Kroniki Historyczne: Ilu Polaków naprawdę zginęło podczas II wojny światowej?

Ilu Polaków naprawdę zginęło podczas II wojny światowej?

 Liczba Polaków z 35 mln w 1938 zmalała w wyniku wojny do 24 mln w 1946 roku.

 

Ilu obywateli utraciła Rzeczpospolita w latach II wojny światowej?

Od 35 mln w 1938 roku do 24 mln w 1946
Porównanie powtarzanych od lat informacji o utraceniu przez Rzeczpospolitą Polskę w latach II wojny światowej jedynie sześciu milionów obywateli (a wśród nich może 1,5, może 2, a może 3 mln Polaków) z danymi demograficznymi, wskazującymi na ubytek w tym czasie ponad 10 mln mieszkańców Polski wzbudza poważne zastrzeżenia co do ustalonej odgórnie w 1946 roku liczby 6 mln utraconych w czasie wojny obywateli.
Czy to możliwe, by w ciągu sześciu lat “zniknęło” albo “rozproszyło się” bez śladu kilka milionów Rodaków? Czyżby zostali na utraconych Kresach Wschodnich albo nie wrócili z robót przymusowych w III. Rzeszy? Tymczasem wobec coraz częstszego twierdzenia przez Niemców, że po wojnie wymordowano 2 mln przesiedleńców z Polski (z terenów zamieszkanych przed wojną przez 7 milionów obywateli Reichu), powoli przestajemy być uważani na świecie za ofiary II wojny światowej, a zaczynamy być uważani za ludobójców.
Stowarzyszenie byłych Więźniów Politycznych z Chicago wraz z Fundacją Piekarskiego z Calgary wystąpiły w tej sprawie o wyjaśnienia. Listy otwarte z 12 lipca 2004 roku do Dyrektora Muzeum Oświęcimskiego (zamieszczonym m.in. w torontańskim “Głosie Polskim”) i z 31 sierpnia 2004 roku do Ministra Kultury RP nic jednak nie wyjaśniły.
Prawda PRL przeciw prawdzie
W roku 2005 problemem zajęło się Polskie Towarzystwo Demograficzne: zorganizowano w Warszawie spotkanie demografów i historyków (o treści obrad informuje drukowane niżej sprawozdanie).
Liczba utraconych w latach 1939-1945 obywateli RP ma fundamentalne znaczenie dla bilansu poszczególnych składników polskich strat ludnościowych, wynikłych z niemieckiej i sowieckiej agresji (tj. m.in. osób cywilnych i żołnierzy zabitych bezpośrednio w działaniach wojennych, wymordowanych polskich Żydów, ofiar obozów koncentracyjnych, ofiar Golgoty Wschodu, ale też strat niezwiązanych ze śmiercią, lecz np. z powojenną emigracją polityczną). Skuteczne zafałszowanie tej liczby przez rządy komunistyczne w Polsce doczekało się – 60 lat po wojnie! – poważnego potraktowania przez polskich demografów.
Źródłem wciąż obowiązującego w podręcznikach kłamstwa był odgórny nakaz z 1946 roku. Uznano wówczas, że Polska utraciła w minionej wojnie 6 mln obywateli. Ta liczba stała się wręcz kanonem wiedzy historycznej, co wiele lat później – w roku 1994 – prowadziło do stwierdzenia:
“W 2 mln strat Polaków w czasie II wojny światowej mieszczą się również straty poniesione w wyniku prześladowań aparatu sowieckiego w latach 1939-1941, a także zbrodni miejscowych nacjonalistów, m.in. ukraińskich i litewskich, za które współodpowiedzialność ponosi państwo niemieckie, inspirujące często te zbrodnie lub je akceptujące, a co najmniej tolerujące. W liczbie tej mieszczą się również straty poniesione w wyniku działań wojennych i walk” [Czesław Łuczak: Szanse i trudności bilansu demograficznego Polski; w wydawnictwie Polskiej Akademii Nauk “Najnowsze Dzieje Polski” nr 2/1994].
Uparte powtarzanie powyższego doprowadziło do niewiary w treść wyroków kończących Procesy Norymberskie, a także w orzeczenie wydane w 1968 roku przez Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce (GKBZH) o wymordowaniu dwu milionów polskich obywateli w Auschwitz. Liczba utraconej przez Polskę w latach 1939-45 ludności stała się tematem politycznie niepoprawnego tabu.
Orzeczenie GKBZH zostało uznane przez Muzeum Oświęcimskie za wynik propagandy komunistycznej, zaś zaniżoną liczbę Ofiar Auschwitz powtórzyli Prezydenci RP (Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski) przy okazji okrągłych rocznic wkroczenia Armii Czerwonej do obozu: w 1995 i 2005 roku.
Punktem wyjścia spisy powszechne
Dla możliwie dokładnego określenia tej liczby należy ustalić zaludnienie Polski przed i po wojnie – wyjaśniając przy okazji znaczne różnice, spotykane w literaturze przedmiotu.
Na omawianym tu seminarium w IH PAN podano informację o Spisie Powszechnym z 1938 roku, który (już po włączeniu Zaolzia) wykazał 35,4 mln mieszkańców Polski. Nieco później, bo w sierpniu 1939 roku przesłano do Ligi Narodów informację o 35,8 mln (co powtórzył prof. Andrzej Krzesiński z UJ w książce “Poland`s Right to Justice”, wydanej w 1946 roku). Z kolei według wydanego we Wrocławiu w 1981 roku “Historical Atlas od Poland” pod red. W. Czaplińskiego i T. Ładogórskiego Polskę zamieszkiwało wtedy 35,1 mln osób.
Podziel się!