane są zwłaszcza tutejsze marki prestiżowych zegarków, cieszące się sławą wśród światowej bogatej klienteli – Rolex, Longines czy Patek Philippe. Ta ostatnia marka została stworzona w firmie zawdzięczającej swoje powstanie dwóm emigrantom z Polski – Antoniemu Patkowi i Franciszkowi Czapkowi. W dniu 1 maja 1839 r. w Genewie założyli oni przedsiębiorstwo „Patek, Czapek & Cie”. W 1845 r. Czapek opuścił spółkę i postanowił kontynuować działalność samodzielnie. Przedsiębiorstwo zmieniło wówczas nazwę na „Patek & Cie”. W 1851 r. do spółki dołączył francuski inżynier Adrien Philippe, twórca pionierskiego mechanizmu naciągowego z koronką, dzięki któremu nie było już potrzeby używania kluczyka do nakręcania zegarka. Wówczas ponownie zmieniono nazwę firmy, tym razem na „Patek Philippe & Cie”. W tym samym roku na wystawie światowej w Londynie, przedsiębiorstwo odniosło spektakularny sukces, otrzymując złoty medal za swoje produkty. Odtąd zegarki marki Patek Philippe zaczęli nabywać monarchowie, papieże, a następnie wielcy politycy, przywódcy państw, znani artyści, naukowcy i przedsiębiorcy.
Na zdjęciu: pokaz luksusowego kabrioleta marki Rolls-Royce na jeziorze w Sankt Moritz podczas zawodów White Turf.

Fot. 15: Antoni Norbert Patek herbu Prawdzic urodził się 14 czerwca 1812 r. na Zamojszczyźnie w rodzinie szlacheckiej. W wieku 10 lat przeprowadził się z rodzicami do Warszawy. Po śmierci ojca w 1827 r. jako 15-letni chłopiec zmuszony był podjąć pracę, aby zarobić na utrzymanie rodziny. W wieku 17 lat wstąpił do 1 Pułku Strzelców Konnych. W 1830 r. wziął czynny udział w Powstaniu Listopadowym, podczas którego był dwa razy ranny i dosłużył się stopnia podporucznika. W 1831 r. został odznaczony Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari. Po upadku powstania udał się na emigrację. Po pobycie w Prusach i Francji ostatecznie osiedlił się w szwajcarskiej Genewie, w której zafascynował się zegarmistrzostwem. Był działaczem Wielkiej Emigracji – patriotycznego ruchu polskich emigrantów na obczyźnie. Pionier przemysłowej produkcji luksusowych zegarków zmarł w Genewie w 1877 r.
Na zdjęciu: pokaz luksusowego kabrioleta marki Rolls-Royce na jeziorze w Sankt Moritz.

Fot. 16: Od południa nad jeziorem St. Moritz góruje masyw Piz Rosatsch (3123 m n.p.m.). Niedaleko znajduje się szczyt Piz Surlej. Niektóre nazwy gór, miejsc i miejscowości pochodzenia retyckiego brzmią dziwnie swojsko. Dużo jest wyrazów z charakterystycznymi „szeleszczącymi” głoskami, kojarzonymi z mową słowiańską, takimi jak: „sz” (sch) i „cz” (tsch). Wiele nazw brzmi co najmniej dziwnie. Oto garść przykładów:  Brienz/Brinzauls, Charnadüra, Clugin, Corvatsch, Domleschg, Flüela Wisshorn, Ftan, Furka, Gonda, Gotschna, Guggernell, Gürgaletsch, Jassa, Lantsch/Lenz, Laas, Latsch, Lavin, Lavinuoz, Munt Cotschen, Piz Arblatsch, Piz Champatsch, Piz Corvatsch, Piz digl Gurschus, Piz Fliana, Piz Grisch, Piz Jenatsch, Piz Kesch, Piz Lischana, Piz Lunghin, Piz Nuna, Piz Palü, Piz Plavna Dadaint, Piz Plavna Dadora, Piz Prüna, Piz Radun, Piz Salatschina, Piz Starlex, Piz Tavrü, Piz Tschierva, Piz Turba, Piz Üertsch, Piz Zupó, Praden, Preda, Puschlav, Ramosch, Salouf, Savognin, Stierva, Susch, Surava, Surlej, Trin, Tschappina, Tscheischhorn, Tschiertschen, Tschierv, Valchava, Vallatscha, Val Tasna, Val Urschai, Varusch, Wiesen, Zernez, Zorten, Zuoz.

Fot. 17: Na północ od jeziora i miasta wznosi się szczyt Piz Nair (3056 m n.p.m.), widoczny na fotografii.
W nawiązaniu do specyficznych nazw występujących w Gryzonii, pragnę zaznaczyć, że nie jest moim celem argumentowanie, że starożytni Retowie mogli być Słowianami lub, że mogli być spokrewnieni ze Słowianami. Jednakże pragnąłem zwrócić uwagę na charakterystycznie brzmiące toponimy z terytorium Szwajcarii. W kwestii możliwego pobytu Słowian w Szwajcarii, polecam bardzo ciekawy, napisany w języku angielskim artykuł na blogu Jassa. [3]  Warto też zapoznać się z tekstem opublikowanym na blogu RudaWeb, uwzględniającym najnowsze badania genetyczne. [4]  Sam również miałem kiedyś okazję opisać w artykule osadnictwo Słowian w południowych Niemczech, w tym wokół Jeziora Bodeńskiego przy granicy ze Szwajcarią. [5]

Fot. 18: Wyścigi konne White Turf na zamarzniętym jeziorze St. Moritz.

Fot. 19: W ramach zawodów White Turf organizowana jest też konkurencja w ujeżdżaniu specjalnych zaprzęgów, w których jeździec siedzi na charakterystycznych połączonych ze sobą płozach.

Fot. 20: W kościele katolickim św. Karola Boromeusza (niem. Kirche St. Karl Borromäus) w Sankt Moritz znajduje się święta relikwia Jana Pawła II. Zawiera ona kroplę krwi papieża Polaka. Dominującą religią w Szwajcarii jest chrześcijaństwo, w ramach którego najwięcej wiernych jest wyznania katolickiego (41,8% ludności) i protestanckiego (35,3% ludności).

Fot. 21: Zaledwie 5 km na północny-wschód od Sankt Moritz, w miejscowości Samedan, w której urodził się Johannes Badrutt, zbudowano najwyżej położony port lotniczy w Europie. Port Lotniczy Samedan (niem. Flugplatz Samedan) położony jest na wysokości 1707 m n.p.m. W celach marketingowych port znany jest też pod angielską nazwą Engadin Airport. Na zdjęciu: samolot zbliżający się do lądowania w Samedan.

Fot. 22: Jedną z najbardziej popularnych atrakcji w Gryzonii jest podróż Kolejami Retyckimi (niem. Rhätische Bahn, wł. Ferrovia retica, ret. Viafier retica). Miałem szczęśliwą okazję przejechać się słynną czerwoną koleją Bernina Express z Chur do Sankt Moritz, a następnie z Sankt Moritz do włoskiego miasteczka Tirano. Zdjęcia od numeru 22 do numeru 40 ukazują zimowe krajobrazy Alp Retyckich widziane z okien kolei Bernina Express.

Fot. 23: Wieś Surava w gminie Albula/Alvra z kościołem Son Sieri z 1611 r.

Fot. 24: Wieś Bergün (ret. Bravuogn) w gminie Bergün Filisur.

Fot. 25: Masyw szczytu Piz Ela i wieś Bergün (ret. Bravuogn) leżąca u jego podnóża.

Fot. 26: Szwajcarska odmiana języka niemieckiego mogłaby być bez problemu uznana za odrębny język. Ciekawostką jest fakt, że niektórzy pracodawcy w celu ograniczenia napływu pracowników z zagranicy, wymagają znajomości tejże mowy, zwanej przez miejscowych jako Schwyzertüütsch lub Schwyzerdütsch (niem. Schweizerdeutsch). Co zaskakujące – najwięcej imigrantów zarobkowych w Szwajcarii pochodzi z sąsiednich Niemiec. Na zdjęciu: Bergün (ret. Bravuogn) w Gryzonii.

Fot. 27: Muottas Muragl to góra o wysokości 2453 m n.p.m. w pobliżu Sankt Moritz, w gminie Samedan. Ze szczytu podziwiać można wspaniały widok na Dolinę Engadyny. Na szczyt Muottas Muragl można dotrzeć pieszo lub kolejką linowo-terenową z Punt Muragl. Dolną stację kolejki widać na zdjęciu. Kolejka linowo-terenowa Muottas Muragl-Bahn (MMB) ma długość 2199 m i pokonuje 709 m różnicy wzniesienia. Na szczycie znajduje się górna stacja kolejki, hotel i restauracja, również widoczne na zdjęciu. Nazwa góry wywodzi się z języka retoromańskiego i składa się z dwóch wyrazów: Muottas – pol. wzgórza (w liczbie mnogiej) i Muragl – pol. pole.

Fot. 28: Za najstarszego bohatera Szwajcarii uchodzi Wilhelm Tell. Za to, że nie ukłonił się przed symbolem władzy Habsburgów, został uwięziony przez austriackiego starostę Hermanna Gesslera. Starosta dowiedziawszy się o umiejętnościach łuczniczych więźnia, poddał go próbie. Tell miał zestrzelić z kuszy jabłko ustawione na głowie swojego sześcioletniego syna Waltera. Jeśliby chybił, obaj mieli ponieść karę śmierci. Tell wyszedł jednak z tej próby zwycięsko. Starosta zapytał go jednak, dlaczego miał przygotowane dwie strzały zamiast jednej. Kusznik mu arogancko, acz szczerze odpowiedział, że gdyby niechcący trafił syna, to drugą strzałę użyłby, aby zabić starostę. Odpowiedź zezłościła Gesslera, który kazał osadzić Tella dożywotnio w zamku Küssnacht. W trakcie transportu łodzią po jeziorze, Tellowi udało się uciec, gdyż w trakcie burzy zostały mu zdjęte łańcuchy. Tuż po ucieczce Wilhelm Tell zabił Gesslera, dając tym samym znak do zbrojnego powstania leśnych kantonów przeciwko władzy Habsburgów.

Fot. 29: W dniu 15 listopada 1315 r. nad brzegami jeziora Ägeri, w pobliżu miejscowości Morgarten doszło do bitwy, która do historii przeszła pod nazwą Bitwy pod Morgarten. Książę Leopold I Habsburg najechał zbuntowane górskie kantony Uri, Schwyz i Unterwalden. Kantony te, podpisały w 1291 r. sojusz związkowy dając podwaliny pod późniejsze skonfederowane państwo szwajcarskie. Pewne zwycięstwa rycerstwo księcia zlekceważyło przeciwnika, którego uważało za zgraję nieokrzesanych chłopów. Szwajcarzy wykorzystali jednak znajomość terenu i zastawili na wojska habsburskie zasadzkę. Wykorzystali efekt zaskoczenia. Do bitwy doszło w leśnym i górskim terenie, niewygodnym dla ciężkozbrojnego rycerstwa, przyzwyczajonego do walki na otwartym polu. Bitwa zakończyła się totalną klęską wojsk Leopolda. Pokazała też przewagę piechoty nad ciężkozbrojnym rycerstwem w trudnych warunkach terenowych. Wieść niesie, że po stronie Habsburgów poległo około 2000 ludzi, przeważnie z rycerstwa, zaś po stronie Szwajcarów śmierć poniosło zaledwie 12 osób. Zwycięstwo wzmocniło więzi pomiędzy wspomnianymi trzema kantonami, które w 1315 roku w Brunnen odnowiły podpisany wcześniej sojusz. Walka z Habsburgami trwała także w późniejszych czasach i jej efektem było stałe powiększanie się przywilejów kantonów oraz rozrastaniem się obszaru konfederacji, do której przystępowały kolejne terytoria i miasta.

Fot. 30: W Szwajcarii w miejscowości Rapperswil w kantonie Sankt Gallen znajduje się Muzeum Polskie. Zostało ono założone w 1870 roku jako Muzeum Narodowe Polskie z inicjatywy Agatona Gillera przez hrabiego Władysława Platera. Celem jego powstania było zabezpieczenie polskich zabytków historycznych i propagowanie spraw polskich na obczyźnie. Muzeum mieści się w zamku z końca XIII wieku, wzniesionym na półwyspie nad Jeziorem Zuryskim. Ostatnio media obiegła dość smutna informacja, że decyzją władz samorządowych Rapperswilu, muzeum ma zostać zamknięte w 2022 r. [6]

Fot. 31: Sankt Moritz i dwa szczyty: Piz Muragl (3157 m n.p.m.) i Piz Languard (3262 m n.p.m.). W kantonie Gryzonia, około 70 km na północ od Sankt Moritz położony jest inny słynny kurort – Davos. Miejscowość ta słynie z organizowanego co roku zimą Światowego Forum Ekonomicznego. Te prestiżowe ekonomiczne spotkania gromadzą licznych przywódców państw, polityków, przedsiębiorców, ekonomistów i dziennikarzy. Liczące ponad 11 tysięcy mieszkańców Davos, położone jest na wysokości 1560 m n.p.m., co czyni je najwyżej położonym miastem w Europie.

Fot. 32: Na swoich samochodach Szwajcarzy mają oznaczenie CH. Jest to skrót od dawnej łacińskiej nazwy państwa – Confoederatio Helvetica (pol. Konfederacja Helwecka). Nazwa pochodzi od Helwetów – innego starożytnego plemienia, które dawniej zamieszkiwało zachodnią i środkową część obecnej Szwajcarii. Nazwa „Helvetia” widnieje na szwajcarskich znaczkach pocztowych i monetach. Na zdjęciu: ośnieżone szczyty Alp Retyckich.

Fot. 33: Zima w Szwajcarii.

Fot. 34: Niebo nad Alpami mieniące się kolorami zachodzącego słońca.

Fot. 35: Spowita śniegiem szwajcarska Gryzonia.

Fot. 36: Stacja kolejowa Surovas w gminie Pontresina na trasie kolei Bernina Express.

Fot. 37: Pociąg Bernina Express mknący przez alpejskie śniegi.

Fot. 38: Śnieżna pustynia – mniej więcej w połowie drogi między Sankt Moritz a włoskim Tirano.

Fot. 39: Zachód słońca nad Alpami Retyckimi.

Fot. 40: Wieczorny widok na wieś San Carlo, położoną na północ od większej wsi Poschiavo, będącej siedzibą gminy. Jest to włoskojęzyczny region południowej Gryzonii, położony blisko granicy z Włochami. Tutejsza dolina w języku niemieckim nosi nazwę Puschlav, a we włoskim – Val Poschiavo. W moim mniemaniu nazwa niemiecka brzmi zaskakująco swojsko. Tym bardziej, że w pobliżu, po włoskiej stronie granicy, znajduje się dolina o nazwie Veltlin (wł. Valtellina). Ważną gałęzią gospodarki miejscowej ludności jest serowarstwo. Na zdjęciu widać oświetlony katolicki kościół parafialny San Carlo Borromeo, zbudowany w 1613 r.

Fot. 41: Zurych (niem. Zürich) jest największym miastem Szwajcarii. Dla przypomnienia: miasto zamieszkuje 415.367 mieszkańców, choć całą aglomerację obejmującą kanton Zurych, szacuje się na blisko 1,2 miliona osób. W granicach administracyjnych miasto zajmuje obszar 88 km², zatem niemal identyczny, co mój rodzinny Gorzów (86 km²). Miasto Zurych jest stolicą kantonu o tej samej nazwie. Na zdjęciu Stare Miasto w Zurychu: rzeka Limmat, a po prawej jeden z symboli miasta – ewangelicko-reformowany kościół Grossmünster z dwoma wieżami.

Fot. 42: Zurych znany był już w starożytności pod łacińską nazwą Turicum. Rzymianie wybudowali w tym miejscu fort i posterunek celny. We wczesnym średniowieczu miejscowość należała do alemańskiego Księstwa Szwabii. Do Konfederacji Szwajcarskiej miasto przystąpiło w 1351 roku. Na zdjęciu: Limmatquai, czyli popularne nabrzeże rzeki Limmat. Duży, długi budynek na wzniesieniu to ETHZ (niem. Eidgenössische Technische Hochschule Zürich), czyli Politechnika Federalna w Zurychu. Uważana jest ona za najlepszą wyższą uczelnię techniczną w Europie i jedną z najlepszych na świecie.

Fot. 43: Eleganckie kamienice przy nabrzeżu Limmatquai w Zurychu. Strzelista wieża należy do kościoła Fraumünster. Za wieżą wielki budynek to prestiżowy Uniwersytet Zuryski, a na lewo od niego wspomniana pod poprzednim zdjęciem – ETHZ, czyli politechnika.

Fot. 44: Rzeka Limmat uchodzi w Zurychu do malowniczego i wielkiego Jeziora Zuryskiego (niem. Zürichsee).
Z ciekawostek należy wspomnieć, że to właśnie z Zurychu wyruszył w podróż do Rosji w 1917 roku Włodzimierz Lenin wraz ze swoimi towarzyszami. Finansowani przez Niemców bolszewicy, odjechali stąd słynnym „zapieczętowanym pociągiem” przez Niemcy, Szwecję i Finlandię do pogrążonego w chaosie Piotrogrodu (późniejszy Leningrad, obecny Sankt Petersburg). Tam w nocy z 6 na 7 listopada 1917 roku wzniecili rewolucję, która przeszła do historii pod nazwą Rewolucji Październikowej. Dała ona początek pierwszemu państwu komunistycznemu na świecie. [7]

Fot. 45: Wodospad Rheinfall i miasto Neuhausen am Rheinfall, będące przedmieściem Szafuzy (niem. Schaffhausen). Rheinfall jest największym wodospadem w Europie pod względem przepływu wody. Jego średni przepływ latem wynosi 600 m³/s, natomiast zimą 250 m³/s. Wodospad położony jest na przełomie górnego Renu, tuż przy granicy z Niemcami.

Fot. 46: Szerokość wodospadu Rheinfall wynosi 150 metrów, a jego wysokość 23 metry. Na zdjęciu: słupy skalne w dolnej części wodospadu. Na szczycie jednego ze słupów postawiono maszt z flagą Szwajcarii.

Fot. 47: Wodospad Rheinfall położony jest na granicy dwóch kantonów: Zurychu (niem. Zürich) i Szafuzy (niem. Schaffhausen). Kanton Zurych do Konfederacji Szwajcarskiej przystąpił w 1351 roku, a kanton Szafuza w 1501 roku. Ten drugi kanton leży na prawym brzegu Renu i poza graniczącym od południa kantonem Zurych, otoczony jest głównie przez terytorium Niemiec. W środkowej części kantonu Szafuza, nad Renem znajduje się niemiecka eksklawa na terytorium Szwajcarii – gmina Büsingen am Hochrhein. Gmina ma powierzchnię 7,62 km² i od południa także graniczy z kantonem Zurych, a granicą jest Ren. W 1918 roku przeprowadzono referendum, w wyniku którego 96% głosujących opowiedziało się za zmianą przynależności państwowej i przyłączeniem gminy do Szwajcarii. Do tego jednak nie doszło, gdyż Szwajcaria nie miała co zaoferować Niemcom w ramach wymiany terytoriów. Status Büsingen jako eksklawy został formalnie określony w 1967 roku w wyniku negocjacji między oboma zainteresowanymi państwami. W tym samym czasie jednak, inna niemiecka eksklawa Verenahof, z trzema domami i dwunastoma mieszkańcami, stała się częścią Szwajcarii. Lokalna drużyna piłkarska FC Büsingen jest jedynym zespołem niemieckim grającym w szwajcarskiej lidze piłki nożnej. Na terenie Szwajcarii leży jeszcze inna eksklawa – w południowej części kraju, nad Jeziorem Lugano położona jest niewielka miejscowość Campione d’Italia, należąca do Włoch.

Fot. 48: Przy południowym brzegu Renu i wodospadu Rheinfall, w miejscowości Laufen-Uhwiesen stoi widoczny na zdjęciu Zamek Laufen. Pierwsza udokumentowana wzmianka o zamku pochodzi z 858 roku. Zamek był rodową siedzibą baronów von Laufen. Pan zamku lub jego komornik sprawował pieczę nad okolicznymi gminami. W 1544 roku miasto Zurych zakupiło zamek. W późniejszym czasie na zamku działała pracownia, a następnie szkoła malarska. Pracownię malarską założył tu w 1799 roku Johann Heinrich Bleuler, a szkołę malarską jego syn Louis Bleuler w 1830 roku. W 1941 roku zamek Laufen stał się własnością kantonu Zurych.

Fot. 49: Kościół ewangelicko-reformowany obok Zamku Laufen. Po prawej stronie fragment zamku.

Fot. 50: Mury Zamku Laufen, rzeka Ren ze wzburzonymi i spienionymi wodami, a na horyzoncie miasto Neuhausen am Rheinfall. Zamek stoi na terytorium kantonu Zurych, zaś miasto Neuhausen am Rheinfall znajduje się na terytorium kantonu Szafuza.

Mapa 1: Fotoreportaż kończą trzy mapy. Dwie pierwsze ukazują zmiany językowe, jakie dokonały się na terenie kantonu Gryzonia między rokiem 1860 a 2000. Niniejsza mapa ukazuje sytuację językową w 1860 roku. Na jej podstawie można dowiedzieć się jakie języki dominowały w poszczególnych rejonach kantonu. Język niemiecki zaznaczono kolorem pomarańczowym, język włoski kolorem niebieskim, a język retoromański kolorem fioletowym.
Autor grafiki: Marco Zanoli. Źródło: Wikipedia.

Mapa 2: Dominujące języki kantonu Gryzonia w 2000 roku. Porównując obie mapy można zauważyć, że język niemiecki jest językiem ekspansywnym, który w ciągu 140 lat wyparł język retoromański ze znacznej środkowej części kantonu. Na niewielkim obszarze język niemiecki wyparł także język włoski. Obie mapy pokazują też to, o czym od dawna mówię w kontekście wymiany języka i asymilacji językowej. Otóż proces wypierania jednego języka przez inny, nie jest ani łatwy, ani szybko przebiegający. Postępuje on wolno i muszą być spełnione odpowiednie warunki do jego zaistnienia. Pisałem o tym w dwóch moich artykułach, do których odsyłam zainteresowanych tą tematyką. [8][9]
Autor grafiki: Marco Zanoli. Źródło: Wikipedia.

Mapa 3: Języki w Szwajcarii:
– pomarańczowy: j. niemiecki,
– zielony: j. francuski,
– niebieski: j. włoski,
– fioletowy: j. retoromański.
Autor grafiki: Marco Zanoli. Źródło: Wikipedia.

 

 

Przypisy:

[1] – Adrian Leszczyński; Fotoreportaż – Jesienne Impresje; Białczyński 05.11.2018:  https://bialczynski.pl/2018/11/05/adrian-leszczynski-fotoreportaz-jesienne-impresje/

[2] – Adrian Leszczyński; Fotoreportaż – Jesień na Ziemi Gorzowskiej; Białczyński 30.10.2020:  https://bialczynski.pl/2020/10/30/adrian-leszczynski-fotoreportaz-jesien-na-ziemi-gorzowskiej/

[3] – Slavs in der Schweiz; In Nomine Jassa 08.04.2016: https://www.jassa.org/?p=5964

[4] – Geny Brzegowe; RudaWeb 27.04.2020:  https://rudaweb.pl/index.php/2020/04/27/geny-brzegowe/

[5] – Adrian Leszczyński; Toponimia a zachodni zasięg osadnictwa Słowian; Białczyński 06.08.2016: https://bialczynski.pl/2016/08/06/adrian-leszczynski-toponimia-a-zachodni-zasieg-osadnictwa-slowian/

[6] – Muzeum Polskie w Rapperswilu (oficjalna strona www): https://polenmuseum.ch/pl/

[7] – Janusz Ślęzak; Jak Lenin dotarł do Rosji w 1917 roku? Podróż, która zmieniła dzieje świata; TwojaHistoria.pl  23.10.2017:  https://twojahistoria.pl/2017/10/23/podroz-ktora-zmienila-dzieje-swiata-jak-lenin-dotarl-do-rosji-w-1917-roku/

[8] – Adrian Leszczyński; Wzajemna asymilacja Germanów i Słowian; Taraka 22.06.2015:
http://www.taraka.pl/wzajemna_asymilacja_germanow_i

[9] – Adrian Leszczyński; Asymilacje ludności na świecie w kontekście pochodzenia Słowian; Taraka 27.02.2016:
http://www.taraka.pl/asymilacje_ludnosci_na_swiecie

 

KONIEC

Adrian Leszczyński
aleszczynski@interia.pl

 

 

 

Podziel się!