1. NCzasTV: Morawiecki szykuje BANKRUCTWO polskiej gospodarki! A dziś stawia zasłonę dymną!; 2. RADość Myślenia: Czy płynie z nami sternik? Czy jestem dumny z naszego kRaju?; 3. WM: Mniejszy protest w Polsce nie ma szans; 4. TV Republika: Samonapędzany strach ma wielkie oczy – dr M. Mularczyk

Morawiecki szykuje BANKRUCTWO polskiej gospodarki!

Skąd, czemu i dlaczego covid-19 mówi materiał – nieco trudny, ale wart dokładnego prześledzenia -Wielki Reset z kanału Independent Trader. To co mówi Konfederacja na temat działań PISu i Morawieckiego jest po prostu prawdą. Wiem, że trudno uwierzyć z kim mamy do czynienia!!!  PIS to totalni oszuści ekonomiczni – tutaj materiał nr 1 NCzasTV po prostu punktuje na podstawie działań i słów „premiera” to co pokazuje materiał Wielki Reset. Mam nadzieję, że ktokolwiek wątpił że covid-19 jest ściemą i zasłoną dymną teraz wątpliwości nie powinien już mieć.

Numer 2 – ważny artykuł Pawła Ruszczyńskiego do przeczytania na blogu RAdość Myślenia

Materiał nr 3 pokazuje z kolei szybkie postępy faszyzacji Polski w Oświacie i Nauce.

Materiał nr 4 – Głos rozsądku dr Mularczyka na temat niepotrzebnie wzbudzanego strachu i stresu generującego spadek odporności. TVP i TVNoraz Polsat to największe generatory strachu i stresu w III RP.

https://www.youtube.com/watch?v=VH1C7FghAZQ

2. RADość Myślenia: Czy płynie z nami sternik? Czy jestem dumny z naszego kRaju? (Paweł Ruszczyński)

Nasza ojczyzna niczym okręt na wzburzonych falach światowego oceanu wydaje się obecnie być porzuconym statkiem. Na oceanie sztorm wzmaga, każde Państwo dogląda swojego interesu, pilnuje by nie zatonąć a przy okazji robi dziury w burtach swoich sąsiadów. Nasz okręt nie ma wyznaczonego celu i dryfuje w nieznane, bez celu, bez kapitana bez obranego kursu… Na dodatek płyniemy w kilwaterze lotniskowca USA który tylko potęguje fale niepokoju. Pinokio będący u steru naszego kRaju, robi obecnie bezsensowne skręty to w prawo to w lewo bujając naszym statkiem tak gwałtownie, że nabieramy wody raz z jednej raz z drugiej burty. Nieustająca propaganda sącząca się z głośników, wbijająca do naszych głów stek kłamstw i manipulacji ma zdezorganizować załogę i spowodować kolejne podziały które zagwarantują politykom-sternikom bezkarność w tym bajzlu. PIS z przystawkami i na równi z lewicą próbuje zmyć z pokładu dzielnych załogantów. Ostro skręcając nabiera wodę na pokład i uderza kolejno falą z lewa, potem z prawa a potem powtarza cały cykl licząc że zdezorientowani ludzie na pokładzie rzucą się sobie do gardeł. Statek wytrzyma jeszcze kilka ostrych zakrętów ale za chwilę żagle będą podarte, maszty połamane a dolne pokłady po sufit pełne wody – pytanie czy w tym stanie przetrwamy nadchodzący światowy sztorm. Niebo jest już czarne, pierwsze błyskawice już uderzyły a wiatr jest coraz bardziej porywisty i nieprzewidywalny a amerykański Lotniskowiec właśnie zmienia banderę i swój kierunek…

Przyznam, że z niepokojem obserwowałem próby wywołania w Polsce zamieszek i skierowania ich ku sobie. Patrzyłem i podziwiałem kunszt i skuteczność propagandystów, który idealnie pokazał jak łatwo manipulować emocjami tłumu. Tłumu który choć kipiał to nawet nie potrafił sformułować swoich żądań. Tłumu który poszedł jak muchy na lep. Tłumu który naraz rozpoczął w sposób naturalny zmianę swojego celu na jedyny słuszny. I powiem wam, że z jednej strony byłem podłamany (łatwością tej manipulacji) ale z drugiej strony jestem zadowolony z obecnego stanu rzeczy. PISowscy politycy sami są sobie winni, że dziś zamiast zwykłego „Dzień Dobry” ludzie na powitanie mówią „Jebać PIS”. Próba skłócenia ludzi na poziomie światopoglądowym spełzła na niczym a gniew wszystkich grup został skierowany przeciw rządzącym. Rząd nie ma już żadnego zaplecza i wsparcia i tylko możemy liczyć dni lub tygodnie kiedy będzie jego upadek. Upadek jest pewny bo nie da się rządzić mając za sobą jedynie twardy, betonowy elektorat. Jestem pewien że nawet w tym betonie są już rysy a wschód Polski zaczyna się budzić z amoku PISowskiego i zaczyna widzieć że wróg to nie zachodnia strona Wisły tylko Cyrk na Wiejskiej, rząd i prezydent (pisownia z premedytacją).

Władza RP wraz z większością posłów Cyrku na Wiejskiej, sprzedała się za garść srebrników. Wdrażają nielegalne przepisy, ustanawiają prawo telewizyjne bez faktycznej podstawy prawnej. Wdrażają idiotyczne i nielogiczne zasady „walki z plandemią”, kuszą i przekupują nieuczciwych lub zastraszonych lekarzy wykorzystując „procedury medyczne” do straszenia społeczeństwa. Zamykają usta lekarzom z prawdziwego zdarzenia. Spowodowali paraliż służby zdrowia i doprowadzili do tego, że ludzie ze zwykłymi chorobami nie otrzymują opieki lekarskiej na czas lub wcale. Doprowadzili do tego, że pacjenci umierają w karetkach, doprowadzili do fali samobójstw, doprowadzili do potęgowania strachu który zbiera i zbierze swoje spotęgowane żniwa śmierci. Ludzie bez honoru, ludzie bez kręgosłupa moralnego, ludzie bez empatii – zwykłe gnojki – TCHÓRZE!!!

Ani Pinokio ani prezes nie potrafią powiedzieć Polakom w oczy, że są tacy którzy wymuszają na nich kryminalne postępowania, lockdowny, reorganizowanie gospodarek, rozdymanie Plandemi, zmiany społeczne a na końcu przymus szczepień połączony z odbieraniem naszych przyrodzonych naturalnych praw… Nie potrafią powiedzieć nam prosto w oczy, że wdrażają NWO (choć Pinokio półgębkiem wymówił to w Cyrku na wiejskiej).

Polska jak i kraje ościenne nie mają klasy politycznej, rządzą nami oszuści, złodziej i tchórze, którzy za parę zielonych zrobią wszystko co im się karze. Politycy to ludzie którzy nie przepracowali ani dnia, myślą, że pieniądze rosną na drzewach, zwykłych ludzi mają za bydło choć sami mentalnie szorują po dnie obyczajów społecznych. Najgorsze, że wszyscy przywódcy polityczni to ludzie o najgorszych cechach a taki układ nigdy nie zapewni sprawiedliwych rządów ani praworządności.

A teraz zimny prysznic:

Lockdown 2.0 nadciąga. Niezależnie od deklaracji herszta Pinokia i jego bandy Cyrkowej z Wiejskiej, będziemy mieć zamknięcie gospodarki i to nie na dwa miesiące lecz pięć czy sześć. Za chwilę będzie ogłoszony wzrost zachorowań (związany z manipulacją statystykami a nie stanem faktycznym) co poniesie za sobą szybkie, dotkliwe i zaplanowane z góry ograniczenia naszych wolności. Tym razem Lockdown będzie długi, dużo bardziej dotkliwy i zmięcie masę firm. Mamy też zagwarantowane długotrwałe niepokoje społeczne, które na końcu pękną jak wrzód i zmiotą klasę rządzącą. Rząd obecnie zamyka i niszczy całe sektory gospodarki niszcząc nasze PKB i zmniejsza wpływy do budżetu jednocześnie zadłużając nas w rekordowym tempie. Rząd pod pozorem COWID-19 wprowadza terror medyczny który jest totalitaryzmem XXI wieku. Zakupił już 20 milionów szczepionek, które na początku będzie rozdawał chorym lub chętnym a w kolejnej fazie zaszczepi już pozostałych przymusowo. Nie możemy wypierać z naszych głów wszystkich faktów które dzieją się na około tylko dlatego, że nam się wydaje „przecież to jest niemożliwe” – TO SIĘ DZIEJE TU I TERAZ.

Wszystko zmierza do ostrego przemodelowania gospodarek, uniezależnienia się od wschodniego rynku oraz do społecznego przewartościowania naszych zwykłych codziennych przyzwyczajeń. Będą duże zmiany ale my musimy być czujni i działać.

A oto co my musimy zrobić teraz i w przyszłości:

1. Wspierać swoją rodzinę, sąsiadów i nie pozwolić się skłócić.

2. Edukować każdego kogo się da ze szczególnym uwzględnieniem mundurówek.

3. Piętnować donosicielstwo.

4. Następnie doprowadzić wszystkich winnych polityków pod sąd i dopilnować by dosięgła ich jak najsurowsza kara.

5. Jeśli będzie potrzeba – Zejść ze wszystkim co się da do podziemia. Zrobimy to na wzór II RP w trakcie II Wojny Światowej.

6. Przetrwać jako kraj i jako nacja nadciągające NWO.

7. Znaleźć obejścia idiotycznych przepisów i ostatecznie oswobodzić nasz kraj wprowadzając nową prostą konstytucję opartą o przyrodzone prawa naturalne.

Na koniec powiem tak:

Jestem dumny z naszych rodaków że niezależnie od poglądów prawa czy lewa intuicyjnie czy wysterowani ale uderzają z całą mocą w źródło naszych problemów. Cyrk na wiejskiej trzeba rozbić, polityków powsadzać do więzień, budynek zamienić w muzeum klęski narodowej albo wyburzyć by nie emanował złem na przyszłe pokolenia. Władzę należy oddać w ręce narodu, wprowadzić WIR i wykorzystać do tego elektronikę by każdy mając smartfona w kieszeni mógł bezpiecznie oddać swój głos.

Jesteśmy Super krajem,

Jesteśmy Super społeczeństwem,

Jesteśmy Super ludźmi, Którzy nie poddadzą się zamordystycznemu NWO i którzy przekażą właściwe wartości kolejnym pokoleniom.

Jesteś Super! A w takim Kraju z Takimi Ludźmi chce mi się ŻYĆ!!!

źródło: Radość Myślenia

3. WM: Mniejszy protest w Polsce nie ma szans

W piątek wieczorem na placu Defilad zebrało się około 2000 osób. Przyszli protestować przeciwko represjom wobec nauczycieli, studentów i uczniów, jakie próbuje stosować za udział w protestach Strajku Kobiet, uchodzący za profesora Minister Edukacji i Nauki, Przemysław Czarnek.

Czarnek groził już kilka dni temu dyscyplinarnymi zwolnieniami nauczycielom, którzy na lekcjach wyrażali swoje krytyczne opinie o wyroku Trybunału Konstytucyjnego i pozytywne o antyrządowych protestach, które przetoczyły się przez nasz kraj.

Kilkoro nauczycieli już stanęło przed komisją dyscyplinarną po Strajku Kobiet. Mogą dostać upomnienie albo utracić pracę. Nauczycielami, a nie edukacją, interesują się kuratoria, które do szkół wysyłają wizytacje, które mają sprawdzać prawomyślność nauczycieli i ich zasady etyczne… czy są zgodne z zasadami pana Czarnka i jego kolegów z partii rządzącej?

Zgodnie z art. 75. Karty Nauczyciela nauczyciel może odpowiadać za uchybienia godności zawodu nauczyciela lub obowiązkom, o których mowa w art. 6. Ale czy prawa obywatelskie i ich wykonywanie mogą naruszać godności zawodu nauczyciela? Chyba nie. Z kolei art. 6. odnosi się do obowiązków szkolnych w czasie zajęć, a nie po ich zakończeniu. Podstaw prawnych do karania nauczycieli nie ma, ale ZNP już ogłasza, że stawianym przed komisjami dyscyplinarnymi nauczycielom, zapewni opiekę prawną.

Jest już też pierwszy „oskarżony”. To Arkadiusz Ordyniec, nauczyciel historii w liceum w Gdyni. Ma stanąć przed komisją dyscyplinarną Kuratorium Oświaty za „podburzanie uczniów do protestu”. Każdy nauczyciel i uczeń są obywatelami naszego kraju i mogą w pełni korzystać ze swoich praw obywatelskich. Nie mogą być w tym w żaden sposób ograniczani. To, co robi Czarnek to totalitarne praktyki, to próba karania ludzi za ich poglądy polityczne. Nie może być na to zgody.

Młodzi ludzie tak anonsowali swoje zgromadzenie: „Nie ma zgody na wykluczanie studentów i studentek z zajęć za to, że wyrażają swoje poglądy! Nie ma zgody na zapowiadane kontrole nauczycieli i nauczycielek, szkół i uczelni w sprawie protestów! Nie ma zgody na kolejne dokręcanie śruby gospodarce, która za chwile nie wytrzyma. Chcemy pracować, uczyć się i normalnie żyć, bo państwo nam nie wypłaca co miesiąc pensji! My młodzi, nie będziemy dłużej milczeć, a wy nie będziecie nas uciszać!”

Pod Pałacem Kultury zapowiadano koncert. Mieli zagrać i zaśpiewać: NO LOGO, NOVIKA, Baasch, Aga Zaryan, Patrycja Markowska, LuLu Malina, Vienio, Bovska, Zuza Jabłońska, Maria Sadowska. W planach było też zablokowanie ronda Dmowskiego. Gdy przybyłem na miejsce, rondo było już zablokowane, ale przez policję. W okolicy stało kilkadziesiąt radiowozów. Reszta policjantów otoczyła ludzi na placu Defilad i początkowo tylko spisywała. Gdy legitymowanie uczestników nikogo nie przestraszyło odezwał się złowrogi głos z głośnika – uwaga, uwaga, mamy stan epidemii… , który oznajmił, że zgromadzenie jest nielegalne i wzywał ludzi do rozejścia się, grożąc równocześnie użyciem przemocy.

Komunikat był nadawany w dwóch wersjach. Ten pierwszy czytał dobry policjant i zwracał się do ludzi per „Szanowni Państwo”, prosząc o opuszczenie zgromadzenia. Drugi (zły policjant?) nie był już taki przyjemny i wzywał do opuszczenia tego nielegalnego „zbiegowiska”. Pierwszy widział w nich zgromadzenie obywateli, drugi zbiegowisko motłochu. Trudno powiedzieć czemu ta taktyka służy? Ponieważ wszystkie te protesty cechuje pokojowy charakter, przerwano koncert i ludzie zaczęli się rozchodzić, ale nie poszli od razu do domu. Poszli „spacerować” na terenach zielonych wokół PKiN. Spacerować jak wiadomo nadal wolno. Od jednego z policjantów dało się usłyszeć jak meldował przełożonym przez krótkofalówkę – „Tu jest bardzo dużo ludzi, ale nie da się ich otoczyć, bo chodzą w kółko”.

W ostatnich dniach, gdy protesty osiągały liczbę kilkudziesięciu tysięcy uczestników, policji prawie w ogóle nie było widać. Przy takiej masie ludzi nic nie byłaby w stanie zrobić. Z mniejszymi protestami policja nadal sobie dobrze radzi. Gdy policyjne radiowozy otoczyły plac, a obok nich stanęli policjanci w hełmach i z tarczami w rękach, sytuacja wyglądała dokładnie tak samo jak dwa tygodnie temu, gdy protestowali przeciwnicy antyepidemicznej rządowej polityki. Działo się to też dokładnie w tym samym miejscu. Tym razem obyło się jednak bez przemocy. Policja nie użyła gazu, pałek i granatów hukowych. Gdyby użyła, to pewnie jutro na ulicy znów byłoby 100 000 ludzi.

Autorstwo: Jarosław Augustyniak
Źródło: pl.SputnikNews.com

źródło: https://wolnemedia.net/mniejszy-protest-w-polsce-nie-ma-szans/

4. TV Republika: Samonapędzany strach ma wielkie oczy – dr M. Mularczyk

https://www.youtube.com/watch?v=RwLvXrDCAx0

Podziel się!