o hrabinie Potockiej, pośle Pięcie i marszu Stop-NOP.
Witold Gadowski, co prawda marginalnie na końcu swego aktualnego felietonu na You Tube, stwierdza że problem przymusowych szczepień stał się sprawą polityczną, której nie wolno PISowi nie zauważyć, zlekceważyć i pozostawić bez poważnej specjalistycznej dyskusji, bez zważenia argumentów drugiej strony i bez właściwej politycznej odpowiedzi. Dzieje się to za sprawą Ruchu Wolnych Ludzi, za sprawą protestów Ruchu Stop NOP i szeroko rozumianej Wielkiej Zmiany, w tym wypadku w podejściu do sprawy zdrowia przez Polaków.
Świadomość wagi zdrowia i wolności wyboru metod leczenia, czy zapobiegania chorobom, jest dzięki działalności wielu oddanych tej sprawie Wolnych Ludzi zupełnie inna wśród obywateli naszego kraju dzisiaj, niż była kilka lat temu.
Tak się składa, że temat ten porusza także RudaWeb w artykule „Nie mówmy o chorobie, a sama zniknie”. Do sprawy szczepień można mieć różny stosunek, jednak do przymusu szczepień szczepionkami, które wywołują skutki uboczne w postaci trwałej ciężkiej choroby i dożywotniej niepełnosprawności powinniśmy mieć stosunek JEDNOZNACZNY.
Wczoraj TVP podała, że w Katowicach matka zabiła swoją sparaliżowaną od urodzenia córkę (porażenie mózgowe – de facto dorosłej już dzisiaj kobiety), a sama popełniła samobójstwo. Myślę, że tylko druga matka ma szansę wczuć się w ogrom tego dramatu.
Podano, że tonęła w długach. Ale nie to było główną przyczyną tego co zrobiła, choć do tego sprowadzili sprawę propagandyści z TVP. Przyczyną prawdziwą było załamanie psychiczne z powodu samotnego wieloletniego zmagania starzejącej się matki z mnogością problemów, jakie niesie taka sytuacja, sytuacja która przerasta siły pojedynczego człowieka.
Jedną z przyczyn takich załamań jest zawsze poczucie kompletnej bezradności i pewność, pełna świadomość tego co stanie się z jej dzieckiem, dorosłym już człowiekiem zdanym na łaskę ośrodków pomocy społecznej i bezdusznych pracowników tych umieralni dla niepełnosprawnych, po śmierci jej samej.
Przyczyną jednak faktyczną takich tragedii jest to, że Polska jako państwo w stosunku do osób z tymi problemami zachowuje się tak, jak się zachowuje: jest bezczynna, mimo gęby pełnej frazesów o wartości każdego życia poczętego.
Tak samo dokładnie zachowuje się światek polityki zamykając oczy na problem trucizn zawartych w szczepionkach i powikłań do jakich prowadzą masywne szczepienia noworodków. Te szczepienia są stosowane na taką monstrualną skalę nie z troski o zdrowie Polaków, lecz z chęci zysku drapieżnego kapitalizmu kolonialnego, jaki uprawiają w Polsce zachodnie koncerny farmaceutyczne. Czynią to niestety na spółkę ze skorumpowanymi politykami i utytułowanymi medykami z polskich Akademii Medycznych.
Czy PIS podejmie poważnie ten problem i znajdzie w sobie mądrość do kompromisu ze środowiskiem Wolnościowym? Zobaczymy. Dotychczasowe doświadczenia z Puszczą Białowieską, marihuaną leczniczą, koszernym ubojem zwierząt i inne (obecnie toczy się gra Ojca Rydzka i TV Trwam oraz branży futrzarskiej o zrelatywizowanie przez vacatio legis na 10 lat projektu zakazu hodowli zwierząt futerkowych), nie napawają optymizmem. Ambitne projekty PISu przez tchórzostwo kierownictwa tej partii kończą się, jak uczy doświadczenie, zgniłym kompromisem, który jest najczęściej sprytnie zakamuflowaną porażką Polaków. Obym się jednak mylił.
Przywódcy tej partii powinni mieć jednak świadomość, że ich podejście do kwestii zdrowia Polaków, w tym zdrowia dzieci i PRZYMUSOWYCH SZCZEPIEŃ to dla PISu może być, po prawdziwej Rozpudzie 2007 i Rozpudzie 2.0 (Puszcza Białowieska), Rozpuda 3.0.
https://youtu.be/getwDw-V7oE
Nie mówmy o chorobie, a sama zniknie
źródło: http://rudaweb.pl/index.php/2018/06/07/nie-mowmy-o-chorobie-a-sama-zniknie/
Media zawsze są łase na nawet duperelne tematy, bo przecież czymś trzeba wypełnić czas antenowy czy szpalty gazet. Swego czasu dywagowano, jak za 20 lat, po ewentualnym wyjściu z więzienia, będzie wyglądała tzw. matka Madzi. Szczegółowo rozkminiane są kreacje ludzi znanych z tego, że są znani. Jeśli jakiś polityk palnie gafę – media żerują na tym kilka dni. Co to za tematy? Media pokazują nawet protesty w których bierze udział ledwo kilka osób. Tymczasem o manifestacji STOP NOP, która przeszła m.in. ulicami Warszawy 2 czerwca 2018 r., media głównego nurtu jakoś zapomniały wspomnieć. Czy za mało ludzi przemaszerowało? Sami oceńcie. To nie jest odpowiednio wykadrowane zdjęcie, ale filmik pokazujący tłumy z lotu ptaka.
Jeśli ktoś nie wie jak wygląda praca w redakcji – śpieszymy z wyjaśnieniem. W skrócie: są tematy, które rozdaje wydawca i trzeba je zrobić obowiązkowo – wśród nich są takie, o których kiedyś mówiło się „po linii i na bazie”. Poza tym reporterzy przedstawiają na kolegium swoje propozycje. Wydawca wskazuje paluchem: ten temat OK, a ten do kosza. Opcja „kosz” została prawdopodobnie zastosowana przy okazji tego marszu.
Codziennie oglądamy z Webem wiadomości na różnych stacjach TV oraz przeglądamy różne portale i strony „od prawa do lewa”. Tak było też 2 czerwca. Jednak o międzynarodowym proteście przeciw przymusowi szczepień dowiedzieliśmy się przypadkiem z Facebooka. Dlaczego temat nie zaistniał w głównych mediach? Bo wydawcy realizując politykę i priorytety właścicieli stacji czy stron www uznali, że „o tym nie mówimy”. Zostaje pytanie: dlaczego? Czy chodzi „jedynie” o ewentualną utratę wpływów z reklam szczepionek czy o coś więcej?
DLACZEGO MAM MIESZANE ODCZUCIA DOTYCZĄCE OBOWIĄZKOWYCH SZCZEPIEŃ?
Nie mam wątpliwości co do samej idei szczepionek. Praktycznie wyeliminowano w ten sposób wiele chorób. Jednak czy dzisiaj chodzi jedynie o zapobieganie chorobom czy też może zrobił się z tego świetny biznes? I dlaczego temat powikłań poszczepiennych jest starannie pomijany przez media?
więcej u źródła: http://rudaweb.pl/index.php/2018/06/07/nie-mowmy-o-chorobie-a-sama-zniknie/
Witold Gadowski o Marszu Stop NOP i innych sprawach
https://www.youtube.com/watch?v=Ij76-NikQ70
NTV/wRealu24/WarszawaTV: II MIĘDZYNARODOWY PROTEST PRZECIW PRZYMUSOWI SZCZEPIEŃ