Nasza starożytność – TROJA (rozdział 1. „Ścieżka byka”)
tłumaczenie z rosyjskiego Czesław Białczyński © © komentarze Czesław Białczyński
Tekst został opublikowany w roku 2013.
Глава 1. „Путь быка”
Глава 2. На берегах моря Донского
Глава 3. Три версии и одно предположение
Глава 4. Седой исполин
Глава 5. На щите или со щитом?
Давайте попробуем использовать ту возможность, которую предоставил нам грифон с флага Татарского Цесаря в статье «Забытый символ великой страны» и постараемся найти глубоко запрятанное прошлое Отечества нашего. А если пресловутая античность, всего лишь досужая выдумка «эпохи возрождения», то нам следует свою древнейшую историю все равно написать, потому что иные страны не откажутся от своих ветхозаветных времен никогда и ни за что. Но раскрывать наше древнее прошлое мы будем не абы как. Мы возьмем канонические источники, и упрямую логику пригласим к себе в союзники.
Nasza starożytność – TROJA (rozdział 1. „Droga Byka/Tura”)
Spróbujmy skorzystać z okazji, jaką dał nam gryf spod flagi tatarskiego cesarza w artykule „Zapomniany symbol wielkiego kraju” i spróbujmy odnaleźć głęboko skrywaną przeszłość naszej Ojczyzny. A jeśli starożytne korzenie są tylko próżnym wynalazkiem „renesansu”, to i tak powinniśmy napisać naszą najstarszą historię, ponieważ inne kraje nigdy i za nic nie porzucą swoich wersji czasów starożytnych. Opowiemy naszą starożytną przeszłość i to nie byle jak. Skorzystamy z kanonicznych źródeł i uprawiając logikę zachęcimy naszych adwersarzy, aby stali się sojusznikami.
В Лицевом летописном своде Ивана Грозного (XVI век) перед изложением всем нам известных летописных событий сначала, в частности, приводится история Троянской войны. Интересно, что за основу изложения троянской истории в Летописном своде взята не Илиада, а Дарет Фригийский, сочинение которого в настоящее время считается апокрифом.
Не исключено, что составители Лицевого свода возводили историю Руси к событиям Троянской войны.
Na Awersie Kroniki Iwana Groźnego (XVI w.), przed przedstawieniem nam wszystkim znanych wydarzeń kronikarskich, najpierw podano w szczególności historię wojny trojańskiej. Ciekawe, że podstawą przedstawienia historii Trojan w Kronice nie jest Iliada, lecz Daret Frygijski, które dzieło jest obecnie uważane za apokryficzne.
Nie jest wykluczone, że kompilatorzy słowa wstępnego prześledzili historię Rusi do wydarzeń wojny trojańskiej.
Итак, Троя. Многие уже подступались к этой твердыне, кто-то более удачно, кто-то менее. Исписаны тонны бумаги, пергамента и папируса даже нечто раскопано в Малой Азии, а тайна Илиона все равно будоражит умы и не теряет актуальности.
Трудно вступать на почву уже вытоптанную толпами предыдущих исследователей и авторов подчас противоречащих друг другу гипотез.
Но все же давайте попробуем вернуться к этому сложному вопросу. Правда разговор придется начать издалека.
A więc, Troja. Wielu już zbliżyło się do tej twierdzy, niektórzy z powodzeniem, inni mniej. Tony papieru, pergaminu i papirusu są wypełnione nawet czymś wydobytym z Azji Mniejszej, ale tajemnica Ilionu wciąż ekscytuje umysły i nie traci na aktualności.
Trudno jest stanąć na ziemi zdeptanej już przez tłumy poprzednich badaczy i autorów czasami sprzecznych hipotez.
Mimo to spróbujmy wrócić do tego trudnego pytania. To prawda, że rozmowa będzie musiała rozpocząć się od korzeni.
На чем же остановиться, кого убрать, а кого оставить? В «античных» книгах мы ответа точно не найдем, так как противоречий в названиях народов там больше, чем полезной информации. Поэтому поступим просто и оставим для наших предков только одно название, самое емкое.
Скифы дольше всех продержались в летописях и на картах и являются, на мой взгляд, наиболее емким понятием.
Историк XX века Г.В. Вернадский в своей работе «Древняя Русь» говорит: «Расовое происхождение скифов принадлежит к дискутируемым вопросам. Противоположные мнения выражались по этому поводу разными учеными. Некоторые – например, Ньюман – считали скифов монголами; другие, подобно Меленхофу, Томашеку, Ростовцеву, развивали теорию иранского происхождения скифов; в то же время ряд русских исследователей – Григорьев, Забелин, Иловайский – предполагают, что они должны были быть славянского происхождения. Каждая из этих теорий должна иметь в себе по крайней мере зерно истины, поскольку представляется вероятным, что во многих случаях под именем «скифы» подразумевались племена различного этнического происхождения».
Co zatrzymać, kogo usunąć, a kogo zostawić? W „starożytnych” księgach na pewno nie znajdziemy odpowiedzi, ponieważ w nazwach ludów jest więcej sprzeczności niż przydatnych informacji. Dlatego uprośćmy to i zostawmy naszym przodkom tylko jedno imię, najbardziej pojemne.
Scytowie przetrwali najdłużej w annałach i na mapach i są moim zdaniem najbardziej pojemną koncepcją.
Historyk XX wieku G.V. Vernadsky w swojej pracy „Ancient Rus” mówi: „Rasowe pochodzenie Scytów należy do omawianych kwestii. W tej kwestii różni naukowcy wyrażali przeciwne opinie. Niektórzy, jak Newman, uważali Scytów za Mongołów; inni, jak Melenhof, Tomashek, Rostovtsev, opracowali teorię o irańskim pochodzeniu Scytów; jednocześnie wielu rosyjskich badaczy – Grigoriew, Zabelin, Iłowajski – sugeruje, że musieli być pochodzenia słowiańskiego. Każda z tych teorii musi zawierać przynajmniej ziarno prawdy, ponieważ wydaje się prawdopodobne, że w wielu przypadkach nazwa „Scytowie” oznaczała plemiona o różnym pochodzeniu etnicznym ”.
То есть скифов, выражаясь фигурально, можно рассматривать, как древний аналог понятия «советский народ». В их составе были и оседлые, и кочевые племена, о чем сообщает Геродот (V век до н.э.) и другие «античные» историки.
Описание истории скифов отсылает нас к очень глубокой древности. В эпитоме Юстина (III век) сочинения Помпея Трога (I век) «Historiarum Philippicarum» по хронологическим указаниям не трудно подсчитать, что скифы в войне с египтянами одержали победу примерно в 3700 году до нашей эры. Несмотря на то, что такая древность отвергается канонической историей, открытие Аркаима (рубеж III-II тысячелетия до н.э.), полагаю, дает нам основания внимательно относиться к свидетельству Юстина. Там же говорится, что после победы скифов над египтянами скифам была подчинена Азия, которая платила скифам дань полторы тысячи лет.
Oznacza to, że Scytowie, mówiąc w przenośni, mogą być uważani za starożytny odpowiednik pojęcia „wspólnota narodów” (Związek/Wspólnota Plemion i Ludów CB). Obejmował on zarówno osiadłe, jak i koczownicze plemiona, jak podaje Herodot (V wiek p.n.e.) i inni „starożytni” historycy.
Opis historii Scytów odsyła nas do bardzo głębokiej starożytności. W epitomie Justyna (III w.) Dzieł Pompejusza Troga (I w.) „Historiarum Philippicarum” według wskazań chronologicznych nietrudno wyliczyć, że Scytowie wygrali wojnę z Egipcjanami około 3700 roku p.n.e.. Pomimo faktu, że taka starożytność jest odrzucana przez historię kanoniczną, odkrycie Arkaim (przełom III-II tysiąclecia p.n.e.), jak sądzę, daje nam powód do zwrócenia szczególnej uwagi na świadectwo Justyna. Mówi się również, że po zwycięstwie Scytów nad Egipcjanami Mała Azja została podporządkowana Scytom i składała hołd Scytom przez półtora tysiąca lat.
В связи с несоответствием сведений Юстина ветхозаветной истории и в частности датировке библейского потопа, Оросий (V век), взяв его материалы за основу, несколько переиначил события скифского прошлого и слегка понизил их древность. Однако и здесь победа скифов над Египтом относится к середине IV тысячелетия до нашей эры.
Готский историк VI века Иордан сообщает о тех же битвах с египтянами, но относит их к периоду незадолго до Троянской войны. Он называет скифского царя Таная готским королем Танаузисом. По-человечески его понять можно.
Ze względu na niespójność informacji Justyna z opowieściami Starego Testamentu, a w szczególności datowaniem biblijnego potopu, Orozjusz (V wiek), biorąc za podstawę jego materiały, nieco zmienił wydarzenia z przeszłości Scytów i nieco odmłodził ich starożytność. Jednak nawet tutaj zwycięstwo Scytów nad Egiptem sięga połowy IV tysiąclecia p.n.e..
Gocki historyk Jordanes z VI wieku donosi o tych samych bitwach z Egipcjanami, ale odnosi je do okresu na krótko przed wojną trojańską. Nazywa scytyjskiego króla Tanaja gockim królem Tanausisem. Po ludzku można go zrozumieć.
Диодор (I век до н.э.) тоже говорит о войнах скифов с египтянами: «Спустя несколько времени потомки этих царей, отличавшиеся мужеством и стратегическими талантами, подчинили себе обширную страну за рекой Танаис до Фракии и, направив военные действия в другую сторону, распространили свое владычество до египетской реки Нил».
Летопись «Сказание о Словене и Русе», датируемая XVII веком, приводит легенду об этих князьях, потомках легендарного князя Скифа, называя их родоначальниками русов. В летописи также упоминается поход на Египет. Получается, что в XVII веке история Руси рассматривалась в контексте скифской истории. Время жизни Словена и Руса, и их уход из Северного Причерноморья на северо-запад нынешней России летопись возводит к середине III тысячелетия до н.э., что тоже перекликается с датировкой Аркаима.
Diodorus (I wiek p.n.e.) również mówi o wojnach między Scytami a Egipcjanami: „Po pewnym czasie potomkowie tych królów, wyróżniający się odwagą i talentami strategicznymi, podporządkowali Tracji rozległy kraj za rzeką Tanais i kierując działania wojenne w innym kierunku, rozciągnęli swe panowanie na egipską rzekę Nil. „
Kronika „Podanie o Słowenie i Rusie” z XVII wieku mówi o tych dwu książętach, potomkach legendarnego władcy Scyty, nazywając ich przodkami Rusi. Kronika wspomina również o podróży do Egiptu. Okazuje się, że w XVII wieku dzieje Rusi rozpatrywane były w kontekście historii Scytów. Opisuje życie Słowian i Rusinów oraz czas ich odejścia z północnego regionu Morza Czarnego na północny zachód od dzisiejszej Rosji. Latopis odnosi to zdarzenie do połowy III tysiąclecia p.n.e., co również odzwierciedla datowanie Arkaim.
Тенденциозный подход к занижению древности скифов и отнесение их к «исчезнувшим» народам, вероятно, восходит еще к средневековой традиции. По всей видимости, ряд свидетельств о скифах не укладывался в библейский сюжет, от которого отталкивались при сочинении до сих пор существующей хронологии. Думаю, авторами ныне укоренившейся трактовки исторических событий не в последнюю очередь руководило желание оторвать от своих корней и тем самым расколоть сильнейшую (и одну из древнейших) скифскую общность народов.
Беспорядок же в «античных» названиях скифских племен (или случайный, или сознательно смоделированный) позволил заговорить о глобальных переселениях народов. С признанием древности и автохтонности повезло считанным единицам народов скифской общности, например, армянам, и я искренне рад за них.
Но большинство скифов, и по сей день сообща проживающих на своих исконных землях оказались без исторических корней на фоне искусственного завышения древности ряда других народов. Это заложило прочный фундамент для устойчивого межэтнического напряжения и непрекращающихся бессмысленных споров о том, кто «захватчик», а кто автохтон. А ведь «античные» историки не могли определиться, кто старше, египтяне или скифы, а некоторые (например, Помпей Трог) считали скифов древнейшим народом.
Ale większość Scytów, którzy nadal mieszkają razem na ziemiach swoich przodków, została pozbawiona historycznych korzeni w obliczu sztucznego przeszacowania kilku innych ludów starożytnych. Położyło to solidną podstawę dla trwałych napięć międzyetnicznych i nieustannych bezsensownych sporów o to, kto jest „najeźdźcą”, a kto jest autochtonem. Ale historycy „antyczni” nie mogli zdecydować, kto jest starszy, Egipcjanie czy Scytowie, a niektórzy (na przykład Pompejusz Trog) uważali Scytów za najstarszy lud Ziemi.
Не отставал от древних и средневековый Петавиус (1583-1652), тот самый, который участвовал в сочинении существующей хронологии (спасибо Ilya Shapiro за подсказку, материал взят отсюда). Вот что пишет Петавиус: «Скифы были доблестным, многолюдным и древним народом, никогда никому не покоряясь, но и редко нападали сами, чтобы кого-то покорить. Когда-то был долгий спор о том, кто древнее: египтяне или скифы, который закончился тем, что скифов признали самым древним народом. А за их многочисленность их назвали матерью всех переселений народов. Философ Анахарсис родился в этой стране, которая простирается на север Дуная. Эта область называется Сарматией или скифами Европы».
Średniowieczny Petavius (1583-1652) [Denis Petau francuski jezuita CB], który brał udział w komponowaniu istniejącej chronologii (dzięki Ilyi Shapiro za podpowiedź, materiał pochodzi stamąd), nie pozostawał w tyle za starożytnymi. Oto, co pisze Petavius: „Scytowie byli dzielnym i starożytnym ludem, który nigdy nikomu nie ulegał, ale rzadko atakowali sami z siebie, by kogoś ujarzmić. Kiedyś toczył się długi spór o to, kto jest starszy: Egipcjanie czy Scytowie, który zakończył się uznaniem Scytów za najstarszy lud [piszę o tym i dokumentuję ten spór w Księdze Ruty CB]. A ze względu na ich dużą liczbę nazywano ich matką wszystkich wędrówek ludów. Filozof Anacharsis urodził się w tym kraju, który rozciąga się na północ od Dunaju. Ten obszar nazywany jest Sarmacją lub Scytią Europejską”.
Мне видится, что этнический состав скифов, т.е. народов, проживающих примерно в границах Великой Скифии, Империи Тартарии, бывшего СССР, если и изменился с древних времен, то скорее всего не кардинально. Каноническая история почему-то игнорирует тот факт, что даже при завоевании, изменение подданства не влечет смену этнической принадлежности населения. А из «античных» и средневековых источников видно, что в Сикфию, а потом долгое время в Тартарию вход для тогдашних экспортеров «общечеловеческих ценностей» был по большому счету закрыт.
Wydaje mi się, że skład etniczny Scytów, tj. ludy żyjące w przybliżeniu w granicach Wielkiej Scytii, Cesarstwa Tartarii, obszaru mniej więcej byłego ZSRR, jeśli zmienił się to od czasów starożytnych, najprawdopodobniej niezbyt drastycznie. Z jakiegoś powodu historia kanoniczna ignoruje fakt, że nawet podczas podboju zmiana zwierzchności danego kraju nie pociąga za sobą zmiany etniczności populacji. A ze źródeł „starożytnych” i średniowiecznych jasno wynika, że w Scytii, a potem przez długi czas w Tartarii, wejście dla ówczesnych „eksporterów wartości uniwersalnych” było w zasadzie zamknięte.
Бытующие ныне гипотезы о пресловутых «великих» переселениях со сказочными появлениями из ниоткуда народов и исчезновениями их в никуда, на мой взгляд, не выглядят обоснованными. Ряд исследователей (Е. Габович, Н. Блоха, Д. Антич и др.) говорят о невозможности «великого переселения народов» IV-VII веков в том виде, в каком оно изображается. Мне могут попенять, что это не академические исследования, но академики Б.Д. Греков и Б.А. Рыбаков отстаивали автохтонность в этногенезе, например, славян.
А вот что историк XIX века А. Вельтман говорит о пресловутых «монголах-гуннах», которых изображают виновниками так называемого «великого переселения народов»: «Гуннам не нужно было приходить из Азии; они уже давно существовали в Европе, жили при Днепре…» Гуннов он отождествляет с Днепровской Русью.
Перед вами миниатюра 1360 года, иллюстрирующая нападение гуннов. Не наш ли грифон там на щите у одного из гуннских воинов? Черный, на желтом фоне, из-за клинка соседнего бойца крылышко выглядывает.
Moim zdaniem hipotezy o osławionych „wielkich” migracjach z bajecznymi pojawieniami się ludzi znikąd i ich zniknięciem nigdzie nie wydają się uzasadnione. Wielu badaczy (E. Gabovicz, N. Bloch, D. Anticz i inni) mówi o niemożliwości „wielkiej migracji ludów” IV-VII wieku w formie, w jakiej jest ona przedstawiona. Mogą mi zarzucić, że to nie są badania naukowe, ale akademicy B.D. Grekov i B.A. Rybakow bronili autochtoniczności w etnogenezie, np. Słowian.
I oto, co XIX-wieczny historyk A. Veltman mówi o osławionych „Mongołach-Hunach”, którzy przedstawiani są jako sprawcy tak zwanej „wielkiej migracji ludów”: „Hunowie nie musieli przyjeżdżać z Azji; istnieją w Europie od dawna, mieszkają nad Dnieprem…” – Hunów (Guniów) utożsamia on z Naddnieprzańską Rusią.
Oto miniatura z 1360 roku ilustrująca atak Hunów. Czy to nie nasz gryf na tarczy jednego z wojowników Hunów? Czarny, na żółtym tle, skrzydło wystaje zza ostrza żołnierza obok.
Теперь сравните зверя на гуннском щите с тартарским грифоном из собрания флагов 1787 года, изданного в Париже.
Porównajmy teraz bestię na tarczy Hunów z gryfem tatarskim z kolekcji flag opublikowanych w Paryżu w 1787 roku.
А ведь черный грифон на золотом поле, это в античные времена герб Пантикапея, столицы Боспорского царства, а в средние века Перекопского царства (Малой Тартарии). Образ грифона по канонической датировке с VII века до нашей эры широко использовался скифами, также это один из символов власти в доромановской Руси (грифонов мы подробно разбирали в прошлом исследовании). При чем здесь какие-то непонятные «монголы-сюнну», ума не приложу.
Ale czarny gryf na złotym polu jest w starożytności herbem Pantikapajonu, stolicy królestwa Bosforu, a w średniowieczu królestwa Perekopów (Małej Tartarii). Według kanonicznego datowania z VII wieku p.n.e., wizerunek gryfa był szeroko stosowany przez Scytów, a także jest jednym z symboli władzy w przedrzymskiej Rusi (szczegółowo zbadaliśmy gryfy w naszym poprzednim tekście). Nie potrafię sobie wyobrazić, co robią tutaj jacyś niezrozumiali „Mongołowie-Hyunnu”.
[Nie był to oczywiście lud mongolski ani turecki w głębokiej starożytności, ale z biegiem czasu stał się organizacją ponadplemienną złożoną także z plemion/ludów mongolskich, tatarskich, tureckich/turańskich i słowiańskich, i scytyjskich (skołockich/sokołockich), i sarmackich (serbomazowskich). CB]
По поводу гуннов Вельтман приводит и точку зрения другого историка Г. Венелина: «…название Гуннов он приписывает собственно Булгарам. Это мнение Г. Венелина основано на Иорнанде (Иордан – прим. моё), который выводит Гуннов из Bulgarorum sedes, и на Византийских писателях, у которых до X века за-Дунайские варвары слыли безразлично, то Скифами, то Сарматами, то Гуннами, то Булгарами, то Руссами…»
А историк Г.В. Вернадский считает, что название «гунны» относили не к одному народу, а сразу к нескольким, что фактически приравнивает их к используемому нами понятию скифы.
При случае можно будет более подробно разобрать связь между скифами, тартарами и современностью. Но сейчас при упоминании скифов я исхожу из того, что речь идет обо всех нас, точнее о наших предках. Тезис о полиэтническом составе скифов наверное не должен вызывать вопросов, многие свидетельства говорят в пользу этого. Можно предположить, что славяне, в частности русы (употребляю эти термины сознательно), могли, как и сейчас, составлять большинство среди скифов. Хотя ряд средневековых арабских историков, например, Мухаммед ибн Ахмеда ибн Ийаса ал-Ханафи (начало XVI века), относит русов к тюркам.
Jeśli chodzi o Hunów, Veltman przytacza również punkt widzenia innego historyka G. Venelina: „… przypisuje imię Hunów właściwym Bułgarom. Ta opinia G.Venelina oparta jest na Jordanesie, który wyprowadza Hunów z bułgarskich siedlisk, oraz na pisarzach bizantyjskich, którym do X wieku byli obojętni barbarzyńcy naddunajscy, wtedy Scytowie, potem Sarmaci, potem Hunowie, potem Bułgarzy, potem Rusini … ”
A historyk G.V. Vernadsky uważa, że nazwa „Hunowie” została przypisana nie jednemu ludowi, ale kilku naraz, co w rzeczywistości utożsamia ich z pojęciem, którego używamy, Scytami.
Z czasem będzie można dokładniej dostrzec związek między Scytami, Tartarami i współczesnością. Ale teraz, kiedy wspominam o Scytach, wychodzę z faktu, że mówimy o nas wszystkich, a dokładniej o naszych przodkach. Teza o wieloetnicznym składzie Scytów prawdopodobnie nie powinna budzić żadnych wątpliwości, wiele dowodów przemawia za tym. Można przypuszczać, że Słowianie, a zwłaszcza Rusini (celowo używam tych terminów), mogliby, tak jak obecnie, stanowić większość wśród Scytów. Chociaż wielu średniowiecznych historyków arabskich, na przykład Muhammad ibn Ahmed ibn Iyas al-Hanafi (początek XVI wieku), klasyfikuje Rusinów jako Turków.
Вместе с тем, для настоящего исследования этот вопрос решающего значения не имеет. Древнейшим народам с общей историей почти в шесть тысячелетий спорить между собой, кого на каком этапе было больше и кто на сотню-другую лет древнее, по меньшей мере, неразумно. Это простительно народам более молодым. Да и не очень давние события наглядно показывают, что великие победы достигаются сообща.
Jednocześnie kwestia ta nie ma decydującego znaczenia dla niniejszego opracowania. Jest co najmniej nierozsądne, aby najstarsze ludy o wspólnej historii trwającej prawie sześć tysięcy lat spierały się między sobą, kto na jakim etapie był starszy, a kto był o sto lub dwa lata młodszy. Młodszym ludziom można to wybaczyć. A niezbyt stare wydarzenia wyraźnie pokazują, że wielkie zwycięstwa osiągamy razem.
Для того, чтобы подвести итоги размышлений о скифах, надо вспомнить, что легендарного предка троянцев Дардана Диодор называл скифским царем. Считаю, это дает нам основание говорить, что понятия троянцы и скифы сопоставимы. Наличие описания Троянской войны в Лицевом летописном своде Ивана Грозного скорее всего говорит о том, что до того, как за историю Руси в XVIII веке взялись Шлёцер, Миллер и Байер, наши предки рассуждали примерно также. Следовательно, историю Трои мы вправе отнести к скифской истории, т.е. к прошлому нашей Родины.
Давайте теперь вернемся к тем названиям, которые давали различным племенам «античные» авторы. Названия их похожи друг на друга как близнецы-братья, например: фракийцы и фригийцы, готы и геты, сарматы и савроматы, ликийцы и киликийцы, дандары и дарданы, тавры и тевкры, кимвры (киммеры) и киммерийцы, ахейцы (в Греции) и ахейцы (на Северном Кавказе). Все совпадения мы, конечно, перечислять не будем.
Примерно также авторы «античных» работ обошлись и с названиями рек, городов, территорий. На исторических картах XVI-XVIII веков, составленных на основе тех самых «первоисточников», очень много дублирующих друг друга географических названий в достаточно удаленных друг от друга местах.
Троя встречается не только на традиционно отведенном ей каноническими историками месте, но и в Греции и Италии. Может быть таким образом авторы карты хотят сказать, что это «новые Трои», основанные троянскими мигрантами? Но в источниках для таких новых поселений я названий «Троя» не встречал.
Wróćmy teraz do imion nadanych różnym plemionom przez autorów „antycznych”. Ich imiona są do siebie bliźniaczo podobne, na przykład: Trakowie i Frygowie, Gotowie i Getowie, Sarmaci i Savromaty, Licyjczycy i Cylicyjczycy, Dandarowie i Dardanie, Taurowie i Tewkrowie, Cimbri (Cymmerowie) i Cymeryjczycy, Achajowie (w Grecji) oraz Achajowie (na Północnym Kaukazie). Oczywiście nie wymienimy wszystkich tych zbiegów okoliczności.
W przybliżeniu ci sami autorzy prac „antycznych” zajmowali się nazwami rzek, miast, terytoriów. Na mapach historycznych z XVI-XVIII wieku, opracowanych na podstawie samych „źródeł pierwotnych”, w dość odległych miejscach znajduje się wiele zduplikowanych nazw geograficznych.
Troja znajduje się nie tylko w miejscu tradycyjnie przypisanym jej przez historyków kanonicznych, ale także w Grecji i we Włoszech. Może w ten sposób autorzy mapy chcą powiedzieć, że to „nowa Troja”, założona przez trojańskich migrantów? Ale w źródłach takich nowych osad nie natrafiłem na nazwę „Troja”.
А самый известный троянский мигрант Эней остался без Трои. Недалеко от Тибра правда есть Труя, но имеет ли она отношение к Энею. Интересно было также увидеть, что этрусски, это люди. И повеселился, когда там же обнаружил неподалеку друг от друга названия «волки» и «офцы».
A najsłynniejszy imigrant trojański, Eneasz, został bez Troi. To prawda, niedaleko Tybru znajduje się Truya, ale czy ma ona jakiś związek z Eneaszem? Ciekawie było też zobaczyć, że Etruskowie to „ludzie” I dobrze się bawiłem, gdy w niewielkiej odległości od siebie znalazłem imiona „wilki” i „owce”.
[prawdopodobnie chodzi tutaj Autorowi o słynne Et-Ruski identyfikowane w Rosji, jako „Eto Ruski”, co nie wydaje się prawidłowe, choćby dlatego że było to raczej pejoratywne określenie, które należy odczytywać jako Hytrusowie. Oni sami nazywali siebie Rasena, a więc Rasa – Będący RA, można by rzec Synowie Ra, a też i pochodzący znad rzeki RA – Ra-Wody, Rawy Wielkiej czyli starożytnej Wołgi-Ra (Rossomoni znani ze starożytnych zapisów oraz później jako Roksolani/Rossolanie) . Także owa Truya, to oczywiście Troja i ma związek z Eneaszem/Wijnyjuszem, bo o tym mówi wprost podanie greko-rzymskie, że uchodźcy Trojańscy założyli na ziemi Łatynów swoje grody, a jednym z nich był Wenec, czyli gród Wenedów-Wędów-Wątów = Antów, dzisiejsza Wenecja, leżąca w obrębie starożytnej Etrurii, czyli Raseny-Rasji. Jak widać miano Rasja zgadza się znaczeniowo (przypadkiem albo wcale nie przypadkiem) z „Eto Ruski” i „Hyt-Ruski” oraz z późniejszą nazwą Rosja, z nazwą Ruś, Roś, Rassija, Rossolania, Rossomonia. To z kolei jest zbieżne i potwierdzone nazewniczo w obszarze północno-nadczarnomorskim i naddnieprowsko-dońskim od starożytności (co najmniej Herodot, czyli V wiek p.n.e.). Całość tego podania i opis dalszych losów obrońców Troi, Wenedów (Henetoi) w Łatynii, znajduje się w Księdze Ruty. Wylądowali oni początkowo na Sycylii i potem posuwali się na Północ, po drodze prawdopodobnie zakładając ową Troję łacińską i być może Romę-Rzym. Na złożenie przez Wędów Rzymu wskazuje rzymski mit wyraźnie zakorzeniony w tradycji etrusko-słowiano-aryjskiej, mówiący o dwóch braciach wyorujących Romę, jako okół – koło-krąg z „obcej ziemi”, a wykarmionych przez Wilczycę. Ten związek mitu o założeniu Rzymu z innymi słowiano-aryjskimi wątkami mitologicznymi omówiony został z kolei w jednym z odcinków artykułu O Odciętej Nodze Skrzystego Byka/Tura, na naszym blogu. CB].
Неаполей (новгородов), Кесарий (царских резиденций) и Севастополей (священных городов) много, хотя это тоже более или менее объяснимо. Однако встречается две Иберии (в Испании и Иверия в Грузии), две реки Гипанис (Южный Буг и Кубань) и несколько Мизий (в Турции, Болгарии и на западном побережье Каспия).
Istnieje wiele Neapolów (Nowogrodów), Cezarei (rezydencji królewskich) i Sewastopolów (świętych miast), i jest to również mniej lub bardziej zrozumiałe. Istnieją jednak dwie Iberie (w Hiszpanii i Iberia w Gruzji), dwie rzeki Gipanis [Hypanis] (Południowy Bug i Kubań) oraz kilka Mezji (w Turcji, Bułgarii i na zachodnim wybrzeżu Morza Kaspijskiego).
Источники упоминают Керавнийские горы на Кавказе и Керавнские в Греции, гору и город Трапезунт в Северном Причерноморье и город того же названия в современной Турции. Гордиейские горы называют на Кавказе, а город Гордион, в Малой Азии.
В Черном море два Боспора – киммерийский (Керченский пролив) и фракийский (нынешний Босфор), а география около них почти зеркальное отражение. Там два Херсонеса (Крым и Галлипольский полуостров), что в принципе, конечно, может объясняться их переводом с греческого слова «херсонес» (полуостров).
Но есть горы Тавр в Турции и полуостров Таврия – Крым, а Равеннский аноним (VII век) указывает гору Тавр на Кавказе. Есть две Ольвии – одна между устьями Днепра и Южного Буга, другая между Босфором и Дарданеллами (впоследствии Никомедия, ныне Измит). Мы находим два Милета (в Малой Азии и другое название все той же Ольвии на Днепре).
Źródła wspominają o górach Kerawnijskich na Kaukazie i górach Keraunijskich w Grecji, górze i mieście Trpezunt w północnym regionie Morza Czarnego oraz mieście o tej samej nazwie we współczesnej Turcji. Góry Gordia to nazwa z Kaukazu, a miasto Gordion w Azji Mniejszej.
Na Morzu Czarnym są dwa Bosfory – Cymeryjski (Cieśnina Kerczeńska) i Tracki (dzisiejszy Bosfor), a geografia wokół nich jest niemal lustrzanym odbiciem. Istnieją dwa Chersonezy (Krym i Półwysep Gallipoli), co w zasadzie można oczywiście wytłumaczyć ich przekładem z greckiego słowa „Chersonesos” (półwysep).
Ale w Turcji są góry Taurus i Półwysep Tavria – Krym, a Anonymous Ravenna (VII wiek) wskazuje na górę Taurus na Kaukazie. Istnieją dwie Olbie – jedna między ujściami Dniepru i południowego Bugu, druga między Bosforem a Dardanelami (później Nicomedia, obecnie Izmit). Znajdujemy dwa Milety (w Azji Mniejszej i inna nazwa dla tej samej Olbii nad Dnieprem).
Мы видим два Геллеспонта (одно из древних названий Днепра и прежнее название пролива Дарданеллы).
Widzimy dwa Hellesponty (jedna ze starożytnych nazw Dniepru i dawna nazwa Cieśniny Dardanele).
Есть два города Акра в Приазовье и один возле малоазийского Босфора. Даже местность «Бег Ахилла» раздваивается.
О двух Боспорах мы поговорим отдельно, а отражение географических названий в двух местах может говорить о сдвиге какого-то важного объекта из одной местности в другую.
Мне возразят, что создавались колонии и им давали родные названия, как их гораздо позже давали, например, в Америке. Может быть и так. Хотя ряд наименований мне взаимосвязанными не кажутся, а дублирование около Боспоров слишком уж нарочитое. Также это не объясняет схожее звучание названий многих народов.
Кстати колониями вполне могут оказаться не наши древние города Северного Причерноморья, а те, которые по канонической версии принято считать основными, и особенно такая участь грозит городам средиземноморским.
Не верите?
Да, по канонической версии Черное море, особенно его северное побережье, относят к далекой периферии, но посмотрите на карты Черного моря XVI-XVII веков. Вы увидите, что на них Черное море называется не только Евксинским Понтом, но и Mare Maggiore или Maior.
O dwóch Bosforach porozmawiamy osobno, a odzwierciedlenie nazw geograficznych w dwóch miejscach może wskazywać na przeniesienie jakiegoś ważnego obiektu z jednego miejsca do drugiego.
Będą mi się sprzeciwiać, że powstały kolonie i nadano im ich rodzime nazwy, tak jak nadano im dużo później, na przykład w Ameryce. Może tak. Chociaż wydaje mi się, że wiele nazw nie jest ze sobą powiązanych, a powielanie wokół Bosforu jest zbyt celowe. Nie tłumaczy to również podobnego brzmienia nazw wielu narodów.
Nawiasem mówiąc, kolonie mogą nie być naszymi starożytnymi miastami północnego regionu Morza Czarnego, ale tymi, które według wersji kanonicznej są uważane za główne, a szczególnie taki los grozi miastom śródziemnomorskim.
Nie wierzycie?
Tak, zgodnie z wersją kanoniczną Morze Czarne, a zwłaszcza jego północne wybrzeże, należy do odległych peryferii, ale spójrz na mapy Morza Czarnego z XVI-XVII wieku. Przekonasz się, że na nich Morze Czarne nazywa się nie tylko Euxine Pontus, ale także Mare Maggiore lub Maior.
Те, кто знает языки, уже перевел, что это означает главное или основное море.
Нас пытаются убедить, что итальянцы по ошибке вместо греческого «маурос» (μαύρος – черный) подставили по созвучию свое «маджоре» (главный). Мне сложно судить об образованности итальянцев в те далекие времена, когда трава была гораздо зеленее, вода несравненно мокрее, а Греция и Италия были не иначе как островами и их разделял, по всей видимости, океан не меньше Тихого.
Однако понятие «главное море» используют весьма просвещенные люди, такие как Марко Поло (рубеж XIII-XIV веков), а также фламандец Гийом Рубрук (XIII век) в своей книге «Путешествие в Восточные страны». А венецианец Иосафат Барбаро (XV век) в «Путешествии в Тану» называет Черное море Majus, т.е. Великое.
Ci, którzy znają języki, już przetłumaczyli, co to znaczy morze główne lub wielkie.
Próbują nas przekonać, że Włosi błędnie zastąpili „maggiore” (główne) zamiast greckiego „mauros” (μαύρος – czarny) konsonansem. Trudno mi ocenić wykształcenie Włochów w tamtych odległych czasach, kiedy trawa była dużo bardziej zielona, woda była nieporównywalnie wilgotniejsza, a Grecja i Włochy były tylko wyspami i podobno ocean był nie mniejszy niż Ocean Spokojny.
Jednak pojęcie „głównego morza” jest używane przez bardzo światłych ludzi, takich jak Marco Polo (przełom XIII-XIV w.), A także flamandzki Guillaume Rubruck (XIII w.) W książce „Podróż do krajów wschodnich”. A Wenecjanin Josaphat Barbaro (XV wiek) w swojej „Podróży do Tanu” nazywa Morze Czarne Majus, tj. Świetny.
Теперь разберемся с Боспором киммерийским (Керченским проливом) и Боспором фракийским, который сейчас принадлежит Турции. Боспор переводят как бычий брод или «путь быка».
Аппиан (I век) в Митридатовых войнах пишет, что своим названием Боспор киммерийский обязан легенде, по которой Ио, обращенная в корову после связи с Зевсом, должна была переплыть пролив, спасаясь от ревности Геры. Но Боспоров два, а по легенде Ио в итоге добралась до Египта. Если Аппиан имел в виду современный Египет, то Ио туда могла добраться вплавь из Боспора киммерийского только через Боспор фракийский.
Zajmijmy się teraz Bosforem Cymeryjskim (Cieśnina Kerczeńska) i Bosforem Trackim, który obecnie należy do Turcji. Bosfor jest tłumaczony jako Byczy Bród lub „Droga Byka” [Bród Tura lub Droga Tura CB].
Appian (I w.) w Wojnach z Mitrydatesem pisze, że Bosfor Cymeryjski zawdzięcza swoją nazwę legendzie, według której Io, przemieniona w krowę po romansie z Zeusem, musiała przepłynąć cieśninę, uciekając przed zazdrością Hery. Ale są dwa Bosfory i według legendy Io w końcu dotarła do Egiptu. Gdyby Appian miał na myśli współczesny Egipt, to Io mogła się tam dostać, płynąc z Bosforu Cymeryjskiego tylko przez Bosfor Tracki.
С «путем быка» ассоциируется и другой персонаж древней истории – Александр Македонский со своим Буцефалом (бычьеголовым), соратник которого Антюрий, отплыл к берегам Балтики, поместив на корабле изображения головы Буцефала (видимо быка) и грифона, где стал легендарным родоначальником знатных ободритских родов. Мы видим оба этих образа на гербе Мекленбурга.
Подходит и миф о Европе, которую Зевс, превратившись в быка, увез на остров Крит. Если Зевс похищал Европу откуда-нибудь из Гераклиума киммерийского или из Танаиса (Азова), то плыть Зевсу-быку пришлось через оба Боспора. А ведь по этой линии по представлениям древних как раз и проходила граница между Европой и Азией.
[Autor tej ilustracji właściwie rozgryzł tę zagadkę przedstawiając Europę na grzbiecie Tura. To mityczne podanie zawarłem w Księdze Ruty poddając je interpretacji z punktu widzenia słowiano-aryjskiego, a nie greckiego. Zwracam tam również uwagę, że nie jest jasne czy zwierzę jakie porwało Lędę-Łabędę (Ladę/Ładę, córkę, lub ziemskie wcielenie Łady w kobietę) to był Byk czy Tur. Jest to zasadnicza różnica, która pokazuje, że mamy tu u Greków przerobiony mit-baj słowiano-aryjski (scytyjski). Gdyż Dzeus znaczy Dadźbóg – Pan Dnia, Pan Jasności, Święty-Świetlisty – Bóg Nieba, a jego zwierzęcym uosobieniem jest Tur. Jest to opowieść bajna, która powtórzona przez Greków nie zawiera w sobie żadnego głębszego sensu. Ma ona wyłącznie sens wtedy, kiedy zastosujemy do wyjaśnienia znaczenia tego przekazu języki słowiano-aryjskie, albo wręcz słowiańskie. Wtedy już na pierwszy rzut oka widać, że Europa to Leda, Lęda – Ląd – zwany też Białym Lądem (Lądem Białego Łabędzia/Orła/Gryfa, w odróżnieniu od Czarnego Lądu – Lądu Czarnego Orła/Gryfa lub Czarnego Łabędzia. Według tego mitu Europa/Leda-Lęda po urodzeniu synów Zeusowi na Krecie gdzie ja ukrył (Wyspa Skryta) została zamieniona w Łabędzicę, czyli w Gwiazdozbiór Łabędzia, albo „skryła się” nad rzeką Łabędą – czyli Łabą – Białą, Alba. Przytaczam tutaj ten mit w wielkim uproszczeniu i skrócie – rozwinięty jest i obszernie objaśniony w wariantach w Księdze Ruty – gdyż ta wiedza mitologiczna dopełnia niejako rozważania Autora identyfikujące Słowian ze Scytami, w sensie wspólnej etnogenezy oraz wspólnego kulturowego zasobu – Królestwa Północy/Konfederacji Ludów Północy i jego mitologii – opowieści o powstaniu świata, dziejach bogów i ludzi. CB]
Можно предположить, что «путем быка» мог называться не переход с одной стороны каждого пролива на другую, а морской путь между Боспором киммерийским и Боспором фракийским.
А мог ли «путь быка» чем-то практическим придавать Черному морю статус главного (основного) моря, благодаря чему вошел в легенды?
В Азовском море в средние века сходились два больших торговых пути: «Великий шелковый путь» и путь «из варяг в греки». Но ведь «из варяг в греки» ходили через Днепр, скажете вы и будете правы, но лишь отчасти.
Można przypuszczać, że „Drogę Byka/Tura” nazywano nie przejście z jednej strony każdej cieśniny na drugą, ale drogą morską między Bosforem Cymeryjskim a Bosforem Trackim.
Czy „Droga Byka/Tura” mogła w jakiś sposób nadać Morzu Czarnemu status morza głównego (wielkiego), dzięki czemu przeszło do mitów?
W średniowieczu na Morzu Azowskim zbiegały się dwa duże szlaki handlowe: „Wielki Jedwabny Szlak” i „od Wagrów do Greków”. Ale przecież twierdzą, że Droga „od Wagrów do Greków”, wiedzie Dnieprem i mają rację, ale tylko częściowo.
Спуститься по Днепру было можно, а вот подниматься вверх из-за порогов было затруднительно, а может быть и нецелесообразно.
Można było płynąć w dół Dniepru, ale powrót w górę rzeki był trudny ze względu na bystrza i możliwe że bezcelowy [niewskazany CB].
Историк XIX века Д.Иловайский на этот счет писал следующее: «Чтобы Руссы переволакивали свои ладьи посуху мимо всех порогов, то есть, на расстоянии 70-ти или 80-ти верст, это совершенно невероятно».
XIX-wieczny historyk D. Iłowajskij napisał w związku z tym: „To absolutnie niewiarygodne, żeby Rusini ciągnęli swoje łodzie po suchym lądzie obok wszystkich bystrzy [porohów CB], na długości 70 lub 80 wiorst”.
Для того чтобы подниматься из Черного моря вверх, в том числе и после военных походов, использовался путь через Креченский пролив по Азовскому морю, затем:
– Миус (или Кальмиус), Волчья, Самара, Днепр;
– либо Дон, Северский Донец, Берестовая, Орель, Днепр.
Именно так можно было попасть в Днепр уже выше порогов, о чем говорит Иловайский.
Aby wrócić znad Morza Czarnego, w tym po kampaniach wojskowych, wykorzystywano trasę przez Cieśninę Kreczeńską wzdłuż Morza Azowskiego, a następnie:
– Mius (lub Kalmius), Wołczja, Samara, Dniepr;
– Don, Północny Doniec, Berestowaja, Orjel, Dniepr.
W ten sposób można było dotrzeć do Dniepru ponad bystrzami, jak mówi Iłowajski.
А если вспомнить еще про волок из Дона в Волгу и «Великий шелковый путь», то можно понять, что обладатель контроля над Азовским морем получал в свои руки ключи от своеобразного Клондайка. Поэтому основной причиной всех войн за Крым и черноморское побережье Кавказа было желание контролировать этот очень серьезный торговый узел.
A jeśli wspomnieć jeszcze o przewłoce z Dnu do Wołgi i „Wielkim Jedwabnym Szlaku”, to zrozumiemy, że posiadający kontrolę nad Morzem Azowskim trzymał w swoich rękach klucze do swego rodzaju Klondike. Dlatego głównym powodem wszystkich wojen na Krymie i na wybrzeżu Morza Czarnego na Kaukazie była chęć kontrolowania tego bardzo ważnego szlaku handlowego.
Из сказанного выше можно сделать вывод, что контроль над Керченским проливом (Боспором киммерийским) и устьем Дона был не менее значимым, чем контроль над Боспором фракийским и Дарданеллами. А существование в Северном Причерноморье по канонической датировке с VII века до н.э. античных городов (Пантикапей, Фанагория, Танаис и др.) подчеркивает, что такую важность Боспор киммерийский имел с глубокой древности.
Думаю, что «путь быка», т.е. маршрут между двумя Боспорами, мог войти в легенды именно в силу своей практической важности.
А сочетание этого торгового пути с большим количеством крупных исторических событий, происходивших в окрестностях Черного моря с древнейших времен (вспомните, например, поход Дария в Скифию или Митридатовы войны), говорит о верности названий Mare Maggiore (Главное море) и Mare Majus (Великое море).
Z powyższego możemy wywnioskować, że kontrola nad Cieśniną Kerczeńską (Bosfor Cymeryjski) i ujściem Donu była nie mniej ważna niż kontrola nad Bosforem Trackim i Dardanelami. I istnienie w północnym regionie Morza Czarnego według kanonu z VII wieku p.n.e. starożytnych miast (Pantikapajonu, Fanagorii, Tanais itp.) dowodzi, że Bosfor Cymeryjski rzeczywiście miał takie znaczenie od czasów starożytnych.
Myślę, że „Droga Byka/Tura”, tzn. trasa między dwoma Bosforami mogłaby wejść do legend właśnie ze względu na jej praktyczne znaczenie.
A związek tego szlaku handlowego z dużą liczbą ważnych wydarzeń historycznych, które miały miejsce w okolicach Morza Czarnego od czasów starożytnych (pamiętajmy np. Kampanię Dariusza w Scytii czy wojny Mitrydatów), mówi o poprawności nazw Mare Maggiore (Morze Główne) i Mare Majus (Morze Wielkie).
Теперь будет не лишним еще раз вспомнить, что одно из древних названий Крыма было Таврида (Таврика, Таврия). В энциклопедиях нас уверяют, что это название происходит от древнего народа тавров. Академикам оно конечно виднее, но в индо-европейских языках слово с соответствующим корнем встречается повсеместно (греч. ταύρος, лат. taurus, лит. taūras, слав. туръ).
К слову сказать, Аполлодор (II век до н.э.) пишет, что согласно указанию оракула легендарному Илу была дана корова. Он пустил ее и там, где корова прилегла, Ил основал Илион. Интересно, что открытые источники сообщают об аналогичной примете у русов при выборе места строительства дома, хотя эта примета вполне может быть интернациональной.
Но Скифам был не чужд образ быка.
Zauważmy, że jedną ze starożytnych nazw Krymu była nazwa Taurida (Tauryka, Tavria). W encyklopediach mamy pewność, że nazwa ta pochodzi od starożytnego Ludu Byka [Tura – Turia, CB]. Oczywiście naukowcy wiedzą dobrze, że w językach indoeuropejskich słowo z tym rdzeniem występuje wszędzie (gr. Ταύρος, łac. Taurus, lit. taūras, słow. Tur).
Nawiasem mówiąc, Apollodorus (II wiek p.n.e.) pisze, że zgodnie z instrukcjami wyroczni legendarnemu Ilu dano krowę. Wpuścił ją i tam, gdzie krowa się położyła , założył Ilion. Co ciekawe, różne źródła podają podobny rytuał wśród Rusinów przy wyborze miejsca na budowę domu, chociaż może to być rytuał powszechny.
Ale Scytom nie był obcy wizerunek byka. [Tura CB].
А, например, в Фанагории, Феодосии и Пантикапее бык чеканился на монетах.
I na przykład w Phanagoria, Feodosia i Panticapaeum na monetach wybijano byka
В южнославянской космологии бык (иногда буйвол или вол) – опора земли. В Слове о полку Игореве мы встречаем эпитет «буй-тур» по отношению, например, к князю Всеволоду Святославовичу. Да и в верованиях русов образ быка тоже присутствует.
W kosmologii południowosłowiańskiej podporą ziemi jest byk (czasem bawół lub wół). W Słowie o pułku Igora spotykamy się z epitetem „buj-tur” w odniesieniu np. Do księcia Wsiewołoda Światosławowicza. A w wierzeniach Rusów jest również obecny wizerunek byka. [buj-tur, bujny, mocarny Tur. Wizerunki byka należy identyfikować z wizerunkami wymarłego Tura, czyli Wielkiego Byka/Bydłaka. CB]
Связь с древними легендами о быках, а также наличие в одном месте и Тавриды, и Боспора дает нам основания предположить, что отправной точкой «пути быка» могло быть Северное Причерноморье, а не одноименный с Боспором киммерийским пролив.
Эту версию косвенно подтверждают слова Геродота, который называл Меотиду (Азовское море) «Матерью [Евксинского] Понта».
Теперь становится понятным, почему дипломат, путешественник и религиозный деятель Иоанн де Галонифонтибус (рубеж XIV и XV веков) в «Книге познания мира» называл Черное море не только Великим, но и Танайским, т.е. Донским морем!
Отнесение скифов рядом источников к глубокой древности, упоминание севернее скифов легендарной Гипербореи, а также открытие Аркаима, говорят в пользу того, что с севера от Черного моря издревле присутствовала развитая цивилизация.
Związek ze starożytnymi legendami o bykach, a także obecność zarówno Tauridy, jak i Bosforu w jednym miejscu, daje podstawy do przypuszczenia, że punktem wyjścia „Drogi Byka” może być północna kraina Morza Czarnego, a nie cieśnina Cymeryjska z Bosforem o tej samej nazwie.
Tę wersję pośrednio potwierdzają słowa Herodota, który nazwał Meotydę (Morze Azowskie) „Matką Pontu [Euxina]”.
Teraz staje się jasne, dlaczego dyplomata, podróżnik i postać religijna Jan de Galonifontibus (przełom XIV i XV wieku) w „Księdze Wiedzy o Świecie” nazwał Morze Czarne nie tylko Wielkim, ale i Tanay Sea, tj. Morzem Don!
[Don, Dunaj, Tanaj = Toń, czyli Głęboka lub Wielka Woda w odróżnieniu od Doniec i Dunajec – mniejsze wody/rzeki/tonie. Porównajcie też Bala-Ton i Bał-tyk, co zgodnie ze znaną zasadą biały = wielki oznacza Wielką Toń/Duń. To znów kolejny etymologicznie słowiano-aryjski, logiczny wywód wzmacniający dowodzonych przez Autora w tym artykule tez. CB]
Przypisanie Scytów przez szereg źródeł do czasów starożytnych, wzmianka o legendarnej Hyperborei na północ od Scytów, a także odkrycie Arkaim przemawiają na korzyść faktu, że rozwinięta cywilizacja była obecna z północ od Morza Czarnego od czasów starożytnych.
Все сказанное выше дает основания подвергнуть глубокому сомнению тезис о Черном море и его северном побережье, как об окраине Ойкумены. Также, на мой взгляд, в свете этого факта можно высказать предположение, что Средиземное море не являлось тем «центром мироздания», за который его выдают сейчас.
Предварительные результаты нашего исследования, особенно зеркальное отражение топонимов около двух Боспоров и нарочитая схожесть в названиях народов, могут также говорить о том, что каноническая версия расположения Трои весьма сомнительна.
Про авантюризм Шлимана и его «золото Маккены» уже написано достаточно, чтобы не тратить попусту время на его персону.
Давайте посмотрим на историческую карту Черного моря, составленную в XVII веке на основании «античных» источников. Оно просто дышит античностью. Названия городов и рек восходят к древним мифам и легендам, в том числе к Троянской войне.
Wstępne wyniki naszych badań, zwłaszcza lustrzane odbicie toponimów wokół dwóch Bosforów i celowe podobieństwo nazw ludów, mogą również wskazywać, że kanoniczna wersja lokalizacji Troi jest wysoce wątpliwa.
O awanturnictwie Schliemanna i jego „złocie McKenny” napisano wystarczająco dużo, aby nie tracić czasu na jego osobę.
Spójrzmy na historyczną mapę Morza Czarnego, opracowaną w XVII wieku na podstawie źródeł „antycznych”. Po prostu oddycha starożytnością. Nazwy miast i rzek sięgają starożytnych mitów i legend, w tym wojny trojańskiej.
Надеюсь, у большинства читателей теперь не возникнет вопросов, когда легендарную Трою мы начнем искать на берегах Великого Донского моря, которое в былые времена называлось и Русским.
Читать далее: Глава 2. На берегах моря Донского
Czytaj dalej: Rozdział 2. Na brzegach Morza Dońskiego