Totalizm: Jan Pająk i Dominik Myrcik – Zagłada Ludzkości 2030
Tak. Z Polski wyjdzie Iskra…, ale kto ma doła wywołanego obecną „epidemią” niech tego filmu nie ogląda.
Czy ten film ma coś wspólnego z tym co obecnie obserwujemy? Nie tylko z punktu widzenia Filozofii Totalizmu prof. Jana Pająka oczywiście tak.
Wielokrotnie krytykowałem bałwochwalczy stosunek do Biblii w filozofii profesora Jana Pająka, gdyż jest dowiedzione, iż Biblia jest kompilacją różnych starszych opowieści i tekstów poprawianych i setki razy zmienianych co do treści przez stulecia oraz cenzurowaną przez kościół. Ludzie którzy dłubali przy tym „dokumencie bożym” nie byli i nie są święci i mają mnóstwo krwi ludzkiej na rękach.
Jeśli pominąć obsesyjne nawiązywanie przez Totalizm do Biblii (która ma być według niego zbiorem rzekomych Znaków Bożych napisanych osobiście boską ręką, jako wskazówki dla ludzkości) i odseparować ten wątek od przedstawionych treści, otrzymujemy obraz bardzo bliski Prawdy o Naszych Czasach i sytuacji na Ziemi.
Z przedstawionego obrazu, jakże gorzkiego i przerażającego warto wyciągnąć wnioski i zabrać się do szybkiego, zdecydowanego działania, aby odwrócić przedstawiony proces, dla dobra nas samych, naszych dzieci i wnuków, dla dobra Polski i Polaków, dla dobra całej Ludzkości.
Nie chcę osłabiać wymowy tego filmu, bo jest nam potrzebny wstrząs, a ten film jako kondensat Złych Wiadomości taki wstrząs wywołuje. Z drugiej strony Świadomość Nieskończona właśnie zesłała nam w tych dniach ostrzegawczy Realny Wstrząs, ku naszemu szybszemu Przebudzeniu. Trwa OCZYSZCZANIE Świata rozpoczęte w roku 2012.
Jedyny optymistyczny kadr z tego filmu przedstawiłem na obrazku powyżej i powinniśmy zrobić wszystko co w naszej mocy ażeby Kolejna Iskra DOBRA wyszła z Polski jak najszybciej i odwróciła to ZŁO jakie przedstawia ten film. Widzimy je obecnie gołym okiem i doświadczamy go na co dzień, więc musimy działać na rzecz Wielkiej Zmiany.
Nie podzielam pesymizmu profesora Jana Pająka, który uważa, że katastrofy nie da się uniknąć. Jest wiele sygnałów, które wskazują na coś przeciwnego. Podzielam jednak zdanie profesora Jana Pająka, że długie przebywanie na Nowej Zelandii prowadzić może do depresji i bardzo pesymistycznych wizji co do przyszłości świata, gdyż Bóg miał inne plany co do południowej półkuli Ziemi, niż zasiedlenie jej przez Białego Człowieka.