Dzisiaj pożegnaliśmy ciocię Marynę Gorzkowską – porucznik Armii Krajowej „Sarna”.

Dzisiaj pożegnaliśmy ciocię Marynę Gorzkowską, porucznik Armii Krajowej „Sarna”.

Taką ją pamiętamy – Anna i ja oraz moje córki – i sądzę że taką chciałaby być zapamiętana. Tutaj fragment zdjęcia z 90-tych urodzin, ostatnich obchodzonych nad Jeziorem Rożnowskim, w domu letnim w Tabaszowej. Zawsze pogodna i uśmiechnięta, otwarta i życzliwa ludziom, wysportowana, żeglarka, narciarka, pływaczka, człowiek o wspaniałym sercu, wielka patriotka, gotowa zawsze poświęcić życie dla Ojczyzny. Dom letni w Tabaszowej tętnił życiem i skupiał całą rodzinę Gorzkowskich i Pagaczewskich, podobnie jak przedwojenna posiadłość Tillów i Pagaczewskich w Uhercach.

Maria Gorzkowska, z domu Pagaczewska, OSTATNIA Z RODZEŃSTWA STANISŁAWA PAGACZEWSKIEGO. Zmarła 25 sierpnia 2019 roku w wieku 97 lat. Pożegnana dzisiaj w przededniu 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, w kaplicy na Cmentarzu Salwatorskim przez Najbliższych, Przyjaciół, poczet sztandarowy harcerzy krakowskich oraz w imieniu Okręgowego Oddziału Związku Żołnierzy Armii Krajowej krótkim wzruszającym przemówieniem prezesa oddziału związku. Pochowana w grobowcu rodzinnym Gorzkowskich, u boku swego męża również kapitana Armii Krajowej i jego brata podporucznika Armii Krajowej. Dla nas przede wszystkim najukochańsza Ciocia Maryna.

 

Podczas Okupacji Niemieckiej Polski w II Wojnie Światowej brała czynny udział w organizacji Tajnego Nauczania Podziemnego Państwa Polskiego w Ciężkowicach i w Armii Krajowej w Okręgu Tarnowsko-Ciężkowickim gdzie pełniła rolę łączniczki. Nadano jej stopień porucznika, pseudonim „Sarna”. Cześć Jej Pamięci!

Czytajcie także i posłuchajcie:

 

Zdrada narodu – Bezkarność – Jaźń/Sumienie (Zasadzka w Dąbrach 1944 a Zasadzka Smoleńska 2010)

90-te urodziny cioci Maryny Gorzkowskiej w Tabaszowej (2012)

Rogate Serce – Marian Konarski (1909 – 1998) – dąbrowid Szczepu

Ewa Pagaczewska, Anna Pagaczewska-Białczyńska, Maria Gorzkowska (Pagaczewska) podczas uroczystego nadania imienia Stanisława Pagaczewskiego Przedszkolu Samorządowemu nr 130 w Krakowie (maj 2017) – jedno z ostatnich zdjęć. W drugim szeregu Andrzej Pagaczewski (syn Tomasza), Tomasz Pagaczewski, Sawa Białczyńska-Lipert, Czesław Białczyński.

Polskie Radio Kraków: Krakowskie przedszkole samorządowe nr 130 otrzymało imię Stanisława Pagaczewskiego

Oto najlepsi czytelnicy w Krakowie: Maria Gorzkowska (trzecia z lewej), Krzysztof Pabiś (szósty), przed nim Wiktoria Bugaj oraz 4,5-latka Ola Baran. Fot. Adam Walanus [2015]

Dziedziczna „choroba”
Maria Gorzkowska z wynikiem 108 książek udowadnia, że czytać można w każdym wieku, choć, jak mówi 93-latka, psujący się wzrok sprawy nie ułatwia.

– Dziennie spędzam z książką około trzech godzin. Czytam przeważnie przed snem, w łóżku. Bardzo mnie to uspokaja – mówi Maria Gorzkowska, która uwielbiała książki od najmłodszych lat. – Pochodzę z inteligenckiego domu Pagaczewskich, w którym książki zawsze były bardzo ważne. Nie wyobrażam sobie życia bez nich – twierdzi.

W latach młodości fascynowała ją twórczość Henryka Sienkiewicza, zdążyła też przeczytać lektury wyznaczające kanon literatury na świecie. Dziś może więc sobie pozwolić na nieco lżejszy zestaw książek. – Sięgam najczęściej po utwory podróżnicze. Ostatnio udałam się, oczywiście za sprawą książki, na gorącą Sycylię – opowiada pani Maria. Nie może zrozumieć tylko jednego, dlaczego młodzi nie sięgają po literaturę?

– W odpowiedzi słyszę najczęściej: „A po co? Wszystko, co potrzebne mamy przecież w internecie”. Czuję jednak, że w wirtualnym świecie nie rozwiną swojej wyobraźni – przekonuje 93-letnia czytelniczka z Krakowa.

https://dziennikpolski24.pl/nalogowa-pasja-czytania-ksiazek/ar/3882265

Adolfina Pagaczewska z Tillów i jej dzieci: najstarszy syn Janusz Pagaczewski, najstarsza córka Jadwiga Pagaczewska i Maria Pagaczewska (później Gorzkowska) to najmłodsze dziecko, z opisu zdjęcia wynika jednak że to Kazimierz- być może gdyż wtedy istniała moda strojenia męskich niemowlaków w takie sukieneczki.

Posłuchaj rozmowy Marzeny Florkowskiej z Marią Gorzkowską o dr. Julianie Pagaczewskim

Dr Julian Pagaczewski. Fot. ze zbiorów rodzinnych

Zdarzało mu się zapomnieć, w której klasie są jego dzieci lub co zjadł właśnie na obiad. Prof. Julian Pagaczewski (1874-1940), historyk sztuki i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie, był ojcem trochę nieobecnym i pomnikowym. Miał za to niesamowity zmysł i intuicję historyka sztuki i w swoim domu przy ul. Floriańskiej w Krakowie tworzył ważne do dziś prace naukowe. Czy przeszkadzały mu w tym dzieci, zwłaszcza Stanisław Pagaczewski, późniejszy autor przewodników turystycznych i przygód Baltazara Gąbki – o tym z córką profesora – Marią Gorzkowską rozmawiała Marzena Florkowska.

Stanisław Pagaczewski. Fot. ze zbiorów rodzinnych

Ciałopalenie – Całopalenie

Jeszcze jedno zdanie przy okazji tego pogrzebu.

Chcę potwierdzić, że w naszych rodzinach Pagaczewskich, Olszowskich, Białczyńskich, Tillów, Zborzilów, Kapustów, Gorzkowskich, Bajerów, Klemensiewiczów, Zarewiczów, Lipertów, Dudków – powróciło w pełni CIAŁOPALENIE. 

Podziel się!